Benefia, Nikomu Nie Życzę Styczności Z Tym Ubezpieczycielem

[KLip]

Witajcie,

Tak jak w temacie, nikomu nie życzę styczności z tą grupą.

Generalnie sprawa wygląda następująco:

dnia 12.10.2014 miałem stłuczkę z puszką na skrzyżowaniu Zakładowej i Hetmańskiej,

nikomu nic się nie stało na szczęście, ale na moto mam dość sporo śladów wypadku. Szkodę zgłosiłem następnego dnia do grupy ubezpieczeń, w której oc miał wykupione sprawca. Z początku wszystko szło sprawnie, przyjechał rzeczoznawca, porobił zdjęcia i zapewnił mnie, że najdalej w poniedzialek (20.10.2014) dostane informację na temat wyceny szkody. Od tego dnia więc nie otrzymawszy telefonu, próbuję się do nich dodzwonić. We wtorek ktoś chyba przez pomyłkę odebrał telefon bo dzwoniłem jakieś 20 razy (co 20 minut mniej więcej), jak juz w końcu złapalem kogo kolwiek z likwidatorów, dopytałem sie o szkodę, lecz zapomniałem spytać o sprawę zniszczonego stroju. Tym oto sposobem do dziś próbuję się do nich dodzwonic, na odebranie polaczenia przez likwidatora, przestałem już liczyć, więc chciałem zadzwonić do kierownika zespołu likwidacji. Tu jednakże linia zajęta i przekierowanie do sekretariatu. Po 70 minutach słuchania ogłupiającej melodyjki łaskawie odebrano telefon w sekretariacie. Dostałem maila do kierownika i bez dopuszczenia do głosu zostałem przekierowany do mojego likwidatora, który standardowo nie odebrał telefonu. Zaczynam mieć tego dość. Macie może jakieś pomysły co mogę z tym zrobić? (w sumie mam całą zimę na walkę z nimi gdyż sezon się kończy.)

[Piotr]

chyba lepiej kontaktować się listownie z ubezpieczycielem niż telefonicznie

[Mur67]

Na chwile obecną to niewiele poza wydzwanianiem lub odwiedzinami w ich oddziale ODDZIAŁ ŁÓDŹ A111 ul. Zgierska 42A - najlepiej z pisemkiem adresowanym do prezesa zarządu w Polsce w dwóch egzemplarzach z opisem braku odpowiedzi ze strony łódzkiego oddziału- zostawiasz w sekretariacie drughi egzemplarz mają Ci potwierdzić odbiór - czasem przynosi to cudowny efekt

Jak będą dalej robili numery z wyceną, zaniżaniem i wstrzymywaniem wypłaty w pierwszej kolejności skarga do rzecznika ubezpieczonych a pozniej do UKNF

[kosmaty]

jak bedziesz mial problemy wal do Artura http://motocykle-lodz.pl/user/806-jastrzab/

[KLip]

Wielkie dzięki za rady, prawdopodobnie bede z nich korzystać w razie jakichkolwiek problemów. W końcu udało mi się do nich dodzwonić, teraz czekam cierpliwie na wycene stroju.

[rytel]

Tak jak kolega pd napisał. Kontakt listowny gwarantuje, że wszystko jest na papierze, a telefoniczny może rozmyć wszystkie ustalenia po zakończeniu rozmowy.