Skocz do zawartości

Łamanie Prawa, Wykroczenia, Wypadki Przez Głupotę...


Konrad85

Rekomendowane odpowiedzi

Pomyślałem że taki temat przyda się na naszym forum...często rozmawiamy jak kogoś złapali, jak ktoś miał wypadek lub stłuczkę...umieszczajmy właśnie tutaj informację o różnych wiadomościach w naszym mieście lub województwie...na początek http://wiadomosci.onet.pl/regionalne/lodz/1400-zlotych-mandatu-za-rajd-przed-radiowozem,1,4883049,region-wiadomosc.htmlnie uważacie że trochę sporo jak za mandat?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a kiedyś było że suma łączna mandatu naniesionego na kierowce nie drodze nie może przekroczyć tysiąca złotych. Widać że to się zmieniło , a druga sprawa że troszeczkę funkcjonariusze przesadzili

http://www.bezpieczny-motocyklista.pl/

 

Pamiętaj bezpieczny motocyklista to żywy motocyklista :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dlaczego za dużo? Nie ma żadnego limitu ani pieniężnego ani punktowego przy wystawianiu mandatów, tak mi się zdaje... Wystarczy że:- jechał ponad 50km/h - 10 punktów i 500zł- przejechał na czerwonym- wyprzedzał na pasach- przejeżdżał przez podwójną ciągłą i spokojnie masz za takie coś taki mandacik jak on dostał

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie uważacie że trochę sporo jak za mandat?

E tam, za dużo. Skoro wariuje, to musi liczyć się z kosztami, a zatem powinno go być stać na pokrycie kosztów mandatu. Dlatego ja staram się nie przekraczać prędkości o więcej niż 100 zł, bo mnie nie stać na wyższe koszty :P

„A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.”

M.Konopnicka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

1400 zł to sporo za ucieczkę przed policją? Chyba żart. Koleś powinien mieć w tym momencie zabrane prawo jazdy na parę ładnych lat. Oczywiście jeśli ta ucieczka to prawda, media potrafią często zafałszować prawdę.Akurat w Polsce mandaty są bardzo niskie. Nie mówię, że jakby mi dołożyli 500 zł to bym się usmiechał, bo dla mnie to też spora kasa, ale ogólnie rzecz biorąc kary są za niskie wg mnie. Najlepsze rozwiązanie zakłada uzależnienie wysokości mandatu od zarobków. Nie oszukujmy się dla studenta który jeździ fiatem uno zapłacić 400 zł to bardzo dużo, a dla "prezasa" w Mercedesie SL 500 to będzie śmieszna kwota.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beez_znaczenia --- czarny

ten artykuł to jakieś lanie wody z tego co wiem to Mandatu nie można dostać za przestępstwo. To dlatego, że za jeden czyn sprawca może być ukarany tylko raz, a maksymalna wysokość mandatu to 500 zł (z tym, że w przypadku popełnienia dwóch lub więcej wykroczeń za jednym razem łączna kara wymierzona w drodze mandatu może maksymalnie osiągnąć 1000 zł. No ale specem w tej kwestii nie jestem może się pozmieniało w ostatnim czasie. :P:smile:

1400 zł to sporo za ucieczkę przed policją? Chyba żart. Koleś powinien mieć w tym momencie zabrane prawo jazdy na parę ładnych lat. Oczywiście jeśli ta ucieczka to prawda, media potrafią często zafałszować prawdę.Akurat w Polsce mandaty są bardzo niskie. Nie mówię, że jakby mi dołożyli 500 zł to bym się usmiechał, bo dla mnie to też spora kasa, ale ogólnie rzecz biorąc kary są za niskie wg mnie. Najlepsze rozwiązanie zakłada uzależnienie wysokości mandatu od zarobków. Nie oszukujmy się dla studenta który jeździ fiatem uno zapłacić 400 zł to bardzo dużo, a dla "prezasa" w Mercedesie SL 500 to będzie śmieszna kwota.

" Najlepsze rozwiązanie zakłada uzależnienie wysokości mandatu od zarobków. Nie oszukujmy się dla studenta który jeździ fiatem uno zapłacić 400 zł to bardzo dużo, a dla "prezasa" w Mercedesie SL 500 to będzie śmieszna kwota..."

ten artykuł to jakieś lanie wody z tego co wiem to Mandatu nie można dostać za przestępstwo. To dlatego, że za jeden czyn sprawca może być ukarany tylko raz, a maksymalna wysokość mandatu to 500 zł (z tym, że w przypadku popełnienia dwóch lub więcej wykroczeń za jednym razem łączna kara wymierzona w drodze mandatu może maksymalnie osiągnąć 1000 zł. No ale specem w tej kwestii nie jestem może się pozmieniało w ostatnim czasie. :P:smile:" Najlepsze rozwiązanie zakłada uzależnienie wysokości mandatu od zarobków. Nie oszukujmy się dla studenta który jeździ fiatem uno zapłacić 400 zł to bardzo dużo, a dla "prezasa" w Mercedesie SL 500 to będzie śmieszna kwota..."Dla mnie to smieszne rozwiązanie... dlaczego mam płacić wiecej lub mniej za to samo wykroczenie co inni??:smile:

:rolleyes: ale mi sie nawciskało http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/giggle.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo mandat ma mieć w moim mniemaniu funkcję zapobiegawczą, jeżeli jako "prezes" masz zapłacić nie 400, a 4 tys, to podejrzewam, że jednak będziesz bardziej uważał. A takie 400 zł to dla "prezesa" kichnięcie. Z drugiej strony nie sposób odmówić Ci pewnej słuszności - to samo wykroczenie jest tak samo "szkodliwe" w maluchu jak i w S-klasie. No cóż, jak widać nie jest to wcale łatwa kwestia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopasowanie rozmiaru kary do zamożności ? Srsly ? Nic nie stoi na przeszkodzie, każdy może wziąć się do roboty, wykazać przedsiębiorczością i zostać "prezesem". Taką postawę powinno się pochwalać a nie karać wyższymi mandatami czy nakładać większe podatki. Ale wracając... odnośnie kwoty mandatu, za darmo nie dostał, łamał przepisy - powinien liczyć się z konsekwencjami, trochę odpowiedzialności i wyobraźni potrzeba :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przede wszystkim mandaty nie karzą za przedsiębiorczą postawę, a za wykroczenia drogowe. Jeśli ktoś nie złamie przepisów to nikt nie da mu mandatu za same zarobki. Więc ten argument jest totalnie nie trafiony.Kwestia podatków to zupełnie co innego i tutaj pełna zgoda - państwo powinno wspierać przedsiębiorczość a nie dowalać chore opłaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Żyjemy w państwie prawa w świetle którego każdy obywatel jest równy, i w równym stopniu podlega karze za przestępstwo/wykroczenie. Skalowanie taryfikatora opłat względem zamożności zaprzecza tej zasadzie, dygresja o zostawaniu prezesem i przedsiębiorczości służyła okazaniu że stwierdzenie "tego stać to nawet nie poczuje 400 zł" to żadne tłumaczenie. Offtopic nam się zrobił ^^

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy 1400 zł mandatu za łamanie wszelkich przepisów i ucieczkę przed policją to mało??a czy to było by nadal mało gdyby uciekinier podczas "rajdu" zabił kogoś wam bliskiego??

nie ufaj, nie proś, nie bój się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beez_znaczenia --- czarny

wydaje mi się że ten "szaleniec" jeździ jak połowa z was... komu nie zdarzyło się przekroczyć dwu, trzykrotnie prędkości,przejechać przez podwójną ciągłą linie itd.

Kolesiowi jedynie co można zarzucić to nie zatrzymanie do kontroli i niby szaleńczą ucieczkę.

Mnie kiedyś też zdarzyło się nie zatrzymać do kontroli, nie było pościgu jak na filmach, po prostu odłożyli suszarę i wszystko skończyło ok i przez to nie czuję się jak szaleniec, desperat czy recydywista http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/angelnot.gif

ale wiadomo że wariatów nie brakuje http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekraczanie prędkości to tylko jedno możliwe wykroczenie, które de facto jest na porządku dziennym, i nie jest równoznaczne jeszcze z szaleńczą jazdą. Ale jeśli ktoś wyprzedza przed przejściem, przed/na zakręcie/wzniesieniu, przejeżdża na czerwonym itd. jest kretynem i potencjalnym mordercą, więc mam nadzieję, że jednak większość tak nie jeździ (choć nie mówię, że ten tak jechał, bo tego akurat nie wiem, choć jak ktoś ucieka przed radiowozem to raczej łamie wszystkie możliwe przepisy). I jeżeli taka jazda kwalifikuje do zarzucenia jedynie nie zatrzymania się do kontroli to się nie dziwię jaką obiegową opinię maja motocykliści. A za ucieczkę przed policją powinni zabierać prawo jazdy i dopieprzać naprawdę ogromne kary.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale jeśli ktoś wyprzedza przed przejściem, przed/na zakręcie/wzniesieniu, przejeżdża na czerwonym itd. jest kretynem i potencjalnym mordercą

Widzę Mawet, że w tym tutaj mamy chyba identyczne poglądy. Osobiście uważam, że jeżeli ktoś tak jedzie, to powinien się liczyć z tym, że coś może się wydarzyć i kogoś zabije, i jeżeli mimo to, dalej tak jeździ i zabije, to powinien być karany za morderstwo. Świadomie bardzo poważnie łamie przepisy, świadomie stwarza zagrożenie, świadomie ryzykuje życie bądź zdrowie innych użytkowników dróg.. Za takie zachowanie na drodze, jakie opisałeś, powinny być bardzo duże kary.

„A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.”

M.Konopnicka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zajechanie drogi i zachamowanie czyli najechanie na tył poprzedzajacego pojazdu wiaze sie z kara dla najezdzajacego ale takzedla chamujacego poniewarz na skutek jego manewru doszlo do zdarzenia w mysl przepisow ponad 40 nowych przepisow i ... w nowych przepisach na kat B

 

 

007.gif

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beez_znaczenia --- czarny

"Pirata drogowego zauważył w sobotę około 18 w Bardzinku patrol w samochodzie z wideoradarem. Mężczyzna, nie dość, że przekroczył dopuszczalną prędkość o 40 km/h, to jeszcze ignorował wezwania do zatrzymania, które dawali mu policjanci i zaczął przed nimi uciekać w kierunku Poznania."

 

Mowa tylko o przekroczeniu prędkości no i o tym że się nie zatrzymał!!

:smile:

i Patrycjo przekraczanie prędkości to już jest świadome stworzenie zagrożenia dla siebie i innych i raczej wszyscy tak jeżdżą.... i teraz wszyscy musimy być ukarani http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/nono2.gif :whip:

 

Dla jasności nie popieram i nie bronie "naszego" piracika ale przekroczenie dopuszczalnej prędkości o 40 km ?? hm...? to tak wiele..??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beez_znaczenia --- czarny szczerze się przyznam, że w trasie jadę zazwyczaj 90 km/h, bo mam najmniejsze spalanie wtedy. :smile:

Ale, można prędkość przekroczyć i przekroczyć. Jadąc np. 60 km/h w terenie zabudowanym, o ile dobrze pamiętam mandatu nie dostaniesz. Jadąc 90, cóż może zabraknąć już czasu na reakcję. Lecąc np. 150 km/h przez teren zabudowany, nie ma co dyskutować o jakiejkolwiek reakcji. Można złamać przepis lekko i te 60 czy 70 km/h nie jest jakoś tragiczne, ale można bardzo poważnie łamać przepisy i to stwarza największe ryzyko wypadków. Ja nie mówię o lekkim przekroczeniu prędkości. Odniosłam się do rażących przypadków:

 

Ale jeśli ktoś wyprzedza przed przejściem, przed/na zakręcie/wzniesieniu, przejeżdża na czerwonym itd. jest kretynem i potencjalnym mordercą,

 

Przez paręnaście lat zdążyłam się już napatrzeć na drogach na bardzo dużo niebezpiecznych sytuacji stworzonych przez "mistrzów kierownicy". Osobiście wolę jechać wolniej i nadłożyć te 15-30 minut, ale mieć czas na reakcję i ewentualną ucieczkę przed idiotami. Może to takie "babskie" podejście ;), ale uciekanie na pobocze zdarzyło mi się wiele razy i tylko to, że nie jechałam nadmiernie szybko mnie ratowało. Raz przed poważną czołówką, po której już bym być może wąchała kwiatki od dołu, bo nie było gdzie zjechać przed wyprzedzającym na trzeciego (drzewa przy drodze). Na szczęście udało mi się na tyle zwolnić, prawie, że się zatrzymałam, że idiota zdążył wjechać przed wyprzedzanego tira, niemal ocierając się o mój samochód. A wyprzedzać zaczął przed zakrętem, nie widząc co jest z przodu.

 

Zresztą, co tu dużo mówić, zwykła, krótka trasa Pabianice-Kostantynów-Zgierz, którą od kilku lat jeżdżę codziennie. Gdybym miała kamerę w samochodzie, to w ciągu miesiąca miałabym co najmniej kilkanaście takich przypadków nagranych. Nagminne ścinanie zakrętów i spychanie przez to jadących z przeciwka na pobocze, nagminne wyprzedzanie przed zakrętami czy górką, wyjeżdżanie z bocznych dróg bez sprawdzenia. Jadąc przez pola bywa tam bardzo gęsta mgła, że nie widać nic na 10 metrów - to nie przeszkadza w wyprzedzaniu i nagle wyrasta przed nosem samochód wyprzedzający na czołówkę. Zimą bywa tam cienka, niewidoczna za bardzo, warstwa lodu, wszyscy turlają się do 50 km/h, a jest "mistrz", który szaleje i wyprzedza, bo chyba uważa, że jego naszpikowane elektroniką auto będzie myśleć za niego, do czasu aż go zaczyna rzucać na lodzie, wtedy się trochę uspokaja.

 

Kolejne kwiatki, to rajdy w terenie zabudowanym, przejeżdżanie na czerwonym, wymuszanie pierwszeństwa na pieszych. Na Zachodniej kiedyś stojąc przed przejściem, trąbiłam na pieszą, żeby się zatrzymała na przejściu, bo w lusterku widziałam szybko zbliżający się samochód na pasie obok i kierowca raczej nie zwalniał. Zaczął hamowanie, ostre, ale za późno i z piskiem opon przejechał przez pasy... Gdyby piesza nie stanęła, to by ją zmiótł.

W takich przypadkach, wypadek śmiertelny to dla mnie morderstwo. Bo jak to inaczej nazwać jeżeli ktoś np. wyprzedza przed zakrętem albo rozjeżdża pieszego na przejściu podczas gdy inne samochody stoją przed przejściem?

Nie rozumiem, dlaczego ludzie nie uczą się na cudzych błędach. Uczą się dopiero na swoich błędach, ale wtedy taki błąd może kosztować czyjeś zdrowie lub życie.

„A gdy serce twe przytłoczy myśl, że żyć nie warto, z łez ocieraj cudze oczy, chociaż twoich nie otarto.”

M.Konopnicka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

beez_znaczenia --- czarny

Patrycjo, jak najbardziej masz rację tylko myśl rozwinęła się od naszego złego motocyklisty i jego przewinienia opisanego w artykule...

a nie o najgorszych,najczęstszych i najbardziej durnych kierowców naszego kraju.

pozdrawiam :*

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prawda jest taka, że jest niewiele wypadków spowodowanych przez motocyklistów, w których giną postronne osoby. Ginie raczej motocylkista. Każdy kto decyduje się na ryzykowną jazdę tak naprawdę sam ryzykuje najwięcej i jego sprawa. Większość kupuje motor nie po to żeby jeździć powoli. Trudno, tak już jest i trzeba się z tym pogodzić bo taka jest filozofia jazdy motocyklem. Przykro czytać latem o kolejnych śmiertelnych wypadkach na motorze ale nikt tu chyba z tego powodu nagle nie zrezygnuje z jazdy bo motor daje to czego nigdy nie da samochód.

|'^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^^|*||__
|-TEAM MONSTER ENERGY- |*||''|";\,____
|__...__...__by_Kawasaki ___|*||_|_|,,..,,,,]|
""(@)''(@)'''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''''(@)(@)** (@)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://moto.onet.pl/1651900,1,motocyklowy-rajd-za-200-punktow,artykul.html?node=2 Wlasnie znalazlem ten artykul na Onecie i postanowilem ze wkleje go tutaj :P

Poniewaz gosc ktory zebral 200 pkt jest chyba rekordzista i powinien wg mnie wygrac jakas nagrode :P

MOTORY SĄ WSZĘDZIE!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...