Skocz do zawartości

Referencje


Arpe

Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

taki temat:
odszedłem z firmy i założyłem własną działalność,
nie mam jeszcze żadnych zakończonych kontraktów więc pierwszy potencjalny klient poprosił o "referencje osobiste" od klientów firmy, w której pracowałem
czyli coś w rodzaju: taki to a taki jako pracownik firmy X był odpowiedzialny w naszej firmie za to i za to, no i na koniec jakaś laurka

 

co Wy na to
czy stosuje się takie referencje, jeśli tak, czy ktoś może podrzucić wzrór

Lepiej na bitumice niż w botanice.

Opublikowano

Nie tak dawno temu były pracodawca na Twoje żądanie wystawiał ci referencje. Myślę, że jak się upomnisz to takie coś dostaniesz. Zadzwoń i zapytaj.

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Opublikowano

 

 

czy stosuje się takie referencje, jeśli tak, czy ktoś może podrzucić wzrór

Na poczatku działalności może się przydać.

Ja juz na etapie studiów jak pracowałem w jakiejś sensownej firmie to automatem prosiłem o wystawienie na wypadek poszukiwania pracy po studiach.

Do tej pory pewnie gdzieś leżą.

 

Większość pracodawców jak rozstajecie się w ludzki sposób nie robi problemów.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Opublikowano

ale czy stosuje się referencje: klient - pracownikowi dostawcy

od byłego pracodawcy nie chcę

Lepiej na bitumice niż w botanice.

Opublikowano

W życiu nie słyszałem. Ja świadczę usługi wielu klientom, ale są to klienci mojego zleceniodawcy. Ja jako zleceniobiorca nie wyobrażam sobie pójścia na skróty i brania referencji bezpośrednio od jego klientów.

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Opublikowano

U nas czasem potwierdzamy referencje które dostarcza firma.

Już kiedyś wyszło że zrobili jakiś wałek ;)

 

Ewentualnie wywiad środowiskowy jak spora firma

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Opublikowano

W życiu nie słyszałem. Ja świadczę usługi wielu klientom, ale są to klienci mojego zleceniodawcy. Ja jako zleceniobiorca nie wyobrażam sobie pójścia na skróty i brania referencji bezpośrednio od jego klientów.

Robi się referencje dla podwykonawcy.

Ogarnia je zleceniobiorca u zleceniodawcy.

Chyba że:

1. Zleceniobiorca nie informuje, że stosuje podwykonawcę i nie chce tego zrobić, bo wszystko przypisuje sobie.

2. Podwykonawca to lipa (oszczędność ZUS itp.), bo jest się pracownikiem i właściwy szef nie chce załatwić Ci referencji, abyś od niego tak łatwo nie uciekł.

Opublikowano

 

 

Robi się referencje dla podwykonawcy. Ogarnia je zleceniobiorca u zleceniodawcy.

No to jest logiczne i fair wobec pracodawcy. Mnie chodziło, że nie wyobrażam sobie bezpośredniego kontaktu zleceniobiorcy z klientami zleceniodawcy...

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Opublikowano

Pracując jako podwykonawca bezpośrednio ze zleceniodawcą niejednokrotnie kontakt jest od razu.

Pytanie co mówi o dalszej współpracy aktualna umowa między zleceniodawcą a zleceniobiorca lub zleceniobiorca a podwykonawcą

Aczkolwiek mowa jest o samych referencjach a nie o współpracy.

Opublikowano

Stosuje.

i tego się będę trzymał, tym bardziej, ze innego wyjścia nie mam, poszukuję jakiegoś wzoru w necie, ale google pluje tylko referencjami pracodawca-były pracownik

Lepiej na bitumice niż w botanice.

Opublikowano (edytowane)

Daj mail

{mój nick z FŁM}@o2.pl

 

walnąłem już sobie laurkę, ale zawsze lepiej zerknąć jak to zrobili mądrzejsi

Edytowane przez Arpe (wyświetl historię edycji)

Lepiej na bitumice niż w botanice.

Opublikowano

Jest to bardzo powszechne zachowanie przyszłych pracodawców.
Osobiście sam się dowiedziałem, że mój obecny pracodawca skontaktował się z ostatnim zakładem pracy (wypowiedziało się kilka osób bo podobno dzwonili kilka razy oraz jakiś znajomy dostawca z którym współpracowałem-zawstydzony  ^_^ 
Po pewnym czasie dowiedziałem się, że coś takiego miało miejsce i jest mi z tego powodu bardzo miło, że zostawiłem po sobie dobre wrażenie.
U mnie powodem rozejścia się była przeprowadzka no ale jak to mówi stare chińskie przysłowie "Nazwisko ma się tylko jedno" i ja całkowicie się z tym zgadzam.
Pozdrawiam,

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...