KLip Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 Witam, przymierzam się do kupna motocykla suzuki bandit 650S lecz niestety posiadam prawo jazdy kategorii A2 i chciałbym zarejestrować tę maszynę własnie na te uprawnienia, jest jednak pewien problem o którym sporo czytałem. Generalnie jako, że żyjemy w państwie urzędników a nie prawa, pojawiły się rozbieżności w różnych urzędach i w niektórych miastach nie ma problemu z rejestracja przerobionego motocykla a w innych nie ma praktycznie takiej możliwości. Z tego powodu pofatygowałem się do naszego pięknego urzędu na Narutowicza z pytaniami w tej sprawie. Zostałem poinformowany, że honorowane będą tylko papiery potwierdzające niższą moc wydane tylko i wyłącznie przez producenta danego motocykla. Brzmi to jak bzdura, która nie ma prawa bytu lecz nie chciałbym zakupić pojazdu i nie mieć możliwości legalnie nim jeździć. Tutaj zgłaszam się do was, czy ktoś posiada informacje prawne o rejestrowaniu maszyn o innej mocy niż nominalna (po przeróbkach), które umożliwią mi ewentualną walkę z urzędem? Pozdrawiam 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Nico Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 Info u kolegi, który zarejestrował Bandita tyle że naked na A2. @dinozaur 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaron1 Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 Nie wiem jaki to piekny urząd zaliczyłeś na Narutowicza, ale na pewno był niewłaściwy, ale już Ci służe informacja bo przerabiałem temat kilka m-cy temu, chciałem kupić synowi moto na A2, wybór prawie zerowy, GS500, CB500 zblokowany, R5, CBR500 j.w. i GPZ500 zblokowany, lub inne teoretycznie zblokowane, co było zazwyczaj tylko w papierach, z racji tego, że mam jednego syna, moto miało byc dla niego szukałem innych rozwiązań, potwierdzone i honorowane w naszym WK jest; nałożenie blokady mocy przez warsztat, potwierdzenie faktu przez rzeczoznawcę oraz przegląd zerowy, mając takie dok nie powinno być problemu, ja osobiście znalazłem troche inne rozwiązanie, ale bardzo zblizone, kupiłem nowe moto i sprzedawca zainstalował urządzenie zmniejszające moc. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aidekk Opublikowano 8 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Stycznia 2015 Ile masz do wydania na moto? Może nówka? Czym jeżdżę widzisz w profilu. W tej chwili idzie takiego wyrwać u producenta z rocznika 2012 salonowego za 10-13k. Blokady na A2 zakładają za 50zł i wpisują wszystko w papierach. Nawet na ich stronie masz info o blokadach na A2. Zobacz sam: http://www.hyosung.com.pl/motocykle/gt650p/ A tutaj przykładowy egzemplarz: http://otomoto.pl/hyosung-gt-650-5-lat-gwarancji-bez-limitu-km-M3705912.html 0 Cytuj Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLip Opublikowano 9 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2015 Generalnie raczej celowałem w moto używane, ale propozycja @Aidekk'a jest dość interesująca, rozejrzę się i w tym kierunku na moto mam do przeznaczenia kolo 10'000. Póki co wracając do samego problemu obniżenia mocy na maszynie używanej (chciałbym jednak mieć jakiś wybór a suzuki bandit nie ukrywam jest motorem, który zawsze chciałem mieć): Nie wiem jaki to piekny urząd zaliczyłeś na Narutowicza, ale na pewno był niewłaściwy, ale już Ci służe informacja bo przerabiałem temat kilka m-cy temu, chciałem kupić synowi moto na A2, wybór prawie zerowy, GS500, CB500 zblokowany, R5, CBR500 j.w. i GPZ500 zblokowany, lub inne teoretycznie zblokowane, co było zazwyczaj tylko w papierach, z racji tego, że mam jednego syna, moto miało byc dla niego szukałem innych rozwiązań, potwierdzone i honorowane w naszym WK jest; nałożenie blokady mocy przez warsztat, potwierdzenie faktu przez rzeczoznawcę oraz przegląd zerowy, mając takie dok nie powinno być problemu, ja osobiście znalazłem troche inne rozwiązanie, ale bardzo zblizone, kupiłem nowe moto i sprzedawca zainstalował urządzenie zmniejszające moc. Nałożenie blokady przez warsztat to nie problem, zastanawiam się właśnie gdzie można dorwać odpowiedniego rzeczoznawcę jako, że to właśnie rzekomo taki człowiek udzielił mi informacji na temat potwierdzania obniżenia mocy. (Jest bodajże kierownikiem od spraw rejestracji motocykli, czy coś tego rodzaju już niestety nie pamiętam jakie stanowisko dokładnie obejmował ale twierdził, że jest również rzeczoznawcą.) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aidekk Opublikowano 9 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2015 Generalnie raczej celowałem w moto używane, ale propozycja @Aidekk'a jest dość interesująca Jeśli chciałbyś zobaczyć moto, przysiąść się czy obejrzeć to zapraszam. Z tego co wiem powinni mieć też kilka sztuk Przyguccy na Legionów 106, tylko u nich to raczej oglądaj a nie kupuj. W zeszłym roku mieli po 19000 zł (cena katalogowa) GT650P i nie chcieli zejść bo jak twierdzili "nie ma z czego" a w Poznaniu facet mi zszedł z ceny 6000 zł Znam tez człowieka, który wyrwał tego Hyosunga z przebiegiem 352 km za 10999 0 Cytuj Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dinozaur Opublikowano 9 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Stycznia 2015 Jeśli od czasu wprowadzenia tej kat. A2 nie było żadnych korekcji i jeśli moja wiedza jest nadal aktualna to przerobienie moto na A2 jest kwestią 1 dnia. Pokieruję Cię w kilku krokach: Kup moto Zablokuj go. Na przykład u magika Kuby, który mi to zrobił Leć na hamownię pod Sieradz, wykonaj wykres z hamowni z wypisaniem jak największej ilości danych, takich jak nr. VIN itp (Najtrudniejszy i najbardziej irytujący element) Przejedź się do Stacji Kontroli Pojazdów i poproś o badanie techniczne z adnotacją o zmianie mocy. Ma to wyglądać mniej więcej tak: Niby nic trudnego, aczkolwiek gorzej jest w praktyce. Stacje kontroli same nie wiedzą, na jakiej podstawie mogą wykonać taką adnotację. Jedni będą oczekiwali od Ciebie opinii rzeczoznawcy, inni wykresu z hamowni. Jeszcze inni kwitku z autoryzowanego serwisu czy coś w ten deseń. Cały haczyk polega na tym żeby znaleźć tą Stację Kontroli, która nie będzie wymyślać tych wszystkich komplikacji i wykona adnotację na podstawie wykresu z hamowni. W tym miejscu zaznaczę, że dowiadywałem się w Wydziale Komunikacji jak to jest z opiniami rzeczoznawcy i poinformowano mnie, że takowy dokument nie jest wymagany, a za podstawę do wykonania adnotacji o redukcji mocy motocykla stanowi wykres z hamowni. Udaj się do Wydziału Komunikacji z dowodem rejestracyjnym, kartą pojazdu oraz badaniem technicznym z adnotacją o zmianie mocy silnika. Otrzymasz dowód tymczasowy na miejscu. Śmigaj 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaron1 Opublikowano 10 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2015 Hmm, nie wiem dlaczego tak bardzo upieracie się z tą hamownią, ja też dzwoniłem do WK w Łodzi i powiedzieli, że rzeczoznawca może być, co do stacji kontroli zrobić takie coś może tylko Okręgowa 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dinozaur Opublikowano 10 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Stycznia 2015 Znajdź hamownię na Okręgowej stacji kontroli Pojazdów to jesteś dobry. Oni nie są przygotowani do wykonywania pomiaru mocy motocykla, dlatego opierają się na wykresie z hamowni albo na opinii rzeczoznawcy, który to również wymaga takowego wykresu i ewentualnie jakiegoś potwierdzenia wykonania usługi blokady motocykla. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLip Opublikowano 12 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2015 @Dinozaur, dziękuję za informacje, jeszcze tylko jeśli pamiętasz: - ile mniej więcej powinienem szykować funduszy na cały zabieg? (pytam konkretnie o Twój przypadek, interesuje mnie głównie koszt hamowni i jeśli się orientujesz to usługa rzeczoznawcy) - Na której stacji kontroli pojazdów udało Ci się uzyskać ten papier. - W którym wydziale komunikacji rejestrowałeś Swoje moto? (Po paru rozmowach z rzeczoznawcami z Łodzi niestety dowiedziałem się, że mój wydział komunikacji na Sienkiewicza sprawia wielkie problemy ze zgłoszeniem zmian konstrukcyjnych pojazdu, podobno sięga to tego stopnia, że kończy się to sprawami sądowymi o oszustwo) więc nie wiem czy nie będę musiał kombinować z rejestracją w innym urzędzie i później już tylko z przerejestrowaniem. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Dinozaur Opublikowano 12 Stycznia 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 12 Stycznia 2015 Na hamownię wydałem równe 100zł, opinia rzeczoznawcy wynosi 250 lub 350zł bodajże. Rejestrowałem moto w wydziale komunikacji na smugowej, babkę z informacji nawet specjalnie pytałem po kilka razy czy jest wymagana opinia rzeczoznawcy i za każdym razem dostawałem odpowiedź, że to NIE jest wymagane, z samą kartką ze stacji kontroli pojazdów dasz radę wszystko załatwić bez żadnych rozpraw sądowych 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
KLip Opublikowano 14 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 14 Stycznia 2015 Na hamownię wydałem równe 100zł, opinia rzeczoznawcy wynosi 250 lub 350zł bodajże. Rejestrowałem moto w wydziale komunikacji na smugowej, babkę z informacji nawet specjalnie pytałem po kilka razy czy jest wymagana opinia rzeczoznawcy i za każdym razem dostawałem odpowiedź, że to NIE jest wymagane, z samą kartką ze stacji kontroli pojazdów dasz radę wszystko załatwić bez żadnych rozpraw sądowych Polecasz którąś konkretną stację kontroli? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.