Kawasaki Zr 750

[Mariooo]

Witam, wszystkich chętnych podzielenia się swoja wiedzą i pasją
Moi drodzy szukam sprzętu na pierwsze moto, w grę wchodzą  Suzuki Bandit, Yamaha Fazer, Honda Hornet(jezeli budżet pozwoli).
Miedzy ofertami co chwila wpada mi w oko Kawasaki ZR750. Te trzy wyżej wymienione modele sa mi jakby znane i cieszą się raczej dobrą opinia, ale na temat Kawy nic wiecej nie wiem. Wyróżnia się ona ceną jak na swoje roczniki i jestem ciekaw z czym to się wiąże.

 

Piszcie co wiecie na temat tego Moto. oraz swoje sugestie co do moich typów na pierwsze moto.

Nastawiłem się na nakeda i tego juz raczej nie zmienie, mówią mi ze bede żałował, ale jestem polakiem musze się wszystkiego na własnej skórze przekonać

 

Z góry dzieki za podpowiedzi.

 

LwG

[salat]

Zr750 na pierwsze moto, genialny pomysł bo taki jak mój

Tak poważnie to jestem zadowolony z Zephyra ale trzeba pamietać że są to już baaardzo stare maszynki i wszystko zależy od poprzednich właścicieli, części nie są tanie bo choćby zawory regulowane na podkładkach  każda kosztuje około 40 zł no chyba że kupi się w Peugeocie za 10 zł (patent Michała z Motorwingsa) druga sprawa to króćce gaźników nie mające zamienników, a w Kawasami około 80 za szt oczywiście wymienia sie komplet 4 szt.

Nie mniej jeździ się tym bardzo fajnie, a jak byś chciał zobaczyć na co zwrócić uwagę to zapraszam na FŁM Day w niedzielę to pogadamy

[Mariooo]

Dzięki, ale jak widać konkret ze mnie świeżak:)

Bardziej chodziło mi o model ZR-7 a najlepiej dołączę grafikę. Ale z tego co mówisz to spodzeiwam się ze to bedzie ten sam lub bardzo podobny silnik w obu modelach.

 

Mimo wszystko wielkie dzięki za post.  

PS. Twój to piękny klasyk, niestety nie ma mnie w łodzi w niedzielę zeby pogadać o sprzętach a fajnie byłoby się dowiedzieć czegoś więcej od doświadczonych juź jeźdźców:D 

o Grafice też zapomniałem:D 

[salat]

Silnik ten sam tak więc to co napisałem o częśach pozostaje aktualne napewno zaletą na pierwsze moto jest to że silnik jest bardzo elastyczny dzięki czemu nie trzeba się martwić że za mało zredukowałeś, co na początku ma znaczenie. Zakresy prędkości na biegach są iście zaskakujące bo zaróno można na 2ce jechać 80km/h jak i na 5ce 60 km/h

[Mariooo]

Podoba mi się to co napisałeś. Wiadomo ze na początku nie ma sie takiego wyczucia i nie zawsze dobrze zrzuci się bieg. Elastyczność to z pewnoscią jego zaleta a do tego wizualnie mocno wpadł mi w oko. 

Ciekaw jestem czy ktoś na forum posiada własnie ZR7

 

Na tą chwilę bardzo dziękuję informację 

Jeszcze jedno pytanie, jak ze spalaniem?

[salat]

Napewno miał Elfetti ale chyba już sprzedał, a co do spalania to pomiėdzy 5,5 a 7,5 mnie najlepiej wychodzi w trasie przy około 4 tys obrotów, górna granica to jak jest zimno i trzeba gada długo rozgrzewać

[Scyzer]

Cytując znajomego " Spalanie minimalne 5l jazda turystyczna, jazda sportowa max 8l. "

[elfeti]

wywołany do tablicy Miałem ZR-7 cały sezon tylko - w sumie 2 ale w drugim szukałem kupca a jeździłem na innym

Spalanie u mnie było w granicach 7 l i to był chyba jedyny minus... jedni mówią, że ciężki na pierwsze moto ale bym nie demonizował... dość wygodny ale po enduro jak wsiadłem ponownie na ZR to nie mogłem się przyzwyczaić... Moc jak w głowie nie ma siana to ani nie za duża ani za mała... wystarczająca by przyśpieszyć bicie serca Hamulce średnie chociaż miałem oploty ale może i dobrze bo nigdy nie przeleciałem przez kierownicę łapiąc odruchowo całą dłonią klamkę.

Zawory płytki, plastiki drogie i mało dostępne.

 

Może coś w temacie powie MateuszZR7 czy ... kurcze zapomniałem kto mi ciągle wisi piwo

 

  Edytowane 24 Września 2014 przez elfeti (wyświetl historię edycji)

[MaDDoggY]

Ja dla odmiany mogę polecić Ci Yamahę Fazer (domyślam się że chodzi o FZS600), przesiadłem się na ten sprzęt z Hondy NSR i problemów z okiełznaniem tego sprzętu nie było żadnych. Moim zdaniem bardzo dobre hamulce, lepsze od tych na pewno które mam obecnie , spalanie też było nie za wielkie z tego co pamiętam. Co do części to jest masę używek różnych, można przebierać i wybierać. Minęły już 2 lata od kiedy nie mam Yamaszki więc może ktoś z forum kto posiada to moto dopowie coś jeszcze , ale ja wspominam ten motocykl bardzo dobrze. 

[Mariooo]

Dziękuję wszystkim za wyczerpujace informacje. Szkoda ze niema mnie w łodzi  w niedziele, byłaby okazja zeby zobaczyć kilka sprzetów i porozmawiać. 

Jeszcze raz dzięki i do następnego postu lub juz do spotkania na moto.