Skocz do zawartości

Wypadki z okolicy


krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

" Lepiej 30 minut później niż 30 lat za wcześnie " 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Powinien być mandat dla rowerzystki za nieustąpienie pierwszeństwa ewentualnie za spowodowanie zagrożenia w ruchu lądowym ze skutkiem rozstroju itd., a dla motocyklisty za oddalenie się z miejsca wypadku i nieudzielenie pomocy. Kamera na rondo jest więc będzie nagranie. 

 

Obstawiam, że gość nie miał prawa jazdy, OC lub był pod wpływem. Inaczej się nie ucieka.

 

Może być jak pisałeś i to jest wielce prawdopodobne, ale może było tak: 

zatrzymał, zagadał ona powiedziała, że jest potłuczona ale ogólnie OK (bo bała się przyjazdu policji), odstawili rower na trawnik a on odjechał; może nawet zostawił numer telefonu.

Poczuła się gorzej, później lub ktoś wezwał pogotowie, powiedziała to czego oczekiwali ratownicy, policjanci, rodzice.

 

Możliwe, że jej nie dotknął tylko przejechał za blisko, wystraszył i dziewczyna się przewróciła, a teraz twierdzi, że ją stuknął.

 

W każdym przypadku powinien to widzieć i zostać do przyjazdu karetki nawet jeśli był bez PJ. Co innego mieć zakaz zrobienia prawka przez jakiś czas, a co innego walczyć później z sumieniem, zastanawiać się czy gdybym pomógł (chociaż zadzwonił po karetkę - to wystarczająca pomoc) itd... urazy głowy mogą dać znać po wielu dniach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idę o zakład że rodzice taka aferę nakręca że to ona będzie jako główna poszkodowana.

 

Wysłane z mojego SM-G930F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Idę o zakład że rodzice taka aferę nakręca że to ona będzie jako główna poszkodowana.


Niestety, kierujący pojazdem mechanicznym odpowiada względem pieszych i rowerzystów na zasadzie ryzyka więc będzie tak jak piszesz, nawet bez udziału rodziców. Wina będzie kierującego, rowerzystka co najwyżej "przyczyniła się" w jakimś % do zdarzenia. Chyba że policja uzna wyłączną winę rowerzystki, w co wątpię, biorąc pod uwagę okoliczności (ucieczka z miejsca zdarzenia, nieudzielenie pomocy, etc).
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma nieudzielenie pomocy i oddalenie sie do tego? Na to sa oddziele paragrafy.

Kolega mial ostatnio wypadek, uslizg przedniego kola, nic nikomu, ani niczemu nie zrobil. Dostal mandat, bo Policja przyjechala razem z karetka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co ma przyjazd karetki do mandatu?

Karetka nie ma nic. Ktos wyzwal Policje i pogotowie.

Mnie ciekawilo, czy w tym przypadku pani rowerzystka dostala mandat, czy zastosowano nowa, swiecka tradycje mowiaca, ze rowerzysta zawsze jest niewinny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

inaczej. jesli do zdarzenia / wypadku jest wzywana karetka, to policja z automatu przyjezdza z nimi. ZAWSZE. a mandat zapewne za cos w stylu "stworzenie zagrozenia". dla mnie chore bo widok lezacej maszyny po wlasnym bledzie jest wystarczajaca kara.. :sad2:

 

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No wlasnie. Tylko tutaj wynika, ze sprawca wypadku byla rowerzystka, bo nie ustapila pierszenstwa. Wiec mandat sie nalezy.

No ale rowerzystow to nie dotyczy. Pamietam, ze kiedys rowerzysta przewrocil sie na pasach na Moniuszki przy Piotrkowskiej, to jeszcze dostal odszkodowanie od miasta. I nie bylo zadnego "stworzenia zagrozenia".

To nie zmienia faktu, motocyklista nie powinien sie oddalac, ale pewno nie mial uprawnien.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

A co ma nieudzielenie pomocy i oddalenie sie do tego? Na to sa oddziele paragrafy.

Tak, masz rację w świetle KW. Ale wszystko jest względne (papier wszystko przyjmie), w tym również określenie przez policję wyłącznej winy rowerzystki - co w tej sytuacji pozwoliłoby zdjąć odpowiedzialność na podstawie KC z kierującego pojazdem.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Dziś na Kilińskiego od Północnej do Wojska Polskiego o 10:40 jechał przede mną Rafał z forum na Kawasaki ZZR600.

Zza samochodu skręcającego w Smugową wyjechał niebieski Saab (?).

Klasyczne wymuszenie, dał ok.1,5 s na reakcję. 

 

Efekt - kierowca brudny, motocykl porysowany z  prawej strony i niestety ukruszona pokrywa od sprzęgła przy lince (sączący się olej).

 

Na szczęście kierowca auta poczuwał się do winy, zarzekał to nie chcący.

Edytowane przez Archi (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak już wiem, dzwonił Rafał już o części, no szkoda, dobrze że jest ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...