Skocz do zawartości

Event'y - Terror W Mieście


PIT

Rekomendowane odpowiedzi

kontynuacja z wątku "Spotkania czwartkowe" zaczęliśmy na temat palenia gumy na pietrynie w rezultacie czego możemy nie być mile widziani w czwartki na parapecie.

 

Nawiązałem do tego filmiku:

https://www.youtube.com/watch?v=YXBruTOGFSk

 

 

To jest jednorazowy event która dokładnie ma w planie to co zauważyłeś czyli terror  :P zatem zaplanowane jest wk..  ludzi i przejęcie władzy na ulicach.

Ot tacy źli chłopcy na motocyklach. Oczywiście planowana jest powtórka  ;)

 

Juz też nie starajmy się robić na świętych. Ja wiem, że teraz każdy może mieć moto i w dużej mierze jaranie kapcia zabronione, latanie na gumie zabronione, latanie na przedniej gumie zabronione a szczytem szaleństwa jest jazda 50+ do ograniczenia.

Tylko czy zawsze tak musi być ?? przecież może być +150 do ograniczeń i na gumie na czerwonym przez skrzyżowanie  :P. No risk No fun.

Chłopaki nie biegają później płacząc że im zła baba w samochodzie zajechała drogę bo jest ślepa.

Nie każdy kupuje moto by jechać nad jezioro czy do Kruszowa na podłe żarcie.

 

Zaraz tu założymy jakąś grupę świętej inkwizycji i będziemy palić czarownice na stosie  ;)

 

PS

Oczywiście nikogo nie namawiam do takiej jazdy ale jakoś wk.... mnie to świętoszkowate pierdolenie gdy  innych wątkach jest lament że będą zabierać prawko za +50  ;)


A i zapomniałem dodać że jak zawsze kompletnie nie kumam potrzeby pchania się moto na piotrkowską

 

 

Nikt nie jeździ 50tką bo nie po to na motor wsiadamy więc, aż takich świętych to nikt nie kreuje. 

Nie przeszkadza mi też, że się chłopaki wyżyją dopóki nikogo na siłę nie zmuszają do oglądania tego.

Każda akcja rodzi reakcję jeśli: "...event która dokładnie ma w planie to co zauważyłeś czyli terror  :P zatem zaplanowane jest wk..  ludzi"..." to się nie dziwcie, że wku..wieni ludzie mają do was taki stosunek. Nie tylko do was tylko do wszystkich motocyklistów.

 

Osobiście wku..wia mnie jeśli ktoś mi uniemożliwia poruszanie się po drodze dla własnej zabawy.

Super jeśli jest to gdzieś na parkingach jak widać na filmie, albo zostawiają pas do wyprzedzenia, bo mogę się akurat spieszyć i mimo pasji do motocykli w tym momencie mam inny priorytet. 

 

Na filmie widać jak czerwona puszka zajeżdża drogę motocykliście 2:50, a potem on trafia lusterko puszki.

No dlaczego się tak kierownik motonga zdenerwował, przecież pewnie puszka chciała się tylko tak samo zabawić jak napisałeś  "No risk No fun."

 
Edytowane przez PIT (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oczywiście że widać i jest więcej akcji, które miały miejsce a na filmie ich nie ma. A czy się zdenerwował ?? Skoro jest przejęcie władzy to jest zakaz wyprzedzania a karą jest urwane lusterko ;P

 

Tylko że taki numer zrealizowany raz w roku przechodzi całkiem spokojnie. Nie rozpisują się o tym gazety, nie ma o tym w telewizji i puszkarze szybko zapominają, tylko my motocykliści czasem bijemy piane albo się cieszymy jak dzieci bo trochę narozrabialiśmy. Czasem puszki muszą się zatrzymać na całe dwie minuty bo trzeba jechać dalej nim wpadnie policja. Zatem tragedii nie ma bo jest to weekend i nie trwa to nie wiadomo ile.

a ci walnięci trafiają się zawsze czy tego chcemy czy nie i czy jest terror czy go nie ma, czy jedziemy moto czy też rowerem.  

 

To że się ktoś wk.. też jest wkalkulowane ;) przecież to terror,  przy czym nie jest takich osób zbyt wiele.

 

Nawet bym rzekł, że przy tej częstotliwości to sporo osób się cieszy, że coś się dzieje w tym smutnym jak p.... mieście :P

 

 

to się nie dziwcie, że wku..wieni ludzie mają do was taki stosunek. Nie tylko do was tylko do wszystkich motocyklistów.

Szczerze mówiąc to już dawno mam w d*pie jaki mają do mnie stosunek i tak lepiej nie będzie bo tak było, jest i będzie, bo jesteśmy źli :P

 

Równie dobrze można by powiedzieć że te  ślubne obstawki z blokowaniem skrzyżowań też stanowią pogorszenie wizerunku motocyklisty ale jakoś nikt nie ma większych oporów by na nie jeździć bo przecież to w szczytnym celu a nie terror, tylko jak mnie się śpieszy to nadal mnie g.... obchodzi czy ktoś się hajta czy nie   ;)

 

W sumie to możemy sobie tak gadać długo wiosek jest jeden: 

Nie byliśmy święci i nigdy nie będziemy postrzegani jako rycerze na białym koniu. Zły wizerunek to jest cześć bycia motocyklistą ale na szczęście na naszych drogach jest sporo mniej złośliwości wobec nas niż to miało miejsce powiedzmy 10 lat temu ;) pomimo organizowania takich imprez jak KTS. 

Fajnie jest to pokazane na Why We Ride - którego Polska premiera jest 30 maja (szkoda k... że nareszcie po roku) - polecam obejrzeć, świetny dokument ;)

Edytowane przez ridrick (wyświetl historię edycji)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brałem udział w dwóch terrorach (w charakterze statysty na trzecim planie rzecz jasna) i póki to jeszcze było na mieście, w weekend po południu, kiedy aut na drodze mało, a celem było pokazanie się i zrobienie hałasu, niekoniecznie zgodnie z przepisami to wydawało mi się to fajną opcją. Utrudnienia dla innych użytkowników też mieściły się w jednym cyklu świateł, więc można to było potraktować jako urozmaicenie oczekiwania na zmianę świateł.

Jednak opis kolejnej edycji, w której jednym z punktów programu ma być wjazd na autostradę i tam uprzykrzanie życia innym kierowcom nie podoba mi się wybitnie i śmierdzi mi na kilometr Masą Krytyczną. Zachowanie w stylu "Kali ukraść - dobrze, Kaliemu ukraść - źle) uważam po prostu za dziecinne, a celowe denerwowanie innych uczestników dróg (zwłaszcza na autostradzie) za wyjątkowo szkodliwe dla całej motocyklowej społeczności, której inni przedstawiciele robią wiele, żeby wizerunek motocyklisty - debila w świadomości społecznej zmieniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

To że się ktoś wk.. też jest wkalkulowane przecież to terror,  przy czym nie jest takich osób zbyt wiele.   Nawet bym rzekł, że przy tej częstotliwości to sporo osób się cieszy, że coś się dzieje w tym smutnym jak p.... mieście
Faqkt - terror - przykre że w dupe biorą inni motocykliści - zaiste zabawne.

 

 

szczerze mówiąc to już dawno mam w d*pie jaki mają do mnie stosunek i tak lepiej nie będzie bo tak było, jest i będzie, bo jesteśmy źli

Ciekawe czy równie mocno będziesz miał to w d....e jak taki qurwiony zacznie Cie np. celowo blokować w korku, albo będzie jachał tak blisko lini  środkowej aby uniemożliwić Ci wyprzedzanie - na ale jak terror to terror

 

 

Nie byliśmy święci i nigdy nie będziemy postrzegani jako rycerze na białym koniu. Zły wizerunek to jest cześć bycia motocyklistą ale na szczęście na naszych drogach jest sporo mniej złośliwości wobec nas niż to miało miejsce powiedzmy 10 lat temu pomimo organizowania takich imprez jak KTS. 

A może tej złośliwości jest mniej bo ludzie prozekonali się zę większość motocyklistów to nie są takie buraki za jakich zwykło się ich brać?

Dosyć często jade do biura do stolicy na moto - z lenistwa nie ściągam bocznych kufrów przez co moto zyskuje nan gabarytach. Jak zamknięty był jeszcze dojazd z Konotopy ndo lotniska zwykle jeżdziłem Dzzwigową do Kleszczowj i dalej Łopuszańską - ciasno wąsko i zakorkowano. Ale 99% kierowców na warszawskich blachach widząc w lusteku moto z kuferkami celowo przsuwała się do krawężnika żebym mógł spokojnie przejechać środkiem. Ridfrick - a wystarczył by jeden wqrwiony na motocyklistów/ albo burak (niestety często na blachach E.... który celowo jechał wzdłuż środkowej i klincowałem tam razem z nimi w korku. Wiesz jaki to miły widok np na Łopuszańskiej jak samochody stojące w korku robią Ci miejscee żebyś spokojnie mógł przejechać moto? a wystarczy jeden wqrwiony...

Teraz grzecznie poprosili żeby się wynieść z Pietryny, Ktoś pisał w którymś wątku o rozmowie z poilcjanytem który został "poproszony" przez jaegość gościa o skontrolowanie motocyklistów jeżdżących w okolicy  - taki był prawoźądny? wątpie raczej wqrwił go kiedyś jakiś kierownik 2oo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Jednak opis kolejnej edycji, w której jednym z punktów programu ma być wjazd na autostradę

 

A gdzie widziałeś ten opis ??? Bo dziś już o tej autostradzie słyszałem ale opisu nie czytałem 

 

 

 

Ciekawe czy równie mocno będziesz miał to w d....e jak taki qurwiony zacznie Cie np. celowo blokować w korku, albo będzie jachał tak blisko lini  środkowej aby uniemożliwić Ci wyprzedzanie - na ale jak terror to terror

Oczywiście że tak. Nie ma sensu się denerwować bo i tak to nic nie zmieni.  

Tylko pytanie czy "impreza" KTS ma na to jakiś większy wpływ. Obstawiam, że nie.  Są ludzie którzy nas nie lubią bo nie stoimy w korku a on musi. 

 

 

wątpie raczej wqrwił go kiedyś jakiś kierownik 2oo.

tu bym nie był pewien. Było to kiedyś przy okazji Della, dzwonią po hałasujemy, bo się boją wyjeżdżać bo stoimy nie tak jak powinniśmy. Do tego wystarczy dołożyć jazdę  między samochodami i brak korków co daje więcej powodów do nielubienia nas ale takich tez jest coraz mniej bo coraz więcej osób  jeździ na 2oo. 

 

Z drugiej strony jakby taka wspomniana Masa Krytyczna odbywała się raz w roku w weekend to czy by aż tak przeszkadzała ??? Mnie na bank nie a jest znacznie bardziej upierdliwa :P

 

PS

A co do jazdy po Wawie to masz  rację, jeździ się tam znacznie lepiej 

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

@ridrick z opisu festynu na fcb
"Siemano, jak co roku organizujemy terror w Łodzi. Tym razem przydałoby się w końcu też zaatakować autostradę. Co Wy na to? Rezerwujcie sobie czas, zapraszajcie znajomych! Informujemy Was o tym DUŻO wcześniej żeby frekwencja była jeszcze większa niż w poprzednich latach. Wybraliśmy niedzielę bo w sobotę jak wiadomo niektórzy jeszcze pracują.

Liczymy na Was!

TERROR!"

 

Ja nie uważam, że to ta impreza przy tej częstotliwości jest jakaś wybitnie szkodliwa. Wydaje mi się tylko, że filozofia, żeby robić imprezę, która na celu ma przeszkadzanie (dla przeszkadzania na autostradzie dla mnie nie ma wytłumaczenia) i pokazanie jak buńczuczni i hardzi są w grupie ludzie, którzy następnego dnia płaczą, że jakiś FSO Polonez im drogę zajechał, jak sami jechali jest po prostu niedojrzałe. Osobiście byłbym bardzo za, gdyby podejście do tego terroru było bardziej zdrowe, nie nastawione tak zawadiacko na każdego kto będzie śmiał mieć pretensje, że blokuje się mu drogę.

To jest tylko moja opinia, ale wydaje mi się, że taki przejazd bez dążenia do konfliktu i zbędnej napinki, z jakimś poszanowaniem innych uczestników ruchu, przy zachowaniu nieoficjalnej formy mógłby być traktowany jako ciekawe wydarzenie, a nie atak bandy idiotów, których (powiedzmy sobie to szczerze, nie brakuje), a w tłumie niektórych potrafi ponieść fantazja.

 

Ale podkreślam jeszcze raz, to tylko moja opinia ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Skąd wniosek że chcą przeszkadzać ?? tam można lecieć na gumie 100+ czego raczej na mieście się nie uskutecznia. Raczej nie sądzę by ludzie chcieli tam lecieć 60-70 po to by utrudniać życie tym za sobą. 

 

Poza tym do tego czasu zapewne pojawią się miśki i będzie po sprawie. Ja na bank zajrzę a jak wyjdzie to zobaczymy jeśli zacznie się przegięcie to zawijam na garaż. 

Edytowane przez ridrick (wyświetl historię edycji)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KTS - bardzo fajna inicjatywa. W tym roku na pewno się pojawię. W tym temacie podzielam zdanie użytkownika ridrick

 

Płacz jak to jedna grupa motocyklistów psuje opinie drugiej - dziecinada.

Edytowane przez OutToDie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

KTS to chyba ogólnie międzynarodowa tradycja, bo wile tego typu filmów można znaleźć na YT, nikt nie neguje samej inicjatywy i ja również uważam, że popis umiejętności i trochę odjazdowej jazdy raz na rok nikomu nie zaszkodzi, a wręcz przysporzy nam motocyklistom popularności.

 

AAAAALLLLEEEE

 

Dobrze by było, żeby ci jak to nazywacie "źli chłopcy na motorach" pomyśleli też o innych braciach motocyklistach i w ogóle ludziach wokół i tak to organizowali, żeby nie przeginać bo słowo terroryzm jest ostatnio nie modne  :biggrin: . Zmierzam do tego, że nawet jeśli Ridick nie rozumiesz sensu jeżdżenia na parapet to uszanuj to, że ktoś z twoich kolegów motocyklistów właśnie tak lubi spędzać czas i nie gumuj tam (nie wiem czy tam gumowałeś ale chodzi o przykład). Fajnie, że macie takie umiejętności panowania nad maszynami i ekstra jest na to patrzeć ale dajcie innym przejechać (jeśli to w ramach jednej zmiany świateł to chyb nie problem). A takie wkur..nie policji, czy jazda po ścieżkach obok przechodniów to tylko zostawia echo wśród ludzi "Debile....itd.", a potem trzeba to ukrócić, zróbcie coś z nimi. Uszanujcie to, że jest też grono motocyklistów, którzy świadomie starają się poprawić nasz wizerunek organizując różne akcje społeczne i przyjaźnie nastawionych do ludzi i to przynosi efekty więc po prostu tego nie psujcie.

 

Z tym lusterkiem to już taki ku..wa bandytyzm - jak mi zajedziesz drogę motorem to też mam Ci urwać lusterko - taki kodeks ? weź się ogarnij człowieku.

Widziałem kilka filmików na YT (na szczęście z zagranicy ...jeszcze) jak wk..wiony kierownik puszki przejechał po motocyklu, albo umyślnie cofnął żeby przewrócić motocyklistę - do tego to zmierza ? Pokaz siły ? No to lepiej żebyś nie trafił na gościa w Hammerze :biggrin:

 

Wykorzystajmy forum, naszą wspólną pasję, która nas jednoczy i ogarnijmy temat tak żeby nas inni szanowali.

 

LwG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PIT mówimy tym samym głosem :biggrin:

Jeżeli musisz wybierać pomiędzy byciem sobą a realizacja marzeń, zastanów się czy to napewno Twoje marzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze znajdą się ludzie i ..... ktoś inny, ktoś kto w chwili przypływu adrenaliny będzie chciał polatać po bandzie.

Proszę bardzo, wola Twoja.

Proszę jedynie pamiętać, że jesteśmy społecznością, a to w jaki sposób nas widzą tak nas piszą.

I to nie będzie że jeden "wariat" robi to lub tamto...

Będzie łatka przypisana wszystkim a po co ?

 

Nie wszyscy szanowni koledzy jeżdżą po to, aby gumę palić i bawić się w uliczny stunt

 

Wszystko można co "niemożna",

tylko z wolna i z ostrożna.

 

Terror w mieście...

jeżeli wyjdzie spontanicznie, i poblokuje się parę skrzyżowań ok.

ale bez przesady umawiać się żeby poprzeszkadzać.

Taki właśnie wydźwięk ma słowo terror, w naszym żargonie oznacza co innego, u kierowców samochodów  (bez wyobraźni) będzie oznaczał co innego.

 

Nie o to chodzi.

Szanujmy się bez względu na to czy jesteśmy z Łodzi, Warszawy, czy z innej wiosko

Szanujmy innych użytkowników drogi.

 

 

 

CGLasNM.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Zmierzam do tego, że nawet jeśli Ridick nie rozumiesz sensu jeżdżenia na parapet to uszanuj to, że ktoś z twoich kolegów motocyklistów właśnie tak lubi spędzać czas i nie gumuj tam (nie wiem czy tam gumowałeś ale chodzi o przykład)

 

Czy ja gdzieś pisałem, że ich nie szanuję ?? Jedynie tylko że nie rozumiem bo tam się nie jeździ a stoi. Kiedyś jak w innym wątku ktoś pisał miało to uzasadnienie a teraz ?? Juz były o tym dyskuje przy okazji kamer na piotrkowskiej.

Z drugiej strony sam fakt że tam pojawiają się motorki też kogoś drażni skoro są tacy co dzwonią.

 

 

 

Z tym lusterkiem to już taki ku..wa bandytyzm - jak mi zajedziesz drogę motorem to też mam Ci urwać lusterko - taki kodeks ? weź się ogarnij człowieku.

hehe czy widziałeś by tam ktoś komuś urwał lusterko ?? Bo ja nie i w 99% nie popieram takich zachować. Nie wiem co się stało i o urywaniu pisałem z przymrużeniem oka.

 

 

 

Fajnie, że macie takie umiejętności panowania nad maszynami i ekstra jest na to patrzeć ale dajcie innym przejechać (jeśli to w ramach jednej zmiany świateł to chyb nie problem).

Ja tak nie umiem.

Ale kto powiedział że jest inaczej ???  Impreza nie jest po to by komuś utrudniać życie i celowo go wk..., czy coś udowadniać. To wspólny przejazd stunterów i motocyklistów z całej polski przez miasto z przekroczeniem przepisów, jednak bez przesady.  Większym utrudnieniem dla ruchu był np. Łódzki maraton czy bieg ulicy piotrkowskiej. 

Mamy kilkadziesiąt motorków, które w zasadzie są w ciągłym ruchu jadąc min te 40km/h. W dużej cześci przypadków nawet sygnalizacja jest przestrzegana chyba że nie zdąży przejechać cała grupa to skrzyżowanie jest zablokowane jak na naszych forumowych przejazdach.

 

Mam zrażenie że trochę za dosłownie bierzecie hasło "Terror". Nikt nie napada na kierowców puszek, nie rozbija samochodów i nie rozjeżdża pieszych. Z dotychczasowych incydentów wszystkie dotyczyły samych motocyklistów, to się ktoś wyje... to się jacyś stukneli ale oni tam są bo sami chcieli.

 

Jak dla mnie nie ma co demonizować imprezy bo na filmie są zebrane "najlepsze" kawałki z przejazdu co może dawać trochę mylny obraz. W tym roku cała akcja celowo została przeniesiona z soboty na niedzielę by jak pisali organizatorzy, dużo mniej osób w godzinach południowych jedzie lub wraca z pracy i jest znacznie mniejszy ruch.

 

Ja tam wszystkich zapraszam by się przekonali jak jest a jak nie będzie pasowało to zawsze można się odłączyć ;)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

 

 

AAAAALLLLEEEE Dobrze by było, żeby ci jak to nazywacie "źli chłopcy na motorach" pomyśleli też o innych braciach motocyklistach i w ogóle ludziach wokół i tak to organizowali, żeby nie przeginać bo słowo terroryzm jest ostatnio nie modne :biggrin: . Zmierzam do tego, że nawet jeśli Ridick nie rozumiesz sensu jeżdżenia na parapet to uszanuj to, że ktoś z twoich kolegów motocyklistów właśnie tak lubi spędzać czas i nie gumuj tam (nie wiem czy tam gumowałeś ale chodzi o przykład). Fajnie, że macie takie umiejętności panowania nad maszynami i ekstra jest na to patrzeć ale dajcie innym przejechać (jeśli to w ramach jednej zmiany świateł to chyb nie problem). A takie wkur..nie policji, czy jazda po ścieżkach obok przechodniów to tylko zostawia echo wśród ludzi "Debile....itd.", a potem trzeba to ukrócić, zróbcie coś z nimi. Uszanujcie to, że jest też grono motocyklistów, którzy świadomie starają się poprawić nasz wizerunek organizując różne akcje społeczne i przyjaźnie nastawionych do ludzi i to przynosi efekty więc po prostu tego nie psujcie. Z tym lusterkiem to już taki ku..wa bandytyzm - jak mi zajedziesz drogę motorem to też mam Ci urwać lusterko - taki kodeks ? weź się ogarnij człowieku. Widziałem kilka filmików na YT (na szczęście z zagranicy ...jeszcze) jak wk..wiony kierownik puszki przejechał po motocyklu, albo umyślnie cofnął żeby przewrócić motocyklistę - do tego to zmierza ? Pokaz siły ? No to lepiej żebyś nie trafił na gościa w Hammerze :biggrin: . Wykorzystajmy forum, naszą wspólną pasję, która nas jednoczy i ogarnijmy temat tak żeby nas inni szanowali. LwG

Siema,Z Policji jesteś?czy co,Masz odpowiedź  na każdy temat 4um-Analizując za i przeciw.Wiem że na Forum się dyskutuje,ale bez przesady-I tak nic nie zmienisz :laugh2:

http://autoteam.com.pl>KLIMA I WEBASTO W TWOIM SAMOCHODZIE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja sobie skocze na terror ;) a jak będa blokować ulicę to sobie będę stał z tyłu i bedę się przyglądac, jak będą strzelać z wydechu to też z przyjemnością sobie z rury jebnę ;) raz do roku można, krzywdy o 10 w niedziele nikomu nic nie zrobi... jakby masa krytyczna jeździła o 10 w niedziele to też bym na nią nie zwracał uwagi ;) ogólnie zapraszam na KTS ... fajna sprawa ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie rozumie po co te rozkminy...

Jeśli ktoś jest tego przeciwnikiem, to niech po prostu nie przyjezdza, nikt nikogo tam nie zaprasza i nie namawia do udzialu. 

Praktycznie kazda obstawa slubna wyglada jak maly terror, blokowanie ulic, palenie gum, halas itd itd ... tez zle ???Jakos nie slyszalem zeby ktos takie zdarzenia krytykowal...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobra już dobra wszyscy wiedza o co chodzi po prostu żeby się nie sadyścić na puszkach i ludkach wokół  ;) .

 

Lepiej byście jakieś zdjęcia filmy zapodali z niedzielnej zabawy.

 

Pozdro

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

akcja terror w mieście .... hm fajne wydarzenie, dobrze, że deszcz nie rozpadał się na dobre, bo pod Rzgowem był mały prysznic :-p

podziękować za wspólną przejażdżkę:_) i sterroryzowanie Łodzi :_) hehe 

speed means freedom of your soul :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ciiiiii bo ktoś się dowie :P

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...