Skocz do zawartości

Opisujcie Niezbyt Miłe Sytuacje Z Kierowcami Samochodów, Jak I Te Śmieszne.


D.Berni

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Wpadłem na pomysł, po dzisiejszej sytuacji  na mieście, abyście opisywali swoje spotkania z kierowcami puszek na drodze (te zabawne i śmieszne też :smile: ).  Moje spotkanie, dotyczy zielonej strzałki. Wszyscy jechali prosto, miałem miejsce, żeby spokojnie przejechać sobie z prawej strony i skręcić nikomu nie przeszkadzając... No ale niestety jakiemuś niezbyt normalnemu kierowcy puszki to się nie podobało i specjalnie stanął na ukos, żebym nie mógł przejechać. Cierpliwie poczekałem i jak ruszył pozdrowiłem go lewą w górę, lecz z środkowym palcem..  



a tu filmik, który pokazuję dokładnie zazdrość puszkowców: 
http://www.youtube.com/watch?feature=player_embedded&v=yeFLpGL1RNs

Edytowane przez D.Berni (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co taki temat?

 

Żeby ktoś mógł się pochwalić jaki z niego kozak i wypisywać pierdoły w stylu "dziś uj...em 3 lusterka bo nie chcieli mnie puścić i sprałem 8 kolesi po 190cm każdy bo nie umieli jeździć" ?

 

Po co się wzajemnie nakręcać i prowokować takie sytuacje jak z filmiku?

 

No chyba że ktoś ma 13 lat i musi się wyżalić... moim zdaniem po Łodzi jeździ się motocyklem całkiem przyjemnie, na pewno z roku na rok łatwiej i chamskich sytuacji jest coraz mniej.

Tylko Honda -> XL600V + XR400R = :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łoooooo Matko  ! D.Berni  takich sytuacji jest mnóstwo , jeden zjeżdża drugi zajeżdża ....  Ja opiszę sytuację z dwoma puszkarzami , jednym złym , drugim dobrym . Zły zajechał mi drogę bo wkurzyło go czekanie na wyjazd z podporządkowanej ( się chłopina pewnie spieszył ) a ja ta pierdoła niemyta  zamiast się zatrzymać i księcia przepuścić to mu paluszek pokazałam , widząc że zły ( a może głupi) puszkarz kombinuje aby mnie zepchnąć z ulicy dobry jadąc większym autkiem zajechał mu drogę , wyhamowując go do zera . wkurw w oczkach złego mega wielki , ja podziękowałam dobremu i pojechałam . Ot przykład dwóch różnych ludków  :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dodam tylko tyle. W związku, że mam spory kontakt z ruchem drogowym w pracy widzę rzecz bardzo niepokojącą. Kierowcy widząc lub słysząc pojazd uprzywilejowany co robią? Wciskają hamulec do oporu. Sytuacja niezwykle niebezpieczna. Gdy jadę na moto nawet jak widzę zachowanie niegrzeczne i nieuprzejme ze strony kierowców silę się na spokój i nikogo nie prowokuje. Gdy ktoś z puszki próbuje się ze mną ścigać natychmiast opuszczam. Chcę jeździć jeszcze przez długie lata ciesząc się życiem i zdrowiem ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oby w tym temacie było jak najmniej postów. Zarówno dlatego, że nie ma co wspominać sytuacji denerwujących, których powinno się unikać. Jak ma nas coś wku***ać jadąc to lepiej takiemu odpuścić i nie psuć sobie nerwów. A po drugie jakoś coraz lepiej jest na drogach we wzajemnych relacjach kierujących samochodami - motocykliści.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Berni raczej u nas w Tomaszowie nie ma takich sytuacji ale widzialem w Piotrkowie Tryb.jak skuter mijał stojące auta które czekały na wjazd na rondo i jakiś pacan mógł wjeżdżać puszką ale stał dalej chodź rondo puste ,a tu korek i skuter go z lewej tzn .wszystkich w korku i nikt nic ,a ten z przodu jak on go mijał to specjalnie ruszył i jeszcze trąbił na niego.A ten ze skuterka mu fucka wywalił i spokojnie powolutku pojechał :PNa szczęście coraz więcej jest motocyklistów w  puszkach którzy  rozumieją nas bo jeżdżą motocyklem i robią nam miejsca żebyśmy nie korkowali jeszcze bardziej....Niektórzy pojąć tego nie potrafią i specjalnie zajeżdżają drogę bo myśli ,że wtedy się zemści ,ale to nie prawda ,Tylko tworzy korek którego można było uniknąć.

 

 

Berni może kojarzysz zjazd na niebrowie od strony kościoła tylko w dół na te parkingi na skarpie? tam jest zjazd w dół i mozna w prawo dać przed parkingami i wjechać na skarpe.Tam w tamtym roku jakiś młody świeży puuszkowiec jak zjeżżałem w dół to wyprzedził i odrazu skręcił dobrze ,że dość szybko jechał to zdążył bo było by źle :P..Jeszcze ja na krótko ubrany jechałem...Ale 50ccm go sie dogonić nie dało... chętnie bym z nim pogadał...:smile: hehe

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja jechałam ostatnio i jechał policyjny radiowóz tylko nie taki polonez tylko ten duży ;p no i zobaczył mnie w lusterku i mi zjechał na prawo, więc ładnie migacz, wyprzedziłam i podziękowałam awaryjnymi ;) i jeszcze jedna była co mi uśmiechu i chęci dodała do jazdy jak wyprzedziłam  sznur samochodów stojących na światłach (oczywiście przy prędkości 5km/h co by wszyscy mnie zobaczyli) stanęłam jako pierwsza przed tirem i ten lekko zatrąbił na co się odwróciłam a kierowca z bananem na twarzy pokazał mi kciuk w górze ;) Od razu się lepiej jechało ! ;)

Edytowane przez angelikapa (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam nie wiem czy temat taki zły... trochę myślę niektórzy przesadzają. Wg mnie temat ma na celu opisać ciekawe sytuacje i jak ktoś dużo siedzi na forum i nie ma co czytać, to zawsze jest jakieś story do ogarnięcia :smile:

 

Ja w czwartek jechałem z Retkini pod central i standardowo przeciskanie... i już prawie na mecie przy nawrocie na skrzyżowaniu Piłsudskiego z Sienkiewicza oczywiście próbowałem stanąć na pole position pod światłami. Oczywiście 1 kierowca taksówki skutecznie stanął jak krowa na ulicy i tak zblokował przestrzeń między samochodami, że nie szlo się wcisnąć. Podjechałem grzecznie, mrugnąłem światłami. Widzę kolesia cwaniaka lat z 50-60 w lusterku i widzi mnie i ani myśli zjechać... to 2 x klakson, gość dalej ma mnie w d****. Jak widać jeden z tych co to klimy nie ma, gotuje się i z tego powodu najlepiej co by wszyscy się gotowali razem z nim.

 

Lusterek nie urywałem... poczekałem na czerwone i olałem buraka :biggrin:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ciekaw jestem Maćku czy nie trafiłeś na tego samego takxi palanta co ja :biggrin: swoją drogą widzę że coraz więcej kierowców uczy się uprzejmej jazdy i jak tylko widzą w lusterku 2oo to w miarę możliwości robią miejsce na przejazd. Ale co do taksiarzy to chyba większość z nich to chamidła i wredoty zachowują się jak święte krowy co widać jeżdżąc nie tylko na moto

www.szpiegowskie.com.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

Ale co do taksiarzy to chyba większość z nich to chamidła

Akurat sporo taksiarzy mi zjeżdża więc nie uogólniałbym w ten sposób...

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja trochę prowokacyjnie napiszę ;) bo akurat tak wyszło że puszką jechałem. Ulica Obywatelska w kierunku retkinii skrzyżowanie z Jana Pawła tudzież Włókniarzy (nigdy nie wiem gdzie która się kończy). Jadę sobie prosto pasem środkowym przechodzącym w lewy, spokojnie wyprzedzam jakiegoś powolniaczka, aż tu nagle po mojej prawej pojawia się niebieska szlifierka. Na szczęście zauważyłem go i zahamowałem dość gwałtownie, gdyby nie to gość nie miał żadnych szans zmieścić się między 2 wyprzedzające się samochody ..... 

Natomiast co do gonienia puszki na 50ccm to czasem się daje ;) zdarzyło się tak że zajechał mi drogę wyjeżdżając z podporządkowanej gość Audicą czarną, zatrzymałem się 10 cm od jego przednich drzwi. Oczywiście zacząłem go gonić po osiedlu, po jakiś 200-300 metrach sam się zatrzymał więc ja też, z Audicy wysiadło 4 karków więc podjołem szybką decyzję o nie zdejmowaniu kasku ;) kierowca ruszył szybkim krokiem w moją stronę, na szczęście pierwsze co powiedział to było PRZEPRASZAM. Podaliśmy sobie ręce i rozeszliśmy się w pokoju

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Co do nie miłych sytuacji to w Łasku w kierunku Pabianic na światłach sznur samochodów omijam z prawej strony i staje przed dużą ciężarówką. Koleś zaczyna trąbić, myślę sobie pewnie zielone ale nie czerwone a on stoi na pasie do jazdy na wprost. Następnie wrzuca jedynkę i w dość spektakularny sposób zaczyna ruszać cały zestaw się trzęsie. Moja dziewczyna się wystraszyła. Dziad dostał parę marchewek z wydechu, i delikatnie ruszyłem ze skrzyżowania.

A teraz taka sympatyczna. Zatrzymuję się w korku obok w samochodzie trzylatek z otwartą buzią podnosi rączkę i zaczyna machać( ale nie opiszę tu jego wyrazu twarzy ale był fantastyczny) no to ja też :smile: Zaniepokojona mama patrzy do kogo on tak macha, jak już zobaczyła moją :riding: mordkę też mi pomachała i w drogę. No i oczywiście cała masa dzieciaków proszących o przegazowanie :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio co by nie stać w korku podjechałem na początek do świateł ale zostały przede mną ze 2 auta, a ja wjechałem tam gdzie było miejsce żeby się ustawić i czekałem na lewoskręt. Zielone. Kierowca w aucie obok mnie (również skręcający) nie odpuścił więc ja sobie darowałem i wjechałem za niego. Stojąc na środku skrzyżowania objechały mnie do o koła ze 4 auta. Zrobiła się naprawdę niebezpieczna i nerwowa sytuacja. Przeczekałem. W tym sezonie często spotykam się z nieuprzejmością i zawiścią kierowców puszek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tylko po co taki temat?

 Piotrek, ale nie trzeba opisywać samych tych negatywnych sytuacji :smile: Można opisywać też te zabawne i śmiszne, jak w temacie. Filmik to tylko zwykły przykład :smile:. Może masz rację, że niezbyt dobry. Ale akurat na niego przypadkowo trafiłem i go wstawiłem. Więc opisujcie więcej tych pozytywnych i będzie dobrze  :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ostatnio ustawiłąm się na pasie do skrętu w lewo. Odchyliłam "szybkie" i czekam, zamysliłam się na chwilkę, aż tu nagle gość podjeżdża Audi i do mnie: " jak się jeździ AGVką" A ja się patrze jak królik na kota. Na co on : nooo AGV jak się jeździ: a ja dalej nic ( wyrwana z zamyślenia). W końcu gość no w kasku. aaaaa pogadaliśmy i pojechał :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to i ja swoje dodam

Mialo być w temacie "Upolowany" bo mam mnadzieje goscia upolowac ale do rzezczy

Przyzwyczajam corke do moto, w poprzednim sezonie mjezdziła jeszcze z przodu teraz pierwszy sezon na t5ylnej kanapie - więc jazda spokojna bez szarpani bez cudów.

Dwa tygodnie temu jedziemy Włókniarzy, ruch średni, tempo 70-80,bezpieczny dystans do poprzedzającego, zbliżamy się do skrzyżowania Legionów. w lustrerku widze "paskonika" lewy, środkowy, lewy, prawy skacze po pasach jak wesz po psie. Do skrzyżowania całkiem blisko, zapala się zółte samochody hamują ja też. I wtedy pasikonik w...la się w luke z ostrym hamowaniem. Nie ma gdzie uciekać sąsiednie pasy zajęte więc po heblach. Mała tak mi przyłożyła kaskiem w plecy że myślałem że przodem jak na Alienie wyjdzie.

Puszka typu Golf II szpachla i rdza - granatowy ELW87...

Najbardziej wk...ce było to że najnowszym elementem Golfa była naklejka na zderzaku - MOTOCYKLE SĄ WSZĘDZIE.

Jeśłi to czytasz gamoniu - kiedyś Cię spotkam

Edytowane przez Mur67 (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej

 

 

Nasz bystrzak forumowy ;)

 

Pozdrawiam

Bardzo Cię proszę ty się już lepiej nie narażaj:)

A to ja jeszcze jedno zdarzenie - z gatunku żenujących. Dojeżdżam do skrzyżowania, wrzucam jedyneczkę wciskam się powoli na przód. Niestety pole position nie mogłam objąć bo gościu stanął za blisko środka, więc stanęło zaraz obok dostawczaka jakiegoś. Stoję i czekam na zielone i widzę kątem oka że gość w kabinie zaraz szyję sobie wykręci. Ja twardzielka nic, za sekundę słyszę jakieś rubaszne śmiechy i hałas - otwierają się boczne drzwi dostawczaka a tam 5 chłopa siedzi i mnie paluchami pokazuje jeden już się prawie przesiadał....... Facepalm. Dobrze że się zielone zapaliło ;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

...otwierają się boczne drzwi dostawczaka a tam 5 chłopa siedzi i mnie paluchami pokazuje jeden już się prawie przesiadał....... 

Może miałaś kask tył na przód? ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sytuacja z dzisiaj , pogrzeb Darka Lenarta , motocykle karnie ustawione w dwóch ciągach jeden za drugim , po środku przejście dla szerokiej chorej krowy . Siedzimy na ławeczce , idzie kobita (żeby nie napisać moher) pomiędzy motongami , minęła z 10 ale już się irytowała  , kolejnego tak popchnęła że przewróciła na pomnik , i ..... poszła dalej , jakby się nic nie stało . Zerwaliśmy się i do moto podnosić a xanty za babą . Turbo załączyła takie że ledwo alejki jej starczyło na hamowanie . Stwierdzenie  do baby :Przewróciła pani motocykl i niech pani nie ucieka . Odp baby: ja nic nie zrobiłam samo upadło . Wezwana policja , baba pilnowana aby gdzieś nie czmychnęła . Przyjechała policja a kobita w te słowa : Ja nic nie zrobiłam , szłam se  a te motory stały i się ten przewrócił . Nic nie słyszałam żeby coś upadło bo zapałki niosłam . Ręce nam opadły . Motong ma urwane lusterko , owiewkę , porysowany prawy plastik i kufer . Baba była oburzona faktem wezwania policji bo co ona takiego w sumie zrobiła ???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tutaj napisze.Czy wy też macie taki odruch: 
Ostatnio jade z ciotką autem i patrze skuter pędzi sobie 2 dzieciaczków no i co... ciotka chciała wjechać prosto przed niego lecz on miał pierwszeństwo no to ja w ryk :Hamuj!" ciocia staje i potem cale 45 minut się na nią wydzierałem i tłumaczyłem ,żeby uważała na motocykle ,motorowery i rowery ....:P.Może coś jej w głowie zostało ...Tak samo jak jadę z kimś i widzę ,że wymusza przed motocyklem/motorowerem to się dre na niego... dziwne? Też tak macie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...