Aidekk Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Głośność wydechu niestety ma znaczenie. Przekonałem się o tym boleśnie, kiedy to typ zaczął zawracać pomimo, że jechałem z przeciwka. Jakbym był głośniejszy to może by usłyszał. Zawsze parę procent, że tuba z basem nie gra w opór. A co do filmiku z przegazówką... cóż mogę powiedzieć. Jak nie umiesz to nie rób :-D 1 Cytuj Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 kurde.. ale tu przegazowka byla przyczyna? raczej brak umiejetnosci, to nawet nie byl zakret tylko jakis delikatmy luk... 2 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Archi Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 kurde.. ale tu przegazowka byla przyczyna? raczej brak umiejetnosci, to nawet nie byl zakret tylko jakis delikatmy luk... Gorzej jeśli ktoś się tak ekscytuje pierwszym samochodem, że myślami pozostaje przy nim. Zdenerwowanie, że ktoś śmiał próbować? Duma, że go przegonił/powstrzymał? A tymczasem świat przed kołami się zbliża ... ten busik właściwie się nie ruszał . 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielebny67 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Wydech halasuje do tyłu! Jedyne co można zrobić głośnym wydechem to wystraszyć krety w okolicy i stracić dowód rejestracyjny Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka 3 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 no tak bo dzwiek rozchodzi sie tylko do tylu z przodu tez slychac, tylko mniej Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
_elvis_ Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 no tak bo dzwiek rozchodzi sie tylko do tylu z przodu tez slychac, tylko mniej Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka a jeśli jedziesz np. po śródmieściu tak jak Aidekk miał przygodę, to wydech ewidentnie słychać dookoła. Sam miałem 2 sezony cichy wydech, jak zamieniłem na głośniejszy diametralna różnica, głównie przeciskając się w korkach 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielebny67 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 I głównie wkurw... mieszkańców i przechodniów. Sorry nie jestem zwolennikiem. Sam mam akcesoryjny i uważam że bardziej przeszkadza jak pomaga Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
julian85 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Sam miałem 2 sezony cichy wydech, jak zamieniłem na głośniejszy diametralna różnica, głównie przeciskając się w korkach Tylko moim zdaniem takim wydechem "dziękujesz" tym, którzy Ci zjechali i zrobili miejsce. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Pavulon Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Sam mam akcesoryjny i uważam że bardziej przeszkadza jak pomaga To zamontuj cichy i zobacz różnicę. Na trasie raczej bez znaczenia ale w mieście bezcenne. Skoro głośny wydech nie pomaga to po co klakson, pewnie też go nikt nie usłyszy. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielebny67 Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 (edytowane) Róbcie jak chcecie dla mnie głośny wydech nie potrzebny a przelot i przegazówki to wiocha straszna Ps używanie klaksonu w terenie zabudowanym jest zabronione i to też reguluja przepisy Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka Edytowane 2 Kwietnia 2017 przez wielebny67 (wyświetl historię edycji) 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 2 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 2 Kwietnia 2017 mysle ze w okreslonych sytuacjach uzycie klaksonu w zabudowanym nie jest zabronione.. ale moze sie nie znam. kto nigdy nie uzyl klaksonu niech pierwszy "trąbnie". z wlasnej obserwacji niejednokrotnie lekka przegazowka (nie mowie ze palowanie do odciny) sprawila ze kierowca puszki porzucal pomysl zgniecenia mojej osoby podczas zmiany pasa. na seryjnym kominie tego by nie bylo. a przeciez klakson jest zabroniony w zabudowanym? Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka 1 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
AndrzejM Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 jak to mówią: "Jeszcze się taki nie urodził, co wszystkim by dogodził" Mam 2 motocykle i w każdym ciche tłumiki, zazwyczaj mi to odpowiada, ale zdarzają się sytuacje że żałuję że nie mam przelotowych Pozdrowienia dla cichociemnych i tych co lubią z przytupem. 4 Cytuj Nie spieszy mi się, ale lubię jeździć Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Krzysiek rst1000 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Ps używanie klaksonu w terenie zabudowanym jest zabronione i to też reguluja przepisy No dobra, to po co jest klakson w motocyklu?, żeby bezpieczniej się poruszać, prawda? Jak się coś dzieje to możemy zwrócić uwagę za pomocą klaksonu. Wykładnia: Art. 29. Zasady używania sygnału dźwiękowego lub świetlnegoDz.U.2017.0.128 t.j. - Ustawa z dnia 20 czerwca 1997 r. - Prawo o ruchu drogowym 1. Kierujący pojazdem może używać sygnału dźwiękowego lub świetlnego, w razie gdy zachodzi konieczność ostrzeżenia o niebezpieczeństwie. 2. Zabrania się: 1) nadużywania sygnału dźwiękowego lub świetlnego; 2) używania sygnału dźwiękowego na obszarze zabudowanym, chyba że jest to konieczne w związku z bezpośrednim niebezpieczeństwem; 3) ostrzegania światłami drogowymi w warunkach, w których może to spowodować oślepienie innych kierujących. Jest napisane czarno na białym, że można w razie potrzeby, a nie że zabronione. 1 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
karpiu Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Wielebny próbuje nas tu umoralniać nie mając do tego merytorycznego przygotowania. Ciuś ciuś proszę ojca! 2 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
wielebny67 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Wielebny próbuje nas tu umoralniać nie mając do tego merytorycznego przygotowania. Ciuś ciuś proszę ojca!Nie próbuje nikogo umoralniać! Każdy robi jak mu się podoba. Mnie głośny wydech przeszkadza i u mnie i u innych tyle w temacie:-) Wysłane z mojego SM-G935F przy użyciu Tapatalka 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Spons78 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 O wydechach była mowa nawet na szkoleniu Motopomocnych w Łodzi. Wiem, że wielu nie wyobraża sobie motocykla bez odpowiedniego brzmienia, ale prawda jest taka, że "głośny wydech = bezpieczeństwo" to mit. Można o tym poczytać w wielu motoryzacyjnych wydawnictwach. Najważniejsze, aby dać się zauważyć. Oczywiście przygazówka w mieście jest takim znakiem "jadę", ale bez niej też samochody przepuszczają. Wierzcie Sam mam seryjny, który w MT jest bardzo cichy i przyznam chwalę go sobie bo przynajmniej nie mam problemu z sąsiadami na osiedlu, którzy wciąż odpowiadają mi na "dzień dobry " Niestety głośne wydechy nie robią nam dobergo PR w mieście. Mnie to nie przeszkadza, ale innym tak. Ale cóż, nie dogodzi się wszystkim. 6 Cytuj Mój kanał na YouTube https://youtube.com/tkacprzak Bezpieczne miejsca postojowe dla motocykli. FanPage - https://www.facebook.com/postojmotocyklelodz/ Buspasy dla motocyklistów! FanPage - https://www.facebook.com/pages/Buspasy-dla-motocyklistow-Lodz/379016688918647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. krzychoslav Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 (edytowane) mi tez odpowiadaja i odpowiadali mimo ze mialem wydechy glosne a w 1 moto nawet bardzo glosny. chyba kwestia podejscia sasiadow do zycia tu sie klania w glosniejszym wydechu chwale sobie to ze jadac za kims przed wyprzedzeniem go delikatna przegazowka (w wielu przypadkach nawet jej brak ) powoduje ze koles sprzejrzal w lusterko i widzi mnie (to takie romantyczne.. nasze spojrzenia spotkaly sie w jego lusterku <3 xD). w kazdym razie wiadomo do czego daze, glosne tlumiki: - nie ratuja zycia - ulatwiaja zauwazenie nas - nie sa bardzo uciazliwe dopoki nje jestes ortalionowym rycerzem palujacym do odciny miedzy autami (np pewien czlowiek na zx6r na limance zeby mu zjechali, porazka) - powoduja ladniejsze brzmienie i najwazniejsze - laski sie ogladaja sikaja i w ogole xD innymu slowy wszystko jest dla ludzi tylko z glowa oatatnio podpunk pol zartem oczywiscie Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka Edytowane 3 Kwietnia 2017 przez krzychoslav (wyświetl historię edycji) 7 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 (edytowane) Puszczam Wam argument zupełnie z 2-giej strony- Dopuszczalne dla moto jest 96dB. Powyżej 120dB zaczyna się proces mechanicznego wyniszczania ludzkiego układu słuchowego. Należy tu pamiętać, że całkowity poziom hałasu, to jeszcze fale dochodzące od pędu powietrza. Żeby być całkiem uczciwym, oczywiście kask robi za jeden z tłumików, ale nie jest to oszałamiająca skuteczność tłumienia. Krótkotrwale nawet 160, czy więcej dB może nie zrobić krzywdy (petarda, czy wystrzał z broni palnej podzwoni w uszach, ale zazwyczaj przejdzie), o tyle długotrwałe działanie dźwięku niewiele przekraczającego te 120dB (godzina-dwie dziennie cyklicznie) może docelowo trwale odebrać słuch, zanim większość z nas zacznie cieszyć się emeryturą. EDIT: Z tą emeryturą kiepski pomysł, biorąc pod uwagę kondycję ZUSu. Niech będzie: Zanim większość z nas osiągnie te 60-65 lat. Edytowane 3 Kwietnia 2017 przez Logan (wyświetl historię edycji) 3 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Aidekk Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 . Oczywiście przygazówka w mieście jest takim znakiem "jadę", ale bez niej też samochody przepuszczają. Wierzcie Tomku, mam seryjny wydech. Za każdym razem jak jadę spokojnie trafia się 2, 3 czy 4 na mojej drodze co nie zjedzie bo nie widzi. Jechałem dziś, jechałem wczoraj i przedwczoraj... za każdym jednym razem to samo. Ile razy mam powyżej 5-6 tys obrotów bo jadę dynamiczniej auta same się rozjeżdżają. Sprawdzone doświadczalnie wiele razy. Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy zjezdza mi z grzeczności czy dlatego, że boi się że wariot urwie mu lustereczko. Ważne, żeby zjechał. Nawet dziś jeden taksiarz celowo stał blisko prawej krawędzi lewego pasa żebym nie przejechał. Odnoszę nieodparte wrażenie, że hałas chyba co niektórych budzi z zadumy nad swoim jestestwem. 2 Cytuj Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Spons78 Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Tomku, mam seryjny wydech. Za każdym razem jak jadę spokojnie trafia się 2, 3 czy 4 na mojej drodze co nie zjedzie bo nie widzi. Jechałem dziś, jechałem wczoraj i przedwczoraj... za każdym jednym razem to samo. Ile razy mam powyżej 5-6 tys obrotów bo jadę dynamiczniej auta same się rozjeżdżają. Sprawdzone doświadczalnie wiele razy. Dla mnie osobiście nie ma znaczenia czy zjezdza mi z grzeczności czy dlatego, że boi się że wariot urwie mu lustereczko. Ważne, żeby zjechał. Nawet dziś jeden taksiarz celowo stał blisko prawej krawędzi lewego pasa żebym nie przejechał. Odnoszę nieodparte wrażenie, że hałas chyba co niektórych budzi z zadumy nad swoim jestestwem. Mnie się najbardziej podoba wydech LucZyna (IXIL IXRACE Z7 Black), ale obawiam się, że wystawiłbym się (i nie tylko siebie) na ataki hejterów. Zgoda, że to może być sygnał, że jedziemy, ale możemy także kogoś wystraszyć. 0 Cytuj Mój kanał na YouTube https://youtube.com/tkacprzak Bezpieczne miejsca postojowe dla motocykli. FanPage - https://www.facebook.com/postojmotocyklelodz/ Buspasy dla motocyklistów! FanPage - https://www.facebook.com/pages/Buspasy-dla-motocyklistow-Lodz/379016688918647 Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 3 Kwietnia 2017 Jadąc bliżej samochodów też zawsze jestem głośniejszy, a to z powodu redukcji, by w razie potrzeby mieć lepsze hamowanie silnikiem, czy możliwość odwinięcia w razie nagłej potrzeby. Dalej mieści się to w granicach prawa, natomiast nie widzę wpływu tego dźwięku na zachowania kierujących, nawet jadących z otwartymi oknami, czy dachem. Pomijając już kierowców stojących naprzemiennie lewa-prawa-lewa-pawa krawędź pasa. Gymkhana i slalom się wtedy przydają. 3 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Archi Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Dla mnie głośna jazda podczas filtrowania to takie ... żebranie o miejsce. Jeśli ktoś uważa za dobry zwyczaj przepuszczać motocykle to cały czas jedzie tak żeby była "uliczka", w szczególności w korkach. Jeśli komuś trzeba o tym przypominać to znaczy nie jest to jego zwyczaj. Może mieć inne zdanie, dla mnie to jak wyciąganie ręki pod kościołem po pieniądze (u nas odkręcanie manetki na ulicy dla miejsca). Proszący prosi, druga strona coś da lub nie i to nadal zależy wyłącznie od niej. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
krzychoslav Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2017 zalezy co rozumiesz przez "glosna jazda"? bo jak ktos piluje maszyne bo mu się nie odsuwają to się zgadzam. u mnie natomiast jest tak - przegazówka jak nie mam miejsca, facet mnie widzi. najważniejsze że wie że jestem za nim/obok, szansa że nic nie odwali. a dalej czy się odsunie czy nie - kwestia jego uprzejmości, stosunku do motocyklistów i tak dalej. może, nie musi, miło jak się odsunie 0 Cytuj "proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów" SV1000S Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Archi Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 7 Kwietnia 2017 Co innego podjeżdżając do końca zatoru/korka (ci są zwykle zajęci obliczaniem ile się spóźnią) i podczas redukcji wejść na obroty (z dbałości o skrzynię biegów itp. oczywiście), a co innego już filtrować i "budzić" kierowców samochodów, którzy powinni nas widzieć od jakiegoś czasu (100 m w korku to minimum 15 sekund). Ja wychodzę z założenia, że jeśli ktoś mnie nie zobaczył przez taki czas, to nie ma w zwyczaju potrzeć w lusterka stojąc, a nie musi obserwować drogi za sobą w korku jeśli zawsze zostawia ścieżkę. Co mi po tym, że skręci kierownicę i podjedzie 20 cm do przodu, lusterka rozstąpią się o 10 cm, a w tym samym czasie zawęzi tyłem ścieżkę (ci z zawiasem ponad metr). Tak reaguje większość, która stała nam nie przychylnie, a jednak zapałała chęcią pomocy w przejechaniu. Chociaż próbują i chwała im za to . Jeśli już dojadę do lusterka, to nie muszę dodatkowo hałasować jestem dostatecznie widoczny i słyszalny. Akurat kiedy brakuje tylko 10 cm to potuptam jak kaczuszka, pokręcę kierownicą i dam sobie radę . To i tak jest szybsze niż zakręcić manetką, czekać na reakcję lub nie, ruszyć i przejechać lub dopiero rozpoczęć przeciskanie. Zresztą co mi daje 30 sekund krótszej jazdy na 10 km, sama jazda w godzinach szczytu motocyklem zamiast samochodu redukuje ten czas o 30-50 % 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Logan Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Kwietnia 2017 Coś o zapobieganiu: Jechałem Banditem, skrzyżowanie równorzędne, zatrzymuję się z wciśniętym klaksonem z powodu wymuszającej pierwszeństwo pani (na oko 50-60 lat). Koniec zapobiegania bezpośredniego. Miało to miejsce niecałe 50m od mojego garażu. Pani przejeżdża bezrefleksyjnie. Traf chciał, że do miejsca jej zaparkowania nasze trasy się pokrywały. Początek zapobiegania pośredniego (niektórym wystarczy wytłumaczyć ich błąd, by zrozumieli): Zatrzymałem się obok, pokazując gestem, by otworzyła okno. Pani udawała od tego czasu, że mnie nie widzi, więc poczekałem, aż będzie wysiadać i powołując się "Na litość Boską" (koło 30 sekund od wymuszenia już nie chciało mi się rzucać mięsem), zapytałem czy jest świadoma co zrobiła, czy wie czym są skrzyżowania równorzędne i poinformowałem ją, że spowodowanie w ten sposób wypadku może się dla nie skończyć nawet karą więzienia. Uzyskałem odpowiedź: "Tak, (tutaj zaczyna wykonywać gest symbolizujący podcinanie gardła) życzę śmierci". Jakby nigdy nic weszła do budynku szkoły podstawowej, a ja ruszyłem dalej, starając się zrozumieć takie postępowania, ale dalej nie wymyśliłem nic, co nie byłoby skrajnie obelżywym określeniem. Zaczynam więc wierzyć w działania celowe, narażające innych na utratę zdrowia, czy życia. Przykre. 1 Cytuj Konfucjusz: Powiedz mi, a zapomnę. Pokaż mi, a zapamiętam. Pozwól mi zrobić, a zrozumiem. 2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek" Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.