Skocz do zawartości

Suzuki Gsx-R Gsxr 750 K8 - Nie Polecam


Suchy-wolk

Rekomendowane odpowiedzi

Kolejne ogłoszenie z serii... cytuję "motocykl jw stanie technicznym bdb wizualnym bdb". Nie ma co gdybać, bo GSX-R ma wywalony lewy ogranicznik i niespasowane elementy.

 

Podjechałem "dla jaj", co by się przysiąść i ewentualnie po negocjować, gdyby nie było walone mocno...ale szkoda czasu, kolejny moto po niezłym paciaku i tłumaczenia "Taki kupiłem, nie wiem, nie znam się", to nie przeszło by mi przez usta przy sprzedaży pojazdu.

 

thumb_flm_1379541031__gsxr.jpg

 

Nie polecam nawet oglądać, nie wart tylu pieniędzy. Szkoda straconego czasu.

 

P.S. Tą gwarancją można się podetrzeć, bo trzeba by wymienić sporo gratów, a ogranicznika jak nie było tak nie ma.

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj coś kolega sołtys nie ma dobrej reklamy ostatnimi czasy.

Ciekawe jaką teraz będzie odpowiedź, bo z tego co kojarze to powinien sie znać.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boshe Suchu Ty feministo :P tak się wszystkiego czepiasz ... tu że ogranicznik wywalony, tu że plastiki nie pasują, a tu że silnik padaka ... przecież to są zbędne detale ... :biggrin:

Byś kupił taki motocykl włożył w niego kilka tysięcy i byłby fajny sprzęt, a Ty wszystko chcesz mieć tak na "gotowca" .... Ooooo !

Jeździjmy tak, aby było nas więcej a nie mniej ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

heh, ten moto przyjechał tam tuż przed tym jak oglądałem Fazerki (oba odradzam). :biggrin: ładny sprzęcik, no ale..

 

i jeszcze widziałem tam jakiś GSik stał, ciekawe jak z tym. cena chyba 40 k 

 

EDIT. po ogłoszeniach patrząc to chyba sprzedany 

Edytowane przez krzychoslav (wyświetl historię edycji)

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

wystawiłem motocykl na prośbę kolegi, teraz stwierdzam ze chyba na tym straciłem :/

 

niestety nie miał pieniędzy by naprawić jak należy mimo moich zastrzeżeń :/

 

twoje uwagi na forum

 

GSX-R ma wywalony lewy ogranicznik i niespasowane elementy.

skłoniły go by jednak te wady poprawić (pomogło pewnie też to że znalazł w końcu pracę) 

 

w każdym razie fajne moto mimo swojej historii, bardzo fajnie jeździ :smile: a na kilku już jeździłem ;)

Edytowane przez Soltys (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wystawiłem motocykl na prośbę kolegi, teraz stwierdzam ze chyba na tym straciłem :/

 

niestety nie miał pieniędzy by naprawić jak należy mimo moich zastrzeżeń :/

 

twoje uwagi na forum

 

skłoniły go by jednak te wady poprawić (pomogło pewnie też to że znalazł w końcu pracę) 

 

w każdym razie fajne moto mimo swojej historii, bardzo fajnie jeździ :smile: a na kilku już jeździłem ;)

 

czyli by wychodziło że wystawiając motocykl nie sprawdzasz stanu faktycznego a mimo to piszesz w ogłoszeniu że stan bdb. Może ja jestem jakiś inny ale wg mnie to zwykłe naciąganie i zasłanianie się "kolegą"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a do tego opis robił mój wspulas na zasadzie kopiuj wklej :/

 

kiedyś to się mówiło "cwana gapa"

Kolega poprosił o użyczenie marki i autorytetu Twojej firmy, żeby opchnąć sprzęt i:

 

 

mimo moich zastrzeżeń :/

wystawiliście go bez "zastrzeżeń"

poproś teraz tego Kolegę, zeby teraz uzpełnił ogłoszenie i napiszcie co i jak ze sprzętem było

i wklej tu linka do poprawionego ogłoszenia, takiego nie "na zasadzie kopiuj wklej :/"

Edytowane przez Arpe (wyświetl historię edycji)

Lepiej na bitumice niż w botanice.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

generalnie poproszę o obejrzenie wszystkich motocykli :smile:

bo moto się sprzedało,kolega zachwycony kupujący również

 

jednym słowem "suchy wolk" przynosi szczęście sprzedającym :smile:

 

Polecam wszystkim sprzedającym swoje motocykle z Forum by kolega sychy przejrzał ich motory, jeśli oczywiście planują sprzedać :smile:

 

przy tej okazji chciałbym sprowokować dyskusję:

 

bo jak wcześniej pisałem motocykl został "odrestaurowany" po wizycie Sucheg-wolka i te oraz inne wady zostały naprawione-wymienione

 

Czy motocykl odrestaurowany jest godzien zakupu czy taki motocykl to już złom?

Edytowane przez Soltys (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zależy co masz na myśli mówiąc od restaurowany. Na allegro jest parę odrestaurowanych, czyt odmalowanych sprzętów, bez naklejek, w wymyślnych kolorach, z pakietu choćby Audi R8. Jak widać stoją one dumnie na aukcjach od paru tygodni tak więc takie motocykle nie cieszą się zbytnią popularnością. Osobiście nie kupiłbym malowanego moto za 15 tys. Wole oryginalną historię lakieru.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Osobiście nie kupiłbym malowanego moto za 15 tys. Wole oryginalną historię lakieru.

 

No to życzę owocnych poszukiwań :biggrin: To co wolisz to jedno, a to co na aukcjach i u handlarzy to inna historia i uwierz mi, że nieoryginalny lakier masz pewnie w 9 na 10 oferowanych motocykli i nie jest to najgorsze co Cię może spotkać podczas oględzin.

Kiedyś faktycznie ludzie mniej się znali, kupowali co popadnie, a potem się bujali ze spawanymi ramami albo bozia wie czym jeszcze. Teraz za to każdy jeden to znawca i dobrze, że bierze 10 mechaników ze sobą i oglądają motocykl z każdej strony, ale niech jeden z drugim nie liczą, że kupią bezwypadkową igłę sport za 15 koła w dodatku kilkuletnią. Takie rzeczy to w salonach, panowie i nie za takie pieniądze rzecz jasna.

Ja tylko czekam na kopacza opon, który wpadnie na oględziny mojego szpeja (malowany, z przytartym kominem). 

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ja tylko czekam na kopacza opon, który wpadnie na oględziny mojego szpeja (malowany, z przytartym kominem).

Jeśli napiszesz w ogłoszeniu o tych rysach i malowaniu to ok :smile: Na pewno jeśli użyjesz słowa ,,igła'' ,,dziewica'' to bystry kopacz opon może zauważyć że jednak był malowany B)

Poza tym, zazwyczaj po moto lub auto jeździ się we dwie osoby, ktoś musi przecież wrócić :smile: Siebie nie polecam, ostatnio rozbiłem nowe auto brata o....... dzika :whistling:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

nieoryginalny lakier masz pewnie w 9 na 10 oferowanych motocykli i nie jest to najgorsze co Cię może spotkać podczas oględzin.

 

Zgadzam się z tym w 100%, taka jest niestety rzeczywistość. Motocykle maja tylko 2 koła, jazda na nich wymaga o wiele większego kunsztu, wiec wypadki zdarzają im się dużo częściej niż puszko-wozom.

 

Kupowałem sporo motocykli, nie tylko dla siebie ale i dla kolegów czy koleżanek. niema znaczenia czy to był tak zwany "handlarz" czy gość swoją szt. sprzedawał, zawsze to co mówili nie zgadzało się z rzeczywistością, no w 80 %.

 

Ale wróćmy do tematu. Odrestaurowany nie miałem namyśli 

 

Na allegro jest parę odrestaurowanych, czyt odmalowanych sprzętów, bez naklejek, w wymyślnych kolorach

 

Chodziło mi o sprzętu przywrócone do oryginału, powiedzmy bez zakupów części u dilera marki, gdzie jedna owiewka kosztuje 500 Euro. Pomalowane, oklejone tak jak oryginał, sprawne technicznie, powiedzmy po pomiarach ramy (właściciel GSX-Ra mierzył ramę w liberty)

 

czy taki motocykl powinien być przekreślony?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od ceny. jeśli ktoś za taki motocykl woła cenę za która można dostać nieleżony egzemplarz w 100% oryginale to ja bam naprawianego odrzucił

 

oczywiście przy założeniu że oba mechanicznie, rocznikowo, przebiegiem sa identyczne albo podobne

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wszystko zależy od ceny.

 

oczywiście, GSX-R K8-K9 całe zaczynają się od 23 000 zł do 26 500 zł, ten był wystawiony za 19 500 zł to chyba jest taniej?

 

 

 

generalnie zgadzam się, musi być taniej bo jak igiełkę kupię za podobne pieniądze to jaki sens kupować malowany?

Edytowane przez Soltys (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mnie zastanawia inny fakt, czemu sprzedawcy w PL (ba nawet "prywatne" osoby) na siłę starają się "naprawiać" motocykle (z samochodami podobnie) po przejściach... ??? skoro miał niewielkie zdarzenie drogowe, niech kupujący widzi co kupuje... niewiele jest w PL takich miejsc gdzie widzisz co faktycznie przyjechało i nie jest odpicowane pod zdjęcia... wchodzisz na dowolną stronę zagraniczną i masz wybór jakie chcesz oglądać a u nas 99% bezwypadkowe... wątek był już gdzieś poruszany na forum, że całe - bezwypadkowe motocykle za granicą nie są wcale tańsze niż u nas (+ koszta sprowadzenia), więc okazji w zasadzie nie ma i tyle z mojej strony.

motorcycle.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

ba nawet "prywatne" osoby) na siłę starają się "naprawiać" motocykle (z samochodami podobnie) po przejściach... ??? skoro miał niewielkie zdarzenie drogowe, niech kupujący widzi co kupuje...

 

Miałam szlif na boku - plastiki całe, ale porysowane, i co powinnam to tak zostawić, bo jak kiedyś będę chciała sprzedać to ktoś mi zarzuci, że malowany? To zdarzenie miało miejsce w 2 miesiące od zakupu motocykla, więc to chyba logiczne, że wolałam ten defekt pomalować niż jeździć obdrapanym. 

 

Z drugiej strony malowania "na sztukę", szprejem bez zdejmowania elementów, dzień przed sprzedażą, nie pochwalam. 

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

za to najczęściej jest właśnie tak ze podpicowuje się "na sztukę" przed samą sprzedażą bo a nóż znajdzie się "łoś" co zapłaci więcej niż za odrapany, niezachęcający optycznie motocykl

 

a prawda jest taka że takich "łosi" oraz sprzedawców którzy na takowych zarabiają w Polsce nie brakuje

 

bo docenić stan mechaniczny ukryty pod zniszczonymi owiewkami potrafi tylko ktoś kto się zna

 

i taka jest rzeczywistość, bo handlarz uczciwy zazwyczaj przegrywa na rynku z takim wciskającym "ulepy"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Miałam szlif na boku - plastiki całe, ale porysowane, i co powinnam to tak zostawić, bo jak kiedyś będę chciała sprzedać to ktoś mi zarzuci, że malowany?

 

naprawa, naprawie nie jest równa, jak robisz dla siebie jest zawsze inaczej niż jak ktoś ściemnia i robi na sztukę byle dalej poszło... poza tym jak właściciel pewny, że coś dobrze zrobił to na pewno o tym powie i nie robi z tego "bezwypadkowego"... jak wymieniam kierę, to mam oryginał, nawet krzywy ale jest, a nie piszę, że po tuningu itp...  ;) niby teraz można wszystko sprawdzić itp ale na pewno większość z nas doznała tego uczucia jak jedzie set km, po maszynę, właściciel zapewnia przez telefon, że wszystko cacy a na miejscu...kupa złomy czy kto co woli...

 

Admin: chyba trzeba osobny wątek na dyskusję utworzyć... ;) 

motorcycle.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak się czyta te niektóre frazesy to słabo się robi :smile: 

 

Kolego Sołtys - to co wypisujesz jest delikatnie mówiąc śmieszne :smile: W opisie motocykla (tego GSXR'a) padały stwierdzenia "bezwypadkowy" co było niezgodne z prawdą :smile:

 

W ogóle w postach, które piszesz delikatnie mówiąc już się gubisz :smile: Najpierw twierdzisz, że o wadach nie wiedziałeś, opis wkleił kolega a później piszesz, że mimo twoich "zastrzeżeń" kolega nie naprawił moto, dopiero później się zdecydował usunąć "wady" jak wyszła sprawa na jaw :smile: Tzn że sugerowałeś mu naprawę wcześniej bo doskonale wiedziałeś o mankamentach motocykla :smile: Kolejna sprawa, że jak na osobę która się nie zna doskonale wiesz po ile stoją takie motocykle w dobrym stanie, i doskonale wiesz za ile wystawiliście swoją igłę...

 

Idąc dalej - motocykl faktycznie super, pewnie miał tylko malutkiego szlifka a tak to igiełka  dlatego nowy nabywca zadowolony :smile: Tak, tak, od malutkich szlifków urywają się ograniczniki... Takie pytanie techniczne - jak kolega usunął wadę urwanego ogranicznika??? Na kropelkę gel dokleił?? :P hehe :smile:

 

Poza tym rozmawiałem z Marcinem - jak pokazał Ci "wady" przy oględzinach to stwierdziłeś, że się "nie znasz" :smile: Śmieszna ta historia, że człowiek, który handluje motocyklami, ma ich kilka sztuk i lata po torze a w dodatku oferuje możliwość wypożyczenia motocykla na tor się "nie zna" :smile:  

 

Reasumując - nikt normalny w te bajki nie uwierzy :smile: 

 

Pozdrawiam, AMEN :smile: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...