Skocz do zawartości

Wypadki Z Okolicy, Dyskusja O Technice, Ruchu Drogowym, Przyczynie, Zapobieganiu


nildur

Rekomendowane odpowiedzi

Lancet, zdrówka ;)

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim za duchowe wsparcie - od razu lepiej!

Ramię trochę boli, ale zraniona duma bardziej! A najbardziej pęknięty plastik na fazerku... :smile:

"Be yourself, no matter what they say!"

Sting

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podobno blachę się wyklepie, plastiki poklei, ale widok rowalonej swojej laleczki boli. Może to i lepiej bo znieczula własny ból po obrażeniach ;) Szybkiego powrotu na drogi :smile:

 boroś

 ccm250.png LwG!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki raz jeszcze - dużo do zrobienia w moto nie będzie, kumpel już zdjął plastik, będziemy kleić, gorzej z ręką, ale też nie pękam, choć w moim wieku to trochę trudniejsze :decayed: .

"Be yourself, no matter what they say!"

Sting

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wisniowy hornet na ogrodowej i gdańskiej. Pani zawracala. Ezg wm54

Kolega od nas. Skasowana noga na ile to się okaże.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może nie do konkretnego wypadku ale parę obserwacj z ostatniego wyjazdu.

Ponieważ byłem w niedoczasie była autostradka w kierunku Torunia. Powrót tą samą drogą. Na odcinku od Kutna w stronę Łodzi na poboczu 1 TIR, 3 samochopdy osobowe i dwaj motonici z południa (SB). Przy nich nawet chciałem się zatrzymać aby zapytać czy może pomóc ale jak zwalniałem to okazało się że jeden z motonitów miał "awarie pęcherza" dokładnie jak poprzednio kierowcy puszek...

Na dojazdówce do Strykowa też nie lepiej, celowe blokowanie (bo jak on stoi puszką to Ty też stać musisz), zajeżdżanie drogi, albo sam nie wiem jak to nazwać... ja kierunek wakacyjne gość z rodziną robi mi trochę miejsca zjeżdżając na pobocze po czym jak jestem na jego wysokości kierowcy zaczyna zjeżdżać z powrotem na pas ruch... . Przodują w tym wąsate janusze w SUVach.

Zresztą nam też się udziela - dwa tygodnie temu jak odoziłem córke na morze musiałem trochę wystać na bramkach pod Toruniem. Chwila była o tyle dłuższa, że motocyklista nie miał tej subtelnej umiejętności rozróżnienia niemego przyzwolenia na "pole position" na światłach a w 30 minutowego korku do bramek i się przepychał. Trochę go skleli i nie obyło się bez szarpaniny :unsure:

Czy ten upał powoduje że ludzie przestaja mysleć i agresja im do głów wali?

Edytowane przez Mur67 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Chwila była o tyle dłuższa, że motocyklista nie miał tej subtelnej umiejętności rozróżnienia niemego przyzwolenia na "pole position" na światłach a w 30 minutowego korku do bramek i się przepychał.

Nie bardzo zrozumiałem, masz na myśli że powinien stać jak samochód w 30 minutowym korku? Sam fakt gotowania się przy takiej temp. bym przepuścił. 
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie bardzo zrozumiałem, masz na myśli że powinien stać jak samochód w 30 minutowym korku? Sam fakt gotowania się przy takiej temp. bym przepuścił. 

Ty byś przepuścił, ja bym przepuścił inni stojący w korku z dzieciakami nie przepuścili a motonita zamiast wrzucić na luz wystartował z awanturą i z jego winy oczekiwanie się przedłużyło o następnych ....... minut.

Edytowane przez Mur67 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapodał ścigacz i zrobiła się burzliwa dyskusja kto winien (obyło się bez dzwona).

Jestem ciekaw co napiszą nasi forumowi eksperci :P

Edytowane przez ridrick (wyświetl historię edycji)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hmmm

 

Jeśli poleciał tak jak poprzedni na wprost z wydzielonego pasa do skrętu w lewo to w przypadku dzwona niebiescy by pewnie wlepili parę punktów motonicie.

Z drugiej strony dziwne, że kierowca widząc "akcje" pierwszego motocyklisty ruszył mając drugiego parę metrów dalej.

Stawiam na remis i podział punktów :unsure:

Edytowane przez Mur67 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem winnym zdarzenia byłby kierowca matiza. Był na drodze podporządkowanej, co bezwzględnie wiąże się z koniecznością upewnienia się, że wyjeżdżając z drogi podporządkowanej nie spowoduje wymuszenia pierwszeństwa lub nie spowoduje innego zagrożenia.

Inną rzeczą jest to, że motocyklista ma swoje za uszami. Nie mniej jednak uważam, że kierownik moto dostałby mandat za wyprzedzanie na skrzyżowaniu plus ewentualnie jazdę na wprost z pasa dla skręcających a kierowca samochodu byłby winnym dzwona. Tak więc każdy dostałby kwitek od policjanta, ale każdy za co innego ;)

Ale to moja subiektywna opinia.

Edytowane przez Trawa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie widzę teraz przepisu, ale coś mi się kojarzy, że jeżeli poruszamy się prawidłowym pasem, to zakaz wyprzedzania nie obowiązuje względem pojazdów sygnalizujących manewr zmiany kierunku jazdy.

Nie widzimy, czy motocyklista nr2 jechał pasem do jazdy na wprost, więc ciężko orzec, jednak gdyby skręcał, to Matiz by go najnormalniej rozpłaszczył :/ Biorąc pod uwagę, że tym z lewoskrętu Matiz też musi ustąpić, moim zdaniem jego wina. Motocyklista, jeżeli jechał pasem do skrętu w lewo, to popełnił wykroczenie- o takich sytuacjach pisałem wcześniej- którego to wykroczenia nie potępiam, jeżeli jest robione "z głową".

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wina motonity

"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przekraczanie linii ciągłej rozdzielającej pasy. Wyprzedzanie/omijanie przed/na skrzyżowaniu nie sterowanym sygnalizacją. 

Wina motonity

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tyle się mówi i pisze o wzmożonej ostrożności przy dojeżdżaniu do skrzyżowań tym bardziej gdy w obrębie skrzyżowania są inne auta i wiadomo jak jeżdżą puszkami i nic, jak grochem o ścianę, trzeba przeyebać skrzyżowanie i to jeszcze nie po swoim pasie

a później płacz i lament...

nic tylko guma i wąskie drzwi...

nie ufaj, nie proś, nie bój się...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...