Skocz do zawartości

Pseudo Blog Ze Szkolenia Na Kat A


salat

Rekomendowane odpowiedzi

Niniejszym kończę opisywanie przygód związanych z robieniem prawka bo ....... ZDAŁEM 

Drugie podejście okazało się tym ostatnim, co prawda nie bez powtórki na placu no ale jak się nie sprawdziło naciągu łańcucha to trudno się dziwić ;) na szczęście jak facet powiedział żebym powtórzył to się ocknąłem i szarpnąłem za łańcuch. Ósemka i wolny slalom poszły bez poprawki co mnie miło zaskoczyło bo na porannej wprawce u Zbyszka Pałgana wolny przejechałem dopiero za 3 razem, przed szybkim slalomem egzaminator powiedział żebym zwrócił większą uwagę na warunki (deszcz padał non stop) niż na jak największą prędkość co by "nie musieli zeskrobywać mnie ze ściany". Po pierwszym przejeździe miałem wrażenie że jak wyjdzie 25 km/h to góra bo ledwo się przetoczyłem między pachołkami, a na tablicy zaświeciło się 34 km/h. Z racji na mało sprzyjające warunki atmosferyczne hamowanie w wyznaczonym miejscu i hamowanie awaryjne było na placu manewrowym. Oczywiście najazd na przeszkodę jest chyba najprostszym zadaniem na placu no może [poza górką, którą ja pamiętam z czasów egzaminu na B na maluchu. Tego karalucha wyczuć nie cofnąć i nie zgasić było trudno, Gladiusa zgasić jest ciężko. Miasto to już był względny luzik, trasa ze smutnej w brzezińską skręt w prawo pod M1 na rondku zawracanie, znowu w prawo w Brzezińską, z Brzezińskiej w prawo w Janosika i dalej ulicami których nie znam ;) aż tu nagle baner FŁM na Pszczyńskiej. Generalnie przyczepił się że skręcając w lewo po pierwszeństwie nie zjechałem do osi jezdni tylko środkiem pasa jechałem i w sumie miał rację, nie mniej jednak wynik pozytywny.

W trakcie jazdy po mieście nieco przeszkadzało mi to że gościu w samochodzie miał włączone radio które dość wyraźnie słyszałem w słuchawce, na szczęście nie rozproszyło mnie to na tyle żeby gdzieś skopać jazdę.

Kończąc moje wypociny na temat kursu chciałbym polecić wszystkim którzy jeszcze prawka nie mają szkołę jazdy Pałgan. Zbyszek jest aktywnym motocyklistą praktykiem, kursantami się zajmuje, każdy manewr tłumaczy i pokazuje, nawet wolny slalom pokazywał mi jak przejechać .... Drag Starem ..... i skubany się zmieścił ;) Czasami wydawało mi sie że aż nadto się czepia na mieście ale dzięki temu łatwiej jest na egzaminie.

Dziękuję wszystkim którzy tu zaglądali i o zobaczenia na jakimś spotkaniu, oczywiście już na moto.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...