Gość henry1125 Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 blizny zdobią wojownika 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
OutToDie Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Poprostu prędkość zabija. W Norwegii nikt nie może szybciej ganiać na moto niż 90km. PL to kraj pastuchów wyrwanych z puszczy. Nie gniewajcie się, duzo pracy przed nami. Uwielbiam te opowieści o wspaniałym zachodzie (czy też północy w tym przypadku). Szkoda tylko że najwięcej do powiedzenia w tym temacie mają osoby które w życiu nie były poza granicami własnego kraju. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
ridrick Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 (edytowane) przewiń do 2:50 i napisz jaka technikę hamowania byś zastosował. Jakąkolwiek misiu rysiu. Od 2:50 do 2:54 w którym następuje jebnięcie delikwent nawet nie tkną klamki (sięgnął po nia przed samym jebnięciem). Pomijam już fakt że jak się jeździ moto to się trzyma paluchy na heblu zawsze i wszędzie a co dopiero wtedy jak się chce za***rdalać. Zatem jakby zaczął hamować widząc auto by dać sobie szanse to skończyło by się to albo mniej dramatycznie albo nie było by wypadku. On sam był ciężko zdziwiony że może mu ktoś wyjechać bo zignorował temat. Już widząc ten samochód bym był przy ichniejszej lewej krawędzi tak na wszelki wypadek by odsunąć się od potencjalnego zagrożenia a tu delikwent jechał tak jak jechał. Po prostu prędkość zabija. Jak już to zabija gwałtowna utrata prędkości ale tu kolesia zabiła ślepota i głupota kierownika puszki. PS Ty to chyba pisałeś tą kretyńska reklamę 10 mniej Poza tym nim się zabiera taki "mądry" głos w dyskusji wypadałoby się przedstawić stosując do zasad forumowych Edytowane 20 Października 2014 przez ridrick (wyświetl historię edycji) 1 Cytuj Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!! Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie. Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!! Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Remax Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Witam Przemku, Nie traktuję sprzętu jako status pozycji społecznej. Kto ma cos gorszego to spierdu na pobocze, co nie? Pisząc z Toba mam wrażenie, że unoszę się w oparach absurdu. Weźmy Twoje motto ...pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem". Poza tym mam obawy, że pracujesz w jednym ze słuzb, czyli powiedz mi czym jeździsz, a za minutę powiem Ci gdzie mieszkasz I żeby nie było polecam drogi na Isle of Sky. Pozdrawiam 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
barteklodz Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Poprostu prędkość zabija. W Norwegii nikt nie może szybciej ganiać na moto niż 90km. PL to kraj pastuchów wyrwanych z puszczy. Nie gniewajcie się, duzo pracy przed nami. Czystej obserwacji? Idź do miasta i popatrz na rodkaów, Ten pieprznie flaszke na chodnik bo mu do kosza za daleko, ten wjedzi na zakaz - bo tak mu bliżej, tamten zaparkuje na trawniku "bo tak", kolejny zajedzie Ci drogę "bo po c...j będzie hamował przed motocyklem, kolejny będzie po osiedlowej uliczce zapychał 100 bo 50 jest dla frajerów.... dziwne że jak jechaliśmy po skandynawii Ci sami rrodacy byłi przykładni do bólu - czyżby restrykcyjność kar i ich wysokość uczyła nas kultury? żeście we Francji nie byli, tam to dopiero dzicz na drodze, zwłaszcza w korkach, o ile jak masz włączony kierunek to jest dużo lepiej niż w PL ale jak jedziesz przed siebie to z każdej strony można się spodziewać debila na 2oo, tak debila bo to nie jest normalne jeździć w stylu ghostridera, grubo się zastanawiam nad kamerką a co do syfu to można opowiadać długie historie, u nas jest naprawdę czysto, jakieś butelki to jest nic w porównaniu co się dzieje w starej unii ludzie często mylą skutek z przyczyną. Słyszałeś o kampanii w Anglii : David's story: Road safety campaign. Poszukaj na youtube, nie wiem czy można linkować., przewiń do 2:50 i napisz jaka technikę hamowania byś zastosował. ja bym jechał w tym miejscu zdecydowanie wolniej i palce na hamulcu, za dużo już widziałem lepiej zwolnić i dojechać te 3s później, bezpieczne miejsce do nadgonienia zawsze się znajdzie 0 Cytuj Bus, bagażówka stała trasa Łódź-Paryż(F)-Łódź 663-231-860 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejCBR Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Nie ma co ku przestrodze naprawde wspólczuje. Mam nadzieje ze do "wesela sie zagoi" blizny będą. Stosuj pozniej maści w celu ich zmniejszenia. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kulka Opublikowano 20 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 20 Października 2014 Myślę kolego Remax, że nie chodzi tu o jakieś kampanie typu 10 mniej itp. itd. lub nie zaperd...aj bo zginiesz . Każdy z nas ma tego pełną świadomość i robi to na własne ryzyko bo 1000 razy się uda, a 1001 już nie! Zamiast tej kasy wwalonej w błoto z kampanii "10 mniej" mogliby wybudować to w centrum Polski gdzie wszystkim łatwiej jest dojechać. Można się wyszaleć co nie miara i pewnie też zrobić kuku ale chociaż hamowanie będzie spokojniejsze. Jeśli chodzi o twoje pytanie to powiem że bym tak nie zapierdzielał a i tak wszystko na drodze może się zdarzyć. Nie wiem kolego czym jeździsz ale chyba nie miałeś styczności z motocyklami bo takie jakieś dziwne rzeczy piszesz Niestety jako motocykliści musimy myśleć za innych bo to, że będzie puszki wina dużo nie zmienia. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mur67 Opublikowano 21 Października 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 21 Października 2014 Myślę kolego Remax, że nie chodzi tu o jakieś kampanie typu 10 mniej itp. itd. lub nie zaperd...aj bo zginiesz . Każdy z nas ma tego pełną świadomość i robi to na własne ryzyko bo 1000 razy się uda, a 1001 już nie! Zamiast tej kasy wwalonej w błoto z kampanii "10 mniej" mogliby wybudować to w centrum Polski gdzie wszystkim łatwiej jest dojechać. Można się wyszaleć co nie miara i pewnie też zrobić kuku ale chociaż hamowanie będzie spokojniejsze. Jeśli chodzi o twoje pytanie to powiem że bym tak nie zapierdzielał a i tak wszystko na drodze może się zdarzyć. Nie wiem kolego czym jeździsz ale chyba nie miałeś styczności z motocyklami bo takie jakieś dziwne rzeczy piszesz Niestety jako motocykliści musimy myśleć za innych bo to, że będzie puszki wina dużo nie zmienia. Nawet jeśli by to wybudowali to i tak dojechała by tylko garstka - tak jak teraz - są dodatkowe szkolenia, są jazdy na torach i jest na nich promil jeżdżących na co dzień motocyklistów. Promil a poważny procent uskutecznia "wyszaleć się" na ulicach 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
kabakson Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 z jaką prędkością jechałeś? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tuono1000 Opublikowano 16 Grudnia 2014 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 z jaką prędkością jechałeś? Nie chcę się wdawać w szczegóły tego wypadku ponieważ zaraz usłyszę "porady" wszystkowiedzących typu - debil, bez kurtki i rękawic z taką prędkością i do tego jeszcze w mieście. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Janus Opublikowano 16 Grudnia 2014 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Grudnia 2014 A jak wygląda sprawa dzisiaj? Widać ślady? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
tuono1000 Opublikowano 7 Stycznia 2015 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Stycznia 2015 A jak wygląda sprawa dzisiaj? Widać ślady? Na dłoniach nie ma totalnie nic a skórę starło do mięsa natomiast na rękach i przy łokciu ślady zostały. Nie wyglądają strasznie ponieważ słabo je widać przez moje włosy na rękach 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magnes93 Opublikowano 15 Listopada 2015 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 15 Listopada 2015 Ja wychodzę z założenia, że skoro stać mnie na motocykl, to powinny też mnie stać na dobre ubrania, ochraniacze itp. do tego. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Wolf Opublikowano 18 Lutego 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 18 Lutego 2016 Dobry ubiór to podstawa, nie wyobrażam sobie jazdy bez kompletnego stroju, nawet w upał. Jeśli komuś jest za gorąco to niech jedzie samochodem. Fota stopy bez skóry i mięśni daje do myślenia. Powinni to pokazywać na kursach przed egzaminami na prawko dla pobudzenia wyobraźni przyszłych motomaniaków. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
robal88 Opublikowano 8 Marca 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Marca 2016 Aż sie od kompa odsunąłem jak dojechałem do tych zdjęć z girami poobdzieranymi do kosci. Czytałem kiedyś że kmotocykle są dla ludzi, którzy mają coś do stracenia - takich z rodzinami i planami, a nie dla dzieciaków które chcą szpanować przed znajomymi. Ale jak widać na załączonym obrazku każdy ma coś do stracenia, choćby skórę na łapach. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Shima Opublikowano 3 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Października 2016 Nie pomyślałbym żeby jechać w japonkach ale nie spodziewałem się że aż tak potrafi stopę zedrzeć 0.0 A co do ciuszków lepiej wydać na to niż na późniejsze leczenie . 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Robcio Opublikowano 8 Października 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Października 2016 (edytowane) a ja w tym roku zainwestowałem w jeansy trampki i tanią cieniusią chinską kurteczkę zwolniłem dodatkowo do 60/h i w końcu mam fan z jazdy po mieście precz z tymi borciuchami masakra to było, odechciewało się wsiadać na moto,Nadmieniam że wszystko na motocykl z ochraniaczami ale lekkie i nie rzucające się w oczy a i pot nie spływa :biggrin:o rękawicach to aż wstyd przypominać Edytowane 8 Października 2016 przez Robcio (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Kejt93 Opublikowano 29 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 (edytowane) Jakoś przez przypadek mi ten post wyskoczył podczas przekopywania forum i aż mnie głowa rozbolała jak to zobaczyłam. Mogłam wyglądać tak jak kolega ze zdjęć na pierwszej stronie, gorzej, albo w ogóle już nie wyglądać po tegorocznych wakacjach. 200km/h, krótkie spodenki, krótki rękaw i trampki, a przy okazji i totalne zaćmienie mózgu. Dobrze, że rozum wrócił. Dobrze, że chyba jakaś siła wyższa nad debilami czuwa, bo powiedzenie "więcej szczęścia niż rozumu" idealnie tutaj pasuje. Shame on me. Edytowane 29 Listopada 2016 przez Kejt93 (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Magellan Opublikowano 29 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 Skoro to piszesz co piszesz, to powtórki raczej nie będzie No i fajnie 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pajmon Opublikowano 29 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Listopada 2016 Dorzucę swoje grosze do sprawy... Gratulację dla kolegi za "przyznanie się" i naukę (choć bolesną) jaką z tego wyciągnął Nie uważacie, że takie rzeczy jak to w jakich ciuchach jeżdżę na moto to kwestia wyniesiona także z kursu? Widziałem szkoły które pozwalały jeździć w czymkolwiek (spodenki, koszulki, itp.) i widziałem (sam doświadczyłem) szkoły, gdzie jasno było określone w czym masz przyjść na plac. Nikt nie pozwolił Ci dosiąść maszyny jak nie miałeś długich spodni i kurtki. Nieważne było czy miało to ochraniacze czy też nie. Jak nie miało, dostawałeś takie nakładane. Moim zdaniem to już na tym etapie nauki wyrabia pewien odruch - jadę na moto, ubieram się jak na moto, a nie jak na plażę. Oczywiście wiadomo, że niektórzy są niereformowalni i w ich przypadku nauka tylko młotkiem 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.