Skocz do zawartości

Trochę Złego PR-u Salon "Profi" I Profesjonalne Podejście Do Klienta


Rekomendowane odpowiedzi

Siema Wszystkim.

Miałem olać sprawę, ale jednak postanowiłem opisać moją dzisiejszą przygodę w salonie hondy w Profi.

Biorąc pod uwagę profesjonalizm i zwykłe "ludzkie" podejście znanych mi sprzedawców z naszych firm partnerskich FŁM, nie jestem w stanie nie być co najmniej wściekły na to w jaki sposób prowadzona jest tzw. obsługa klienta w Profi. Oczywiście zapewne nie dotyczy to wszystkich pracowników, bo jak wiadomo zależy na kogo się trafi. No i ja miałem dziś pecha. Otóż ok tydzień temu mailowałęm do Profi Honda w sprawie części do mojego shadowa. Chodziło o takie małe gumki. Ku mojemu zdziwieniu dostałem niemalże błyskawiczną odpowiedź, że spoko, że ok 9zł za sztukę i że "możemy dla Pana zmówić" , mało tego odpisał mi kierownik salonu oraz ponownie "specjalista d/s sprzedaży" . Dodam, że podałem w załączniku numer katalogowy ww części oraz rysunek. Zamówienie złożyłem kolejnym mailem .... I co ?  NIC.... cisza od kilku dni. Miałem dziś chwilkę to myślę sobie podjadę, podpytam. I tu zaczyna się cała bajka. Za biureczkiem facet w roboczych ciuchach hondy, coś tam gmera. Podchodzę i przedstawiam sprawę. Mówi że mogą zamówić .... Wiec pytam czy już przypadkiem nie zamawiali bo mailowałem itd... I dowiedziałem się że BEZ ZADATKU NIE ZAMAWIAJĄ !!!   

Myślę sobie, kurde, skoro część kosztuje ok 9 zeta/szt. to jaki ten zadatek , 3 złote mam mu dać :smile: ? Wiec pytam o co kaman i że potrzebuję tylko 3 sztuki. No i ewidentnie się pan wzburzył... że ON ma na magazynie ileś tam tyś części i coś tam coś tam :smile: A co mnie K...a obchodzi ile mają części na magazynie? 

No ale dobra to pytam ile tego zadatku ma być w takim razie? Okazuje się że 25 złotych. Czyli, że to nie jest zadatek tylko w praktyce zapłata "z góry" i mi jakiś blankiecik wypisuje, a skoro tak to faktura lub paragon z kasy fiskalnej. Ciekawe co na to Skarbówka? Może przydałaby się Wam Panowie kontrola, ot tak dla relaksu ? hahaha. Ale nic tam, zwyczajowo,  grzecznie wyciągam portfel i grzecznie podaję Panu szanownemu kartę gdyż kasiorki nie noszę zwykle.... Patrzy na mnie jakbym go obraził....myślę sobie cholerka chyba mają czytnik... Facet bez słowa gapił się na mnie tak jeszcze chwilkę po czym wyrzucił z jakimś takim sarkazmem, że tylko powyżej 50 złotych to po pierwsze, a po drugie to zadatek kartą ??? phi. Spytałem jeszcze na do widzenia czy przypadkiem nie żartuje ale powiedział że mówi całkiem poważnie.

Wszystko to o 25zł.   Choć przyznam się szczerze, że miałem jeszcze kupić kurtkę ale mi się odechciało. Na pewno nie w PROFI. JAK to mówią jeden zadowolony klient to 10 kolejnych klientów. TO JA JESTEM TEN JEDEN NIEZADOWOLONY!!! 

A części zamówię gdzie indziej. Może znajdzie się ktoś poważny na tym Łódzkim łez padole, a jak nie to kupię przez neta.

 

Pozdrawiam Wszystkich

LwG.

 

Edytowane przez Boras (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie jesteś jedyny ja też dostałem reprymendę jak zamówiłem śrubkę za 50 zł.

Jak ja śmiem wydzwaniać po innych sklepach i pytać o cenę.

Więc już im nie przeszkadzam i nie zamawiam u nich.I jest o wiele przyjemniej

coś kupić w innych sklepach.

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pomyślałem, że opowiem przynajmniej aby "nasi" FŁM, byli przygotowani na taka ewentualność. Profi kiedyś było miejscem spotkań motocyklistów i ogólnie szanowanym miejscem. Był Bar nawet całkiem fajny ale to było 15 lat temu :smile: Może ktos pamięta te czasy? i wyścigi na "Włókniarce"?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam z nimi podobne doświadczenia - kiedyś (ze cztery lata temu) kupowałem u nich rękawice - bylem tzw złem koniecznym. Powiedziałem sobie nigdy więcej.

W tym roku sytuacja mnie zmusiła żebym podjechał po pokrowiec na moto.

Odnosiłem wrażenie że jako drobny klient - no wszak nie kupowałem motocykla za kilkadziesiąty tysi - że przeszkadzam im w pełnieniu jakieś ważnej misji.

Za podejście i traktowanie kilenta mają u mnie okrągłe ZERO i nie zobaczą z mojej strony ani złotówki więcej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A ja mam trochę inne. Kupowałem już kiedyś kask czy nawet dwa.

Ponieważ w tym roku postanowiłem zmienić swój to pojechałem po przymierzać i pooglądać. 

Bardzo miły Pan poinformował mnie że teraz będą wchodzić kaski NXR a XR1100 wychodzą z produkcji (czy jakoś tak).

No więc zostawiłem telefon żeby zadzwonili jak będą mieli (a mieli mieć w ciągu miesiąca), w zasadzie minął juz drugi i ani widu ani słychu pomimo że kask nie kosztuje 50pln :P

Oczywiście czekanie mi się znudziło i kupiłem sobie HJC :P u kolegów z MotorWings

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O dziwo bardzo podobną sytuacje miałem w serwisie Kawasaki gdzie korespondencja mailowa przebiegała bardzo pozytywnie na etapie ustalania ceny, chodziło mi o emblemat Kawasaki na silnik. Panowie elegancko ustalili nr katalogowy podali cenę bodaj ok 50 zł i na tym sie korespondencja urwała, dwukrotnie pisałem że w takim razie chcę zamówić i żadnej odpowiedzi nie dostałem nawet nie napisali że muszę stawić się osobiście i wpłacić zadatek.......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne. Kupiłem u nich kupę sprzętu, serwisowałem moto i nigdy bez najmniejszego problemu. Chłopaki zawsze mili, zawsze odpisywali na maile, wszystko w umówionym terminie lub nawet wcześniej z informacją  tel. czy na maila. Może zatrudnili kogoś nowego. Albo ktoś miał wybitnie zły dzień ale i tak nie chce mi się wierzyć ( nie znaczy, że nie wierzę ). Bardzo dziwne. Ja złego słowa powiedzieć nie mogę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziwne. Kupiłem u nich kupę sprzętu, serwisowałem moto i nigdy bez najmniejszego problemu. Chłopaki zawsze mili, zawsze odpisywali na maile, wszystko w umówionym terminie lub nawet wcześniej z informacją  tel. czy na maila. Może zatrudnili kogoś nowego. Albo ktoś miał wybitnie zły dzień ale i tak nie chce mi się wierzyć ( nie znaczy, że nie wierzę ). Bardzo dziwne. Ja złego słowa powiedzieć nie mogę.

Dlatego zaznaczyłem "zależy na kogo się trafia". Tyle że w handlu takie sytuacje to jakis absurd i nie powinny mieć miejsca nigdy. Obojętnie co i gdzie kupujemy. Myślę, że na forum jest wielu zadowolonych klientów, nie wątpię ale sądzę, że błędy należy wytykać aby było ich jak najmniej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja od zeszłego roku z listy skreśliłam łódzkiego Harleya
tacy pasjonaci,że klient przeszkadzał
teraz zamawiam przez net
sprzedawcy nie żyją z prowizji, albo liczą się tylko wielkie prowizje..
ale jak masz problem z uszczelka to motocykla też u nich nie kupisz

thumb_flm_1400674132__kofi.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dużo zależy od tego na jakiego sprzedawcę trafisz , jedemu się chce pracować , a drugi ma to gdzieś :biggrin:

więc jeśli mam wybór wybieram tego co mu się chce :smile:

thumb_flm_1400674132__kofi.jpg
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podzielam niestety doświadczenia autora wątku. Jeśli nie macie zamiaru zostawić większej kaski > kilkaset zł. to lepiej odpuścić.
Kiedy szukałem kasku, to dowiedziałem się, że jeśli chcę wygodny i w miarę bezpieczny to min. 2k muszę wyłożyć. Zabezpieczenia do motonga też nie kupiłem (>5 lat temu). Cytuję:
"- Yamaha Diversion? Człowieku tego nikt nie ukradnie, po co Ci ten abus?!. Prędzej gówniarze spróbują się tym przejechać, a jak nie uda się im odpalić to skopią i łańcuch nic tu nie pomoże."

Próbowałem 3 razy, z zabezpieczeniem, rękawicami i kaskiem... za każdym razem albo ja albo motong nie byliśmy godni ich asortymentu. Ależ mi wstyd... :blush:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ku mojemu zdziwieniu.... Odniosłem mały sukces.!!!

Słuchajcie, postanowiłem nie zostawiać sprawy w taki sposób i nasmarowałem maila do Kierownika Salonu PROFI, Pana Wojciecha Walewskiego.

 

Dodam tylko, że zamówienie składałem również mailowo i informacja potwierdzająca zamówienie wyraźnie była :smile: Ale pomijam i traktuje jako drobny incydent.

 

Ale Ale.... Oto jaką otrzymałem odpowiedź:

 

Dnia 29 kwietnia 2014 17:01 "PROFI" <salon@profi.info.pl> napisał(a):
 

Witam,

     Na początku chcielibyśmy przeprosić za zaistniałe nieporozumienie .

W  korespondencji od Pana nie było jednoznacznego  potwierdzenia  zamówienia tych części tylko pytanie Czy można u Państwa dokonąć zamówienia wymienionych stabilizatorów gumowych ? Proszę również o informację o cenie produktu.”
Po podaniu przez nas ceny też nie było informacji ,potwierdzającej  zamówienie . Jeżeli chodzi o system zaliczek to musieliśmy go wprowadzić po systematycznie zwiększającym się magazynie części nie odebranych przez klientów ( w tej  chwili  to  są  tysiące  drobiazgów ) .

W  naszym  systemie  handlowym  płatność kartą  jest  akceptowane w  chwili  kiedy  możemy  przypisać  do  niej  konkretną  transakcję np.  sprzedaż  towaru .

Ma  Pan  rację  , informacja  o  zaliczce w  naszej  korespondencji pozwoliłaby  uniknąć  całego  nieporozumienia .

 

Proszę  o  informację , czy  mamy  zamówić  Panu  gumki , oczywiście  bez  zadatku .

 

Jeszcze   raz  przepraszamy  za  zaistniałą  sytuację

 

 

Pozdrawiam,

Wojciech Walewski

Kierownik salonu

"PROFI"

Al. Włókniarzy 38

91-348 Łódź

kom.: 606-95-44-66

tel.: 42 651 44 98

salon@profi.info.pl

 

 

Można ??? :smile: Jeszcze raz powtarzam, wytykajmy błędy i nie odpuszczajmy, a poziom obsługi musi się poprawiać. I pamiętajmy , że nasze Forum to wielka siła :smile:

 

Panie Wojciechu. Dziękuję za profesjonalizm i satysfakcjonujące mnie rozwiązanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz...możliwe , choć wysłałem maila do szefa wiec, myślę że to jednak tylko odpowiedź na krytykę. Tak czy inaczej, każdy szanujący się salon motocyklowy, lub ktokolwiek kto ma biznes w Łodzi w branży powinien czytać nasze forum. W grupie siła :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli czytają to wchodząc do takiego sklepu, trza by było mieć oczojebne logo forumowe. Od razu zapali się czerwona lampka kontrolna takiemu sprzedawcy :decayed:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Już myślałem że jestem wyjątkiem. Byłem u nich raz i o jeden raz za dużo. Zostałem zlany i olany z góru do dołu. Specjaliści ds. sprzedaży robią łaskę że żyją. Zdecydowanie nie polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może w takim razie Panu Wojtkowi podesłać zapis tego tematu ^^

 

Dostałby to samo w zasadzie co napisałem w oficjalnym mailu :smile: Zawsze można zaproponować przeprowadzenie ankiety na FŁM. Moglibyśmy stworzyć coś takiego na zasadzie : 1. jakość obsługi, 2. asortyment, 3.ceny/promocje itd...  i rozsyłać co jakiś czas wyniki wszystkim ocenianym salonom i servisom.

Jeśli czytają to wchodząc do takiego sklepu, trza by było mieć oczojebne logo forumowe. Od razu zapali się czerwona lampka kontrolna takiemu sprzedawcy :decayed:

Koszulki mamy dość oczojebne :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taaaak, testerzy forumowi postrachem nieuczciwych usługodawców :P

 

ale prawdę mówiąc nie jeden sklep czy warsztat tak przestał istnieć i stracił swoją popularność

 

a są takie do których ludzie idą z ogromną przyjemnością :smile:

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja byłem ostatnio raz i faktycznie panowie zajęci byli sprzedażą moto a cała reszta klientów błąkających się po salonie była jak duchy... gdy nie to, że sam podszedłem spytać się czy nie mają kasku to pewnie nikt by nawet mnie nie zauważył... oczywiście kasku nie było (może Pan nie poszukał zbyt dokładnie) ponieważ na portalu aukcyjnym cały czas wystawiają XL, że mają na stanie od ręki... jedyny plus dla nich to, że mają spory wybór (moto, akcesoria, ciuchy części) na miejscu... i wnioskuję, że to nie jest ich główne źródło utrzymania tzn. "drobna" sprzedaż detaliczna w przeciwnym razie starali by się lepiej... 

motorcycle.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czytam i czytam i myślę że chodzi o jednego sprzedawcę. Tego najniższego. Nie kupiłem u nich żadnego moto a zakupy raczej ma małe kwoty śrubki rzepy i inne duperele. Oraz przeglądy i jedna jazda testowa. Nigdy nie miałem tam żadnej dziwnej sytuacji. Zawsze jak płacę gotówką dostaje rabat. Sprzedawcy są różni i jedni się po prostu na nich nie nadają. Nie wiem może pracują za karę. Każdy sprzedawca powinien mieć w głowie taki slogan z pewnego banku ,,Pamiętaj że to klient płaci twoją pensje''.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i tak. Poskutkowało jak się okazuje i moje działania nie były daremne. Dziś smsmowo powiadomienie o zamówionych częściach i bezbolesny odbiór. Pan sprzedawca "ten niedobry" też był ale nasze spojrzenia się nie spotkały. Pozdrawiam zatem firmę Profi i życzę jak najmniej takich wpadek. Zamówienie zrealizowane w dosłownie kilka dni... Nieźle? Jak to mówią OPR jest motorem rozwoju.

Edytowane przez Boras (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Osobiscie salon Profi to dla mnie porazka... Kupowalem u nich nowy motocykl i mialem wrazenia,ze narzucam sie im i stanowie dla nich klopot a nie korzysc wynikajaca ze sprzedazy kolejnego motocykla. O serwisie tez nie mam najlepszego zdania, ale fakt korzytsalem tylko z drobnych uslug, polegajacych na montazu akcesoryjnych dodatkow przy zakupie... Prosty montaz okazal sie problemem... Ale po wymianie maili z Honda Polska udalo sie...

 Nadmienie tylko ,ze korzystjac z nonopolu na serwis gwarancyjny Hondy, Profi jest mega drogi... dla przykladu serwis po 12.000 km, w Warszawskim Honda Plaza czy Motorisci jest o ponad 300pln tanszy, przy cenie ok 800 zl w Profi.

Serwis nie dopuszcza przywiezionych czesci i oleji klienta...to tak w skrocie.

Ponadto, obsluga wiecznei sprawia wrazenie znudzonej i zajetej akurat czyms innym... Bylo to dla mnie na tyle uciazliwe,ze rozwazalem zakup motocykla w Poznaniu lub Wawie.

Dla porownania gdy kupowalem uzywanego BMW F650 gs Dakar w gdansklim salonie BMW Zdunek, bylem obsluzony o niebo lepiej. Prosta sprawa chocby sposobu dostarczenia motocykla do domu...oraz firmowych gadzetow, niby nic a jednak... Do tej pory, a minely juz trzy lata kilka razy w roku otrzymuje w wersji papierowej oferte na BMW od Zdunka i zaproszenia na organizowane przez nich imprezy dla klientow.

Jedno jest pewne, jest wolny rynek i mozemy dokonywac zakupow gdzie nam sie podoba, dlatego ja w Profi juz raczej nie kupie motocykla i zdecydowanie odradzam kazdemu z kim rozmawiam ten salon i serwis.

Mam nadziej,ze niebawem w Lodzi powstania jakas konkurencja i ktos zajmnie sie autoryzowana sprzedaza i serwisem Hondy.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...