Skocz do zawartości

Prawko Bez Kursu


Krciczek

Rekomendowane odpowiedzi

Siema, powiedzcie mi, znajdę w Łodzi albo w okolicy jakąś szkołe jazdy u której można za niższą cenę dostać papiery potwierdzające odbycie kursu. Na moto jezdze juz dwa lata i w końcu przydałoby się zdobyć uprawnienia, jednak aktualna cena kursów jest przerażająca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie, jeżeli ktoś ma jakieś pomocne informacje to czekam na info PW, aktualne ceny kursów są szokujące, a jeżeli przejdzie projekt zmian dot jazdy bez uprawnień to może być ciężko, wtedy będą wszystkich zatrzymywać i sprawdzać dokumenty, bo będzie im się to opłacało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wątpię czy któraś szkoła zaryzykowała by komukolwiek taką rzecz.
Fama mogła bu pójść a o konsekwencjach nawet nie wspominać.

Sorry za :ot:   ale... kojarzycie historie z jakiegoś miasta, gdzie lekarz stracił uprawnienia do dawania zaświadczeń o tym że kto może przystąpić do kursu na prawko?
Wydało się że nie miał papierów i cofnęli prawka iluś tam set osoba :biggrin:

Jak by się coś takiego wydało w jakimś OSK to ładne by były jaja!

Dlatego kolego szczerze liczę że CI się nie uda bo:
1. Po wyżej napisałem
2. Nie znoszę cwaniaczków, którzy myślą że można iść na skróty i coś załatwić za kasę. Liczę na to że Cię kiedyś będzie operował chirurg co ściągał na egzaminach albo kupił sobie dyplom ;)

Po za tym z takim podejściem i nawet z prawkiem nigdy nie będziesz motocyklistą...

Edytowane przez Rogal (wyświetl historię edycji)

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła Motocyklowa Turbo

Widzę że kolega bardzo nisko wycenia swoje życie albo jest na razie zbyt młody żeby myśleć o konsekwencjach płynących z jazdy bez prawka.

Samemu ciężko jest się szkolić a wszystkie dodatkowe szkolenia techniki jazdy motocyklem wymagają uprawnień więc namawiam do zrobienia kursu biorąc pod uwagę że jak piszesz jeździsz już dwa lata będzie ci łatwiej i z egzaminem poradzisz sobie za pierwszym.pozdrawiam i zachęcam do zerknięcia w link http://motocykle-lodz.pl/forum/80-szko%C5%82a-motocyklowa-turbo/

 

Robert Chmielewski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Po za tym z takim podejściem i nawet z prawkiem nigdy nie będziesz motocyklistą...

Miałem osbie odpuścić komentowanie tego posta, ale zacytowany przeze mnie fragment jest wręcz przekomiczny. Czy mamy rozumieć, że kolega Rogal wydaje zaświadczenia o byciu prawdziwym motocyklistą? Czy może wydają je szkoły jazdy? A co z ludźmi jak mój dziadek, którzy jeździli na moto zanim weszły prawka? Nie było motocyklistą bo nie zdawał egzaminu? A Ci do jeżdżą bez kwitów to nie motocykliści? Pewno poruszają się też na nielicencjonowanych motocyklach :biggrin:

 

Dawno mnie nic tak nie rozbawiło :biggrin:

 

 

 

Liczę na to że Cię kiedyś będzie operował chirurg co ściągał na egzaminach albo kupił sobie dyplom

A ja liczę na to, że zawsze będziesz płacił mechanikowi z autoryzowanego serwisu i nigdy nic nie zrobisz po koleżeńsku... no bo przecież kolega nie ma dyplomu mechanika, to nie jest mechanikiem i się nie zna, prawda? Piękna analogia :biggrin:


Widzę że kolega bardzo nisko wycenia swoje życie albo jest na razie zbyt młody żeby myśleć o konsekwencjach płynących z jazdy bez prawka.

Ja tam wyczytałem, że autor posta chce zrobić prawko a jedynie odstrasza go cena kursu. Ale widocznie nie czytam ze zrozumieniem...

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rogal zwróć uwagę że kolega chciałby po prostu "eksternistycznie" podejść do egzaminu, a to nie to samo co kupowanie uprawnień na górniaku.

Ja osobiście jestem zwolennikiem dopuszczenia takiej właśnie formy choć wiem że Robert się ze mną nie zgodzi i trudno mu się dziwić. 

Jednocześnie nawet jeśli była by możliwa taka forma to ja i tak poszedł bym na kurs tak samo jak mając już prawko byłem na dodatkowym kursie i zamierzam co roku na takowy się wybrać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jakby tak jak kiedyś kategoria A kosztowała 600 zł to nie było problemu, a obecne ceny rzędu 1800 zł, gdzie nie potrzebuję chodzić i uczyć się teorii ani uczyć się jazdy na motorze, bo już dawno mam to za sobą są trochę za duże jak dla mnie. Wasze komentarze, są śmieszne. Wydawało mi się że liczą się umiejętności jazdy i rozwaga na drodze, a nie posiadanie uprawnienia. Także gratulacje. Kolega wyżej bardzo dobrze skomentował wasze wypowiedzi.

Edytowane przez Krciczek (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co ja mogę powiedzieć specjaliście od prawa prewencyjnego?
Tak k**wa, wydaję takie zaświadczenia. Jeszcze jakieś pytanie?

Ciągle tylko piszesz, kiedyś, zanim... bla bla bla... słowa klucz właśnie wymieniłem. Nie pier**lę że twój dziadek to ch*j a nie motocyklista bo nie miał prawka! Odnoszę się tu i teraz.

Dobrze, będę płacił... moje pieniądze i nie twój problem. Ale skoro ktoś mi rzyczy tylko autoryzowanych serwisów to tak jak by mi życzył tylko nowych maszyn na gwarancji. Dzięki :*

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jakby tak jak kiedyś kategoria A kosztowała 600 zł to nie było problemu, a obecne ceny rzędu 1800 zł

Ja robiłem w czasach, że gość nic mnie nie nauczył a wziął 550 zł za A i 1050 za B. Teraz w tej cenie nie zrobisz... najtaniej jak widziałem to chyba 800-900 zł na stronach gruponopodonych. Standardowa cena 1000-1200 zł.

 

 

 

Wydawało mi się że liczą się umiejętności jazdy i rozwaga na drodze, a nie posiadanie uprawnienia.

Bo dokładnie tak jest. Mnie śmieszy jak Ci po kursach kładą moto po 3-4 x w sezonie i jeżdżą na kwadraciaka :smile:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salt, byłeś zawsze dla mnie głosem rozsądku na tym forum a jak możesz tak napisać i łamać mi serce [ :sad2:]
Typ w prost pisze że chce kupić papiery a później czytam pytania w stylu "czy można zmienić sam łańcuch bo z zębatkami to drogo".
No tyle niestety teraz prawko kosztuje....

Po za tym chodzi mi TYLKO O TO, że nie jest ktoś prawdziwym motocyklistą jeśli nie ma uprawnień.
Ale dużo bardziej jest mi szanować kogoś, kto je zdobył lub chce zdobyć w sposób legalny i może się tym szczycić jak to przeszedł przez to co każdy zgodnie z prawem powinien.

Edytowane przez Rogal (wyświetl historię edycji)

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dla jasności, nie chce kupić prawa jazdy, tylko dokumenty potwierdzające odbycie kursu, bo wydaje mi się umiem lepiej jezdzic niz niejedna osoba ktora konczy taki kurs. A od egzaminu i wszelkich badan nie chce sie wymigac, bo nie taki jest moj cel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła Motocyklowa Turbo

Rogal zwróć uwagę że kolega chciałby po prostu "eksternistycznie" podejść do egzaminu, a to nie to samo co kupowanie uprawnień na górniaku.

Ja osobiście jestem zwolennikiem dopuszczenia takiej właśnie formy choć wiem że Robert się ze mną nie zgodzi i trudno mu się dziwić. 

Jednocześnie nawet jeśli była by możliwa taka forma to ja i tak poszedł bym na kurs tak samo jak mając już prawko byłem na dodatkowym kursie i zamierzam co roku na takowy się wybrać

Kursy eksternistyczne to jakiś pomysł i powoli już zaczynają je wprowadzać bo przecież od nowego roku nie ma obowiązku teorii przechodzić w szkole.pozdrawiam

Robert Chmielewski

PS.

jestem za tym żeby dotarło wreszcie do motocyklistów tych z prawkiem i bez że motocyklista szkolić się musi całe życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurs, kursowi nie równy wystarczy poczytać wątek o auto-szkołach. Warto iść na kurs ze względu na łatwość pozyskania fachowej wiedzy ze źródła.

Ale jeśli to ma być tylko przygotowanie do zdania prawka to faktycznie można by eksternistycznie podejść. Wszyscy wiemy, że testy nie mają odzwierciedlenia w realu i żeby je zdać można się samodzielnie pouczyć.

 

Technika jazdy to co innego ale jeśli ktoś umie poruszać się na 2oo to w zasadzie często kurs sprowadza się do informacji o dziwactwach wymaganych na egzaminie np. odwracanie głowy na ósemce aby symulować upewnianie się o możliwości wykonania manewru skrętu - bzdura do kwadratu jak dla mnie.

 

Więc wcale się nie dziwię, że ktoś nie chce tracić czasu ale równie dobrze mógłby trafić na dobrego instruktora, którego wiedza uchroni kursanta w przyszłości przed niespodziankami.   

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Haha ktoś ma zaryzykować skreśleniem z ewidencji działalności regulowanej, z ewidencji instruktorów, odpowiedzialnością karną za poświadczenie nieprawdy tylko po to, abyś mógł zapłacić mniej? Ja pierdyle...

Daj znać, jeżeli ktoś Ci na to pójdzie. Bez naz. Chodzi o sam fakt, że ktoś w tym mieście będzie aż tak głupi.

Co do podejścia Aidka, to nawet już nie komentuje, szkoda transferu.

Stayin' Alive

Instruktor motocyklowy w MotoInstruktor, Szkoła MotocyklowaTurbo i KULIKowisko.pl
Ratownik MotoPozytywni.pl

Jeśli instruktor siadaąąaz kursantem na tylne siedzenie, podczas zajęć w ruchu drogowym, to ok.
Jeśli jedzie autem i mądrzy się przez radio, to amator i niewiele przekaże podczas zajęć.

Co do szkolenia w aglomeracji łódzkiej, to ja proponuję szkołę Turbo, gdzie szkoli motoTomasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

jestem za tym żeby dotarło wreszcie do motocyklistów tych z prawkiem i bez że motocyklista szkolić się musi całe życie

W tej sprawie popieram. Trzeba jeździć, ćwiczyć itd. Ale nie szykanujmy tych, którzy uczą się sami i nie potrzebują do tego certyfikowanych ośrodków.


Co do podejścia Aidka, to nawet już nie komentuje, szkoda transferu.

Na dyskusję z Tobą też. Na szczęście siedzę na kablówce a nie mobilnym ;)


 

 

No tyle niestety teraz prawko kosztuje....

Drogi kolego, mylisz pojęcia. Tyle kosztuje kurs a nie prawko. Prawko kosztuje tyle co podejście do egzaminu, czyli między 100 a 200zł (nie wiem ile dokładnie teraz). Pozostałe 1000-1200 zł płacisz za ośrodek nawet jeśli umiesz jeździć. Najlepszy przykład to ludzie z zabranym prawem jazdy (np za punkty). Na nowo posyła się ich na kurs i naraża na wydatki. Po co? Czy nie umieją jeździć? Bo jeśli chodzi o umiejętności to chyba nie zaprzeczysz, że umieją jeździć?

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wow sie mi komplement trafił  ;) 

Zawsze zakładam że jeżeli ktoś pisze że naukę jazdy motocyklem ma już za sobą to pewno wie co pisze, natomiast teraz sobie spojrzałem na starz kolegi Krciczeka i powiem że jeżeli ktoś ma motocykl nawet  nie jeden sezon i już twierdzi że naukę ma za sobą to szacun za wielki talent motocyklowy ja nawet nie wiedziałem ile złych nawyków nabrałem jeżdżąc 3 sezony motorowerem bez instruktora, a ile nowych ciekawych żeczy dowiedziałem się podczas szkolenia w Bydgoszzczy pomimo że już prawko miałem.

Nie mniej lepiej żeby ktoś poszedł na egzamin nawet bez odbytego kursu i chociażby przekonał się ile jeszcze trzeba się nauczyć niż ma jeździć bez prawka, a co za tym idzie bez ubezpieczenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIT, ósemki już nie ma. A w prostokącie nie trzeba się "upewniać", ponieważ stosujemy zasadę "gdzie głowa i oczy...".

Stayin' Alive

Instruktor motocyklowy w MotoInstruktor, Szkoła MotocyklowaTurbo i KULIKowisko.pl
Ratownik MotoPozytywni.pl

Jeśli instruktor siadaąąaz kursantem na tylne siedzenie, podczas zajęć w ruchu drogowym, to ok.
Jeśli jedzie autem i mądrzy się przez radio, to amator i niewiele przekaże podczas zajęć.

Co do szkolenia w aglomeracji łódzkiej, to ja proponuję szkołę Turbo, gdzie szkoli motoTomasz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

PIT, ósemki już nie ma. A w prostokącie nie trzeba się "upewniać", ponieważ stosujemy zasadę "gdzie głowa i oczy...".

Wiem ale sam najlepiej wiesz ile lat takie fanaberie funkcjonowały i kosiły zdających, nie wiem jakie teraz są "głupoty" mam nadzieję, że jak najmniej.

Ja zdawałem prawko jeszcze na starych zasadach i instruktor uczulał mnie na takie pułapki egzaminacyjne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szkoła Motocyklowa Turbo

,,Rady dotyczące jeżdżenia motocyklem są bardzo popularne . Niektóre z nich są szkodliwe niektóre przyjazne są też rady przydatne .,,

Złe nawyki bardzo szybko wchodzą w krew trudniej się ich odzwyczaić więc nie zgadzam się że instruktor nie pomoże kierowcy który jeździ 10 lat z mojego doświadczenia najczęściej tacy kierowcy łapią się za głowę jak wiele się nakombinowali i jak wiele stracili z przyjemności jazdy

pozdrawiam

Robert Chmielewski

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomijajac aspekt umiejetnosci lub ich braku osoby ktora chce isc na skroty zaryzykuje stwierdzenie ze zadna liczaca sie szkola nie pojdzie na taki uklad chociazby ze wzgledu na to co moze stracic. Potezne inwestycje, straty finansowe, utrata pozycji dla kombinowania z papierkami nie jest warta.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na początku swojej przygody też miałem propozycję żeby zapłacić,ale nie chodzić nawet nie wpadłem na pomysł, żeby jeszcze urwać cenę.
Postanowiłem jednak, że to tylko dla mojego dobra i do tematu podszedłem na poważnie czyli kurs oraz wyjeżdżenie wszystkich godzin.
Osobiście teraz nie pochwalam takich sytuacji bo zbyt dużo mądrych młodych ludzi poznałem/spotkałem w swoim życiu.
Ułańska fantazja, mega wielkie dwuletnie doświadczenie na drodze powoduje, że ludzie myślą jestem boski!!!

Pokonuje kilkadziesiąt tysięcy rocznie i nie raz uciekałem na bok od takich miszczów.
Jeśli jest kurs to jest to moim zdaniem "psim obowiązkiem" żeby przez taki kurs przejść bez urazy piszę ogólnikowo.
Im więcej kursów, mądrych wykładowców (nie zawsze) to może młodym coś w głowie zostanie jakaś odrobina rozumu, która będzie w odpowiednim momencie pukać w czoło...przez co może kierowca dłużej pożyje, ale może co najważniejsze da większe szanse dla mnie!!!
Uprawnienia są po to żeby je zdobywać.
Czy mamy studentom pozwalać projektować wielkie budowle bez pozwoleń ( przecież dwa lata projektowania na uczelni wystarczy)?

Czy poszlibyśmy na operację do studenta? (przecież coś tam przez czas studiów pokroił).
Czy ja podjąłbym się zrobienia konstrukcji, która może zagrażać życiu innych? W żadnym wypadku ... 
Pozdrawiam :cheers: 
PS. Wydaję mi się, że czasami możliwość wypowiadania swoich myśli i przekonań w szerokim gronie nie zawsze jest trafiona :smile: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a tak poważnie to jasne jest ze moto szkoły będą broniły swoich racji bo z tego mają chleb ale z drugiej strony to kurde przecież to word ostatecznie weryfikuje umiejętności, więc jeśli się okaże że chłopak jednak nie jeździ tak dobrze jak mu się wydaje to szybko się o tym przekona.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Aidkiem dogadałęm się na PRIV żeby nie śmiecić tu, myślę że będziemy szanować swoje odrębne zdania bo mamy różne doświadczenia w różnych tematach. NIe róbmy przypałów bo ciężko się będzie spotkać np pod halą...

...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...