Skocz do zawartości

Wypadki z okolicy


krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

trzy karetki bo lecące moto uderzyło w jakąś kobietę na przystanku

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z tym wypadkiem na Milionowej. Ktoś zna jakieś szczegóły? Chyba w ubiegłym roku na tej samej ulicy miał dzwona LoneRider.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co z tym wypadkiem na Milionowej. Ktoś zna jakieś szczegóły? Chyba w ubiegłym roku na tej samej ulicy miał dzwona LoneRider.

Kiedy na Milionowej? Teraz ostatnio?

Edytowane przez żółwik (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noga w gipsie, wybity bark i pęknięta miednica.

Będzie żył.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to co z "dokładnie ta samą osobą" ? to on jest połamany?

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

LOONEK ?? :unsure:

 Nie mam siły, by wstać,

nie mam siły, by iść.
Nie mam siły, by grać,
nie mam siły, by żyć.
Eksploduje mój mózg,
atakuje mnie chłód.
Zasypuje rój gruz,
to rujnuje mnie znów,
ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ten z milionowej

 

co z tym z aleksa nie mam pojęcia.

Dziś już mam dość atrakcji z milionowej.

Edytowane przez ridrick (wyświetl historię edycji)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O kurcze, to niedaleko mnie... Widać, że VW Polo musiało wymusić pierwszeństwo na moto. Oby szybko motocyklista wracał do zdrowia i nic poważnego mu się nie stało!!!

Burek 400 K3:
icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To teraz spójrzmy na to inaczej. Może nas nie widać nawet jak ktoś nas chce zobaczyć.

Edytowane przez ridrick (wyświetl historię edycji)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość STILLaLIVE

Jak robilem kurs na prawko to moj instruktor wbijal nam do glowy pare takich zasad:

- pokaz sie kierowcy auta nim go wyprzedzisz bo kierowca nie patrzy ciagle w lusterko w oczekiwaniu na rozpedzony motocykl(pomijajac tych co wogole nie patrza)

-jak ty nie widzisz jego lusterek on nie widzi Ciebie

-nie chowaj sie po srodku auta osobowego bo wiele osob wogole nie patrzy w lusterko wsteczne,a gdy jestes na zderzaku auta po srodku to w bocznych Cie nie widac

- jesli jedziesz o 30 km/h szybciej niz dozwolona predkosc ,robisz to na wlasne ryzyko,poniewaz komus moze sie wydawac ze zdazy i ze ty jedziesz przepisowo

- swiatlo motocykla skacze i czesto mylone jest z blaskiem slonca np.

-ZELAZNA ZASADA "OZ" ograniczonego zaufania

- i wreszcie droga to nie tor wyscigowy a ludzi zlosliwych na niej nie brakuje.

Tylko co to daje jak wczoraj jechalem autem,motocyklista za mna wlaczyl kierunek w prawo,zjezdzam mu zatem do osi by zrobic miejsce a ten wyprzedzil mnie z lewej 20metrow przed skrzyzowaniem.....i wszyscy by powiedzieli ze chcialem mu droge zajechac gdyby cos sie stalo. Oczywiscie nie omieszkal pieszemu wskazac srodkowy palec bo ten widzac sytuacje popukal sie w glowe...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko co to daje jak wczoraj jechalem autem,motocyklista za mna wlaczyl kierunek w prawo,zjezdzam mu zatem do osi by zrobic miejsce a ten wyprzedzil mnie z lewej 20metrow przed skrzyzowaniem.....i wszyscy by powiedzieli ze chcialem mu droge zajechac gdyby cos sie stalo. Oczywiscie nie omieszkal pieszemu wskazac srodkowy palec bo ten widzac sytuacje popukal sie w glowe...

Ja jak jadę motocyklem to nie lubię jak ktoś próbuję jadąc autem ustąpić mi miejsca gwałtownie zjeżdżając , bo to wcale nie pomaga. Zazwyczaj mam już zaplanowany tor jazdy a takie nie oczekiwane zachowania kierowców w dobrej wierze mogą mieć odwrotny skutek.

"Jazda na motocyklu to najprzyjemniejsza rzecz jaką można robić w ubraniu,,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arthur a może to jest tak że kierowca widząc w lusterku pędzącego potwora na czarnym wielki warczącym czymś ma tylko jedną myśl: "ratuj się kto może" i ucieka gdzie się da :P

 

a tak pomijając ten mały off to ja do dnia dzisiejszego jak patrze na Sulika to sobie przypominam jak bym go koncertowo w tamtym roku autem z drogi zdjęła

jechał w martwej strefie a pomarańczowa repsolka zlała mi się z autem 

i do dziś nie wiem czemu przy zmianie obejrzałam się przez ramię choć tego nie robię

no i do dziś mam schizy i w aucie kilka razy się upewniam czym mogę ten pas zmienić ale i tak w tym roku jest jeden zero dla motocyklisty który w deszcz na zielonej kawie jechał slalomem między autami na Rokicińskiej, min. 100 miał na zegarach - zaskoczenie było totalne  :blush:

 

ps. wiecie kto miał ten wypadek w nocy na Wólczańskiej? może wracał z della?

Edytowane przez Thebestof78 (wyświetl historię edycji)

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość STILLaLIVE

Ja jak jadę motocyklem to nie lubię jak ktoś próbuję jadąc autem ustąpić mi miejsca gwałtownie zjeżdżając , bo to wcale nie pomaga. Zazwyczaj mam już zaplanowany tor jazdy a takie nie oczekiwane zachowania kierowców w dobrej wierze mogą mieć odwrotny skutek.

 

Moze Ty tego nie lubisz i pewnie tego nie robisz,ale gdybym Ci sie zatrzymal przy prawej krawedzi i bys mial zielona strzalke to bys polubil...no i jesli tak planujesz tor jazdy jak tamten gamon to gratuluje

 

Arthur a może to jest tak że kierowca widząc w lusterku pędzącego potwora na czarnym wielki warczącym czymś ma tylko jedną myśl: "ratuj się kto może" i ucieka gdzie się da :P

 

a tak pomijając ten mały off to ja do dnia dzisiejszego jak patrze na Sulika to sobie przypominam jak bym go koncertowo w tamtym roku autem z drogi zdjęła

jechał w martwej strefie a pomarańczowa repsolka zlała mi się z autem

i do dziś nie wiem czemu przy zmianie obejrzałam się przez ramię choć tego nie robię

no i do dziś mam schizy i w aucie kilka razy się upewniam czym mogę ten pas zmienić ale i tak w tym roku jest jeden zero dla motocyklisty który w deszcz na zielonej kawie jechał slalomem między autami na Rokicińskiej, min. 100 miał na zegarach - zaskoczenie było totalne :blush:

 

ps. wiecie kto miał ten wypadek w nocy na Wólczańskiej? może wracał z della?

 

Thebestof78 wyobraz sobie ze nie robie tego ze strachu tylko zgodnie z przepisami i kultura jazdy. Widze ze Ty rowniez lubisz zganiac wszystko na kierowcow aut a prawda lezy po srodku...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość STILLaLIVE

Czytam ze zrozumieniem i sadze ze albo jezdzimy wg zasad albo tak jak lubimy tylko ze wtedy sie okazuje ze kazdy ma inne upodobania ... Gdyby z naszych drog zdjac agresje i zlosliwosci to bylo by mniej wypadkow. A wszystko to nazywa sie " Kultura jazdy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...