Serwis Motopublica

[hevik75]

witam mam pytanie czy ktoś może korzystał z usług serwisowych tego warsztatu?

chciałem się dowiedzieć czy warto dać tam motocykl na serwis.

[krzychoslav]

brat mój swego czasu zostawiał tam skuter (ze 2 lata temu) i wiem, że on by nie polecił. generalnie lipa bo usterkę miał jakąś i niby naprawiali ale wracał co chwila bo ciągle było źle coś.

[piotreklodz]

Jeśli serwis ma takie podejście do klienta jak sklep to bym się tam nie wybierał...

[krzychoslav]

 

 

Jeśli serwis ma takie podejście do klienta jak sklep to bym się tam nie wybierał...

 

jeśli od tamtej pory się nic nie zmieniło, to ma. raz tam poszedłem z bratem i tym jego skuterkiem i nigdy więcej tam nie zawitam. 

[Mur67]

A ja wprost przecciwnie trafiłem tam po grubej kisze w autoryzowanym serwicie. Sciągneli mi moto, zdiagnozowali, naprawili robie u nich i nie mam najmniejszego problemu z motocyklem.

Na sklep również - a wymiana pękniętych protektorów w prawie czteroletniej kurtce - jak gwarancja - to już bardzo miły gest.

[Zyygy]

na sklep nie narzekam, a kupiłem tam sporo szpeju a motocykl z dwa razy stał w serwisie ale jakieś drobne naprawy. generalnie nie mogę wystawić negatywa. Co do skutera to zapytam z ciekawości czy to produkt markowy czy marketowy ? :-D

[krzychoslav]

jakiś romet to był   co nie zmienia faktu, że skuter dość prostą konstrukcją jest (tak się wydaje). a wiele tam do zrobienia nie było

[Konrad - Michał]

Z kolegą miałem okazję kilka razy ich odwiedzić. Niestety w nieskończoność próbowali naprawić rzecz, którą kolega załatwił podczas jednej wizyty w innym serwisie. Ogólnie ściągnęli z Niego sporo kasy a nic to nie dało...

[Ramona]

A ja tam robię wszystko od kilku lat i bardzo jestem zadowolona. zawsze mi ściąną motocykl jak trzeba i szybko i sprawnie go uruchamiają, a nie raz miałam jakieś problemy z elektryką, z aku czy zwykłe wymiany płynów. także ja zdecydowanie polecam!

[boromir]

 

 

jakiś romet to był   co nie zmienia faktu, że skuter dość prostą konstrukcją jest (tak się wydaje). a wiele tam do zrobienia nie było

 

Potwierdzam przedmówcę - może i chiński , może i tani ale prosty jak cep i za wiele elementów tam ni ma  ..... a  jak warsztat nie umie prymitywa naprawić ja bym się zastanowił nad oddaniem bardziej złożonej konstrukcji ..... i o wiele droższej choć też przypadek nie czyni reguły.

 

a z tą chińszczyzną bym nie przesadzał nie jest aż tak źle.

 

Pozdro

[Soltys]

 

 

a z tą chińszczyzną bym nie przesadzał nie jest aż tak źle.

 

no dokładnie chińszczyzna =  tragedia, ale nie aż taka wielka