Honda Cb 500 Super Stan Stelaż Kufry

[Vasher]

Witam Serdecznie

 

Ponieważ w dalszym ciągu poszukuję swojego 1-szego moto a jakoś ciągnie mnie do Hondek, to prosiłbym o ocenę tego maleństwa

 

http://otomoto.pl/honda-cb-500-super-stan-stelaz-kufry-M3878059.html

 

i ewentualnie jeszcze to :

 

http://tablica.pl/oferta/honda-cb500-CID5-ID3gZjp.html#c45525d72d

 

Z góry dziękuję za wszelkie informację

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez Vasher (wyświetl historię edycji)

[michal_lc4]

Ze zdjęć wręcz piękna   Ze zdjęć nic tu się nie wywróży, nie jest daleko musisz jechac oglądać. Honda jak honda, silnik musi chodzić cichutko w całym zakresie obrotów, bez krekotania sprzęgła (prawa strona) na wolnych obrotach i brzęczenia napinacza rozrządu (wada fabryczna w tym roczniku). Ogólnie moto wydaje się tanie jak na jakość zdjęć  ale może akurat. A nie wolisz nowszej wersji na hamulcach Brembo i z tyłu tarczy? Tutaj masz bęben z tyłu.

[seb94]

http://otomoto.pl/honda-cb-500-super-stan-stelaz-kufry-M3878059.html

 

od tego Pana motocykli bym nie polecał - zanim kupiłem cebeer to oglądałem u niego gs500 i xj600N

 

i o ile xj-ta jeszcze w miarę jakoś jeździła chociaż regulacji to nie miała pewnie dawno, to gs miał wręcz wypiłowane dołki na ramionach felg od jakiejś blokady czy czegoś co zostało po polskiemu zaprawione innym odcieniem lakieru - odpowiedź na pytanie cóż to? , standardowa - nie wiem takie już było + daaaawno nie widział synchronizacji gaźników ani regulacji zaworów bo był mułowaty i dusił się przy mocniejszym odwijaniu rollgazu z niższych obrotów

 

 

a "Plaka" na tych moto tyle że można by chleb smarować

 

ps. byli tam tez w międzyczasie oglądać DR Big'a 800 - dziwnie szybko im poszło

 

 

a jesli chciałbyś zacząć od 600 (co na moim przykładzie okazało sie bardzo przyjemnym doświadczeniem mimo komentarzy typu "zabijesz sie na tym") to zapraszam po moją CBR którą chcę zmienić na jakieś SM/Hard Enduro

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez seb94 (wyświetl historię edycji)

[Dann]

Napisz na priva do Martini na 4-um chciala swoja cb 500 sprzedać jak coś

[Suchy-wolk]

od tego Pana motocykli bym nie polecał - zanim kupiłem cebeer to oglądałem u niego gs500 i xj600N

Podpinam się do opinii i odradzam aukcje ze Zduńskiej Woli (właściwie to nie ZW, tylko jakaś wieś nieopodal). Kilka lat temu oglądałem CBR 125, a 2 miesiące temu GS 500 dla siostry i standardowa gatka. Motocykl wizualnie faktycznie taki jak na zdjęciach był, ale tandetne jakieś chińskie podróby, zamiast oryginalnych używanych części. Sety, klamki i wszystkie akcesoria były malowane lub wymieniane na jakiś szrot, a motocykl miał założoną blokadę, o czym wcześniej nie byłem poinformowany. Synchronizacja i regulacja, też nie widziała dawno tego motocykla.

Edytowane 7 Stycznia 2014 przez Suchy-wolk (wyświetl historię edycji)

[Massi]

I ja się podpinam do opinii o tym gościu, jak szukałem pierwszego moto 2 lata temu to miałem tam jechać ale znajomy mnie uprzedził że tam był i nie warto, podobno wygląda to tak że kupuje szrota gdzieś za granicą, naprawia po najniższych kosztach, wyczyści nalepi odblaski na koła i do żyda.

[ridrick]

No i ja tez muszę do szanownego grona odradzających dołączyć. Tragedii nie było ale szału też nie.

Moto odpicowane zdrowo do sprzedania. Trzeba zdrowo uważać.

Tekst ogłoszenia jest w zasadzie zawsze ten sam

 

W naszym wypadku ten bezwypadkowy miał zdrowo przejechaną jedną stronę.

Nie dyskwalifikowało to może całego moto bo nie był to jakiś wielki dzwon a raczej ktoś coś zahaczył/wywalił sie  i tyle

 

Kupiliśmy sprzęty w innym miejscu

Edytowane 8 Stycznia 2014 przez ridrick (wyświetl historię edycji)

[Vasher]

Dzięki Serdeczne za wszelkie rady

[Faza]

Jak masz jechać na tą wioskę pod ZW to od razu sobie daruj. Facet albo sam doszedł do perfekcji albo kogoś z wioski do tego zatrudnia bo faktem jest, że motocykle od niego błyszczą na zdjęciach w aukcji i na żywca też. Czyściuteńkie, wychuchane, wydmuchane na pierwszy rzut oka. Na tym się kończy wszystko co dobre. Oglądałem z Gregiem "cebulę" jak chciał kupić. Wystarczyło podnieść kanapę i na ramie ukazała się jedna wielka rdza. U innych jak widzisz też coś wyszło przy oględzinach. Sam sprzedający to cwaniak liczący tylko na kupców, którzy nie mają bladego pojęcia o co pytać. Przy zadanym pytaniu albo powie Ci, że nie wie bo tak już było albo odejdzie udając, że jest czymś zajęty i nic się nie dowiesz. Chcesz to bierz, nie to zjeżdżaj, przyjedzie inny, mniej wnikliwy.  Zdecydowanie odradzam.