Tatuaże - Nasze, Innych, Rozmowy, Zdjęcia

[YumiiYuki]

To raczej on się sam daje do znęcania:) :)

[Martucha]

Bez urazy, ale jak widzę tribal na lędźwiach, to od razu mi się kojaży z pustą imprezową tapeciarą za dwa drinki... Nic na to nie poradzę niestety, takie skrzywienie już mam na starość...

cóż zgadzam siępuste, łatwe tapeciary całkowicie zepsuły obraz tribali na lędźwiach Dla mnie jest symbolem młodości i nie przejmowania się niczym , a co kto mysli na ten temat, cóż jego prawo

Poza tym w moim przypadku, tatuaże to nie jest głównie ozdoba, tylko jakaś część życia którą chciałem zaznaczyć trwale na skórze, są dla mnie ważne przez to kto je wykonał i o czym mi przypominają, a nie bo zrobiłem je w studiu...

AMEN bracie

[Aga]

puste, łatwe tapeciary całkowicie zepsuły obraz tribali na lędźwiach Dla mnie jest symbolem młodości i nie przejmowania się niczym , a co kto mysli na ten temat, cóż jego prawo

dobrze napisane

[Doroti]

Szkoda tylko, że wszyscy (nie oceniając zawartości głowy) chętnie tatuują się w tribale, a w gruncie rzeczy nie mają zielonego pojęcia o ich znaczeniu i symbolice...

@Martucha bez obrazy, ale myślę, że nie masz pojęcia, co oznacza Twój wzór.

Uważam, że każdy wzór powinien być solidnie przemyślany, a nie zrobiony dlatego, że fajnie wygląda w katalogu.

W temacie tatuażu na lędźwiach kilka słów do Pań.

Przemyślcie decyzję jeśli macie jeszcze przed sobą poród i chciałybyście w przyszłości skorzystać ze znieczulenia zewnątrz oponowego.

Przy wytatuowanych lędźwiach, mało który lekarz podejmie się wkłucia z takim znieczuleniem.

 

Z serdecznym pozdrowieniem,

 

wiecznie niezadowolona Doroti

[Kolorowa jak Diabli]

Generalnie na miejscy tatuażu podobno (nie wiem czy 100%) nie można wykonywać jakiegokolwiek zabiegu. Mnie osobiście na lędźwiach też się tatuaże nie podobają, no ale rzecz gustu. Jak ktoś chce, to i na czole sobie BKR może wytatuować. Poza wytatuowanymi plecami, najbardziej podoba mi się rękaw. I tak jak plecki sobie zrobię, tak w drugim przypadku mogę się popatrzeć na cudeńka u innych.

[ridrick]

No to wróćmy do wersji działkowego nie ma jak pier.. sobie jakiegoś bohomaza, dorobić do tego dobrą teorię, a później innych jechać za nie takie wzorki.

Jak dla mnie to trochę nie tak ale róbta co chceta.

 

Oglądając amerykańskie programy o salonach tatuażu podziwiałem jakie bzdury można sobie samemu wciskać by umotywować chęć zrobienia sobie obrazka.

Edytowane 4 Października 2012 przez ridrick (wyświetl historię edycji)

[Martucha]

@Martucha bez obrazy, ale myślę, że nie masz pojęcia, co oznacza Twój wzór.

masz rację, nie należę do żadnego indiańskiego plemienia, ale kiedy robiłam go 8 lat temu stwierdziłam, że to jest to, jak pisałam wcześniej dla mnie to symbolika ważna jest dla mnie, nie zmaierzam nikogo przekonywać, niech każdy sobie interperutuje to w dowolny sposób i tyle

Przemyślcie decyzję jeśli macie jeszcze przed sobą poród i chciałybyście w przyszłości skorzystać ze znieczulenia zewnątrz oponowego.

jestem w pełni świadoma konsekwencji

 

No to wróćmy do wersji działkowego nie ma jak pier.. sobie jakiegoś bohomaza, dorobić do tego dobrą teorię, a później innych jechać za nie takie wzorki

masz 100% racji

 

Każdy kto posiad tatuaż, czy to z renomowanego salonu czy też od kanapowego znajomego, wszyscy mamy ślady na ciele, jakie znanczenie ma wzór? Wszyscy mamy coś, co będzie zdobiło (lub szpeciło zależnie od punktu widzenia) nasze ciało do końa życia. Traibal? Motyw japoński? Portret? Co za różnica? Wszyscy daliśmy się wydziarać i tyle. Jak już pisałam kocham moje tatuaże i tyle, każy był robiony w innym okresie mojego życia i każdy DLA MNIE sybmolizuje co innego

 

BTW dla psychologii wszyscy, którzy mają tatuaż, piercing czy jakąkolwiek inną modyfiację ciała są zaburzeni

 

nie mają zielonego pojęcia o ich znaczeniu i symbolice...

ahh i jeszcze jedna ważna rzecz, skąd pomysł na syrenę? Mitologia? Symbolika ogólno przjeta? Czy też własna interpetacja? Ciekwość mnie zżera

[Doroti]

Syrena jako dawny symbol wolności i niezależności kobiet

[Thebestof78]

 

BTW dla psychologii wszyscy, którzy mają tatuaż, piercing czy jakąkolwiek inną modyfiację ciała są zaburzeni

 

 

yyyy znaczy się że jak mam trzy dziurki w jednym uchu to też jestem zaburzona???? http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif

 

cholercia noooo

 

a ja myślałam, że jedyny mój szmergiel to :riding:

[Martucha]

yyyy znaczy się że jak mam trzy dziurki w jednym uchu to też jestem zaburzona???? http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif

możesz mi wierzyć, że jak pierwszy raz to usłyszałam to mało nie padłam. Przypomniało mi się, że konkretnie chodziło o skłonności autodestrukcyjne Uwielbiam psychologiczne dywagacje

Syrena jako dawny symbol wolności i niezależności kobiet

ok, chociaż spotkałam się z nieco inną interpretacją, ale Twoja tez mi się podoba :D

[Thebestof78]

możesz mi wierzyć, że jak pierwszy raz to usłyszałam to mało nie padłam. Przypomniało mi się, że konkretnie chodziło o skłonności autodestrukcyjne Uwielbiam psychologiczne dywagacje

 

 

skłonności autodestrukcyjne i jazda moto

[Martucha]

skłonności autodestrukcyjne i jazda moto

czyli wszystko się zgadza jazda moto z kolei może śwaidczyć o skłonności do ryzykownych zachowań, czyli wszyscy jesteśmy wariatami Edytowane 5 Października 2012 przez Martucha (wyświetl historię edycji)

[Mawet]

BTW dla psychologii wszyscy, którzy mają tatuaż, piercing czy jakąkolwiek inną modyfiację ciała są zaburzeni

Ciekawi mnie skąd masz takie informacje? Owszem takie coś twierdził np. Lombroso - ale to był koniec XIX w.

Obecnie psychologia inaczej patrzy na to zagadnienia - polecam przejrzenie prac np. Wycisk i Ziółkowskiej z 2010 roku i nie szerzenie takich bzdur.

[alakam1]

Ja ostatnio sobie zrobiłam na ręcę kota z filmu bartona:D

[Martucha]

Ciekawi mnie skąd masz takie informacje? Owszem takie coś twierdził np. Lombroso - ale to był koniec XIX w.

Obecnie psychologia inaczej patrzy na to zagadnienia - polecam przejrzenie prac np. Wycisk i Ziółkowskiej z 2010 roku i nie szerzenie takich bzdur.

 

Masz rację - nadużyłąm słowa "zaburzenie"

[ridrick]

Ciekawi mnie skąd masz takie informacje? Owszem takie coś twierdził np. Lombroso - ale to był koniec XIX w. Obecnie psychologia inaczej patrzy na to zagadnienia - polecam przejrzenie prac np. Wycisk i Ziółkowskiej z 2010 roku i nie szerzenie takich bzdur.

Problem w tym, że można trafić na psychologów, którzy do dziś dnia wmawiają takie rzeczy ludziom.

Osobiście miałem rozmowę z takim jednym, który na podstawie faktu, że skacze ze spadochronem doszukiwał się ciężkiego dzieciństwa i starał się mi wmówić, że jestem ukrytym "samobójcom" tylko jeszcze o tym nie wiem.

Było jeszcze parę mądrych tekstów ale nawet nie chce mi się o tym pisać

Edytowane 6 Października 2012 przez ridrick (wyświetl historię edycji)

[Martucha]

Problem w tym, że można trafić na psychologów, którzy do dziś dnia wmawiają takie rzeczy ludziom.

Osobiście miałem rozmowę z takim jednym, który na podstawie faktu, że skacze ze spadochronem doszukiwał się ciężkiego dzieciństwa i starał się mi wmówić, że jestem ukrytym "samobójcom" tylko jeszcze o tym nie wiem.

Było jeszcze parę mądrych tekstów ale nawet nie chce mi się o tym pisać

 

Tak jak pisałam wcześniej - kocham te psychologiczne interpretacje

[Regis]

Ojjj, dobrze że ostatnio u psychologa nie byłem, bo bym się dowiedział, że jestem całkiem pokręcony ...

[Mawet]

No to druga para kaloszy, ale patrząc na poziom kształcenia u nas na studiach - jest dużo do zrobienia. Pomijam też, że nie ma regulacji prawnych i każdy może sobie otworzyć gabinet psychologiczny;].

Ale odchodzimy od tematu, więc wracając do tatuaży - polecam wszystkim choć trochę zainteresowanym w temacie - książkę Jelskiego - Tatuaż. Bardzo fajnie opisuje skąd takie a nie inne społeczne nastawienie do tatuażu. Fajna jest też pozycja Snopka - Tatuaż jako element współczesnej kultury.

[YumiiYuki]

Ja tam psychologów unikam, bo jakoś jeszcze nie spotkałam się z żadnym, który by nie próbował mnie czy moim znajomym wmówić, że są źli, mają zaburzenia itp. Nie wiem skąd się tacy biorą, ale powinno się im ograniczyć otwieranie swoich gabinetów.

Co do tatuaży, to jak dla mnie, tatuaż jest dla danej osoby i ma dla tej że osoby mieć znaczenie. Mój kolega ma tribala( dla byle kogo, kto na ten tribal spojrzy będzie on byle wzorem) a dla znajomego ma ukryte 3 symbole. Więc nie każdy wzór jest tylko obrazkiem. Natomiast są i ludzie, którzy robią sobie dany wzór tylko dla tego, że im się podoba, bo ich filozofia życiowa jest taka a nie inna. Osobiście zawsze doradzam ludziom, by przed zrobieniem danego tatuażu przemyśleli go dokładnie, bo jednak jest to rzecz która będzie zdobiła nasze ciało przez kolejnych wiele wiele lat, a lepiej uniknąć coverowania wzoru, skoro można dobrać taki, który będzie się podobał już do końca:)

[GerwazKNZ]

Czyli jak chce zrobic np herb POLSKI to tez mam cos z banią? Hehee""....chory bede jak zrobie sobie na prawej rece zegarek z tatuazyku

[Ndz000]

Tattoo to rzecz gustu ja sam posiadam wydziarany herb łodzi i jestem dumny wrecz z tego tattoo czyli co tez mam cos z bania ?? bo prucz tego posiadam jeszcze 8 :D:D:D

[ridrick]

Tattoo to rzecz gustu ja sam posiadam wydziarany herb łodzi i jestem dumny wrecz z tego tattoo czyli co tez mam cos z bania

No jasne że tak Kawałek dalej nie to Ó

 

tego posiadam jeszcze 8

Hmm no jak interesuje cię kolekcjonowanie herbów miast na własnym ciele to jeszcze parę się znajdzie

 

Jasne że to kwestia gustu. Jednym pasuje innym nie. Pewnie też znajdą się przypadki totalnie skrajne w których ciężkiej odchyły psychiczne są podstawą działania ale nie ma co generalizować.

Mnie tam się marzy sesją foto z ładną i fajnie wytatuowana dziewczyną. Jak taka znacie dawać namiary ;P

[Ndz000]

raczej kwestia gustu jeden lubi kielbase a drugi lubi jak mu nogi smierdzą :D:D:D

 

 

 

 

Hmm no jak interesuje cię kolekcjonowanie herbów miast na własnym ciele to jeszcze parę się znajdzie

 

Mnie tam się marzy sesją foto z ładną i fajnie wytatuowana dziewczyną.

herb mam jeden tego miasta gdzie sie urodziłem, tu zyje i tu umre :D

 

a co do kolezanki ja mam kolezanke taki slodki pin-up girls dziar ma troszeczke i sama stwierdzila iz jak bedzie ciepło chce sesje z moją małą

[Siwy]

Mnie tam się marzy sesją foto z ładną i fajnie wytatuowana dziewczyną. Jak taka znacie dawać namiary ;P

 

ridrick, a nie moze byc brzydki wytatuowany facet do tej sesji?

zawsze to cos innego niz sliczne kobiety http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/pout.png

Edytowane 24 Października 2012 przez Siwy (wyświetl historię edycji)