Na "ostro" - Zmiana Przepisów Ruchu Drogowego

[jaron1]

Moi drodzy, dla mnie najbardziej zastanawiajace jest to, ze taki szybkościowiec polskich dróg w momencie przekroczenia granicy Niemiec lub Czech jest potulny jak baranek, dlaczego???bo tam nikt nie doszukuje sie politycznych podtekstów, tylko za wykroczenie trzeba słono zapłacić, a u nas jest bezprawie, więc dobrze, że próbuja to zmienić, a ze przy okazji skorzysta państwo, można mu zrobic na złośc i nie przekraczać przepisów LwG

[ErR]

 

 

Moi drodzy, dla mnie najbardziej zastanawiajace jest to, ze taki szybkościowiec polskich dróg w momencie przekroczenia granicy Niemiec lub Czech jest potulny jak baranek, dlaczego???bo tam nikt nie doszukuje sie politycznych podtekstów, tylko za wykroczenie trzeba słono zapłacić, a u nas jest bezprawie, więc dobrze, że próbuja to zmienić, a ze przy okazji skorzysta państwo, można mu zrobic na złośc i nie przekraczać przepisów LwG

 

Dokładnie to samo chciałem napisać. U nas walimy wszystkie przepisy w d*pę (bo po prostu u nas tak jest) ale jak tylko ruszymy w Alpy gdzie musimy przejechać przez Austrię, Szwajcarię (gdzie mandaty są przechuj wielkie i negocjacji nie ma nic z policjantami) to jeździmy dokładnie tyle ile jest na znakach i każdy jest w stanie to zaakceptować... Lubimy marudzić i narzekać. Szczególnie jeżeli jest coś nie po naszje myśli. Ale niestety z zachowaniem na drogach (kulturą) w tym momencie bliżej nam do Ruskich niż do Europy i moim zdaniem czas to powoli zmieniać.

[Mur67]

Moi drodzy, dla mnie najbardziej zastanawiajace jest to, ze taki szybkościowiec polskich dróg w momencie przekroczenia granicy Niemiec lub Czech jest potulny jak baranek, dlaczego???bo tam nikt nie doszukuje sie politycznych podtekstów, tylko za wykroczenie trzeba słono zapłacić, a u nas jest bezprawie, więc dobrze, że próbuja to zmienić, a ze przy okazji skorzysta państwo, można mu zrobic na złośc i nie przekraczać przepisów LwG

 to jest tylko połowa prawdy.

Kolejna to sensowność wystawiania ograniczeń w krajach które wymieniłeś - tam jak jedziesz i masz znak "40" czy "50" masz 95% pewności że nie stoi tam bez przyczyny.

U nas? Do dziś pamiętam awanture z niebieskimi którzy ustawili się na skrzyżowaniu na wiślance w Ustroniu. Było za szybko o 47 km. Problem w tym że ograniczenie do 40 było wystawione na czas przebudowy skrzyżowania. Skrzyżowanie zostało już oddane do ruchu, pozdejmowano wszystkie znaki za wyjątkiem owej 40 (na 3 pasmówce). Co robiła policja i straż gminna? Kanapki, termosik, drzemka w samochodzie a fotoradar - cyk, cyk, cyk.

Znak stał tam dobre 4  miesiące zanim go zdjęto.

[fuksik96]

Nie chcę się wymądrzać ale w Niemczech jest podobny przepis, z tą różnicą że tam zabierają prawko za przekroczenie prędkości  o 30km/h w terenie zabudowanym.

[MaRRcin]

Wiecie może czy nowy taryfikator również będzie wchodził w życie bo wszędzie piszą tylko o prawie jazdy i jeżdzie po alkoholu. A ten tarifikator wcale nie wygląda kolorow:

 

[PIT]

Nie chcę się wymądrzać ale w Niemczech jest podobny przepis, z tą różnicą że tam zabierają prawko za przekroczenie prędkości  o 30km/h w terenie zabudowanym.

No tak tylko tam wbijasz na autobahn i lecisz swoje, a u nas każdy wie jak to wygląda bramki, Insygnie i kawałkami zmiana kategorii ograniczenia do 70 (trasa S14) bo zakręt wyszedł ostry, nie wspominając że to często dwupasmówki.

 

 

 

Kolejna to sensowność wystawiania ograniczeń w krajach które wymieniłeś - tam jak jedziesz i masz znak "40" czy "50" masz 95% pewności że nie stoi tam bez przyczyny.

DOKŁADNIE !!!

 

Ponadto propaganda już się nie sprawdza i hasło "robimy to dla waszego dobra i bezpieczeństwa" nie jest traktowane jako bezsprzeczny dogmat tylko raczej jako teza do sprawdzenia. W związku z tym że już nie można obywatela białą pałką przepędzić i mamy internet na YT z łatwością można odnaleźć filmiki dokumentujące ustawianie Fotokasowników i ogólnie pracę służb. Widząc jak dymają nas bez mydła zwyczajnie się opieramy.   

[ErR]

 

 

No tak tylko tam wbijasz na autobahn i lecisz swoje, a u nas każdy wie jak to wygląda bramki, Insygnie i kawałkami zmiana kategorii ograniczenia do 70 (trasa S14) bo zakręt wyszedł ostry, nie wspominając że to często dwupasmówki.

 

 

Lecisz swoje ? w niektórych miejscach jest tylko ile fabryka dała. W bardzo wielu jest 130 a czasem 110 ... i w takich miejscach stoją fotoradary! Już czuję wkurwienie u nas jakby wpadli na pomysł fotoradarów na autostradzie ...

[pafcio]

przecie są

[szerszung]

W Brukseli na autobanie w nocy wyprzedza mnie lewym pasem policja i świeci latarką.

Myślę "pogieło" chłopaków, lizaczek zjazd na bok i 250ojro za pasy (było to lat temu mhm z 10).

Teraz wszyscy powiedzą tak, ale inaczej się zarabia!Niektórzy wcale nie zarabiają kokosów.

Na Białorusi naprawdę siedzą w krzakach i chcą łapówkę za wszystko.

Wyjedziesz autem z salonu to i tak Ci udowodnia, że jest niesprawne.

Nie narzekajmy bo mamy całkiem nieźle w porównaniu z tym ile łamiemy przepisów (ups).

A w Niemczech oprócz Autobanow mają również normalne drogi gdyby ktoś pytał☺

LWG

[emq]

(...) kawałkami zmiana kategorii ograniczenia do 70 (trasa S14) bo zakręt wyszedł ostry, nie wspominając że to często dwupasmówki.

 

Off top: zakręt zrobiony jest prawidłowo... w tej chwili S14 tam się kończy (lub zaczyna, w zależności z której strony patrzysz ), a docelowo po jej przedłużeniu w kierunku A2 ten zakręt będzie zjazdem z ekspresówki.

[OutToDie]

Nie chcę się wymądrzać ale w Niemczech jest podobny przepis, z tą różnicą że tam zabierają prawko za przekroczenie prędkości  o 30km/h w terenie zabudowanym.

Kasjerka pracująca w niemieckim Tesco za jedną wypłatę może kupić 4x więcej dóbr niż Polka pracująca na tym samym stanowisku w swoim kraju. Szkoda że nie idziemy w tą stronę.

 

Od paru dni cały ten temat nie daje mi spokoju. Nasi rządzący skutecznie zniechęcili mnie do jazdy motocyklem (samochodem nigdy nie lubiłem jeździć więc się nie liczy ). Zamiast tego durnego przepisu o czasowym zatrzymywaniu uprawnień za przekroczenie prędkości, powinni zabierać prawo jazdy osobom które przyczyniły się do wypadku poprzez np. wymuszenie pierwszeństwa itp. To by było o wiele bardziej sprawiedliwe.

[szerszung]

Nie pamiętam jaki to był kraj ale znajomy podróżował po wschodniej części europy i przekroczył dosyć znacznie prędkość w terenie zabudowanym.
Efekt - mandat, zabranie prawka oraz areszt 24h ( jak się dowiem to edytuje temat ).

[PeZet]

Rozumiem problem w momencie, gdyby zabierali dokumenty przy przekroczeniu prędkości o 10-20km, ale o 50? Przecież i tak większości z nas, ten przepis kompletnie nie dotyczy, więc nie ma się czym przejmować. Odczują go tylko ci (przypuszczam, że to będzie znikomy odsetek) co nie potrafią w ryzach utrzymać pedału/ manetki gazu. Jeśli jednak okaże się, że problem dotknie większą część zmotoryzowanych, to cóż… przynajmniej będzie luźniej na ulicach , szkoda tylko, że przez 3 miesiące .

[jaron1]

Najlepsze to są te mity, że wszędzie jest dobrze tylko u nas tak bardzo źle, jesli ktoś naprawdę śmiga po zagranicznych autostradach to wie, że takie odkręcenie i lecenie sobie bez ograniczeń to bajki dla dzieci

[Ufasa]

Mała uwaga odnośnir 50+ km/h. Wszystko pięknie fajnie tylko... Politycy mają immunitety. Oni będą przekraczać o 50 i nikt im nic nie zrobi. Znieść im tą bezkarność! Co innego jak (P)oseł jeden z drugim by miał jechać "10"h z Warszawy do Wrocławia (zgodnie z przepisami) to by się zastanowili nad tymi przepisami. 

 

Taka sobie moja dygresja

[szerszung]

Nie przesadzajmy z Wawy do Wrocławia jedzie się około 4 z haczykiem i to z przepisami

Pewnie, że fajnie by było te przywileje odebrać tylko nie ma komu!

[Ufasa]

Dlatego napisałem cudzysłów  ale zgodnie z przepisami czas znacznie się wydłuża. W Polsce trzy domy obok siebie stoją i już stawiają znak teren zabudowany.

[Mur67]

Nie przesadzajmy z Wawy do Wrocławia jedzie się około 4 z haczykiem i to z przepisami

Pewnie, że fajnie by było te przywileje odebrać tylko nie ma komu!

Taki poselski porojekt nowelizacji jest już po wstępnych pracach w sejmie - z dużymi szansami że przejdzie - za są wszyscy za wyjątkiem "prawych i sprawiedliwych" - więc może skończy się rumakowanie "wybrańców narodu"

[ErR]

NIe wiem czy oglądaliście ostatnio skoki narciarskie ale komentator opowiadał ciekawą sytuację odnosząc się do zmian prawa które u nas będą wprowadzone... mówił, że jednemu ze skoczków dzień przed konkursem w Falum (Norwegia) policja zabrała prawko bo przekroczył prędkość w mieście o 14 km/h.... i ogólnie było wielkie oburzenie u Norwegów, że jak to możliwe aby aż o tyle przekroczyć prędkość w mieście ... więc na serio, przestańmy płakać że u nas jest zawsze źle... bo w porównaniu do innych państw Europy mamy dobrze. I znów przypomnę - każdy z nas za granicą (Austra, Niemczy, Francja, Szwajcaria) jeździ przepisowo... u nas tylko mamy prawo w d*pie i zawsze z nim walczymy. 

Edytowane 22 Lutego 2015 przez rooland (wyświetl historię edycji)

[Mario]

Prawo najbardziej wqrwia, jak nie dotyczy wszystkich.

Przykład: wszyscy stoją w korku, albo jadą równo, i nikt się nie spina, 

ale jak się trafi choć 1 osoba, która się przeciska, zajeżdża, wpycha, to ciśnienie się człowiekowi podnosi.

Jeszcze jak to tylko 1, odosobniony przypadek, to z bogiem, ale jak już kilka osób tak zrobi,

to człowiek czuje się jak frajer, po którym wszyscy jadą.

 

To samo tu, czemu tylko wymieniacie polityków ?

a policja, wojsko, a nawet radni, księża i inni znajomi królika, Oni mają i będą mieli to w de,

i to + wszechobecna bezmyślność stawiania oznakowania,

budowania dróg, brak tras objazdowych, polowania w celu ratowanie budżetu,...

powoduje że jest jak jest i dlatego u większości osób wzbiera złość.

Edytowane 23 Lutego 2015 przez Mario (wyświetl historię edycji)

[Joker94]

Gówno a nie przepisy poprawy bezpieczeństwa! Od zawsze wiadomo, że wypadki były są i będą i to niekoniecznie większość z nich to przez prędkość, lecz przez głupotę i brak myślenia innych kierowców. Państwo niech sobie zarobi, a co niech wszyscy myślą że to dla naszego dobra ;-) To może od razu pół pensji państwu oddamy bo po co nam cała może od razu cofnijmy się do średniowiecza i przesiądźmy na konie to nie będzie wypadków wtedy dopiero żadnych! I jeszcze jak ekonomicznie :-)

 

A tak serio to tylko ludźmi jesteśmy i każdy z nas ma prawo popełnić jakiś błąd. Prawda jest taka że żaden człowiek nie wsiada do pojazdu z myślą, że sam chce zginąć lub tym bardziej żeby komuś krzywdę zrobić. Tylko po prostu niektórzy nie przejawiają wystarczającej funkcji myślowej by tego uniknąć, bądź innych czynników negatywnych wpływających na późniejsze tego skutki. Ja rozumiem, że niektórym będzie się wydawać i będą przekonani o tym że dzięki temu będzie bezpieczniej (w jakimś znikomym procencie się może poprawi bezpieczeństwo). Ale dopóki ktoś mądry nie wymyśli jak walczyć z głupotą to nie uchroni nas to przed większością najgroźniejszych wypadków. Tyle w temacie takie moje zdanie. Możecie śmiało krytykować to ja zdania swojego nie zmienię. 

[OutToDie]

Myślę że niechęć polaków do zmiany jaką wprowadzają nam rządzący ma swoje podłoże nieco głębiej. Mnie np. wkur*** Polska jako kraj w którym pomimo ciężkiej pracy żyję na skraju ubóstwa (zarabiam 1/4 tego co niemiec pracujący na tym samym stanowisku. Dodatkowo mam 4x więcej obowiązków i spędzam w pracy 2x tyle czasu). Męcza mnie te kłody rzucane pod nogi na każdym kroku. Mam żal o pieniądze które są wydzierane z mojej kieszeni. Jak dla mnie jest to kolejny przepis który (z mojej perspektywy), ma utrudnić ludziom życie.  

[Joker94]

Myślę że niechęć polaków do zmiany jaką wprowadzają nam rządzący ma swoje podłoże nieco głębiej. Mnie np. wkur*** Polska jako kraj w którym pomimo ciężkiej pracy żyję na skraju ubóstwa (zarabiam 1/4 tego co niemiec pracujący na tym samym stanowisku. Dodatkowo mam 4x więcej obowiązków i spędzam w pracy 2x tyle czasu). Męcza mnie te kłody rzucane pod nogi na każdym kroku. Mam żal o pieniądze które są wydzierane z mojej kieszeni. Jak dla mnie jest to kolejny przepis który (z mojej perspektywy), ma utrudnić ludziom życie.  

Dokładnie to jest rozwinięcie mojej dalszej myśli co do tego wszystkiego co się dzieje w Polsce, popieram i się całkowicie w 100% z tym wszystkim zgadzam co kolega mówi :-)

[jaron1]

Skoro wszyscy maja tak wiele pomysłów, to może ktoś podpowie jak walczyć z głupotą , fajne jest też to, że każdy pisze o tych innych, że to debile itp, a może tak zaczniemy od siebie, wtedy będzie łatwiej cos zminić LwG(wiosna idzie)

[ridrick]

Skoro wszyscy maja tak wiele pomysłów, to może ktoś podpowie jak walczyć z głupotą

Ja proponuje usypiać za drugie wykroczenie drogowe

 

Albo z tego haraczu co zbiora bo i tak będą nas doić, mogliby pobudować tory w kilku większych miastach tak by debile  latające 200 w mieście mogli się ścigać w normalnych warunkach.

Oczywiście tego drugiego nikt k... nie zrobi bo bezpieczeństwo ch.. ich obchodzi. Zaraz podciągną składkę zdrowotną bo trzeba leczyć tych, których nie udało się uratować.

 

A i zapomniałem zabronimy jazdy starszymi samochodami bo w tym kraju wszystkich stać na nowe. Dobrobyt Panie

Edytowane 25 Lutego 2015 przez ridrick (wyświetl historię edycji)