Skocz do zawartości

Problem Z Parkowaniem "pod Firmą" - Dyskryminacja Motocyklistów.


Boras

Rekomendowane odpowiedzi

Witam szanowną brać motocyklową.

 

Mam wielki problem z dojazdami do pracy i nie wiem jak walczyć z głupimi przepisami mojej firmy. Otóż: Pracuje w dużej firmie blisko ronda Solidarności. Nie mam uprawnień do korzystania z parkingu podziemnego bo "pracuję zbyt krótko" dookoła budynku czyli na prywatnym terenie jest masa miejsca jednak jak się dziś dowiedziałem od zarządców budynku nie mam możliwości zaparkowania motocykla. Nie wolno mi zaparkować również w strefie wyznaczonej dla rowerów ponieważ i tu uwaga "motocykl zanieczyszcza środowisko"... taką dostałem odpowiedź. Ponadto straszą odholowywaniem. Jednak czy można odholować pojazd z parkingu lub drogi prywatnej? Co zrobić w takiej sytuacji? Bo chyba bym zgłosił kradzież...

 

Jest to mega dyskryminacja i głupota gdyż firma po prostu nie chce ponosić kosztów (dzierżawy) kolejnego miejsca na parkingu podziemnym i z jakiegoś powodu nie chce udostępnić - wyznaczyć miejsc dla motocykli w obrębie działki. (?)

 

Jeśli nic nie zdziałam nie będę mógł jeździć na moto do roboty.... strach zostawiać na 100 metrów lub dalej na cały dzień.

 

Może ma ktoś jakieś sensowne rozwiązanie? Lub wie jakimi przepisami mógłbym się podeprzeć w walce z wrogiem ?

 

Pozdrawiam LwG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O ile dookoła firmy nie ma zakazu zatrzymywania/postoju i jest możliwość zostawienia 1,5m dla pieszych to zostawiaj moto na PAŃSTWOWYM chodniku ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może wystarczy wykupić standardowe, samochodowe miejsce parkingowe?

jeszcze mi nie napisali ile kosztuje ten standard :smile: ale czemu płacić za miejsce obok kolesia który ma je za darmo ??? Trochę nie fair co?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bolączka chyba wszystkich nowoczesnych biurowców, miałem ten sam problem :sad2:

A stanowisko na podziemnym dla szaraczka kosztuje "fortunę"

Tylko Honda -> XL600V + XR400R = :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

może jest to problem bo budynek jest Green? dla mnie to głupota. a może na bp?

BP jest jakimś  rozwiązaniem... zależy od tych ze stacji. Niedawno straż samochodom pozakładała blokady, bo na zakazie stali. Wiem ze kila osób juz i tak okupuje stację wiec pewnie sie w końcu wkurzą. Zobaczymy. Bardziej mnie interesuje to w jaki sposób spowodować aby jednak firma wyznaczyła te miejsca na motocykle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mhm dziwna firma.

W tam gdzie pracowałem, napisaliśmy prośbę o stworzenie miejsca parkingowego dla motocykli. Argumentacja ze to mniej miejsca zajmuje i że wiele osób będzie z tego korzystać. Na początku było nas tylko dwóch. Teraz to parking okazał się za mały tyle motocykli stoi. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

los potoczył się tak, że niektórzy motocykliści niestety już w tej firmie nie pracują... patrząc więc z 2 strony, więcej miejsca na parkowanie zostało dla nadal pracujących :woot:

 

nie no, żart of course. jeszcze kilka dni i.. pewnie będziemy pisali petycję o kolejne miejsca ;)

W uszach szum, w oczach łzy, a na liczniku 33 😆
avatar2.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

to wszystko zależy od zarządcy danego parkingu, nie u każdego są takie chore zasady, dla przykładu ja parkuję na parkingu podziemnym gdzie auto kosztuje 150 PLN (pracodawca pokrywa koszt), a moto 0 PLN - to pewnie wynika z faktu, że zarządca sam jeździ o2o i to taki ukłon w stronę zmotoryzowanych pracowników mojego biurowca

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Mhm dziwna firma

też słyszałem, że infos to dziwna firma ;)

 

A tak serio to w okolicy chyba nie brakuje miejsc gdzie da się zaparkować, chyba, że dojście 50-100 m to problem...

 

Jeśli nic nie zdziałam nie będę mógł jeździć na moto do roboty.... strach zostawiać na 100 metrów lub dalej na cały dzień.

 

pod kościołem możesz zostawiać ;)

motorcycle.gif
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boras -ja mam dla ciebie rozwiązanie :decayed: skoro to jawna dyskryminacja - zmień pracę :woot:

 

(żarcik oczywiście ).....

 

haaaahahah. Nieźle Kwaśna. Powiem Ci że myślę o tym :smile: Niech sie tylko nadarzy okazja.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

pod kościołem możesz zostawiać

 

raczej nie polecam. Wyciągają moto z zamkniętych garaży, a co dopiero stojące sobie spokojnie na chodniku. 

 

Pracując kiedyś nieopodal ronda parkowałam na Kopcińskiego 17 - parking strzeżony, całodobowy z normalnymi cenami. To było, co prawda, jakiś czas temu, a poza tym zdaję sobie sprawę z tego, że miałbyś "kawałek" do przejścia, ale to chyba lepsze niż zostawianie moto bez opieki. No i oczywiście jako rozwiązanie tymczasowe póki Twoja firma nie ogarnie się wreszcie w temacie, bo brak miejsca na motocykle to jakaś kpina. Tam gdzie pracuję nie ma z tym żadnego problemu - parking dla pracowników do dyspozycji motocyklistów, nawet jeśli nie masz karty upoważniającej do wjazdu to miły pan z ochrony zawsze otwiera szlaban, nie mówiąc już o tym, że nawet na parkingu dla prezesów można moto postawić gdzieś z boku :smile: Żeby było jeszcze piękniej dodam tylko, że biurka mamy tak wielkie, że bez problemu można pod nimi trzymać kombinezon i buty :biggrin:  

Nie dyskutuj z idiotą. Najpierw sprowadzi Cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wyciągają moto z zamkniętych garaży, a co dopiero stojące sobie spokojnie na chodniku.

 

No własnie w tym rzecz, że chciałbym chociaż widzieć motocykl z okna, ale i tak miałbym serce na ramieniu. Znam parking na Kopcińskiego i jak będzie trzeba, to co znobić, w butach i kombinezonie bede smigał ten kawałek na piechtę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

pogadaj z chłopakami, którzy mają warsztat (wjazd od Pomorskiej zaraz po zjeździe z ronda w prawo). Tam są różne firmy i chyba nie zrobi różnicy jak sobie postawisz tam moto. Nie rozumiem dlaczego jest z tym problem :smile:. Moto zajmuje tak mało miejsca że normalne firmy nie robią problemu, no ale to Łódź..... i wszystko jasne :smile:. Albo pogadaj z ochroną przy uniwerku tam gdzie budynek Prawa jest. No i pozostaje Ci jeszcze BP :smile: albo Bliska.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja dziś rozpocząłem zajęcia w szpitalu Barlickiego, to niedaleko od miejsca, gdzie pracujesz. Miejsce parkingowe na spokojnym dziedzińcu szpitala, zamknięte szlabanami wyjazdy, żadnych problemów z wjazdem rano i wyjazdem po południu, panowie przy szlabanach uprzejmi. Polecam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z jednej strony dotarła do mnie informacja, że motocykl z wyłączonym silnikiem jest na prawach roweru i wolno go zaparkować wszędzie. Natomiast w przypadku terenu prywatnego sytuacja nazywa się "właściciel terenu ustala zasady".

Konfucjusz: Po­wiedz mi, a za­pomnę. Po­każ mi, a za­pamiętam. Pozwól mi zro­bić, a zro­zumiem.

2010-2012: BMW F650 '95 48KM; 2014-2018: Suzuki GSF Bandit S 600 '96 78KM "Smokey"; 2017-: AJP PR3 240 Supermoto '17 23KM "Rowerek"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kończę z narzekaniem na swojego szefa. Chyba nie jest taki zły skoro dał mi klucze od garażu na terenie firmy :smile:

wolę dwieście po mieście

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ktoś ci sugerował już wcześniej pogadaj z ochroną na WPiA. Ja jak tam studiowałem stawiałem bike'a pod daszkiem przy wejściu na widoku i nie robiono mi żadnego problemu. Do tego przy wejściu kręci się mnóstwo ludzi na fajce zawsze, więc po dołożeniu alarmu motocykl powinien być względnie bezpieczny.

 

Pozdrawiam

 

Mateusz

Polub nas na Facebook'u http://www.facebook.com/Motorwings

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak ktoś ci sugerował już wcześniej pogadaj z ochroną na WPiA. Ja jak tam studiowałem stawiałem bike'a pod daszkiem przy wejściu na widoku i nie robiono mi żadnego problemu. Do tego przy wejściu kręci się mnóstwo ludzi na fajce zawsze, więc po dołożeniu alarmu motocykl powinien być względnie bezpieczny.

 

Pozdrawiam

 

Mateusz

To jest jakieś wyjście. Jeśli wszytko inne zwiedzie to pogadam oczywiście również i tam. Tzn. jeśli nie uda się wywalczyć wyznaczenia miejsca u nas w firmie. Zależy mi jednak na tym najbardziej aby miejsce takie powstało bo wkurza mnie ta niesprawiedliwość. Zatem będzie wojna !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...