Skocz do zawartości

Kto Tu Jeździ Choper'em-Cruiser'em?


Micek1968

Rekomendowane odpowiedzi

Ja bez kasku nie wsiadam ale wolna wola

Rado,ja naprawdę bardzo dbam o swoje bezpieczeństwo i nawet w największy upał jadę w pełnych skórach.Ale są takie odcinki nieuczęszczanych dróg gdzie znając drogę pozwalam sobie jechać jakiś kawałek bez kasku z prędkością dosłownie skuterową w zakresie 20-40km/h...bo to nie chodzi o gnanie tylko o wrażenia...pomijam wiatr we włosach bo ich nie mam,ale dźwięk silnika,szum wiatru,odgłosy jakiś ptaków czy lopoczących na wietrze drzew...tego się nie opisze dopóki się nie spróbuje samemu.Uwierz mi że nawet jadąc 20km/h bez kasku przez jakąś leśną drogę odczujesz i poznasz inny klimat jazdy motórem...

Czy przypadkiem nie pomyka na DS 650? :riding:

Bingo :)Lata czarnym Dragiem 650 Customem,z sakwami i szybą :riding:

To nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lata czarnym Dragiem 650 Customem,z sakwami i szybą :riding:

No to jak sie nie mylę miałem okazję poznać a moze i nawet razem bez kasku na DS po Rosanowie śmigaliście? :riding::decayed:

zgierz-crop8c5gw.jpg

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja z Kati bez kasku to tylko raz po terenach wokół żwirowni pod Łowiczem lataliśmy.A jak się już raz Kati pozna to nie zapomina...eh ten długi warkocz spędza sen z powiek... ;)

To nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Trochę nawiążę do tematu i pochwalę się czym pomykam :smile: Yamaha V-Star 1100 classic

Bemol co tu dużo mówić Twoja V-ka robi wrażenie w realu...piękny sprzęt :smile:

To nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bemol w czerwcu lecieliśmy razem z Deltą do Fryszerki na rybkę ;)...z nowym rokiem zmieniłem nick z candy na Kojak

To nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale są takie odcinki nieuczęszczanych dróg gdzie znając drogę pozwalam sobie jechać jakiś kawałek bez kasku z prędkością dosłownie skuterową w zakresie 20-40km/h...bo to nie chodzi o gnanie tylko o wrażenia...

Prędkości raczej rowerowe, szum, ptaszki, ja tak mam codziennie jeżdżąc rowerem, tylko dźwięku silnika brakuje.

:riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja tak mam codziennie jeżdżąc rowerem, tylko dźwięku silnika brakuje.

I właśnie taki "drobiazg" nadaje cały smak tej zabawie...a rower choćby najdroższy to sam nie pojedzie ;):riding:

To nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam kolegów co do predkośći skuterowej, http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/bye.gif .... mam Piaggio BEVERLY 500 ccm . 150/h idzie... :riding: żebyście widzieli zdziwione miny tych co zostali w tyle. http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/disgusted.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pozdrawiam
Micek

-----------
Yamaha Virago XV 750 ' 1993
----------------------
Nice to Be Important, But More Important to Be Nice
MOTOCYKLE-ZGIERZ.PL

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No dobra, następną razą jak będziecie się umawiać na przejazd bez kasku aby poczuć wiatr we włosach ;) to proszę mnie wziąć pod uwagę :smile:

Załatwione :smile:...tylko że my to za bardzo nie poczujemy tego wiatru we włosach ;):riding:

To nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie włosy rozpuszczę :decayed:

Zołza to ja już dziś rezerwuję sobie ten przywilej i zaszczyt jazdy za Tobą :whistling::riding:

To nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do jazdy w rozpuszczonych włosach to raz spróbowałem i......nigdy więcej!!!Tak mi się kłaki poplątały że z godzinę się męczyłem żeby je rozczesać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rado,ja naprawdę bardzo dbam o swoje bezpieczeństwo i nawet w największy upał jadę w pełnych skórach.Ale są takie odcinki nieuczęszczanych dróg gdzie znając drogę pozwalam sobie jechać jakiś kawałek bez kasku z prędkością dosłownie skuterową w zakresie 20-40km/h...bo to nie chodzi o gnanie tylko o wrażenia...pomijam wiatr we włosach bo ich nie mam,ale dźwięk silnika,szum wiatru,odgłosy jakiś ptaków czy lopoczących na wietrze drzew...tego się nie opisze dopóki się nie spróbuje samemu.Uwierz mi że nawet jadąc 20km/h bez kasku przez jakąś leśną drogę odczujesz i poznasz inny klimat jazdy motórem...

Wiem doskonale o czym mowa bo jak tylko mam okazję to zdejmuję kask. Robię to jednakl tylko na odcinkach praktycznie nie uczęszczanych i poruszam się w iście ślimaczym tempie ciesząc się przy tym każdą chwilą bo wrażenia są niezapomniane. Bez kasku szum powietrza i gang silnika trafiają przez ucho prosto w serce :riding:Oczywiście piszę się na przejażdżkę a i trasę w okolicach Brzezin mogę zaproponować (dosłownie kilka kilometrów)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie się lata bez skorupy a w moim przypadku to jest nawet bezpieczniejsze......bo moja gładka i " zapastowana" na błysk "fryzurka" idealnie odbija światło dając mi dodatkowe luxy światła przede mną :decayed:

To nie prawda że miłości nie można kupić za pieniądze...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...