Epd W840 - "motocyklista"...

[kór@ś]

zamiast do forum motocyklistów co niektórzy powinni wstąpic do kółka różańcowego /bez obrazy osób głęboko wierzących/

[TomaszVV]

zamiast do forum motocyklistów co niektórzy powinni wstąpic do kółka różańcowego /bez obrazy osób głęboko wierzących/

 

Żeby się modlić za takich debili jak opisany w tym wątku? czy jak?

[Okropna]

Co do sprawdzania numerów rejestracyjnych wystarczy wejść na stronę UFG i tam wklepać numery , pokaże co za pojazd i gdzie (i czy) ma OC

Sorki bercikowski nie zauważyłam twojego posta

Edytowane 6 Sierpnia 2013 przez Okropna (wyświetl historię edycji)

[Dawid Xrv]

 

 

zamiast do forum motocyklistów co niektórzy powinni wstąpic do kółka różańcowego /bez obrazy osób głęboko wierzących/

Właśnie. Forum MOTOCYKLISTÓW, a nie zjebów mających w d..ie innych, z odchyłkami pod kopułą  kolego

[Okropna]

Zjebów znajdziesz wszędzie zaczynając od kierowców różnych maści pojazdów , kończąc na tych co nic nie robią ....( nie chcę wymieniać żadnych zawodów aby nikogo nie urazić ale pewnie każdy z nas zna jakiegoś oszołoma )

[chylon]

Widzę że my wszyscy jesteśmy bardzo przepisowi i nie zdarzyło się nikomu przegiąć jakich kol wiek przepisów w całym jego życiu , ale jak by tak zrobić rachunek sumienia to pewnie nie raz ktoś jak to się mówi płakał lub zęby przygryzał ze złości przez nas także zostawmy to jak jest pewnych osób i tak się niczego nie nauczy.

[Dawid Xrv]

 

 

Widzę że my wszyscy jesteśmy bardzo przepisowi i nie zdarzyło się nikomu przegiąć jakich kol wiek przepisów w całym jego życiu

Tu chodzi o konkretną sytuację opisaną w pierwszym poście, a nie czy ktoś łamie przepisy, czy nie

[chylon]

wiem czytałem ale to mógł być kto kol wiek a tak wogóle to ja nawiązałem do tego że wszyscy byśmy tylko uczyli innych a sami nie jesteśmy lepsi

a ciekaw jestem czy pan instruktor Tomasz też nacisnął by stop bo mógł by jak by za nim była 40 tonowa ciężarówka myślę że z Tico nie było by co zbierać . Jako instruktor powinieneś się orientować iż na nie których osobników zapalenie świateł stopu w takiej sytuacji działa jak płachta na byka pozdrawiam

[TomaszVV]

Widzę że my wszyscy jesteśmy bardzo przepisowi i nie zdarzyło się nikomu przegiąć jakich kol wiek przepisów w całym jego życiu , ale jak by tak zrobić rachunek sumienia to pewnie nie raz ktoś jak to się mówi płakał lub zęby przygryzał ze złości przez nas także zostawmy to jak jest pewnych osób i tak się niczego nie nauczy.

 

Przepraszam chylon, konkretnie opisana akcja z bezmyślnym człekiem na OO.

"Zostawmy to jak jest"?

Nie może gość opisać swoich wrażeń ze spotkania z powyższym?

O co chodzi?

wiem czytałem ale to mógł być kto kol wiek a tak wogóle to ja nawiązałem do tego że wszyscy byśmy tylko uczyli innych a sami nie jesteśmy lepsi

a ciekaw jestem czy pan instruktor Tomasz też nacisnął by stop bo mógł by jak by za nim była 40 tonowa ciężarówka myślę że z Tico nie było by co zbierać . Jako instruktor powinieneś się orientować iż na nie których osobników zapalenie świateł stopu w takiej sytuacji działa jak płachta na byka pozdrawiam

 

Proszę Cię:

 

w ogóle

nacisnąłby

mógłby

jakby

byłoby

niektórych

 

Język polski da się lubić

[Młodzieniaszek]

i następna nauka nie każdy musi tak pięknie pisać jak Ty

[TomaszVV]

i następna nauka nie każdy musi tak pięknie pisać jak Ty

 

Oczywiście, że nie każdy musi.

Imigranci w szczególności.

Ale posługiwanie się językiem ojczystym na poziomie podstawowym było, jest i będzie oczekiwane w tym kraju.

W dobie autokorekty zaimplementowanej w każdym praktycznie urządzeniu, tym bardziej.

[Logan]

Widzę że my wszyscy jesteśmy bardzo przepisowi i nie zdarzyło się nikomu przegiąć jakich kol wiek przepisów w całym jego życiu , ale jak by tak zrobić rachunek sumienia to pewnie nie raz ktoś jak to się mówi płakał lub zęby przygryzał ze złości przez nas także zostawmy to jak jest pewnych osób i tak się niczego nie nauczy.

Postarałem się pozbyć z tego co chciałem całej ironii i sarkazmu, więc chyba nikogo nie urażę:

Nie znam kierowcy, który nie łamałby przepisów. Sam także to robię, jednak zawsze będę podkreślał, że są granice, których przekroczyć nie wolno. Też lubię czasem odwinąć, jednak w tym celu jadę tam, gdzie w razie niepowodzenia nie zagrożę innym. W Polskich realiach nawet niektóre dozwolone zachowania mogą być niebezpieczne, jednak to nie ten wątek. Wracając do tematu, trzeba się zastanowić, gdzie jest granica między niegroźnym wykroczeniem, a skrajnym debilizmem. Do tej pory już kilkakrotnie naprawiałem pojazd na czyjś koszt i jestem zwolennikiem tępienia jakichkolwiek nadużyć. Z moich przewinień zawsze jest tylko jedno- prędkość, ale jak mnie ktoś uwieczni, to do kogo pretensje?

Odpuszczanie też zdecydowanie nic nie da, a tylko utwierdzi takiego, że może sobie dalej pozwalać.

 

Jak na razie, w tym wątku zgadzam się z Tomkiem w 100%.

[kór@ś]

Żeby się modlić za takich debili jak opisany w tym wątku? czy jak?

nie żeby wszystkim "świętym"  dane było nauczyc się wybaczac innym błędy także te ortograficzne

autor wątku też grzesznik gdzie na konstantynowskiej można jeździc 100km i więcej na legalu

a potęgowanie zagrożenia przez mruganie światłami stopu to totalne kór.... obojętnie od pojazdu jakim się jedzie.

dla informacji ja świętym nie jestem i szans nie mam żadnych chyba że zalegalizują pastafrianizm

Właśnie. Forum MOTOCYKLISTÓW, a nie zj**ów mających w d..ie innych, z odchyłkami pod kopułą  kolego

na szczęście lub nieszczęście jestem jeszcze sprzed pokolenia zjomów a i w d...ie nigdy nikogo nie miałem ufff  /nie mam nic do mniejszości/ co do odchyleń pod kopułą to się nie wypowiadam mój psychiatra twierdzi że nie ma ludzi normalnych tylko źle zdiagnozowani a najbardziej świętojebliwi są ci co mają najwięcej na swoim sumieniu

bez obrazy tyle w temacie z mojej strony

pozdrawiam i szerokości

[chylon]

popieram bo i ja świętym nie jestem ani ideałem żeby komuś nauk udzielać a pisanie na necie nie jest dyktandem a tym bardziej pisaniem listu pisze się jak się chce a że ktoś czyha na takie błędy aby mógł się wykazać to jego problem pozdrawiam

[TomaszVV]

 

 

pisze się jak się chce

 

Raczej jak się potrafi.

Nie przypuszczałbym, że mała uwaga tak Cię urazi, że będziesz się żalił w innych wątkach.

Bez złośliwości- chylon, nic osobistego i EOT jak dla mnie

[motoTomasz]

@Kór@ś - Widać, że zarówno pisanie czytelnie dla innych jak i czytanie ze zrozumieniem kuleje... Oj biedny nasz kraj będzie.

W każdym razie chciałbym zapytać skąd wziąłeś prędkość 100 km (kilometrów bez jednostki czasu)?

Chyba żaden kierowca w PL nie jest święty ale opisane przeze mnie czyny ciężko podciągnąć pod "normalne naginanie przepisów".

Zauważ, że nigdzie nie napisałem o jego postępowaniu względem przepisów ale o skrajnym debiliźmie i braku wyobraźni.

Zaświecenie się świateł hamowania w pojeździe poprzedzającym, u normalnego kierującego, wywołuje odruch zmniejszania prędkości. Natomiast u tego dekla spowodował jej zwiększenie.

W d*pie mam to czy inni jeżdżą zgodnie z przepisami i zdrowym rozsądkiem ale tylko do momentu, gdy ich głupie zachowanie może mieć wpływ na moje i bliskich życie, zdrowie lub mienie.

W tym przypadku włączenie przez tego jełopa świateł drogowych w odległości 1,5-2m ode mnie oślepiło mnie totalnie bo ze wszystkich lusterek dostałem po oczach a przednia szyba zrobiła się mleczna.... podczas wyprzedzania i jazdy pasem dla kierunku przeciwnego, wiedząc, że zbliża się stamtąd samochód.

Więc nie pitolcie mi tutaj o solidarności motocyklistów bo tu chodziło o życie!

Nie widzę? Hamuję, proste.

To, że ktoś jest debilem nie oznacza, że wolno mu szkodzić innym. 

[gonia]

Hmm przeraża mnie znajomość tylu zwrotów i odmian debil dekiel jełop czy takimi zwrotami posługujesz się na co dzień w swojej pracy?????????? Może się mylę ale z racji wykonywanego zawodu chociaż trzeba było ograniczyć zaufanie do kierownika a nie stwarzać zagrożenie a gdzie spokój i profesjonalizm?? idąc dalej tym tokiem myślenia gdybyś nacisnął tą profesjonalną lewą nóżką hebel naraził byś życie innych ??i tu Twoja dobroduszność i zbawienie całej ludzkości się kończy no tak zapomniałam tył Tico masz do naprawy sorry postawa nie jest godna naśladowania Ps.masz odwrotnie pedały w L zamontowane??bez urazy

[piyok]

no nie mogę, gościu na moto zrobił sobie ewidentnie chamską trolownię z publicznej drogi ale co tam, wolno mu było, z niektórych komentarzy wyszedł wręcz na bohatera, buhahahaaa

[piotreklodz]

Jeśli to nie tajemnica, to jaki jest kolor Twojego Tico Tomaszu ?

Edytowane 10 Sierpnia 2013 przez piotreklodz (wyświetl historię edycji)

[crucial]

te blachy faktycznie nie są od moto,

w powiecie poddębickim dla motocykli po EPD było Mxxx, jak się skończyło M, to zmienili zupełnie konfigurację,

 

także koleś sobie jeździ i się niczym nie przejmuje :/

[piotreklodz]

no dobra... to dorzucę do pieca....

 

Jeśli cała sytuacja była opisana obiektywnie i w 100% zgodnie z prawdą to motocyklista ten jest idiotą, ale i nauczyciel Tomasz święty nie jest.

Swoją drogą, jeśli od świateł drogowych za Tobą robi Ci się ściana na szybie to może warto czasami szybę umyć??

 

i coś jeszcze...

Parę dni temu w czasie ulewy miałem okazję zetknąć się z jakimś "nauczycielem" właśnie w tico... i mam nadzieję że to nie byłeś Ty.

Też mam opisywać całe jego zachowanie... mogę, tylko po co?

 

Skoro uważasz się za takiego świętego to pochwal się jakim autkiem jeździsz, pewnie nie jeden z tego forum spotka Cie na ulicy.

 

I jak napisałem, mam nadzieję że to nie Ciebie widziałem walczącego o sprawiedliwość na ulicy

[motoTomasz]

Spokojnie, to na bank nie byłem ja bo tym Tico jeździłem jedynie w dniu, gdy miała miejsce opisywana sytuacja.

A przednia szyba jest czysta ale nieco porysowana od skrobania zimą.

Tico ma najpopularniejszy kolor - bordowy. U mamy na ulicy są takie 4... identyczne

Poza tym ja nie pouczam na drodze, no chyba, że ktoś mi za to płaci.

[piotreklodz]

I tego się trzymajmy

 

Pamietaj że Twoja sytuacja może wyglądać zupełnie inaczej z drugiej strony...

[motoTomasz]

Ja sobie doskonale zdaję z tego sprawę i dlatego nie opisałem bzdurnych zachowań jakich obserwuję mnóstwo każdego dnia tylko przejawu skrajnej głupoty motonity.

A w kwestii szyby to z blaskiem bardziej chodziło mi o odbicie światła w lusterku wstecznym bo podwójna lampa w tym moto była idealnie na wysokości tylnej szyby więc obserwowanie świateł drogowych nie należało do przyjemności.

Reasumując:

Odkąd 2oo stały się łatwo dostępne dla przeciętnego Kowalskiego - znacznie spadła średnia pozytywnych zachowań wśród motocyklistów.

Już nawet LwG powoli zanika (w Łodzi jeszcze jest ale np. w Wawie spotykam się z tym bardzo rzadko). Nie wspominając o chęci niesienia pomocy drugiemu motocykliście. Sam niejednokrotnie zatrzymuję się na trasie gdy widzę, że ktoś grzebie przy 2oo i pytam czy wszystko OK. Tymczasem gdy jechałem niedawno z Bełchatowa do Wawy i padł mi prąd to żaden motonita nawet nie zwolnił.

I nie zapowiada się aby miało się coś zmienić na lepsze...

[Julka]

Zadziwiające jak bardzo niektórzy z nas/Was są krótkowzroczni. Jak ja łamię przepisy to luzik, ale jak inni to już nie. Bo przecież ja tylko prędkość i wyprzedzanie gdzie popadnie, ale inni to...  Mało tego! Jak osławiony Pan Roman leci z fotami na policję to głupi ch*j, ale jak ja sklecę filmik i polecę to jestem wzorowym obywatelem, który dba o bezpieczeństwo swoje i innych. Kpina panowie. Może zacznijcie pilnować swoich spraw, bo nie ma nic gorszego niż donosicielstwo w swoim własnym gnieździe. 

 

Co do samej sytuacji. Przeczytałam wszystkie posty i zastanawia mnie jedno... czy motoTomasz ma w swoim Tico turbo? Bo generalnie gdyby zatarasował mi drogę tego typu pierdzibąk i zacząłby wyprzedzać pojazd inny niż rower to pewnie zajęłoby mu to dziesięć minut z małą górką i też pewnie straciłabym cierpliwość. Nie pochwalam tego typu zachowania u motocyklisty, ale staram się znaleźć jakieś inne wytłumaczenie niż to, że jest debilem, jełopem czy czym tam jeszcze. Nikt z Was oczywiście nie miał gorszego dnia, nigdy mu się nie spieszyło i nigdy niczego na drodze nie odwalił, nie? Tak też myślałam.

 

Tak btw punkt widzenia zależy od punktu siedzenia i tak jak to zachowanie zostało przez wielu zakwalifikowane jako skrajnie nieodpowiedzialne tak dla wielu puszkarzy Wasze przeciskanie się między samochodami jest debilizmem.