Dla Tych Co Mają Dylemat Odnośnie Abs

[siwutek]

Ostatnio wpadłem na filmik:

 

 

 Jeśli go nie znacie - polecam.

[Aidekk]

Jak ktoś tak wali klamkę hamulca na mokrym to nie dziwota, że taki jest efekt. Ja bym porównał doświadczonego bikera na ABS i tego samego delikwenta na no-ABS. To byłby ciekawy test. Nie jestem jakimś wielkim przeciwnikiem ABS... ale nie uważam, że to aż taka dobra rzecz. Są sytuacje, że ABS wydłuża drogę hamowania, np na dziurach, których w Łodzi oczywiście nie brak.

[krzychoslav]

 

to już chyba lepiej odda różnicę abs vs. no abs - nie ma blokowania koła na chama, a droga hamowania na mokrym

 

co prawda to tylko filmik 'promujący' nowy ABS Hondy, ale zawsze

[Suchy-wolk]

 

 

Jak ktoś tak wali klamkę hamulca na mokrym to nie dziwota, że taki jest efekt.

 

Dokładnie. Gdyby puścił chociaż klamkę na chwile, moto by się wyprostowało prawdopodobnie. Nie ma co gdybać, mnie ABS się przydaje raz do roku - zimą w samochodzie na lodzie....

[Mario]

Oj tam, 

jak ktoś nie jest mistrzem świata, z milionem godzin ćwiczeń z hamowania, to ABS nie zaszkodzi...

 

A przede wszystkim jak są jakieś zmienne warunki, żwir, pasy, itd.

to po mocniejszym hamowaniu nie leży się od razu

[MaRRcin]

Ja sprawdzałem u siebie abs w moto i super sprawa gdy np hamujesz na jezdni z rozsypanym piachem. Byłem w szoku jak to super działa. A tego nigdy nie przewidzisz na drodze.

[Aidekk]

 

 

jak ktoś nie jest mistrzem świata, z milionem godzin ćwiczeń z hamowania, to ABS nie zaszkodzi...

Właśnie sęk w tym, że ABS może zaszkodzić. Po drugie jest to dodatkowy element, w którym czujniki mogą zawieść. W aucie ABS mam i ze 2 x uratował mi skórę, ale jestem ciekaw jak bym sobie poradził bez niego. Miałem kilka sytuacji, np raz na Matejki gdzie na nierównej nawierzchni użycie ABS spowodowało, że zwariował. Fart, że facet przede mną w porę odjechał bo byłaby jakaś niegroźna stłuczka. ABS rocznik 2012 po poprawkach w stosunku do poprzedniego modelu więc nie jakiś stary model. Tak czy inaczej w zimę na śniegu przydaje się bardziej ESP niż ABS

[Roberto-pol72]

Po użytkowaniu moto z ABS wróć potem na ten bez to równa się gleba ,gleba,gleba prawie jak dziecko we mgle 

[Soltys]

przetestowałem ostatnio na torze dzięki uprzejmości jej właściciela hondę CBR 600 RR najnowszy model z 2013 roku

 

i powiem szczerze że to bardzo fajna sprawa

 

szczególnie dla początkujących choć i ja bym chciał mieć to we wszystkich motocyklach

 

ujmę to tak, gdybym miał ABS od zawsze uniknął bym 2 wywrotek

Edytowane 24 Czerwca 2014 przez Soltys (wyświetl historię edycji)

[salat]

To że są sytuacje w których ABS ratuje dupsko nie ma co dyskutować. Natomiast ostatnio byłem świadkiem jak moto z ABS -em przeszlifowało pęknie asfalt, wszyscy byli ziężko zaskoczeni że jak to przecież on ma abs, niestety biała linia na drodze okazała się skuteczniejsza od ABS-u

Generalnie wszystkie układy wspomagające jazdę są bardzo przydatne i w niektórych sytuacjach pomagają ale czasem powodują rozleniwienie myślenia a to jest o wiele groźniejsze od braku tych wspaniałych systemów

[Robcio]

Żeby negować przydatność absu trzeba zwyczajnie ognie mieć  świat idzie do przodu .czy ktoś z was wyobraża sobie dom bez pralki ? A przecież pranie ręczne ma same zalety ,tylko po co

[michal_lc4]

Jak ktoś tak wali klamkę hamulca na mokrym to nie dziwota, że taki jest efekt. Ja bym porównał doświadczonego bikera na ABS i tego samego delikwenta na no-ABS

 

 

Dokładnie. Gdyby puścił chociaż klamkę na chwile, moto by się wyprostowało prawdopodobnie.

Sorry, ale widać że nie macie pojęcia jak bardzo wali sie w klamkę w sytuacji PRAWDZIWEGO zagrożenia na drodze...

 

 

 

Ja bym porównał doświadczonego bikera na ABS i tego samego delikwenta na no-ABS.

A ja nie, bo musiał byś mieć doświadczenie Rossiego, a 90% użytkowników motocykli go nie ma i dla nich jest właśnie między innymi ABS.

 

 

 

Miałem kilka sytuacji, np raz na Matejki gdzie na nierównej nawierzchni użycie ABS spowodowało, że zwariował. Fart, że facet przede mną w porę odjechał

Nie koniecznie zwariował, po prostu działał. Myślisz że jak na dziurach wciśniesz hamulec na pałę bez ABS'u to szybciej wyhamujesz? raczej nie.

 

Ogólnie sporo osób myli definicje działania i pomocy układu ABS. "Bez ABS'u bym szybciej wyhamował..." itp. Ale... ogólnikowo, układ wspomagania ABS nie jest tylko do szybszego wyhamowywania, Pewnie że na grzązkiej glebie czy kopnym sniegu jak zaryjesz zblokowanym kolami to szybciej sie zatrzymasz, tylko że nie masz wtedy panowania nad pojazdem (możliwości kierowania nim) W większości przypadków ABS pomaga właśnie na OMINIĘCIE przeszkody z wciśniętym hamulcem bez utraty panowania nad pojazdem.

 

Przykład z Matejki   Kolega sobie zapierdziela, zobaczył sytuację zagrożenia, depa w hamulec i czeka aż ABS go "wryje w ziemię"  ale są dziury więc koła tracą przyczepność, więc ABS w miarę możliwości pozwala na wystarczająca przyczepność do ominięcia przeszkody i czeka... czeka na decyzję kierowcy, ale sie nie doczekał... dobrze że facet w porę odjechał 

 

Z ABS'u też trzeba umieć korzystać. Tyle odemnie, bez spiny 

 

PS. Możecie (niektórzy) sie ze mną nie zgodzić ale jeżeli posiadacie np. auto z ABS, popróbujcie na jakimś placu zimą różnych manewrów z wykorzystaniem ABS, nie tylko hamowania na pałę na wprost. 

Edytowane 18 Października 2015 przez michal_lc4 (wyświetl historię edycji)

[karwoj25]

 

 

Ale... ogólnikowo, układ wspomagania ABS nie jest tylko do szybszego wyhamowywania

Trzeba zacząć od tego, że ABS w ogóle nie służy do 'szybszego wyhamowania' - jego zadanie opisałeś niżej:

 

 

W większości przypadków ABS pomaga właśnie na OMINIĘCIE przeszkody

[Soltys]

 

 

Trzeba zacząć od tego, że ABS w ogóle nie służy do 'szybszego wyhamowania' - jego zadanie opisałeś niżej:

powiedział bym że w motocyklu jest po to by utrzymać się w pionie