master611 Opublikowano 25 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2018 zby wiele moi bliscy przezyli przeze mnie i narazie nie mysle o moto; poza tym narazie musze myslec o zdrowiu 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary Opublikowano 25 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2018 Rozumiem. Raz jeszcze dzięki, że się podzieliłeś. To bardzo cenne doświadczenia/przemyślenia. Wszystko będzie dobrze! Zdrowia po 1000kroć. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 26 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 Dnia 25.11.2018 o 15:08, master611 napisał: zby wiele moi bliscy przezyli przeze mnie i narazie nie mysle o moto; poza tym narazie musze myslec o zdrowiu W tej sytuacji, nie przez Ciebie. Jak mnie rodzina odwiedziła w szpitalu, zanim zdążyli cokolwiek powiedzieć, usłyszeli: "Tylko nie myślcie, że to cokolwiek zmienia". Sprawa była postawiona jasno. Jak będziesz jechać samochodem, możesz trafić na 40 ton ze stali, a jak zostaniesz w domu, to może lampa spaść na głowę. Decyzję możesz podjąć dowolną i trzeba taką decyzję szanować, ale niech nie będzie ona podyktowana bezzasadnym poczuciem winy. 2 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
master611 Opublikowano 26 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 urazu do moto nie mam wgl,zawsze lubilem i wolalem 2kola od auta...tylko ten wypadek i jego konsekwencje i dalszy bieg wydarzen "troche" namieszal w moim zyciu... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 26 Listopada 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 26 Listopada 2018 w każdego życiu miesza ja ojcu nawet nie mówiłem ... może to dobrze, może źle, ale się swoje namartwił i przyzwyczaił się, nie chcę go przyzwyczajać znowu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 2 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2019 23 minuty temu, Robaszek napisał: Dlatego jadąc wtedy "za szybko" lepiej było nie pokazywać nagrania. Gostek był pijany i świadkowie by byli, że lazł na czerwonym. Biegły wyliczył ile klatek na sekundę ma film, ile samochód przejechał metrów w czasie 1s i mamy prędkość. Ciężko będzie to podważyć jeśli był to biegły sądowy. Kilka lat temu przyznałbym Ci rację- jednak mając wiedzę z ostatnich 3 lat odpowiem- jesteś w błędzie. Temat będzie rozwinięty w moim "projekcie". Wielu rzeczy jeszcze teraz nie napiszę, ponieważ sprawa jest dalej w toku. 33 minuty temu, julian85 napisał: Rozumiem, że w czwartek przygotujesz się na dłuższe wystapienie? Jeżeli zdążę po pracy, a w tym tygodniu jest na to szansa. 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 43 minuty temu, Robaszek napisał: Kolejny zabity motocyklista tym razem dziś w Rozprzy wymijał koparkę a szofergo nie zauważył. https://www.epiotrkow.pl/news/Na-drodze-w-Rozprzy-zginal-motocyklista-,35284 Wymija się to, co porusza się z naprzeciwka, omija się to, co się nie porusza, wyprzedza się to, co porusza się w tę samą stronę, tylko wolniej. Niestety, z przekazu wynika, że motocyklista popełnił błąd, który kosztował go najwyższą cenę. Napiszę to, ku przestrodze, bo wiele osób myli zmianę kierunku ze zmianą pasa. Kierujący koparką wykonywał manewr zmiany kierunku i nie miał obowiązku upewniać się, czy nie jest wyprzedzany. Oczywiście bywa, że policja, prokuratorzy, czy sędziowie niższych instancji, wskazują w takich przypadkach winę skręcającego, jednak wszystkie znane mi wyroki Sądu Najwyższego (widziałem ich na ten temat około 10) nie pozostawiają złudzeń. Dlatego wyprzedzając, tak ważne jest, żeby samemu upewnić się, czy się jest widzianym i czy można bezpiecznie to wyprzedzanie wykonać. Pierwszy z brzegu wyrok SN w analogicznej sprawie:http://www.sn.pl/sites/orzecznictwo/Orzeczenia3/V KK 382-13.pdf?fbclid=IwAR37k4YCGpEoJkp8JCUPWwO6t5ZkC2YvL0tDomvSNk569uQ2eUhdial39C8 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 A tu świeża sprawa w temacie skręcania w lewo: https://www.scigacz.pl/110,km,h,motocyklem,bez,prawa,jazdy,zgodnie,z,prawem,niewinny,,FILM,35148.html Załamka... 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 9 minut temu, gary napisał: A tu świeża sprawa w temacie skręcania w lewo: https://www.scigacz.pl/110,km,h,motocyklem,bez,prawa,jazdy,zgodnie,z,prawem,niewinny,,FILM,35148.html Załamka... Oglądałem ten program. Ilość błędów i niedociągnięć w tej sprawie, to temat na bardzo długą dyskusję. Pan Popiel bardzo dobrze podsumował także, co faktycznie znaczą "szczególna ostrożność" i "należyta ostrożność". Natomiast w trakcie programu dość mocno skupiono się na rzeczach, które zdają się nie mieć dla sprawy najmniejszego znaczenia. 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 3 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2019 (edytowane) a to Was zaskoczę, dziś odczytałem opinię biegłego pedała w mojej sprawie z której wynika że: moja technika jazdy motocyklem była nieprawidłowa, gdyż powinienem był przewidzieć wszystko co tylko możliwe, a jednocześnie utrzymywać taką odległość, że nawet jeśli ktoś zajedzie mi drogę, powinienem móc zareagować. W przeciwnym wypadku - mimo pięknej pogody i jazdy z zachowaniem max prędkości - jechałem za szybko. A co musiał robić drugi pedał, który zajechał mi drogę fiatem pandą? Cytat: "Nie miał obowiązku przewidywania, że ktoś będzie chciał go wyprzedzić z prawej strony" - mimo że w tamtym miejscu było to dozwolone, a on jechał dużo wolniej niż zezwalały na to przepisy. Jeśli ten biegły oceniałby tą sprawę - skręcając w lewo, nie trzeba spodziewać się, że ktoś jedzie z naprzeciwka. to osoby jadące z naprzeciwko powinny spodziewać się lewoskręcających i dostosować swoją prędkość. Niestety - dopóki nie zaora się w tym kraju połowy sędziów i biegłych, to będziemy się mogli tylko w****ć Edytowane 3 Kwietnia 2019 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 51 minut temu, Darek_Lodz napisał: a to Was zaskoczę, dziś odczytałem opinię biegłego pedała w mojej sprawie z której wynika że: Niestety - dopóki nie zaora się w tym kraju połowy sędziów i biegłych, to będziemy się mogli tylko w****ć Jeżeli będziesz na spocie, weź wydruk opinii, jeżeli nie, napisz mi na PW, który to biegły. Ja już przerabiałem opinię, z której wynikało, że od uderzenia czołowego wzrasta prędkość. 1 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
outsidermma Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 10 godzin temu, Logan napisał: Kierujący koparką wykonywał manewr zmiany kierunku i nie miał obowiązku upewniać się, czy nie jest wyprzedzany. Hej. Dołączę do dyskusji. Powiem Ci że zaciekawiło mnie to zdanie. Jestem świeżym motocyklistą, bo uprawnienia robiłem w zeszłym roku. Instruktor ciągle mi to powtarzał aż do wymiotów "Przed każdym manewrem upewnij się że nie zagrażasz nikomu na drodze" Ponieważ to Ty musisz zachować szczególną ostrożność. Jak będziesz skręcać w lewo a będziesz wyprzedzany, i dojdzie do kolizji, to będzie to twoja wina. Twoim obowiązkiem jest upewnić się że nikt Cię nie wyprzedza. Jeszcze nie miałem okazji być na spocie ze względu na moją pracę, ale z chęcią bym posłuchał twojej opinii i argumentów. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 1 godzinę temu, outsidermma napisał: Przed każdym manewrem upewnij się że nie zagrażasz nikomu na drodze" Ponieważ to Ty musisz zachować szczególną ostrożność i tak samo są napisane przepisy. Instruktor mówił dobrze. Ale biegły jest w stanie zmienić te przepisy i ich rozumienie czy nawet o prostu napisać swoje własne przepisy, bo tak my wygodnie, a co gorsza sąd jest w stanie to przyjąć. Niestety - komuna wciąż żywa i przykładów całe mnóstwo, np.: biedny głodny człowiek kradnie batonika ze sklepu i idzie siedzieć, sędzia kradnie 50 zł starszej Kobiecie i jest puszczany wolno bo "był roztargniony". Biorąc pod uwagę, kto wygrywa wybory, długo się to nie zmieni, Polacy to niestety kraj idiotów, którzy lubią być robieni w d*pę, taka smutna prawda. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mur67 Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 (edytowane) 2 godziny temu, Darek_Lodz napisał: i tak samo są napisane przepisy. Instruktor mówił dobrze. Ale biegły jest w stanie zmienić te przepisy i ich rozumienie czy nawet o prostu napisać swoje własne przepisy, bo tak my wygodnie, a co gorsza sąd jest w stanie to przyjąć. Niestety - komuna wciąż żywa i przykładów całe mnóstwo, np.: biedny głodny człowiek kradnie batonika ze sklepu i idzie siedzieć, sędzia kradnie 50 zł starszej Kobiecie i jest puszczany wolno bo "był roztargniony". Biorąc pod uwagę, kto wygrywa wybory, długo się to nie zmieni, Polacy to niestety kraj idiotów, którzy lubią być robieni w d*pę, taka smutna prawda. Zaczne od tego ze nazywanie wszytkich innych którzy nie podzielają Twojej racji "pedałem" jest urocze... Rozumiem że w odwołaniu też im tak napiszesz do meritum ograniczenie prędkości jest opisywane zazwyczaj do optymalnych warunków pogodowych i drogowych. I możesz jeszcze pare razy się zdziwić w życiu jak niebiescy bądź w najgorszym wypadku OIOM będą Cie uświadamiać że dozwolone 90 czy 140 w danym dniu, pogodzie czy okolicznościach to dużo za dużo. Co do opini z czym się nie zgadzasz? powininieneś myśleć i przewidywać? zachować odstęp dający szanse na reakcje? Jechał dużo wolniej niż pozwalają przepisy - droga miała określona dopuszczalną prędkość minimalną? Gość jechał lewym pasem bez powodu - bład, nie przewidział - bład. Chcesz pełnej dyskusji bez obrażania ludzi - "zablinduj" nazwiska, nr rejestracyjne i wrzuć skan - chętnie poczytamy całośc opinii a nie - być moze - wygodne dla Ciebie fragmenty. Edytowane 4 Kwietnia 2019 przez Mur67 (wyświetl historię edycji) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 (edytowane) jeżeli oczekuje od biegłego profesjonalizmu to za dużo ? Kopiowanie innej opinii i jej mała zmiana to wszystko na co stać biegłego? Tacy powinni jak najszybciej odejść z tego zawodu. W opinii biegłego pomylono markę auta i moje imię/nazwisko, używając jakieś inne. nie chodzi o nie zgadzanie się z tymi, co nie popierają mojej racji, zawsze chętnie gadam z osobami o innych poglądach, to rozwija. Niektórzy po prostu nie mają poglądów wcale. Czy idealna pogoda, ciepło, słońce, suchy asfalt, brak jakiejkolwiek chmurki - to dobre warunki aby autostradą jechać 140 ? Czy to jednak warunki ciężkie? Chyba mi nie powiesz że max 90 jest bezpieczną prędkością w takich okolicznościach. Przekracza to granice absurdu. Wyjaśnij mi jeszcze, w jaki sposób zachowujesz odległość przód-tył od pojazdu który chcesz wyprzedzać? Jakbyś chciał mieć metr odległości od pojazdu wyprzedzanego, to go nigdy nie wyprzedzisz. Logiczne? Jeżeli biegły myli wyprzedzanie z omijaniem - to znaczy że biegły jest profesjonalistą czy nie nadaje się do zawodu? Nie do końca wiem, czy masz jakiekolwiek o tym pojęcie. Wystarczy mi opinia adwokata, który również przyznał że ilość błędów w tej opinii jest porażająca. Na tym zakończę, bo szkoda pisać dalej. Edytowane 4 Kwietnia 2019 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 3 godziny temu, outsidermma napisał: Hej. Dołączę do dyskusji. Powiem Ci że zaciekawiło mnie to zdanie. Jestem świeżym motocyklistą, bo uprawnienia robiłem w zeszłym roku. Instruktor ciągle mi to powtarzał aż do wymiotów "Przed każdym manewrem upewnij się że nie zagrażasz nikomu na drodze" Ponieważ to Ty musisz zachować szczególną ostrożność. Jak będziesz skręcać w lewo a będziesz wyprzedzany, i dojdzie do kolizji, to będzie to twoja wina. Twoim obowiązkiem jest upewnić się że nikt Cię nie wyprzedza. Jeszcze nie miałem okazji być na spocie ze względu na moją pracę, ale z chęcią bym posłuchał twojej opinii i argumentów. Zgodnie z przepisami UPRD: Cytat Art. 22. 1. Kierujący pojazdem może zmienić kierunek jazdy lub zajmowany pas ruchu tylko z zachowaniem szczególnej ostrożności. 2. Kierujący pojazdem jest obowiązany zbliżyć się: 2) do środka jezdni lub na jezdni o ruchu jednokierunkowym do lewej jej krawędzi - jeżeli zamierza skręcić w lewo. 4. Kierujący pojazdem, zmieniając zajmowany pas ruchu, jest obowiązany ustąpić pierwszeństwa pojazdowi jadącemu po pasie ruchu, na który zamierza wjechać, oraz pojazdowi wjeżdżającemu na ten pas z prawej strony. 5. Kierujący pojazdem jest obowiązany zawczasu i wyraźnie sygnalizować zamiar zmiany kierunku jazdy lub pasa ruchu oraz zaprzestać sygnalizowania niezwłocznie po wykonaniu manewru. W tym wszystkim chodzi o błędne rozumienie szczególnej ostrożności (o tym później), a także utożsamianego przez wiele osób, błędnego przekonania, że wyprzedzanie musi się wiązać ze zmianą pasa ruchu. 22.4: ustawodawca nakłada dodatkowe obowiązki na zmieniającego pas ruchu, ale nie dotyczy to skręcających, co uzasadnia SN w przytoczonym wcześniej wyroku. Dlaczego? Odpowiedź jest w art. 24: Cytat Art. 24. 1. Kierujący pojazdem jest obowiązany przed wyprzedzaniem upewnić się w szczególności, czy: 1) ma odpowiednią widoczność i dostateczne miejsce do wyprzedzania bez utrudnienia komukolwiek ruchu; 5. Wyprzedzanie pojazdu lub uczestnika ruchu, który sygnalizuje zamiar skręcenia w lewo, może odbywać się tylko z jego prawej strony. Innymi słowy, wyprzedzający, widząc przed sobą pojazd z lewym kierunkowskazem, który jest po skrajnie lewej stronie części jezdni przeznaczonej do ruchu w danym kierunku, musi przeanalizować, czy po lewej jest jakiekolwiek miejsce, w które można skręcić- jeżeli tak, to takiego wyprzedzania należy zaniechać. Jeżeli nie ma miejsca, w które można skręcić, można przyjąć, że ten z przodu sygnalizuje zamiar zmiany pasa i dopiero wtedy na nim ciążą obowiązki, a nie na wyprzedzającym. Teraz pytanie praktyczne, czy z tą wiedzą, abstrahując od przypisania winy, nie warto i tak mieć nawyku spojrzenia w lusterko przed skrętem, by uniknąć utraty życia/zdrowia/czasu/postępowań przed policją/prokuraturą/sądem? Jasne, że wszystkiego się nie przewidzi, ale mimo braku takiego obowiązku, warto od siebie samego wymagać więcej. Natomiast, gdy już coś się stanie, jestem radykalnie przeciwny robieniu ofiary z faktycznego sprawcy, a z tym się często spotykamy. Teraz wracam do SZCZEGÓLNEJ OSTROŻNOŚCI: Zdefiniowana jest w art. 2 UPRD: Cytat 22) ,,szczególna ostrożność" - ostrożność polegającą na zwiększeniu uwagi i dostosowaniu zachowania uczestnika ruchu do warunków i sytuacji zmieniających się na drodze, w stopniu umożliwiającym odpowiednio szybkie reagowanie; Obowiązek jej zachowania jest każdorazowo zaznaczony w konkretnych przepisach i dotyczy jedynie reagowania na sytuacje usankcjonowane w prawie. Innymi słowy, nie ma w przepisach podstaw, by niezachowaniem szczególnej ostrożności tłumaczyć nieskuteczna reakcję na zaskakujące, nieprzepisowe zachowanie innego uczestnika ruchu. Jest też, równie często błędnie rozumiana, zasada ograniczonego zaufania: Cytat Art. 4. Uczestnik ruchu i inna osoba znajdująca się na drodze mają prawo liczyć, że inni uczestnicy tego ruchu przestrzegają przepisów ruchu drogowego, chyba że okoliczności wskazują na możliwość odmiennego ich zachowania. Najpierw musi być "bodziec" informujący o tym, że ci inni uczestnicy ruchu zrobią coś wbrew przepisom. Sąd najwyższy wielokrotnie także podkreślał, że nie można zawsze i wszędzie spodziewać się, że zaraz ktoś coś zrobi wbrew przepisom, gdyż prowadziłoby to do całkowitego paraliżu ruchu. 1 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Mur67 Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 11 minut temu, Darek_Lodz napisał: jeżeli oczekuje od biegłego profesjonalizmu to za dużo ? Kopiowanie innej opinii i jej mała zmiana to wszystko na co stać biegłego? Tacy powinni jak najszybciej odejść z tego zawodu. W opinii biegłego pomylono markę auta i moje imię/nazwisko, używając jakieś inne. nie chodzi o nie zgadzanie się z tymi, co nie popierają mojej racji, zawsze chętnie gadam z osobami o innych poglądach, to rozwija. Niektórzy po prostu nie mają poglądów wcale. Czy idealna pogoda, ciepło, słońce, suchy asfalt, brak jakiejkolwiek chmurki - to dobre warunki aby autostradą jechać 140 ? Czy to jednak warunki ciężkie? Chyba mi nie powiesz że max 90 jest bezpieczną prędkością w takich okolicznościach. Przekracza to granice absurdu. Wyjaśnij mi jeszcze, w jaki sposób zachowujesz odległość przód-tył od pojazdu który chcesz wyprzedzać? Jakbyś chciał mieć metr odległości od pojazdu wyprzedzanego, to go nigdy nie wyprzedzisz. Logiczne? Jeżeli biegły myli wyprzedzanie z omijaniem - to znaczy że biegły jest profesjonalistą czy nie nadaje się do zawodu? Nie do końca wiem, czy masz jakiekolwiek o tym pojęcie. Wystarczy mi opinia adwokata, który również przyznał że ilość błędów w tej opinii jest porażająca. Na tym zakończę, bo szkoda pisać dalej. to po kolei: rozumiem że jak tak często gadasz z ludzmi o innych od Twoich poglądach to face to face też mówisz do nich/o nich "pedały"? Czy idealna pogoda, ciepło, słońce, suchy asfalt, brak jakiejkolwiek chmurki - to dobre warunki aby autostradą jechać 140 ? dziś jechałem do Wawy z wzmiankowaną pogodą - zaręczam Ci że na 140 to bardzo ciężkie warunki do jazdy. I był taki gigant 1: BMa 140 prawy pas hamowanie przed tirem, wjazd na chama na lewy zmuszając do ostrego hamowania sznur samochodów na lewym jadących równo 120. Se pewnie mysłał "idealna pogoda, ciepło, słońce, suchy asfalt, brak jakiejkolwiek chmurki" to 140 musi być jak nic Odległość do wyprzedzanego - zachowuje taką odległość do wyprzedzanego samochodu aby manewr wykonać płynnie bez gwałtownych manewrów kierownicą. Na autostradzie jest uzależniony od mojej prędkości, gościa wyprzedzanego i tych co jadą lwym pasem. Może być to 50 -100 - 150 metrów. Jeśli mam jechać za kimś z równą prędkością genaralnie staram się aby odstęp był wg zasady "3 sekund". Idąc dalej "mistrzu kierownicy" uwierz że są ludzie dla których podane przez Ciebie 90-100 na autostradzie jest granicą ich możliwości. I nigdy nie wiesz kiedy jak i gdzie ich spotkasz. I uwierz że niestaty za takich kierowców którzy 90 na autostradzier nie łamią przepisów i mogą tak jezdzić - musisz myśleć Ty. Czy ma jakieś pojęcie - mam na tyle że jak widze na autostradzie gościa z 90 na lewym pasie to uruchamiam myślenie, że gość może odwalić każdy numer i jade na podwyższonym stopniu czujności. I być może dzięki temu mając prawko od 84, przejeżdżając rocznie przez ostatnich 18 lat średnio rocznie 80-120 tys km osobówką i motocyklem. nigdy nie mialem stluczki ani wypadku. Wolno nie jeżdże - pare mandatów udalo się niestety złapać - ale w tych wypadkach zachowuje się jak facet - bez kretyńskich wymówek przyjmuje mandat. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 1 godzinę temu, Mur67 napisał: 1. Zaczne od tego ze nazywanie wszytkich innych którzy nie podzielają Twojej racji "pedałem" jest urocze... Rozumiem że w odwołaniu też im tak napiszesz do meritum 2. ograniczenie prędkości jest opisywane zazwyczaj do optymalnych warunków pogodowych i drogowych. I możesz jeszcze pare razy się zdziwić w życiu jak niebiescy bądź w najgorszym wypadku OIOM będą Cie uświadamiać że dozwolone 90 czy 140 w danym dniu, pogodzie czy okolicznościach to dużo za dużo. 3. Co do opini z czym się nie zgadzasz? powininieneś myśleć i przewidywać? zachować odstęp dający szanse na reakcje? Jechał dużo wolniej niż pozwalają przepisy - droga miała określona dopuszczalną prędkość minimalną? Gość jechał lewym pasem bez powodu - bład, nie przewidział - bład. Chcesz pełnej dyskusji bez obrażania ludzi - "zablinduj" nazwiska, nr rejestracyjne i wrzuć skan - chętnie poczytamy całośc opinii a nie - być moze - wygodne dla Ciebie fragmenty. 1. Pełna zgoda 2. Kierujący ma poruszać się z prędkością zapewniającą w danych warunkach panowanie nad pojazdem. Z tego, co pamiętam, "spotkanie" z wymuszającym pierwszeństwo nie jest efektem utraty panowania przez tego, komu wymuszono, tylko wymuszającego pierwszeństwo. Wybaczcie język i skrótowce, ale nie mam teraz czasu na 2-gi elaborat 3. W moim poprzednim poście, fragmenty o ostrożności i ograniczonym zaufaniu wyjaśniają, dlaczego akurat w takiej sytuacji nie miał obowiązku przewidywać i hamować wcześniej, niż zauważył manewr tamtej osoby. Kwestia przewidywania takich manewrów przychodzi z czasem i doświadczeniem i wynika z dbania o siebie samego, a nie z przepisów. 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 4 minuty temu, Mur67 napisał: 1. (...) I był taki gigant 1: BMa 140 prawy pas hamowanie przed tirem, wjazd na chama na lewy zmuszając do ostrego hamowania sznur samochodów na lewym jadących równo 120. Se pewnie mysłał "idealna pogoda, ciepło, słońce, suchy asfalt, brak jakiejkolwiek chmurki" to 140 musi być jak nic 2. Odległość do wyprzedzanego - zachowuje taką odległość do wyprzedzanego samochodu aby manewr wykonać płynnie bez gwałtownych manewrów kierownicą. Na autostradzie jest uzależniony od mojej prędkości, gościa wyprzedzanego i tych co jadą lwym pasem. Może być to 50 -100 - 150 metrów. Jeśli mam jechać za kimś z równą prędkością genaralnie staram się aby odstęp był wg zasady "3 sekund". 3. Idąc dalej "mistrzu kierownicy" uwierz że są ludzie dla których podane przez Ciebie 90-100 na autostradzie jest granicą ich możliwości. I nigdy nie wiesz kiedy jak i gdzie ich spotkasz. I uwierz że niestaty za takich kierowców którzy 90 na autostradzier nie łamią przepisów i mogą tak jezdzić - musisz myśleć Ty. 4. Czy ma jakieś pojęcie - mam na tyle że jak widze na autostradzie gościa z 90 na lewym pasie to uruchamiam myślenie, że gość może odwalić każdy numer i jade na podwyższonym stopniu czujności. I być może dzięki temu mając prawko od 84, przejeżdżając rocznie przez ostatnich 18 lat średnio rocznie 80-120 tys km osobówką i motocyklem. nigdy nie mialem stluczki ani wypadku. Wolno nie jeżdże - pare mandatów udalo się niestety złapać - ale w tych wypadkach zachowuje się jak facet - bez kretyńskich wymówek przyjmuje mandat. 1. Proszę, rozwiń temat, bo albo ja nie rozumiem, albo problemem w opisanym przypadku nie była prędkość, tylko wspomniany "wjazd na chama"? Zmuszenie do nagłego hamowania, poprzez taki manewr jest wymuszeniem pierwszeństwa- tylko na pojeździe, któremu bezpośrednio zajechało się drogę. Jeżeli ten, któremu wymuszono pierwszeństwo "uratuje" sytuację, a sam dostanie strzał z tyłu, ewentualnie dojdzie do najechania ileś pojazdów dalej, to nie jest ono efektem tamtej, nieprzepisowej zmiany pasa, tylko niezachowaniem bezpiecznego odstępu przez tego, który najechał na tył poprzedzającego. 2. 50-100-150m od wyprzedzanego? Czy Ty wyprzedzasz równoległą drogą, czy mylisz odstęp od wyprzedzanego, z odstępem od poprzedzającego? 3. W jakim celu trzeba myśleć za kogoś, kto jedzie NIE ŁAMIĄC przepisów? Zakładam, że chodzi Ci znów o zmianę własnego zachowania, spowodowaną doświadczeniem, a nie przepisami (swoją drogą uważam, że to bardzo słuszna postawa, ale też musiałem ją nabyć na podstawie doświadczeń). 4. Jak wyżej- doświadczenie. Jednak z tego, co piszesz, wynika że nie masz (i życzę Ci, żeby tak już zostało) doświadczeń związanych z postępowaniem karnym. Też nie miałem, te kilka lat temu, a teraz wiem, że teoria i wyobrażenia potrafią być zupełnie inne, niż praktyka. 0 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
outsidermma Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 No tak... Pewnie każdy z nas chciałby przewidzieć wszystko co dzieję się na drodze, ale jak życie pokazuję tak się nie da. Na to wychodzi że prawo prawem-życie życiem. P.S. Zawsze zastanawiało mnie jak sąd prawnie interpretuję "Zachowanie szczególnej ostrożności" i "zasadę ograniczonego zaufania" Jak jest wstanie udowodnić mi czy zachowałem szczególną ostrożność czy nie? 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 (edytowane) 3 godziny temu, outsidermma napisał: P.S. Zawsze zastanawiało mnie jak sąd prawnie interpretuję "Zachowanie szczególnej ostrożności" i "zasadę ograniczonego zaufania" Jak jest wstanie udowodnić mi czy zachowałem szczególną ostrożność czy nie? jest w stanie udowodnić wszystko i zanegować wszystko, zależy co danemu sędziemu jest na rękę. A rozmowę z debilami sobie odpuszczę. 1. Jak dla kogoś 100 k/h na autostradzie w słońce to ciężkie warunki, to polecam pociąg i rower. 2. Ciekawe jak wygląda wyprzedzanie innego pojazdu, od którego utrzymuje się cały czas odstęp 100 metrów chyba wymaga wejście w inną czasoprzestrzeń. 3. zastanawia mnie jak to możliwe - bmw jedzie 140, inne pojazdy 120. jak to możliwe ze wjazd bmw przed jadące wolniej inne pojazdy zmusza ich kierowców do "gwałtownego" hamowania ? Piłeś ? Nie jedź. Odpuszczę sobie dalszy offtop, to ni ten temat. O wypadkach wole gadać z tymi co mają o tym JAKIEKOLWIEK pojęcie, w tym doświadczenie, a zdziwisz się - mamy na tym forum całkiem sporo osób, które miały nieprzyjemne sytuacje. Edytowane 4 Kwietnia 2019 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 4 godziny temu, Darek_Lodz napisał: A rozmowę z debilami sobie odpuszczę 4 godziny temu, Darek_Lodz napisał: O wypadkach wole gadać z tymi co mają o tym JAKIEKOLWIEK pojęcie, w tym doświadczenie, a zdziwisz się @Darek_Lodz, przepraszam bo się pogubiłem - kto jest debilem, a kto człowiekiem bez doświadczenia? 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 4 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 4 Kwietnia 2019 1 godzinę temu, gary napisał: przepraszam bo się pogubiłem - kto jest debilem, a kto człowiekiem bez doświadczenia? czytając posty mura chyba wiadomo kto pisze głupoty 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
gary Opublikowano 5 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2019 (edytowane) 7 godzin temu, Darek_Lodz napisał: czytając posty mura chyba wiadomo kto pisze głupoty Cóż, wcale nie wiadomo. Współczuję Ci, że miałeś wypadek i to "doświadczenie" dalej odbija się niedobrym echem, zarówno prywatnie, jak i tu na forum. Szkoda, że sprowadzasz poziom dyskusji do zera. Gdy kończą się argumenty to pojawiają się inwektywy w stylu "pedał" czy "debil". Nie miałeś też chyba szansy uścisnąć prawicy koledze @Mur67 więc wypisujesz takie głupoty. Ja miałem taką okazję i zarówno z racji 20 lat mojej bezszkodowej jazdy (auto + moto + dużo szczęścia) jak i z racji należnego szacunku do innych ludzi "murem stoję" za jego argumentacją, a Ciebie proszę o to, żebyś na forum nie obrażał innych. Edytowane 5 Kwietnia 2019 przez gary (wyświetl historię edycji) 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 5 Kwietnia 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 5 Kwietnia 2019 @Darek_Lodz, jak rozmawialiśmy wczoraj, rozumiem Twoje emocje w tej sprawie, ale też mam wrażenie, że tutaj, pod koniec poleciałeś za ostro. Nie mniej, na mój dotychczasowy stan wiedzy o wypadku Darka i zawartości opinii biegłego, uważam że argumentów nie brakuje, a po prostu wzburzenie dało ujście emocjom- niestety. Sam wiem, co potrafią niektórzy biegli, niestety także z własnej sprawy. Co do argumentacji kolegi @Mur67, wszedłem w polemikę i mam nadzieję, że uzyskam dalszą odpowiedź, bo ten wątek ma przecież dawać nam nowe doświadczenia, by nie musieć uczyć się tylko na własnych. Jak pisałem wcześniej, @Mur67 ma moim zdaniem cenne uwagi, ale związane właśnie z doświadczeniem, a nie wynikające wprost z przepisów. 1 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.