Czwartkowe Spotkania

[Nico]

Ja nawet tego sporu nie chce kontynuować bo widzę ze tu nie ma sensu kosmaty wtrącił to ze się wyjebałem a powodów nawet nie wziął pod uwage. Co do wczorajszej akcji tak przesadziłem ale panowie każdy miał jakąś ciepła akcje wczoraj. Typek na aprili wpier..tralalalał się wszędzie po czym hamował 3/4 grupy przejechała na czerwonym świetle na skrzyżowaniu o dużym ruchu bez blokujące go ani żadnej ostrożności, po czym auto przejechało wiec nie zdziwiłbym się gdyby połowę osób trafił. Włókniarzy nikt nie czekał na tych co byli z tyłu wiec musiałem wyprzedzić i was zwalniać bo reszta się zatrzymała na czerwonym świetle. Bliskie spotkania z puszkami widziałem nie raz. Jaro taka akcje tez miałeś na którymś spocie. Ja kończę ta rozmowę bo to offtop. Pozdrawiam 

 

*proszę bez brzydkich sformułowań. Jaquz.

[kosmaty]

Nie kumam czegoś, czy my jesteśmy wyjątkowi, święci czy coś w tym stylu że musimy blokować skrzyżowania żeby sobie peleton rozciągnięty na kilometr mógł przejechać ??? Inni użytkownicy dróg później się wk***iają, każdy się gdzieś spieszy, każdy chce dojechać jak najszybciej do domu a tu otto musi stać na rondzie bo nie umiemy jeździć w miarę ściśnięci. Średnio w trase jedzie ok 30 maszyn, następnym więc razem robimy 3 grupy po 10 maszyn w miare dopasowanych pojemnościowo i po problemie, każdy wtedy zdąży przejechać na zmianie świateł.

[Gleba]

Proponuję przed każdą traską wyznaczać odpowiednie osoby na odpowiednie miejsca,dzielić grupę tak by było bezpiecznie i tyle no..A tu taaka dyskusja wielka że to że tamto..bo to pierwszy raz?Chyba trzeba coś zmienić w takim razie..A że Nico miał wypadek niedawno??wtf?! Ty kosmaty też miałeś jakiś czas temu.Wypomnieć Ci Twoje akcje?Też nie jesteś idealny.Jak to było"Kto jest bez winy niech pierwszy rzuci kamieniem"?(czy jakoś tak) Nie może być miło i spokojnie?

[kosmaty]

Gleba wiem że się kumplujesz z Nico i jego laską ale podobne jak moje zdanie ma większość tutaj. Jak by to był ktokolwiek inny którego znam czy nie znam tak samo bym powiedział. Nico czepiasz się cały czas tego wypadku ostatniego ale to był tylko przykład. Obserwuje cię od dłuższego czasu i takich przykładów mógłbym dać pierdylion. Gleba jeśli chodzi o szaleństwa to owszem, lubię za***rdalać ale jak chce to robić to góra w 3 moto z normalnymi ludźmi a nie przy takim ścisku d*py.

Walisz teraz personalnie więc proszę, mój wypadek spowodowany był przy prędkości 50km/h z winy puszki a nie dlatego że np. leciałem na gumie na kompletnie łysej oponie albo dla tego że chciałem się pościgać z mocniejszym moto. Nie wiem o co się przypier...tralalalasz* szczerze mówiąc. Nie mam zamiaru gadać o tym z Nico prywatnie bo to się tyczy całej grupy.

 

*proszę bez brzydkich sformułowań. Jaquz.

[Tomek K71]

Może!!!

Następny czwartek szkolenie z jazdy grupowej !!!

Czy ktoś chętny na wykładowcę???

[Gleba]

Ok masz rację kosmaty że nie w tak licznym gronie.Natomiast wczorajszy wyjazd muszę zaliczyć do nieudanych.Bardzo dużo ludzi również powie że Nico nieźle jeździ.Nie tylko "odp...**** ale również na torze i poza tym ma długi staż w jeździe.Więc może nie gnojmy go?Każdemu się zdarzy zrobić coś głupiego.Nie licytujmy się.Po prostu to jest forum i na czwartkowe spotkania przyjeżdżają różni ludzie więc nic nie poradzisz.Poza tym Nico wczoraj spokojnie jechał oprócz jednej wpadki przecież było ok.Myślę że wyczerpaliśmy temat?

*ludziki, nie rzucać tu mięsem, bo Wam posty pokasuję. Dziękuję. Jaquz.

[boodgee]

Panowie, zobaczcie, co znalazłem* 

http://allegro.pl/show_item.php?item=5374964237

 

*Nie ma jak zgrabna zmiana tematu

[krzychoslav]

Musze sie zgodzic z Gleba. Oprocz jednej wpadki jechal bardzo grzecznie

[Seba601]

Na wstępie chciałbym powiedzieć, że organizacja w ten czwartek była taka, że nikt nie deklarował się na zamykającego. Prowadziłem grupę, nie było skrzydłowego (a jeśli był to o tym nie wiedziałem) i nic mi nie wiadomo o zamykającym. Ruch był dość duży i przyznaję, że sprawnie przemykałem między autkami prowadząc ale co jakiś czas zwalniałem do 70-80, nawet 50 km/h żeby grupa mogła dogonić. Ci, którzy jechali za mną mogą potwierdzić, że zwolniłem tak w Konstantynowie oraz przed Zgierzem, 50-60 km/h w niezabudowanym. Patrzę w lusterka i jak widzę, że tyły peletonu wzbogacają się o więcej motków to zwyczajnie zwiększam tempo. Proszę wziąć pod uwagę, że ogarniałem też GPS, patrzyłem na drogę, patrzyłem czy zostawiam miejsce ludziom wyprzedzającym za mną. Nawet wpatrując się w lusterko nie jestem w stanie ocenić czy jest za mną 13 czy 17 motocykli. Przy takiej grupie musiałbym nie robić nic tylko patrzeć w lusterko. Niestety, jak już pisałem, ruch był spory, nie było ludzi do pomocy oraz była wyjątkowo liczna grupa więc ktoś musiał zostać na czerwonym.

 

Nie jechałem szybko a podział peleton i resztę grupy wyniknął z wielu przyczyn i nie chce tego wszystkiego tutaj opisywać. 

 

Chciałbym też napisać parę słów do kolegi, który został na stacji w Aleksandrowie. Cały czas piszemy, że przyjeżdżamy zatankowani. Trąbimy o byciu zatankowanym co czwartek, także proszę uprzejmie tak przyjeżdżać. Prosimy się dostosować. Przyznaję, że sam tankowałem przed Brzezinami ale tylko dlatego, że z nie mojej winy zmieniła się trasa wycieczki (znacznie się wydłużyła). Wyjeżdżając miałem paliwo na ok. 100 km co spokojnie starczyłoby na planowaną trasę. 

P.S.: Bardzo się też cieszę, że kolega zdołał dogonić i dalej jechać z grupą

Wiesz nie żale się, ale stali wszyscy dość długo i a ja byłem już przy kasie.wydaje mi się że motocykl był widoczny, i można było chwilkę poczekać,Ciebie nikt nie zostawił i nie pojechał.Ja paliwo też miałem ale wolałem do tankować bo nie wiedziałem jaka trasa się szykuje.Tyle w tym temacie i myślę że nie ma do czego wracać .Dogoniłem i było fajnie. Pozdrawiam

Panowie, zobaczcie, co znalazłem* 

http://allegro.pl/show_item.php?item=5374964237

 

*Nie ma jak zgrabna zmiana tematu

Ciekawy wynalazek

[barteklodz]

jakby ktoś preferował małą rundkę w kolejny czwartek w tempie spacerowym 90-100 (125cc też da radę) po nie koniecznie idealnie równej drodze (zawieszenie w paru miejscach się przyda) ale z dala od świateł to mam taki pomysł na trasę ~100km

 

zaczynamy spod hali, następnie kierujemy się na Pabianice, skręcamy w Chocianowicką>Gorzew>wzdłuż trasy S14 droga techniczna do Piątkowiska a reszta jak na mapce, powrót S8 jakby ktoś chciał przegonić maszynę

 

oczywiście motocykle zatankowane bo po drodze jest jedynie BP na Pabianickiej

 

https://www.google.pl/maps/dir/51.6756862,19.2976344/51.7522117,19.2074263/51.6958804,19.2093146/51.7284808,19.1587603/51.5985247,19.1198361/Gucin/51.6263467,19.2412007/51.7062002,19.4223034/@51.7170494,19.31965,12z/data=!4m25!4m24!1m5!3m4!1m2!1d19.2673964!2d51.68884!3s0x471a49755d3e3357:0xba9e687e0b84ca29!1m0!1m5!3m4!1m2!1d19.1947309!2d51.745082!3s0x471a4c470234b67f:0x38fdf21ac0f5b58f!1m0!1m0!1m5!1m1!1s0x471a38af08584f63:0xae94806e960b3f4e!2m2!1d19.2449701!2d51.5474801!1m0!1m0!3e0

Edytowane 29 Maja 2015 przez barteklodz (wyświetl historię edycji)

[Królu]

Nie byłbym sobą gdybym nie skomentował wczorajszej bajkowej wycieczki. No kurka wodna nie powiem, ze mi się podobało. Pierw zostaliśmy na światłach włókniarzy/konstantynowska. Goniliśmy wiec grupę jadąc 120 w miejscach gdzie to było możliwe i nichuchu nikogo nie dogoniliśmy dopiero przed Aleksem spotkaliśmy już jakaś cześć grupy stojącej na stacji benzynowej. Później też miałem wrażenie, ze nikt do końca nie wie gdzie jechać. Wreszcie dojechaliśmy do zajazdu u Adasia, który był zamknięty, zapada decyzja o jeździe do Kruszowa. Jedziemy, grupa ok 10-15 motocykli i wreszcie mi się podobało, tempo równe, jednostajne. Do Kruszowa nie dojechałem, bo odbiłem w Andrespolu do domu poirytowany cala sytuacja. A zachowanie szczególnie Easyr było karygodne, gdy zauważyłem jak w rejonach janosika zjazdowa, na czerwonym świetle wjechał na drogę rowerowa w bliskim sąsiedztwie domków jednorodzinnych i ciął tam dobra 100 to włos choć przerzedzony zjeżył mi się na głowie. Jak mamy być, jako motocykliści dobrze postrzegani?

[Konrad - Michał]

A zachowanie szczególnie Easyr było karygodne, gdy zauważyłem jak w rejonach janosika zjazdowa, na czerwonym świetle wjechał na drogę rowerowa w bliskim sąsiedztwie domków jednorodzinnych i ciął tam dobra 100 to włos choć przerzedzony zjeżył mi się na głowie.

 

Ręce opadają... Dla dobra grupy ten człowiek powinien na prawdę odpuścić wspólne wypady. Tacy ludzie doprowadzają do tego, że inni motocykliści rezygnują ze wspólnych trasek - bo po co ryzykować ? Ja nikomu źle nie życzę, ale jeżeli ten gość nie nabierze chociaż trochę pokory, to nie wróżę mu długiej przyszłości... Może ktoś z "zarządu" poważnie by z nim porozmawiał ? 

[JAREK-XJR]

Czyli nic sie nie zmienilo od roku 2005 kiedy to spotkania mialy miejsce na pl. Dabrowskiego.

I dlatego takie jazdy mnie nie rajcuja.

[easyR]

Nie byłbym sobą gdybym nie skomentował wczorajszej bajkowej wycieczki. No kurka wodna nie powiem, ze mi się podobało. Pierw zostaliśmy na światłach włókniarzy/konstantynowska. Goniliśmy wiec grupę jadąc 120 w miejscach gdzie to było możliwe i nichuchu nikogo nie dogoniliśmy dopiero przed Aleksem spotkaliśmy już jakaś cześć grupy stojącej na stacji benzynowej. Później też miałem wrażenie, ze nikt do końca nie wie gdzie jechać. Wreszcie dojechaliśmy do zajazdu u Adasia, który był zamknięty, zapada decyzja o jeździe do Kruszowa. Jedziemy, grupa ok 10-15 motocykli i wreszcie mi się podobało, tempo równe, jednostajne. Do Kruszowa nie dojechałem, bo odbiłem w Andrespolu do domu poirytowany cala sytuacja. A zachowanie szczególnie Easyr było karygodne, gdy zauważyłem jak w rejonach janosika zjazdowa, na czerwonym świetle wjechał na drogę rowerowa w bliskim sąsiedztwie domków jednorodzinnych i ciął tam dobra 100 to włos choć przerzedzony zjeżył mi się na głowie. Jak mamy być, jako motocykliści dobrze postrzegani?

Zapraszam do zapoznania się z oznakowaniem pionowym na Janosika. Tam jest normalna droga, tylko osiedlowa. Kto wie, czasem omija światła. Skąd pomysł że jechałem 100. Ja? Nigdy zawsze grzecznie 50 podobnie jak cała reszta łódzkich motocyklistów. Nudne są te wywody. Zapomnijcie że choć raz jeszcze zabezpieczę skrzyżowanie jak będziemy jechać grupą i skręcać w lewo. Skoro to tak bardzo niektórym przeszkadza. A dla tych mniej doświadczonych, nie zapominajcie o lusterkach, zamiast pisać wywody bez sensu.  Bez odbioru.

 

p.s. Plac Dąbrowskiego sprzed 10 lat, to była za***ista zgrana ekipa, która nigdy nikogo nie zgubiła na trasie. Jeździłem wtedy z nimi 125ccm i jakoś dawałem radę. 

[krzychoslav]

EasyR czyli nie widzisz nic dziwnego, nienormalnego tudzież niebezpiecznego w swojej jezdzie czwartkowej?

[PIT]

Nie był mnie ostatnio - wiec co do szczegółów się nie odzywam.

 

Natomiast taka wstawka mediatora  żebyście jednak nie skakali w dół..

 

Tak uogólniając:

 

Konflikt Kobiet - Obgadywanie > Kłótnia > Wielkie sceniczne obrażenie > Ciche dni (lata) szkoda czasu

Konflikt Mężczyzn - Agresja > Konfrontacja wyładowanie > Powrót myślenia > Pojednanie poszukiwanie rozwiązania

 

Mam wrażenie, że pierwszy scenariusz jest bliższy sytuacji.

 

Fajnie że wyrażono swoje opinie "lajki" są czynnikiem opiniotwórczym i uwiarygodniają odbiór sytuacji przez otoczenie i przyjąłbym je jako sugestię i temat do przemyślenia.

Dobrze byłoby skorzystać z tej dyskusji aby wypracować rozwiązania, które pozwolą uniknąć tego typu niebezpieczeństwa, a jednocześnie nie zniszczą zbudowanej przez lata "tradycji". Naturalnym były by samowolne deklaracje co do zmiany sposobu jazdy lub chęci pełnienia roli funkcyjnej podczas wspólnych wyjazdów ale jest tu też miejsce dla osób decyzyjnych - Stowarzyszenie.

 

Od siebie mogę zadeklarować, że nie będę wykorzystywał możliwości mojej czarnulki podczas jazd grupowych celem imponowania koleżankom, a tym bardziej kolegom   

Potwierdzam moją gotowość do (zamykania, czy blokowania, jeśli dostanę info wcześniej to do prowadzenia ) mam nawi i "hełmofon" więc można będzie to wykorzystać. 

Oczywiście nie zawsze jestem ale jeśli zdeklaruje się kilka takich rotacyjnych osób to prowadzący nie będzie musiał szukać w tłumie, a można to ustalić tu i podpiąć pod ogłoszenie trasy.

Proponuję aby osoby które zabezpieczają przejazd miały na przedramieniu przepaskę np. jaskrawy zielony kolor aby reszcie łatwiej było ich zidentyfikować. 

Edytowane 30 Maja 2015 przez PIT (wyświetl historię edycji)

[Lancet]

Zmienię temat na chwilkę - czy w najbliższy, "świąteczny" czwartek też jest zbiórka? Bo szczęśliwie skończyły mi się już treningi (sekcja akademicka ), więc może mi się wreszcie uda dotrzeć choćby tylko na spotkanie.

[Lesiu94]

Parę osób będzie na pewno. Ja się wybieram;) prognoza zachęcająca na jakąs fajną traskę

[Aidekk]

 

 

Zmienię temat na chwilkę - czy w najbliższy, "świąteczny" czwartek też jest zbiórka?

W najbliższy świąteczny czwartek planujemy wypad w województwo świętokrzyskie (moje rodzinne strony) tak więc części osób zwyczajnie nie będzie. Wierzę jednak, że Ci, którzy zostają w Łodzi na pewno nie przegapią okazji by wyjść i spotkać się jak co tydzień

[bułgar]

Jak uda mi się zakupić i zamontować regulator napięcia, który mi się dziś rozdupcył, no i pogoda dopisze, to na pewno się pojawię

[OmLeT]

Na pewno przez jazdę na kole wczoraj

[B3DNAR]

Świateczny czwartek, wolny czwartek, fajnie były sie spotkać

[Kazik96]

Myślę że na spokojnie można coś ogarnąć

[MaRRcin]

Czyli nic sie nie zmienilo od roku 2005 kiedy to spotkania mialy miejsce na pl. Dabrowskiego.

I dlatego takie jazdy mnie nie rajcuja.

 

Ekipa z pl. Dąbrowskiego była za***ista tyle, że chłopaki poszli po rozum i zapier... na torze obecnie 

[Aidekk]

W czwartek 11.06.2015 serdecznie zaprasam motocyklistów do wzięcia udziału w akcji:

 

http://motocykle-lodz.pl/topic/9668-11062015-spotkanie-z-dzieciakami-z-mos-nr-2/