Thebestof78 Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 ooo masz nowego kolegę na sali 0 Cytuj Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...
AgaJaga Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 działkowy co u ciebie 0 Cytuj
przemo2310 Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Ta R6 na Tomaszowskiej, to szwagier mojego kolegi. Na forum chyba nie był zarejestrowany. Podobno Skoda mu chciała skręcić przed nosem, ale rzeczywiście ze zdjęć wygląda na to że na budziku trochę było. Szkoda chłopaka, podobno od 20 lat latał na moto. [*] 0 Cytuj
Lans Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Bartek Dzialkowy, ten chlopak z GS nie ma przypadkiem dlugich wlosow? 0 Cytuj
działkowy emeryt Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 Ano mam ... Kurna biorą z naszej półki. ... Mnie ma się na życie... Dzięki Ani, jej wsparciu i wierze ... Będzie dobrze. Teraz jak ktoś mnie kopnie złamie sobie nogę ... mam tytanowy piszczel i dzięki wszystkim życzliwym raz jeszcze za słowa wsparcia i otuchy. 2 Cytuj ...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę.... ... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!? ... bo to nieładne jest...
JaRoD Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 mam tytanowy piszczel Jak tylko jeden to trzeba będzie inaczej wyważać moto coby nie znosiło. p.s. pozdrawiam, kiedy out ? 0 Cytuj -- http://tinyurl.com/FB-JaRoD
Thebestof78 Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 zaraz a ile lat może mieć ten gość z GS-a? 0 Cytuj Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...
działkowy emeryt Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 nie to gość 53 wiosny 0 Cytuj ...z każdym dniem rośnie liczba ludków, którzy mogą pocałować mnie w d*pę.... ... dlaczego mężczyźni nie mają cellulitu...?!?!? ... bo to nieładne jest...
ErR Opublikowano 5 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 5 Września 2013 tytanowy piszczel to i tytanowy wydech 0 Cytuj
Strumyk Opublikowano 6 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 6 Września 2013 Tyle wypadków.. yhh [*] 0 Cytuj Dobry motocyklista to nie ten, który lśni w pięknej skórze, nie ten, który odkręca gaz do końca, a ten który zna wartość swego życia!
czajnik Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 Działkowy , tytanowy piszczel czyli zyskałeś na wartości Szybkiego powrotu do zdrowia życzę , pogoda chyba czeka na Twój powrót na moto . 0 Cytuj
PRZEMO EL Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 WOLNIEJ LUDZISKA WOLNIEJ !!!!!!!!!!!!!! 1 Cytuj CBR RR 900- CBR XX 1100 - ZZR 1400
kamaras Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 we Wroclawiu wlasnie zginal 26-latek... 0 Cytuj kamaras
sovteq Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/986902,wroclaw-smiertelny-wypadek-na-sobieskiego-motocyklista-nie-zyje-zdjecia,3,11,id,t,sm,sg.html#galeria-material 0 Cytuj Honda
jakoob Opublikowano 7 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 7 Września 2013 http://www.gazetawroclawska.pl/artykul/986902,wroclaw-smiertelny-wypadek-na-sobieskiego-motocyklista-nie-zyje-zdjecia,3,11,id,t,sm,sg.html#galeria-material Żal chłopaka, ale na 50 miał pewnie ze 3 razy tyle co widać po uszkodzeniach pojazdu, ale to na pewno wina puszkarza że nie przewidział że będzie tam jechał kamikaze torpeda którego nie ma i nagle sie pojawia.... 1 Cytuj
Pablos Opublikowano 8 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2013 (edytowane) [*] ... ... nigdy nie lubilem negatywnych informacji, ktorymi od dosc dawan karmia nas media, moze dlatego nie korzystam z TV... w kazdym razie to chyba, najgorzej wygladajacy wypadek w Polsce z udzialem motocykla jaki widzialem... ps. odnoscnie niedawnego wypadku na Tomaszowskiej w Łodzi... jaka moze byc predkosc motocykla, (chyba Yamaha R6) przy zapietaj dwojce i ok 14000rpm? Edytowane 8 Września 2013 przez Pablos (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj
sovteq Opublikowano 8 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2013 Nie wiem skąd wziąłeś 14 krpm, ale ze zdjęcia licznika nie można tego wywnioskować. Po pierwsze nie masz pewności, że cisnął do samego końca (zakładam, że odpuścił jednak gaz przed wypadkiem a wtedy obroty spadły, a jeszcze jak wcisnął sprzęgło to do zera). Po drugie to małe wgniecenie przy 14krpm o niczym nie świadczy. 0 Cytuj Honda
Pablos Opublikowano 8 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 8 Września 2013 (edytowane) Nie wiem skąd wziąłeś 14 krpm, ale ze zdjęcia licznika nie można tego wywnioskować. Po pierwsze nie masz pewności, że cisnął do samego końca (zakładam, że odpuścił jednak gaz przed wypadkiem a wtedy obroty spadły, a jeszcze jak wcisnął sprzęgło to do zera). Po drugie to małe wgniecenie przy 14krpm o niczym nie świadczy. Po prostu pytam. Moje pytatnt bylo czysto teoretyczne i dotyczylo wypadku na Tomaszowskiej. Nie odnosze sie do zdjec, bo ich nie widzialem... Odnosze sie do ujawnionego stanu faktycznego... Znow czysto teoretycznie... przy naglym hamowaniu nie korzysta sie ze sprzegla... Admin - sorry, za offtop. Jesli uznasz wytnij. Jakoob, cenna uwaga, moto torpedy sa nieraz po prostu nie do przewidzenia w pewnych sytuacjach na drodze... Edytowane 8 Września 2013 przez Pablos (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj
swierszczu Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2013 Wczoraj wieczorem ok 20 wracałem od Rawy Maz. i przed Brzezinami wyskoczyła mi sarna prosto pod koło. Nie mialem szans na jakąś kolwiek reakcje. Mialem cholerne szczęście ze wyszedlem z tego cało. Skończyło się na zbitym barku i biodrze. Moto w gorszym stanie. Ale myślę że da się go reanimować. Sarna nie przeżyła. 0 Cytuj
Thebestof78 Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2013 Wczoraj wieczorem ok 20 wracałem od Rawy Maz. i przed Brzezinami wyskoczyła mi sarna prosto pod koło. Nie mialem szans na jakąś kolwiek reakcje. Mialem cholerne szczęście ze wyszedlem z tego cało. Skończyło się na zbitym barku i biodrze. Moto w gorszym stanie. Ale myślę że da się go reanimować. Sarna nie przeżyła. najważniejsze, że Tobie nic poważnego się nie stało to są właśnie uroki jazdy poza miastem, często wracam tą drogą z Łodzi w nocy i zwierząt tam jest cała masa 0 Cytuj Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...
ridrick Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2013 Sarna nie przeżyła. Na obiad będzie dziczyzna Wiecie co ?? jak czytam ten wątek to zaczyna mnie męczyć ten sezon, dobrze że mamy zimę 1 Cytuj Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!! Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie. Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!
Jorima Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2013 Wczoraj wieczorem ok 20 wracałem od Rawy Maz. i przed Brzezinami wyskoczyła mi sarna prosto pod koło. Nie mialem szans na jakąś kolwiek reakcje. Mialem cholerne szczęście ze wyszedlem z tego cało. Skończyło się na zbitym barku i biodrze. Moto w gorszym stanie. Ale myślę że da się go reanimować. Sarna nie przeżyła. to dobrze, że tylko na tym się skończyły konsekwencję tego spotkania z fauną ja ostatnio niemal się wykrzaczyłam na osiedlu... bo piesio wbiergł mi z impetem pod koła... lekko go kołem szturchnęłam :/ 0 Cytuj
Kochu Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2013 (edytowane) Ja dzisiaj też miałem pobudke :-/ jadąc do pracy gosciu przede mną włączył prawy kierunek i zwolnił. To ja lewy pas i dzida a on zaczyna skrecac w bramę po lewej. Dalem po hamulcach <zblokowalem niestety tylną gume>ale było juz za późno na zatrzymanie, więc trabnalem i cudem sie zatrzymał. Na milimetry przeleciałem między nim a kraweznikiem <fart> ;-) odstawilem moto i zacząłem lecieć do niego, ale mnie przeprosil :-) a trząsłem sie jakbym wibratora nie wyłączył :-( Edytowane 9 Września 2013 przez Kochu (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj
junior87 Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2013 Dalem po hamulcach ale było juz za późno, więc trabnalem i sie zatrzymał. Dobrze, że masz sprawny i donośny klakson! Mój niestety nie działa, więc w takiej sytuacji byłby dzwon. odstawilem moto i zacząłem lecieć do niego trzeba było lać drania 0 Cytuj
Kochu Opublikowano 9 Września 2013 Zgłoś Opublikowano 9 Września 2013 Miałem taka adrenaline, że jak mnie przeprosil to tylko sie wydarlem " patrz w lusterka baranie" i wróciłem posiedzieć na Bandita. A wysiadł dopiero jak wsiadłem na moto i zacząłem ruszać bo widziałem w lusterku, także chyba byl świadomy swojej winy :-) i poszedł do tej bramy po prawej do ktorej chcial najpierw wjezdzac!! sam teraz sie zastanawiam czemu mu nie wpieprzylem ;-) 0 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.