Sprzedaż Przed 6 Miesiącami

[Kitket987]

Witam, a ja znów w potrzebie tym razem prawnej

Otóż może mi ktoś wreszcie po ludzku wyjaśnić jak to jest ze sprzedażą motocykla przed upływem 6 miesięcy.

Chodzi mi głównie o kwestie podatków.

Moto chcę sprzedać za taką samą cenę, bądź troszkę większą.

I teraz gdzieś wyczytałem, że przy różnicy poniżej 1000zł to i tak się nic nie płaci, jedynie ten podatek 2%. 

Ale wiadomo jak to w naszym kraju jest... 2 urzędy = 2 różne prawa, więc nie wiem czy nie będę musiał się przejechać do skarbówki.

[michal_lc4]

Nikt Cię nie będzie ganiał za sprzedaż z tytułu "motocykl nie spełnia Twoich oczekiwań..."

Co tu więcej kombinować.

[JaRoD]

Prywatnie, na firmę ?

[gonia]

Z tego co wiem jeżeli cena za pojazd jest 1000 zł to się nic nie płaci i nie zgłasza do skarbówki skuter synowi kupowałam miałam taką sytuację a jeśli chodzi o te 6 m-cy to o ile drożej sprzedaż od tej różnicy płacisz podatek pozdrawiam

[MaRRcin]

a jak taniej sprzedasz aniżeli kupiłeś to czy płacisz podatek? czy należy mimo wszystko udać sie do skarbówki? 

[xanton]

Zawsze mogła nastąpić utrata wartości, np uszkodzenie czegoś więc nikt nie będzie się czepiać jeśli sprzedasz taniej.

[ciesu]

Ogólna zasada jest taka, jak pisze Gonia. Twój przedmiot, Twoje pieniądze, więc możesz moto sprzedać już następnego dnia od jego kupna. Tylko jeżeli w tej drugiej transakcji kwota na umowie będzie większa, niż w tej pierwszej, to teoretycznie od wzbogacenia (różnicy) powinieneś zapłacić podatek w rozliczeniu PIT w następnym roku.

 

W praktyce, aby Urząd Skarbowy był w stanie zweryfikować Twój "zarobek", musiałbyś kupić i sprzedać moto na umowę kupna sprzedaży (nie przez komis), przy czym jako kupujący musiałbyś zgłosić ten fakt w US i zapłacić 2% PCC (oczywiście przy wartości z umowy powyżej 1000 PLN). Natomiast ta osoba kupująca od Ciebie następnego dnia, musiałaby mieszkać na terenie tego samego US co Ty i także zapłacić 2% PCC w tym samym urzędzie...

[Kitket987]

@JaRoD prywatnie to sprzedaje

 

To sprawa mniej więcej mi się wyjaśniła. 

Z tym podatkiem 2% jest już troszke inaczej, bo teraz nie patrzą na umowe tylko mają jakieś tam swoje spisy wartości.

[Prawy]

Pozwolę sobie tylko wtrącić swoje trzy grosze w kwestii wiedzy lub nie wiedzy urzędu skarbowego odnośnie dokonanej transakcji.

 

Gdy nabywca będzie rejestrował pojazd, to wydział komunikacji przesyła info do właściwego dla nabywcy urzędu skarbowego o zaistniałej transakcji. Wobec powyższego nawet jeśli nabywca nie zapłacił podatku to urząd skarbowy (najprawdopodobniej) będzie chciał aby podatek został zapłacony, a co ważniejsze kara za opóźnienie (ponad dwa tygodnie od nabycia) - jeśli mówimy o umowie sprzedaży (a nie fakturze, fakturze VAT marża, itd.).

 

Jeśli zaś chodzi o urząd skarbowy zbywcy to właśnie po to na umowach wymagane jest podanie NIP-u zbywcy i nabywcy (lub obecnie nr PESEL dla osób, które NIP-u nie muszą posiadać) aby informacje były przesyłane pomiędzy urzędami.

 

Dla pewności (i spokoju) proponuję zadzwonić do właściwego dla siebie urzędu skarbowego i wysłuchać ich interpretacji - z doświadczenia wiem, że każdy urząd lubi mieć swoją interpretację, choć to głupie, ale tak jest. Oczywiście ustna interpretacja pani po drugiej stronie słuchawki lub w okienku, również nie daje 100% pewności...

 

Jak już było wcześniej pisane, jeśli sprzedaż będzie podlegać opodatkowaniu (obciążającemu zbywcę) to kwotę "zarobku" dolicza się do podatku należnego ujawnianego w zeznaniu podatkowym składanym w roku następnym.

 

Jeśli zaś chodzi o sławne 2% podatku od czynności cywilno-prawnych (PCC), który zazwyczaj płaci nabywca to jeśli kwota na umowie nie jest niższa niż 33% od kwoty wynikającej z wyceny US to urząd powinien uznać kwotę na umowie jako podstawę opodatkowania. Dlatego warto, jeśli kwota jest niższa niż rynkowa, uzasadnić to w umowie, np. poprzez wskazanie uszkodzeń w pojeździe, lub innych okoliczności obniżających jego wartość.