Darek_Lodz Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 (edytowane) KD: Art. 16. 1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny. 2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze. 3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa. jest nakaz jazdy prawym pasem i tyle, chyba ze podlegamy pod inne przepisy - np. skret w lewo, wyprzedzanie, omijanie, zajęty pas itp itd. Oczywiście w wielu przypadkach możnaby pewnie dyskutować, że akurat miałem "powód' by jechać lewym. Wiadomo że lewo to pas do wyprzedzania, ale znajdą się "psedukierowcy" co będą jechać 50 na lewym bo mają ochotę, niestety nie łamiąc przepisów, jeśli na drodze jest ciasno i wszystkie pasy zajęte. Choć z tego co wiem podobno mają (już mieli) karać jadących lewym pasem, gdy prawy jest pusty. Edytowane 24 Listopada 2016 przez Darek_Lodz (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek rst1000 Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 To jest na zasadzie 'co nie jest zabronione to jest dozwolone' - nigdzie nie masz napisane który pas masz zająć, więc możesz sobie wybrać No właśnie, mnie też się wydawało, że to nie jest dokładnie zapisane w KD. I to całe mądrowanie to radosna twórczość instruktorów. Sami tworzą własne prawo do tego co jest napisane w KD. Wcześniej było lepiej, teraz to się zbyt komplikuje sytuację na drodze i stąd są owe wypadki. Ze złego nauczania w czasie kursu na PJ. KD: Art. 16. 1. Kierującego pojazdem obowiązuje ruch prawostronny. 2. Kierujący pojazdem, korzystając z drogi dwujezdniowej, jest obowiązany jechać po prawej jezdni; do jezdni tych nie wlicza się jezdni przeznaczonej do dojazdu do nieruchomości położonej przy drodze. 3. Kierujący pojazdem, korzystając z jezdni dwukierunkowej co najmniej o czterech pasach ruchu, jest obowiązany zajmować pas ruchu znajdujący się na prawej połowie jezdni. 4. Kierujący pojazdem jest obowiązany jechać możliwie blisko prawej krawędzi jezdni. Jeżeli pasy ruchu na jezdni są wyznaczone, nie może zajmować więcej niż jednego pasa. jest nakaz jazdy prawym pasem i tyle, chyba ze podlegamy pod inne przepisy - np. skret w lewo, wyprzedzanie, omijanie, zajęty pas itp itd. Oczywiście w wielu przypadkach możnaby pewnie dyskutować, że akurat miałem "powód' by jechać lewym. Wiadomo że lewo to pas do wyprzedzania, ale znajdą się "psedukierowcy" co będą jechać 50 na lewym bo mają ochotę, niestety nie łamiąc przepisów, jeśli na drodze jest ciasno i wszystkie pasy zajęte. Choć z tego co wiem podobno mają (już mieli) karać jadących lewym pasem, gdy prawy jest pusty. Sto procent zgody. Tak właśnie powinno być, jeżeli prawy pas jest wolny to należy jechać prawym pasem. Tyle , że nikt tego nie respektuje w obszarze zabudowanym. Jakieś rok temu zostałem zatrzymany przez policjanta bo dozwolona prędkość była 50 a jechałem coś około 65. Już teraz nie pamiętam dokładnie ale szału nie było. Policjant nakazał zatrzymanie w trudnym miejscu i nakazał manewr tyłem pod prąd do bocznego wjazdu. Skręcałem z Rudzkiej w Pabianicką i złapał mnie na Pabianickiej za wiaduktem zaraz przy zajezdni tramwajowej jak się jedzie do Portu. I tam nakazał cofać do tyłu żeby spisać moje wykroczenie. Pytanie, czy policjant poprzez swoje postępowanie może tworzyć zagrożenie na drodze i czy należy stosować się do jego poleceń? Powiem szczerze , było ciemno, ruch spory, wszyscy zjeżdżają z wiaduktu a ten macha żeby cofnąć pod prąd na dwupasmówce ... idiotyczne polecenia. Wkurzył mnie na sto dwa. Z mojego punktu widzenia to jedynym zagrożeniem był on sam. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaszczomb Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 Wcześniej było lepiej, teraz to się zbyt komplikuje sytuację na drodze i stąd są owe wypadki. Hmm - tylko to wcześniej to znaczy wieki temu, jak swoje pierwsze PJ zdawałem ponad 15 lat wstecz, to te przepisy były takie same. , czy policjant poprzez swoje postępowanie może tworzyć zagrożenie na drodze i czy należy stosować się do jego poleceń? Tutaj PORD jednoznacznie twierdzi że tak - należy się stosować niezależnie od swojej oceny sytuacji. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Konrad Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 To jest skutkiem fatalnej zmiany zasad włączania się do ruchu lub skrętu w ulicę wielopasmową i tak skręcając w prawo lub lewo kierujący może zająć którykolwiek pas. Za moich czasów na kursie uczono że należy zająć pas skrajny lewy lub skrajny prawy i dopiero potem zmieniać pas. Szukałem tej zmiany w KD ale nie mogłem znaleźć. Może ktoś podpowie na podstawie jakiego paragrafu można zająć dowolny pas a nie skrajny Tej zmiany nie znajdziesz w ustawie. Zapis o którym piszesz pochodził z rozporządzenia w sprawie ruchu na drogach publicznych z 1962r, §27, pkt 4 "Skręcając w lewo, w drogę poprzeczną, kierujący pojazdem obowiązany jest rozpocząć skręcanie z pasa ruchu najbliższego środka jezdni i zakończyć na pasie ruchu najbliższym środka jezdni na prawej połowie drogi, na którą wjeżdża". Rozporządzenie obowiązywało do 1983r., kiedy uchyliła je ustawa prawo o ruchu drogowym, w której już nie było takiego zapisu. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek rst1000 Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 Tutaj PORD jednoznacznie twierdzi że tak - należy się stosować niezależnie od swojej oceny sytuacji. Super strachliwy nie jestem ale morze samochodów z tyłu, słabo oświetlony wjazd boczny, widać tylko reflektory a ten jeszcze przebiera z nogi na nogę. Jak chce to niech się sam wystawia na takie irracjonalne sytuacje. Znaczy od tamtego zdarzenia zawsze biorę telefon ze sobą, ... i pierdziele czekam na następny patrol. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 24 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 24 Listopada 2016 Tak właśnie powinno być, jeżeli prawy pas jest wolny to należy jechać prawym pasem. Tyle , że nikt tego nie respektuje w obszarze zabudowanym. trochę bez sensu po kazdym manewrze wyprzedzania znowu wracac na prawy pas na 3 sekundy, po czym znowu rozpocząć kolejny manewr. Dlatego często jedzie się lewym cały czas 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aidekk Opublikowano 25 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2016 Ja od siebie moge dodać dziadka za kółkiem którego spotkałem wczoraj na marszałkach: Dobry zawodnik, poleciał od razu na lewy pas... No to panowie poinformuję was, że skręcający z Jana Pawła pod estakadą w prawo w Mickiewicza w kierunku na centrum robią tak nagminnie! Uważajcie jak macie pikną zieleń! 0 Cytuj Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 25 Listopada 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 25 Listopada 2016 ja też tak robie ale jak mam zielone, a nie warunkowe zielone 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jaszczomb Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Było wiele kontrowersji na temat tego jaki kierunek wrzucamy przy wjeździe na rondo. tutaj mamy wyrok sądu do tego zagadnienia: http://www.rp.pl/Prawo-drogowe/312099961-Na-rondo-wjezdzamy-bez-wlaczania-lewego-kierunkowskazu---wyrok-WSA-w-Gliwicach.html#ap-2 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szkoła Motocyklowa Turbo Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Wyrok nieprawomocny poczekaj chwilkę z sensacją moim zdaniem w drugiej instancji upadnie ,dobrze poczytaj interpretacje sądu który pisząc jedno zaprzecza drugiemu cytat z artykułu,,Tymczasem zdaniem Marszałka nie znajduje to potwierdzenia przepisach Prawo o ruchu drogowym. Nie definiuje ona bowiem pojęcia skrzyżowania o ruchu okrężnym (ronda). Zatem należy traktować je jak zwykłe skrzyżowanie, zatem wjazd na nie nie wymaga zasygnalizowania zmiany kierunku jazdy.,, czyli mam rozumieć że jak nie ma ronda i wjeżdżam na skrzyżowanie to nie mogę włączyć kierunkowskazu jak skręcam w lewo czy prawo ?BZDURY 😁 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek rst1000 Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Było wiele kontrowersji na temat tego jaki kierunek wrzucamy przy wjeździe na rondo. tutaj mamy wyrok sądu do tego zagadnienia: http://www.rp.pl/Prawo-drogowe/312099961-Na-rondo-wjezdzamy-bez-wlaczania-lewego-kierunkowskazu---wyrok-WSA-w-Gliwicach.html#ap-2 Na cholerę nam takie Prawo Drogowe co nie rozwiązuje w sposób przejrzysty standardowych manewrów na drodze i trzeba się odwoływać do takich autorytetów instytucjonalnych jak Sąd czy Marszałek Województwa. To jest bez sensu i wywołuje powszechne zamieszanie. Nie wystarcza, że używamy migacza wszędzie tam, gdzie zmieniamy pas ruchu. To wszystko wyjaśnia. Krótko i na temat. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 (edytowane) Mnie w tym temacie wystarczy tłumaczenie pana Dworka z "Jedź Bezpiecznie". Na rondo wjeżdżam bez kierunkowskazu, bo wiadomo, że nie wjadę w lewo pod prąd, tylko zgodnie z oznakowaniem po obwiedni, a kierunkowskaz prawy zawsze gdy minę ostatni zjazd przed moim. Kierunkowskazy lewy i prawy oczywiście używam jeszcze na szerokich rondach przy manewrach zmiany pasa ruchu. Edytowane 9 Grudnia 2016 przez Logan (wyświetl historię edycji) 2 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spons78 Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Rondo to zwykłe skrzyżowanie. A przed wjazdem na skrzyżowanie - sygnalizujemy kierunek w którym chcemy jechać. Jeśli skręcamy w lewo to musimy włączyć kierunkowskaz. Proste. Orzeczenie jest wewnętrznie sprzeczne, ale moim zdaniem sędziowie też ludzie i nie każdy lubi włączać kierunkowskazy Poczekajmy na NSA. Moim zdaniem wszystko jasno opisane jest w przepisach. A jako przykład ronda na którym włączanie kierunkowskazów po prostu się przyda to turbinowe rondo Sybiraków. Przed wjazdem na to skrzyżowanie są tablice z oznaczonymi kierunkami jazdy z konkretnego pasa Jeśli chcemy skręcić w lewo ustawiamy się na lewym pasie i włączamy kierunkowskaz... Miłego wieczoru 0 Cytuj Mój kanał na YouTube https://youtube.com/tkacprzak Bezpieczne miejsca postojowe dla motocykli. FanPage - https://www.facebook.com/postojmotocyklelodz/ Buspasy dla motocyklistów! FanPage - https://www.facebook.com/pages/Buspasy-dla-motocyklistow-Lodz/379016688918647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
nejmun Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 A jeśli rondo ma 3 lub 4 pasy to jak sygnalizuje zmianę pasa skoro ciągle jadę na kierunkowskazie a chciałbym zawrócić? Czy mam w koło prawym jechać? Wysłane z mojego SM-G925F przy użyciu Tapatalka 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zawracanie to nic innego jak "podwojny skret w lewo". Wiec wjezdzasz na rondo na wlaczonym lewym kierunkowskazie, a dalej.. Coz, jadac "dalej" musisz zmienic pas na bardziej skrajny lewy, a przeciez akurat ten,kierunkowskaz masz wlaczony, czyz nie? W koncu w lewo skrecamy z lewej krawedzi jezdni, chyba ze znaki stanowia inaczej (a to sie nie zdarza). Standardowo przed zjazdem wlaczasz prawy. Wysłane przez gołębia pocztowego 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Konrad Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 (edytowane) A jadąc po rondzie Lotników Lwowskich ruchem okrężnym, jadę prosto zgodnie ze znakiem poziomym czy zmieniam kierunek jazdy i powinienem mieć włączony lewy kierunkowskaz? Edytowane 9 Grudnia 2016 przez Pan Konrad (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Jak sam zaznaczyles - jedziesz prosto. Wlaczasz tylko prawy przed zjazdem z ronda. Rondo to w koncu SKRZYŻOWANIE, z ta roznica ze o ruchu okreznym.. jadac prosto na "zwyklym" skrzyzowaniu nie wrzucamy przeciez kierunku Wysłane przez gołębia pocztowego 2 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Konrad Opublikowano 9 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 9 Grudnia 2016 Wjeżdżam Paderewskiego na rondo lewym pasem. Czyli na wewnętrzny ronda. Nie zmieniając pasa ruchu, wg znaków poziomych jadę cały czas prosto, dopiero w Pabianicką skręcam w prawo w kierunku IKEA. Bez zmiany pasa ruchu, cały czas jadąc ruchem okrężnym (prosto wg znaków poziomych), faktycznie skręciłem na rondzie w lewo. Wg mnie nie ma żadnego uzasadnienie dla używania kierunkowskazu podczas jazdy okrężnie po rondzie. Podczas zjazdu z ronda, zmienia się kierunek ruchu i wtedy jak najbardziej. 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Archi Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Mam pytania dla zwolenników migania. Co będzie sygnalizował lewy kierunek w ruchu okrężnym na rynku w Uniejowie? Tam się parkuje również na środku. Co będzie sygnalizował lewy kierunek w ruchu okrężnym na rondzie Ziętka w Katowicach? Tam jest pas awaryjny. Od jakiego kąta zjazdu powinno się już migać, a jaki uznajemy jako jazda prosto? Na przykładzie jaki podaliście jadąc Paderewskiego na wprost mamy Tagore, a może Politechniki (w zależności czy patrzymy na dojazd z Paderewskiego czy samą Paderewskiego). Czy skrzyżowania turbinowe powinny mieć oznakowanie "rondo" skoro ją to pasy kierunkowe i czasami nawet nie ma pasa do zawrócenia? Spróbujcie wyjechać z osiedla na przeciw Rojnej na Rojną (jazda na wprost) bez kierunku. Znak rondo sugeruje, że główny ruch odbywa się "dookoła", z znaki poziome, że "rozbieżnie". Podsumowując używam lewego kierunku na "rondzie" jeżeli wjeżdżam na wewnętrzny pas, a prawego jeśli zmieniam pas na zewnętrzny lub opuszczam skrzyżowanie. 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 nie ogarniam dlaczego niektórzy chcą stosować jedną metodę do wszystkich miejsc. Są ronda krzywe i "okrągłe", 4-zjazdowe i inno-zjazdowe. Jak dla mnie - warto analizować dane skrzyżowanie się dostosować. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pan Konrad Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 (edytowane) nie ogarniam dlaczego niektórzy chcą stosować jedną metodę do wszystkich miejsc. Ponieważ co do zasady, po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym nawet jeżeli fizycznie poruszasz się po okręgu to traktowane jest to jako jazda prosto. Zmiana kierunku ruchu następuje dopiero w momencie skrętu w prawo (zjazdu ze skrzyżowania) i tu dopiero powinien być sygnalizowany zamiar wykonania manewru. W mojej ocenie błędna jest wykładnia traktująca jazdę po rondzie jako skręt w lewo - ponieważ rondo nie jest skrzyżowaniem tylko sposobem organizacji ruchu na skrzyżowaniu. Rondo nie występuje jako rodzaj skrzyżowania (przecięcia, połączenia lub rozwidlenia kierunków ruchu) w ustawie prawo o ruchu drogowym, tylko w rozporządzeniu o warunkach technicznych dróg publicznych jako rodzaj skrzyżowania skanalizowanego. A przed wjazdem na skrzyżowanie - sygnalizujemy kierunek w którym chcemy jechać. Jeśli skręcamy w lewo to musimy włączyć kierunkowskaz. Proste. Tym tokiem rozumowania, jadąc na rondzie prosto (vide Rojna-Traktorowa jadąc Traktorową) tak jak na każdym skrzyżowaniu, nie muszę sygnalizować żadnego manewru? Kolejna sprawa, jeżeli jadę z włączonym lewym kierunkowskazem na rondzie o wyznaczonych pasach ruchu, środkowym pasem, to skąd inni uczestnicy ruchu mają wiedzieć czy sygnalizuję zamiar jazdy wokół po rondzie czy może raczej zmiany pasa ruchu na wewnętrzny? Mają się domyślać? Edytowane 10 Grudnia 2016 przez Pan Konrad (wyświetl historię edycji) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Archi Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 (edytowane) Napisano dziś, 09:59 nie ogarniam dlaczego niektórzy chcą stosować jedną metodę do wszystkich miejsc. Tymi niektórymi są egzaminatorzy w WORD'ach. Następnie Instruktorzy, którzy nie mają innego wyjścia i nauczą Kursanta tak by zdał egzamin. Napisano dziś, 09:59 nie ogarniam dlaczego niektórzy chcą stosować jedną metodę do wszystkich miejsc. Tak to rozumują egzaminatorzy: - Prawo nie widzi różnicy (w kwestii kierunków), pomiędzy "skrzyżowaniem z ruchem okrężnym", a na przykład Dowborczyków/Tuwima dla jadącego Dowborczyków. W obydwu przypadkach są to znaki nakazu i skręcanie w lewo. Napisano wczoraj, 21:44 Rondo to zwykłe skrzyżowanie. A przed wjazdem na skrzyżowanie - sygnalizujemy kierunek w którym chcemy jechać. Jeśli skręcamy w lewo to musimy włączyć kierunkowskaz. Proste. Orzeczenie jest wewnętrznie sprzeczne, ale moim zdaniem sędziowie też ludzie i nie każdy lubi włączać kierunkowskazy Poczekajmy na NSA Wyrok NSA nic nam nie da, bo będzie obowiązywał na tym konkretnym skrzyżowaniu i dla konkretnego kierunku ruchu i to pod warunkiem, że zanim zobaczymy ten wyrok to nie zmieni się organizacja ruchu np. poprzez odmalowanie jakiejś linii o 5 cm dłuższej niż teraz. Edytowane 10 Grudnia 2016 przez Archi (wyświetl historię edycji) 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Darek_Lodz Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Ponieważ co do zasady, po skrzyżowaniu o ruchu okrężnym nawet jeżeli fizycznie poruszasz się po okręgu to traktowane jest to jako jazda prosto. czy jesteśmy robotami że mamy stosować zasady ? Różne sytuacje wymagają innego zachwoania. Chciałbym jeździć tak, żeby inni kierowcy wiedzieli co zrobię. Wiem - to wbrew zasadom, bo zasady są chore, ale to chyba zachowanie człowieka inteligentnego, a nie robota który jeździ bo "tak każom". I nie mów mi tylko, że zawsze słuchasz "zasad", bo zasady mówią o jeździe prawym pasem, o niemożości jazdy przez pasy jeśli przechodzą piesi (nawet jak przeszli po Twojej stronie pasów, albo są daleko po drugiej strony jezdni), o prędkości, nie mówią też nic o wpuszczaniu z podporządkowanej, ale czasami opcja "na wpuszczenie" jest lepszą opcją niż robienie 15 świateł, bo ludzie z zadupia/osiedla raz na godzinę muszą wjechać na drogę. Nie mówię, że zasady są po to by je łamać (no, może troszeczkę ) - ale do łamania zasad zachęca, czy nawet zmusza banda niekompetentnych kretynów, którzy odpowiadają za organziację ruchu miejskiego i kodeksu drogowego. Tymi niektórymi są egzaminatorzy w WORD'ach. Następnie Instruktorzy, którzy nie mają innego wyjścia i nauczą Kursanta tak by zdał egzamin. tak, tu się zgodze - w tym jest problem . Większość egzaminatorów i instruktorów już dawno powinna wylecieć za takie podejście. A będzie gorzej, jak wprowadzą jakieś chore zielone listki i inne ogranczenia dla młodych (choć, szybko nie wejdzie a może i wcale). 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Szkoła Motocyklowa Turbo Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 czy jesteśmy robotami że mamy stosować zasady ? Różne sytuacje wymagają innego zachwoania. Chciałbym jeździć tak, żeby inni kierowcy wiedzieli co zrobię. Wiem - to wbrew zasadom, bo zasady są chore, ale to chyba zachowanie człowieka inteligentnego, a nie robota który jeździ bo "tak każom". I nie mów mi tylko, że zawsze słuchasz "zasad", bo zasady mówią o jeździe prawym pasem, o niemożości jazdy przez pasy jeśli przechodzą piesi (nawet jak przeszli po Twojej stronie pasów, albo są daleko po drugiej strony jezdni), o prędkości, nie mówią też nic o wpuszczaniu z podporządkowanej, ale czasami opcja "na wpuszczenie" jest lepszą opcją niż robienie 15 świateł, bo ludzie z zadupia/osiedla raz na godzinę muszą wjechać na drogę. Nie mówię, że zasady są po to by je łamać (no, może troszeczkę ) - ale do łamania zasad zachęca, czy nawet zmusza banda niekompetentnych kretynów, którzy odpowiadają za organziację ruchu miejskiego i kodeksu drogowego. tak, tu się zgodze - w tym jest problem . Większość egzaminatorów i instruktorów już dawno powinna wylecieć za takie podejście. A będzie gorzej, jak wprowadzą jakieś chore zielone listki i inne ogranczenia dla młodych (choć, szybko nie wejdzie a może i wcale). Nowe przepisy dotyczące obowiązku szkoleń w ODTJ są konieczne dlatego że u nas 99,9% kierowców nigdy nie doszkalało się w trudnych warunkach więc jak robi się na drogach ślisko kierowcy nie wiedzą co robić a co gorsza nie wyobrażają sobie w jaki sposób ich pojazd może się zachować. Obowiązek szkoleń poprawi bezpieczeństwo ponieważ kierowca będzie świadom jakie zagrożenie niesie za sobą jazda w takich warunkach i jak to się ma do jego umiejętności. Musimy pamiętać że auto nigdy samo nie wpada w poślizg Auto w poślizg zawsze wprowadza kierowca Szkoda że tak długo czekamy na te zmiany i w temacie bezpieczeństwa cofamy się do średniowiecza. Co do innych zapisów ustawy tu mam wiele wątpliwości ale tak jak napisałem wcześniej nie poprawimy bezpieczeństwa na naszych drogach bez szkolenia kierowców z prawkiem w kieszeni Myślę że my motocykliści wiemy o tym najlepiej że szkolenia techniki jazdy na motocyklu przedłużają tą piękną przygodę korzystania z motocykla pozdrawiam Robert Mnie w tym temacie wystarczy tłumaczenie pana Dworka z "Jedź Bezpiecznie". Na rondo wjeżdżam bez kierunkowskazu, bo wiadomo, że nie wjadę w lewo pod prąd, tylko zgodnie z oznakowaniem po obwiedni, a kierunkowskaz prawy zawsze gdy minę ostatni zjazd przed moim. Kierunkowskazy lewy i prawy oczywiście używam jeszcze na szerokich rondach przy manewrach zmiany pasa ruchu. Nie zgadzam się z nim . Jedynie to co uważam za ważne to to że wyraźnie mówi że na każdym typie ronda należy stosować inne zasady.Gość chciałby uprościć wszystko do jednego wariantu a niestety się nie da .Gada tak jak by nie znał art.3 Z mojego doświadczenia kierowcy wynika że jeszcze nigdy nadmiar kierunkowskazu mi nie zaszkodził ale brak kierunkowskazu może być tragiczny w skutkach więc im bardziej czytelnie się porozumiewamy tym bezpieczniej i nie mówmy tu o egzaminatorach czy instruktorach choć też jako instruktor często jestem zły na kolegów którzy nie rozumieją czego poszczególne zadania mają nas uczyć i później produkują takich a nie innych kierowców. Ale dopóki kursantowi przychodzącemu na szkolenie będzie tylko i wyłącznie zależało na tym żeby zdać egzamin to nic się nie zmieni. Do mnie wiele osób przychodzi na szkolenie podstawowe po to żeby się uczyć teorii i potem myślenia na drodze a nie tylko zdania egzaminu. Dla mnie najważniejsze jest to żeby kursanta nauczyć bezpiecznie i zgodnie z przepisami jeździć.I nie zawsze te zasady bezpiecznej jazdy są w sposób bezpośredni zapisane w ustawie. Jedną z zasady jazdy defensywnej jest - ,, Używaj kierunkowskazów nawet gdy nie jest to bezwzględnie wymagane w przepisach,, Pozdrawiam Robert 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek rst1000 Opublikowano 10 Grudnia 2016 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 10 Grudnia 2016 Jedną z zasady jazdy defensywnej jest - ,, Używaj kierunkowskazów nawet gdy nie jest to bezwzględnie wymagane w przepisach,, Po pierwsze tutaj nie masz do czynienia z kursantami. Wszyscy posiadają licencje do kierowania pojazdami o określonych parametrach, a co niektórzy jak mniemam nie tylko długo ale i w różnych warunkach, i w różnych systemach komunikacyjnych np. lewo i prawostronnych. Po drugie cyknąłem sobie co to jest zasady jazdy defensywnej : http://www.technikajazdy.info/bezpieczenstwo/jazda-defensywna/jeżeli to jest to samo o czym Ty myślisz to przeczytałem wstęp, cytuję: Przed jazdąSprawdź ciśnienie w oponach Sprawdzaj poziom oleju i wody przed długimi podróżami Sprawdź czy lusterka, siedzenie i kierownica są optymalnie ustawione Upewnij się, że pasy bezpieczeństwa i inne elementy bezpieczeństwa są prawidłowo zamontowane i zapięte u wszystkich pasażerów Zasygnalizuj chęć włączenia się do ruchu oraz sprawdź czy nic nie nadjeżdża przed włączeniem się do ruchu Robert, Ty sobie jaja robisz? Co to jest?, opisy drogowych odruchów Pawłowa? co to za pizdzioły. Do czego Ty nas namawiasz?, do pseudo abecadła????? Praktykę nabywa się w różnych warunkach drogowych , prosty przykład góry. I te warunki dają już inne wyzwania niż jazda po Łodzi czy okolicach. I nie trzeba czekać do zimy, wystarczy trochę liści i wilgotny asfalt. A tu : Wyreguluj odpowiednio lusterko wsteczne. Co to za wymysły??? 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.