Skocz do zawartości

Wypadki Z Okolicy, Dyskusja O Technice, Ruchu Drogowym, Przyczynie, Zapobieganiu


nildur

Rekomendowane odpowiedzi

Ogólnie ten zakręt jest źle wyprofilowany i bardzo często dochodzi tam do wyrzucenia z zakrętu ... jeżeli dobrze się w niego nie wejdzie z jakimiś tam umiejętnościami to można spanikować, panika = hamulec, hamulec=prostowanie moto, prostowanie moto = wjazd na pas zieleni dalej na tory ... Szkoda chłopaka, pech po całości :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Okaż chłopakowi choć odrobinę szacunku , należy mu się bo był jednym z Nas bez znaczenia czy go znałeś czy nie.. Bez nazywania go Delikwentem czy Kierownikiem.

Ja broń Boże nie miałem nic złego na myśli używając tych zamienników.

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ogólnie ten zakręt jest źle wyprofilowany i bardzo często dochodzi tam do wyrzucenia z zakrętu ...

Mieszkam od 10 lat dokładnie na tym zakręcie średnio raz w tygodniu ktoś wylatuje z niego najczęściej puszki ale czasem są to i motocykliści. Jak trochę popada to jeden za drugim lecą w torowisko bądź rzadziej w trawnik pewnie część zapierdziela ale nie każdy. Coś wg mnie jest z tym zakrętem nie tak...

Odkąd tu mieszkam zginęły na tym zakręcie 4 osoby a ile zostało rannych nie wiem :sad2:

Jeżeli musisz wybierać pomiędzy byciem sobą a realizacja marzeń, zastanów się czy to napewno Twoje marzenia...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I to jest to co mnie irytuje (żeby nie ująć inaczej bo w końcu święta są):

 

ograniczają prędkość dopuszczalną - poprawa bezpieczeństwa

kontrole na 40 - poprawa bezpieczeństwa

chore wysepki na Wólczańskiej - poprawa bezpieczeństwa

zawężanie ulic (Kopernika) - poprawa bezpieczeństwa (słyszałem w radio wypowiedź mądrali z urbanistyki, że to celowe)

fotoradary/śmietniczki - poprawa bezpieczeństwa 

nasi Strażnicy Teksasu na Kawach - poprawa bezpieczeństwa

 

wszystko co im wygodne podpinają pod poprawę bezpieczeństwa, a tu gdzie od wielu lat jest problem ludzie giną to nawet siatki/bariery nie można postawić. 

 

Przykro mi, w tej konkretnej sytuacji to pechowy zbieg okoliczności z tym tramwajem. Kondolencje dla rodziny. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przykre wieści 

 

Szkoda chłopaka i rodziny.

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem o co chodzi.z tym miejscem ale bardzo dużo tam jest wypadków,a co gorsza dużo było też po drugiej stronie jadąc do Konstantynowskiej i o dziwo na łuku nie wyrzucalo na zewnątrz tylko w to nieszczęsne torowisko..Aż sercboli jaki straszny zbieg okoliczności ,w taki dzień naprawdę współczuję rodzinie i jego bliskim

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kiepska sprawa, jednak zastanawiają mnie zawsze takie wypadki- analogicznie problem jest z zakrętem na Włókniarzy, przy wadze (okolice 11-go Listopada). Jadąc do Castoramy ten zakręt, jak i ten z dzisiejszego wypadku, da się pokonać bezproblemowo, jadąc ponad 100km/h. Jadąc od Drewnowskiej do Srebrzyńskiej zakręt ściąga natomiast do środka, tak jak ten przy wadze- zamiast wyprostować, pojazdy jadące w prawym zakręcie wylatują za prawy krawężnik i w zrozumieniu tego nie pomaga mi nawet moja ulubiona fizyka :/

 

Strasznie faceta szkoda, jak każdego kto stracił życie w wypadku.

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę, że w obu przypadkach z zakrętami problem leży w złym oznakowaniu. Są one trudne technicznie, bo nie mają stałego promienia skrętu którego ludzie na 3 pasmowej drodze w centrum miasta się nie spodziewają. Mnogość trawy i przestrzeń dookoła maskują dodatkowo przebieg drogi. Gdy ktoś zna te zakrętu łatwo je pokonuje, ale dla kogoś kto się nie spodziewa stanowi on pułapkę. Nie jeżdżiłem tamtędy długo, a przy okazji remontów "objeżdżałem" korki i sam bym się władował, uratowało mnie to, że staram się trzymać zawsze dobrą linię i starczyło mi miejsca.

Nie znałem kierownika, ale strasznie mnie ta wiadomość dziś dobiła :/ Wielki pech i bezsensowna śmierć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pościg za motocyklistami, policjant w szpitalu

Do szpi­ta­la tra­fił po­li­cjant, który ści­gał mo­to­cy­kli­stów na tra­sie Opole - Na­my­słów - in­for­mu­je "Radio Opole".

- Do wy­pad­ku do­szło około go­dzi­ny 16 - po­in­for­mo­wał "Radio Opole" Ja­ro­sław Dryszcz z ze­spo­łu pra­so­we­go Ko­men­dy Wo­je­wódz­kiej Po­li­cji w Opolu. - Po­li­cjant peł­nią­cy służ­bę na mo­to­cy­klu za­uwa­żył dwóch mo­to­cy­kli­stów po­ru­sza­ją­cych się w kie­run­ku Na­my­sło­wa, któ­rzy prze­kro­czy­li do­zwo­lo­ną pręd­kość. Funk­cjo­na­riusz po­je­chał za nimi. Jak wstęp­nie usta­lo­no, w trak­cie próby za­trzy­ma­nia miało dojść do po­pchnię­cia po­li­cyj­ne­go po­jaz­du przez ucie­ka­ją­ce­go mo­to­cy­kli­stę. Po­li­cjant wy­wró­cił się - re­la­cjo­nu­je Ja­ro­sław Dryszcz.

Życiu po­li­cjan­ta nie za­gra­ża żadne nie­bez­pie­czeń­stwo. Po­li­cjan­ci po­szu­ku­ją mo­to­cy­kli­stów.

 

Bez kitu, gdybym wiedział kto to, bez zastanowienia "sprzedałbym go"... :angry:

kamaras

ccm250.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z tym popchną to bym nie wierzył, policjanci tak zeznali bo uciekający będą mieli większe zarzuty, a przecież nie przyzna się ze sprzętu nie ogarną bo by po premii dostał i naganę jeszcze


 

 

jadąc ponad 100km/h

 

dla tego kierowcy na włókniarzy było za szybko, brak umiejętności brak treningu w bezpiecznych warunkach - czytaj tor

Edytowane przez Soltys (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

w trak­cie próby za­trzy­ma­nia miało dojść do po­pchnię­cia po­li­cyj­ne­go po­jaz­du przez ucie­ka­ją­ce­go mo­to­cy­kli­stę.

 

Ale beka,To po h....j za nimi ruszył jak wiedzial że mają go 'Popychać"

http://autoteam.com.pl>KLIMA I WEBASTO W TWOIM SAMOCHODZIE
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie chce coś mi sie wierzyć by ktoś chciał kogos popchnąć na motocyklu. 


z tym popchną to bym nie wierzył, policjanci tak zeznali bo uciekający będą mieli większe zarzuty, a przecież nie przyzna się ze sprzętu nie ogarną bo by po premii dostał i naganę jeszcze


 

 

 

dla tego kierowcy na włókniarzy było za szybko, brak umiejętności brak treningu w bezpiecznych warunkach - czytaj tor

 

Wyczuwam lekką ironie z twojej strony co do tego co napisałeś "umiejętności motocyklisty z włókniarzy". A nikt nie wie tak naprawdę jak było więc ja bym sobie darował takie zbędne komentarze, 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyczuwam lekką ironie z twojej strony co do tego co napisałeś "umiejętności motocyklisty z włókniarzy". A nikt nie wie tak naprawdę jak było więc ja bym sobie darował takie zbędne komentarze,

 

Wiadomo całkiem dobrze jak było i takie komentarze są jak najbardziej potrzebne bo mamy tysiące mistrzów motocyklowych, którzy uważają, że trening nie jest im potrzebny.

Ten wypadek to najgroszy możliwy przykład jak niewiele trzeba by zrobić sobie dużą krzywdę.

Konsekwencje są kompletnie nieadekwatne  do "błędu" jaki został popełniony.  I nie chodzi o to by jechać teraz chłopakowi tylko o to  by kolejni mieli okazję pożyć dłużej.

 

Niestety motocyklem trzeba się uczyć jeździć.

 

Do tego jak ja zaczynałem swoje pierwsze motocyklowe zabawy na "prawdziwym" motocyklu to ludzi takich jak Sołtys (który ma stosowne doświadczenie drogowe i torowe) to słuchało się bez dyskusji jeśli nie były to pytania merytoryczne. Młodzi (tak jak wtedy ja) prosili się by mogli z nimi jeździć. Pewnie nadal bym się mógł jeszcze wiele od nich nauczyć.

Edytowane przez ridrick (wyświetl historię edycji)

Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!!

 

Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie.

 

Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiadomo całkiem dobrze jak było i takie komentarze są jak najbardziej potrzebne bo mamy tysiące mistrzów motocyklowych, którzy uważają, że trening nie jest im potrzebny.

Ten wypadek to najgroszy możliwy przykład jak niewiele trzeba by zrobić sobie dużą krzywdę.

Konsekwencje są kompletnie nieadekwatne  do "błędu" jaki został popełniony.  I nie chodzi o to by jechać teraz chłopakowi tylko o to  by kolejni mieli okazję pożyć dłużej.

 

Niestety motocyklem trzeba się uczyć jeździć.

 

Do tego jak ja zaczynałem swoje pierwsze motocyklowe zabawy na "prawdziwym" motocyklu to ludzi takich jak Sołtys (który ma stosowne doświadczenie drogowe i torowe) to słuchało się bez dyskusji jeśli nie były to pytania merytoryczne. Młodzi (tak jak wtedy ja) prosili się by mogli z nimi jeździć. Pewnie nadal bym się mógł jeszcze wiele od nich nauczyć.

 i to jest sedno tematu.

Dodał bym tylko jedno - trzeba zdawać sobie sprawę z własnych umiejętności i nie starać się na siłę dorównać lepszym jeśli umiejętnościami jesteśmy od nich o lata świetlne.

Przykre tylko że aby zmusić do myslenia lub doszkalania się część kierwoników 2oo trzeba tak tragicznych sytuacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Wyczuwam lekką ironie z twojej strony co do tego co napisałeś "umiejętności motocyklisty z włókniarzy"

 

przepraszam jeśli dałem to odczuć, to był bardzo poważny komentarz nie chciałem ironizować.

Zrobiłem kiedyś dokładnie to samo, też wyleciałem z zakrętu (połamałem cały motocykl) przy prędkości która dla mnie była wtedy zbyt wysoka, teraz ten sam zakręt pokonuję o wiele szybciej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę "statystyk" z dzisiejszego latania...

 

trasa 85 km

prędkość średnio o 10-20 większa od dopuszczalnej (zależnie od możliwości, ale więcej przekraczane nie było). droga konstantynów i dalej dalej.

 

ilość wymuszeń - 12 (!!!!) każde zmuszające do dość ostrego hamowania, w tym bynajmniej 6 niebezpiecznych, po 1 złapałem mocne shimmy, przy 1 musiałem koniecznie uciekać na pas obok bo na złożeniu w zakręcie byłem, wiadomo jak by się hamowanie skończyło.

w tym osoby rozmawiające przez telefon - 7... wszystkie wymuszenia wyjeżdżający z podporządkowanych.

 

i co tu zrobić, żeby poprawić swoje bezpieczeństwo? otwierać drzwi takiemu i pieprznąć telefonem o asfalt? dodam, że jechałem naprawdę spokojnie, bez szaleństw i NAPRAWDĘ bez nadmiernego przekraczania prędkości..

Edytowane przez krzychoslav (wyświetl historię edycji)

"proste drogi są dla szybkich motocykli, kręte dla szybkich motocyklistów"

 

SV1000S

 

icon3.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No niestety ale zaobserwowałem iż spora część kierujących samochodami zapomina do czego służą między innymi lusterka w samochodzie oraz to że nie są sami na drodze ale też wokół nich znajdują się inni użytkownicy drogi. Część kierujących i to nie tylko samochodami nie potrafi dobrze ocenić odległości i przybliżonej prędkości pojazdu zbliżającego się i niestety wymuszenia pierwszeństwa są nagminne o ile jadąc samochodem to pognie się blacha o tyle na motocyklu niestety chroni nas tylko to co mamy na sobie. Jazda na motocyklu nauczyła mnie tego aby nie ufać nikomu na drodze i starać się myśleć za innych tz aby starać się przewidzieć ich reakcję. Oby jak najmniej wypadków dotyczyło motocyklistów ale i nie tylko. Uważajmy na drodze jak to tylko możliwe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

trochę "statystyk" z dzisiejszego latania...

 

trasa 85 km

prędkość średnio o 10-20 większa od dopuszczalnej (zależnie od możliwości, ale więcej przekraczane nie było). droga konstantynów i dalej dalej.

 

ilość wymuszeń - 12 (!!!!) każde zmuszające do dość ostrego hamowania, w tym bynajmniej 6 niebezpiecznych, po 1 złapałem mocne shimmy, przy 1 musiałem koniecznie uciekać na pas obok bo na złożeniu w zakręcie 

 

Ja niedawno pojechałem z Łodzi do skansenu Lokomotyw w Zduńskiej Woli, w Łasku byłem zobaczyć pas startowy. Jadąc cały czas trzymałem się żelaznej zasady która jest opisana w Motocykliście Doskonałym. Czerpać radość z samej jazdy. Nie z podejmowania ryzyka. Być może jechałbym tak jak Ty powyżej tych 10-20 powyżej dopuszczalnej, ale mój motocykl nie jest w stanie tego robić bo w vmax nie jest przyjemny. 

 

Ilość wymuszeń w moim przypadku było zerowa. Na trasie gdzie dopuszczalna to 90 km/h, jechałem 75 km/h i nie poboczem, ale przy poboczu. Jedynie głupi ukrainiec bardzo blisko mnie wyprzedzał. To sumie jedyna w miarę niebezpieczna sytuacja. Sarna chciała wbiec na drogę, ale w ostatnim momencie postanowiła zawrócić. 

 

W terenie zabudowanym nie przekraczałem 55 km/h, a jak było ograniczenie gdzieś na wiosce do 40 to tyle jechałem i było super! Dlatego nie wiem czy zmieniać maszynę, bo pokusa jest ogromna, a przyjemność z jazdy teraz bez naginania zasad jest naprawdę duża, tylko trzeba się przekonać. 

 

Trzymam się również zasady, żeby móc wyhamować do zera na tyle ile pozwala mi widoczność. To, że musiałeś tyle razy gwałtownie hamować to wybacz, ale ja uważam że jest to twoja wina. Ja na przykład jeżdżę z paskiem odblaskowym przez co jestem bardziej widoczny no i nie przekraczam "średnio o 10-20". I to wystarczy. Jeżeli przekraczasz dopuszczalną prędkość musisz się liczyć z tym, że inni kierujący nie będą w stanie dokładnie ocenić jak szybko się znajdziesz tam gdzie oni, tym bardziej jeżeli mają wadę wzroku.

Mówię na tyle ile pozwala mi moje nie wielkie doświadczenie, z całym szacunkiem dla Ciebie krzychoslav

  Edytowane przez nildur (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...