Skocz do zawartości

Wypadki z okolicy


krzysiek

Rekomendowane odpowiedzi

mi to nic nie będzie. jadę zaraz chyba do szpitala żeby mi łokieć naprawili bo jutro muszę do pracy iść.


Jeszcze kilka fotek moto. Jak na tą prędkość to naprawdę uszkodzenia niewielkie.

 

post-1510-0-57419500-1380469793_thumb.jpgpost-1510-0-93175400-1380469808_thumb.jpgpost-1510-0-41851400-1380469826_thumb.jpg

 

 

Edytowane przez Jędrzej (wyświetl historię edycji)

wolę dwieście po mieście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może jakby dostał w głowę to by trochę zmądrzał... ;)Sorry za OT, nie mogłam się powstrzymać... :hihi:

No wiesz.... jak przekroczy próg, to zawsze możesz go ,,przywitać'' wałkiem od ciasta :P

PS Najważniejsze, że wrócił do domu w całości...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaak, dobij go walkiem ;)

 

a potem dajcie foto z walkiem na glowie :smile:

 

zdrowka ;)

Edytowane przez jaquzie (wyświetl historię edycji)

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moto szlifowało ok. 100 metrów. Ja szlifowałem i turlałem się jakieś 30. Prędkość ok. 120 km/h.

Poważnie ?

120 km/h, szlif 100 m. i nawet dekiel się nie starł ?

 

A Ty biegiem na pogotowie !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

P.S. W swoim inwentarzu wałka nie posiadam, poza tym przemoc w rodzinie rzecz bardzo niedobra...

 

Wystarczy satysfakcja z tarcia gąbką asfaltu z rany na plecach :decayed:

Każdy motocyklista jest piękny - póki nie zdejmie kasku :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że jechałem w jeansach :smile: Z kurtki nic nie zostało, kask praktycznie nie ruszony, spodnie porozrywane ale nogi praktycznie całe.

wolę dwieście po mieście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że jechałem w jeansach :smile: Z kurtki nic nie zostało, kask praktycznie nie ruszony, spodnie porozrywane ale nogi praktycznie całe.

 

 

Chłopie, Ty to jesteś w czepku urodzony :-)

Burek 400 K3:
icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

moto szlifowało ok. 100 metrów. Ja szlifowałem i turlałem się jakieś 30. Prędkość ok. 120 km/h.

 

Między Piotrkowem a Bełchatowem droga jest tragiczna. Mnie też już niejednokrotnie tam zarzuciło. Teraz coś tam remontują, ale jeden z fragmentów ciągle jest tragiczny, szczególnie już pod samym Bełchatowem, okolice Huty- masakra.

 

Jędrzej, na szczęście Tobie się nic nie stało, a na podszlifowanie moto masz całą zimę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No ja nawet dobrze z Piotrkowa nie wyjechałem. Szlifa miałem za ostatnimi światłami na dwupasmówce no ale tam droga też jest tragiczna. Zawsze tam delikatnie shimmy łapałem ale wczoraj to była masakra.

wolę dwieście po mieście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dodam jeszcze, że jechałem w jeansach :smile: Z kurtki nic nie zostało, kask praktycznie nie ruszony, spodnie porozrywane ale nogi praktycznie całe.

Miałeś szczęście! ...ale nawet Ci niemożebnie niedozajebania mają 'tkanki miękkie' i następnym razem fizyka już może nie być taka łaskawa

Zatem - jak to powiedział kiedyś mój intruktor Dariusz L. gdy zaliczyłam popisowego szlifa - "Ty se kotek skreśl jedno życie na kasku... i uważaj, k**wa!" :smile: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...