Skocz do zawartości

Suzuki Gsxf 600 '95


BobeQ

Rekomendowane odpowiedzi

Witam Serdecznie!

Już dłuższy czas jestem zarejestrowany na forum, chociaż czynny udział w spotach, wycieczkach i innych spotkaniach zacząłem od tego sezonu postanowiłem przedstawić Wam mojego rumaka, którego większość już miała okazję poznać :smile:
Jest nim:

Suzuki GSXF 600 z 1995 roku.

Motocykl sprowadzony z Niemiec, w kraju jestem drugim właścicielem.

Poprzednim właścicielem był kolega z forum - @boyzdw.

Motocykl zakupiłem w ubiegłym roku w kwietniu, zanim jeszcze posiadałem uprawienia do prowadzenia. Co prawda kurs zakończony, teoria zdana tylko z praktyką się męczyłem.

Z racji, że w tamtym czasie mieszkałem w innym województwie motocykl więcej stał niż był użytkowany.

W między czasie odbyła się akcja z darmowym przeglądem w Motorwings, na którym dowiedziałem się co przydałoby się zrobić przy nim.

Pomimo niezbyt wielkiego budżetu, jeszcze w poprzednim sezonie wymieniłem olej, filtr oleju, filtr powietrza i płyn hamulcowy.

Po odebraniu z urzędu prawa jazdy zacząłem się do niego przyzwyczajać i coraz częściej jeździć.

Zimą wróciłem do Łodzi i zadbałem o motonga bardziej.

W lutym kolejny raz serwis i czyszczenie oraz regulacja gaźników, regulacja luzów zaworowych oraz nowy łańcuszek rozrządu co by nie padł przy jakieś dłuższej trasce.

Generalnie stan techniczny motocykla podczas kupna był bardzo dobry, do wymiany typowo zużywające się części.

Tydzień temu wpadły nowe oponki Michelin PilotRoad3.

Niestety nie nacieszyłem się nimi za długo bo w sobotę wracając do domu późno nocą coś 'strzeliło' i wycieka olej. Trzeba wrzucić do serwisu :/

Nie napisałem nic o stanie wizualnym, dlatego już się poprawiam.

Jak dla mnie jest dostateczny. Nie ma jakiś głębszych rys, chociaż jest wiele drobnych. Bak z bardzo lekką wgniotką a tak to widać, że motocykl nie jest najnowszy i swoje lata ma. W niektórych miejscach lakier się po prostu starł, gumki na setach również pościerane i nie wiem czemu nie spasowany jeden plastik chociaż wszystko siedzi tak jak powinno.

Opisałem po krótce moją historie z tym motocyklem to teraz jakieś fotki :smile:

 

b8547c7aeb57468a.jpg

 

f011578dd4cdacf4.jpg

 

c647589946b7ecd9.jpg

 

7a45cb5f844f7f32.jpg

 

2244056a8db7bcca.jpg

 

No to po tej krótkiej prezentacji może napiszę o moich planach co do zmian w motocyklu. Chciałbym użyć tego tematu jako moto-bloga i pisać tutaj o różnych zamianach oraz planach. Będzie mnie to bardziej motywowało do pracy, ponieważ jestem leniuszkiem. Dodatkowo miło będzie m czytać wasze komentarze oraz PORADY które będą dla mnie bardzo ważne i będę brał je zawsze pod uwagę. Oczywiście krytykę również przyjmę na klatę :smile:

Tak więc w planach co do zmian w motocyklu to są:

- Zmiana wydechu na troszkę głośniejszy i basowy

- Poprawa wyglądu motocykla, czyli zmiana koloru najchętniej

- Cokolwiek z lampą i/lub przednią czaszą, ponieważ nie podoba mi się przód strasznie

- Wykombinować coś żeby lusterka były z migaczami

- Gniazdo zasilana

- Podgrzewane manetki

- Zamontować stelaże do kufrów

- Wymienić oświetlenie zegarów bo w nocy ledwo cokolwiek widać na nich

- Szybka przyciemniona

- Obszycie kanapy

- Tabliczka pod rejestrację z nickiem z forum :P

 

To takie realne do zrealizowania, bo  w głowie mam bardzo wiele pomysłów na zmianę 'imidżu' mojej Suzi.

Oczywiście oprócz wyżej wymienionych, to utrzymywanie motocykla w bardzo dobrym stanie technicznym. Wydaję mi się, że jest to ważniejsze niż wygląd, dlatego zanim pojawią się jakieś wielkie zmiany zbieram się do wymiany przednich tarcz hamulcowych wraz z klockami i płynem hamulcowym.

Dobry stan techniczny jest dla mnie ważny również dlatego, bo chciałbym przejeździć nią wiele kilometrów oraz pojechać w jakąś dłuższą trasę. W te wakacje na pewno mi się nie uda ale za rok chciałbym zwiedzić na niej Karkonosze, Czechy, Słowację oraz Wiedeń w Austrii. Mam nadzieję, że moje ambitne plany i marzenia spełnią się :smile:

To tyle ode mnie, jak będą jakieś zmiany to będę informował na bieżąco. 

Miłego czytania oraz do zobaczenia na spotach i wycieczkach jak tylko uda się naprawić maszynkę :smile: LwG


 

Motocykle , samochody to dla większości ludzi maszyny do

przemieszczania się z punktu A do punktu B. Ale dla takich jak ja to coś

więcej, silnik jest jak drugie serce a, akumulator, rozrusznik,

przerywnik, cewka, świece są jak respirator, który ciągle to serce

przywraca do życia i nie da się tego wszystkiego opisać słowami

bo to jest miłość i pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jajko pozdrawia czajnik :smile:

Olejaki trzymają się dobrze, pukną, stukną dzwonią gdzieś przy odpaleniu, ale dają sporo frajdy.

 

Ten niespasowany plastik to prawa owiewka? Jak będziesz dobierał się do zegarów to zobaczysz co tam siedzi.

 

Plany zacne i ambitne, zatem do dzieła :smile:

Pozdr!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Porządny opis to podstawa, zasługujesz na dobrą ocenę za wstęp  :riding:  Lusterka z kierunkami to nie taka droga zabawa, dasz radę jak i z resztą modyfikacji.

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Racja swietny opis :smile: i plany ambitne . Powodzienia!

 

PS: a teraz przyjmoj na klate :

brzydki kolor...

przydalaby sie zmiana :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawy i obszerny opis, zawsze można pokazać w przyszłości następnemu kupującemu i będzie od razu widać, od kogo bierze moto.

 

Proponuję zawitać do tematu Virtual Tuning, kolega Dominik może przedstawi Ci ciekawe propozycje wizualne dla Twojego motocykla :smile:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za dobre i miłe słowa, oraz @Lans za cios w klatę, przyjąłem i żyje :smile:

Lecz proszę o zamknięcie tematu i przeniesienie do śmietnika, ponieważ motocykl jest wystawiony na sprzedaż jako uszkodzony. Poszedł silnik i najkorzystniejszą opcją byłoby kupienie drugiego i zamienienie ich. Lecz po długich rozmyślaniach postanawiam go sprzedać, może ktoś sobie go zrobi i będzie korzystał. Ja za pieniążki za niego oraz zaskórniaków będę chciał kupić sobie inny, troszkę młodszy, motocykl. 

Motocykle , samochody to dla większości ludzi maszyny do

przemieszczania się z punktu A do punktu B. Ale dla takich jak ja to coś

więcej, silnik jest jak drugie serce a, akumulator, rozrusznik,

przerywnik, cewka, świece są jak respirator, który ciągle to serce

przywraca do życia i nie da się tego wszystkiego opisać słowami

bo to jest miłość i pasja

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość
Ten temat został zamknięty. Brak możliwości dodania odpowiedzi.
×
  • Dodaj nową pozycję...