Skocz do zawartości

Motodrom Brzeziny


Gość henry1125

Rekomendowane odpowiedzi

Gość henry1125

Witam!Jestem nowy na forum,  w sobotę jadę kupić swój pierwszy motor. Wybór padł na Yamahe XJ 600 Diversion z komisu w Brzezinach. Może ktoś coś powiedzieć o tym komisie, kupował ktoś tam motor? Z góry dziękuję za pomoc!

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

O firmie krążą bardzo rozbieżne opinie...

Wielu ich chwali, ale są i tacy którzy się "przejechali".

Znajomy kupował tam Transalpa i twierdzi że była to mina. Ktoś inny robił tam serwis i też nie poleca.

Kilka bardzo dobrych opinii też słyszałem... pewnie jak to handlarz, miewa lepsze i gorsze sprzęty, a zarabiać musi. Ja sam nic tam nie naprawiałem, ani nie kupowałem choć byłem kilka razy i wrażenie pozytywne.

Jeśli to pierwsze moto to weź kogoś kto się zna i go oceni, nie kupuj sam.

Tylko Honda -> XL600V + XR400R = :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć,   kupowałem tam dwa moto. Generalnie miejsce polecam, ale cudów się nie spodziewaj. Jedyne czego możesz być pewien to to, że sprzedawca cię nie okłamie. Zadawaj odpowiednio dużo pytań to dość dobrze poznasz historię "sprzęta". Większość motocykli po lekkich szlifach, ale zrobione są dobrze. Jeżeli po kupnie coś wyjdzie nie tak to też możesz liczyć na pomoc. Według mnie to jeden z lepszych sprzedawców w łódzkim.

 

Pozdrowienia i udanych zakupów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mieszkam koło motodromu , mialam tam kupowac moto .Gosciu mnie wysmial ,ze sie nie nadaje:D na takie motocykle:D .Mniejsza z tym kolega kupowal tam moto i mówil mu ,ze daje mu gwarancje i co do czego jej nie bylo. ... każdy ma swoje zdanie. Dzis widzialam,ze chyba przywiozl nowe sprzety.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cześć, ja kupowałam tam trzy motory  - jestem zadowolona- polecam ich ! właściciel dobrze doradza nawet jak moto nie kupujesz u niego - serwis też ok - nawet przywiózł mi motocykl do łodzi - nie było problemu z odbiorem ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

O firmie krążą bardzo rozbieżne opinie... Wielu ich chwali, ale są i tacy którzy się "przejechali".

 

Potwierdzam...

 

 

Według mnie to jeden z lepszych sprzedawców w łódzkim.

 

Mocno przesadziłeś ;)

 

 

właściciel dobrze doradza nawet jak moto nie kupujesz u niego -

 

hehe ;) Dobre :P

 

Może opiszę krótko swoje doświadczenia z tą firmą :P Trafiłem tam trochę przez przypadek... Kilka lat temu miałem tam kupić CBR ale cena była dosyć wysoka... Byłem kilka razy, proponowano mi zakup tańszej i starszej modelowo CBR. Był to sprzęt sprowadzony bodajże z Belgii, po wyjebce na prawo i lewo, zrobiony później na igłę... Na własne oczy widziałem jak "odświeżane" było ER5 i malowany wydech... Sprzęty później "bezwypadkowe". To trochę dało mi do myślenia... Tak czy inaczej kupiłem sprzęt gdzie indziej, taniej a przez rekomendację znajomego zawiozłem tam na serwis. Mój motocykl był trzymany grubo ponad miesiąc. Ciągle były jakieś ściemy, raz że gaźniki zrobione a raz że nie... Raz że czekają na jakieś uszczelniacze, raz że zrobili a później, że nie? Prawda była taka, że właściciel był w trasie i zwoził kolejne sprzęty, które robił a w d*pie miał mój sprzęt... Suma sumarum za serwis i opoźnienia policzył sobie blisko 80% więcej niż cena którą ustalaliśmy...!!! Bo niby wyszło więcej "roboczogodzin". Wiem również, że kolega który kupował tam CBR F4 i po szlifie oddał do naprawy też "wybulił" więcej niż miało być pierwotnie, i to sporo więcej...

 

Jedyne co mogę powiedzieć, że kiedyś pracował tam dobry mechanik, który moje moto zrobił dobrze (potwierdził to kolejny mechanik) ale z tego co wiem już dawno tam nie pracuje :P

 

Nie wiem jak wygląda to na dzień dzisiejszy, zalecałbym ostrożność ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście nie miałem dużo doczynienia z ową firmą ale dwie próby kontaktu z właścicielem skończyły się negatywem i napewno moja noga już tam niepostanie. Gościowi przydało by się kilka lekcji z technik sprzedaży i obsługi klienta bo czułem się za każdym razem jak kula u nogi choć byłem napalony na moto bo słyszałem wcześniej że można wyrwać coś dobrego. Generalnie nie polecam.

:P
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał- facet jest na tyle "rozgarnięty", że jak widzi jakiegoś młodego chłopaka, który chce kupić na pierwszy motocykl jakiegoś "przecinaka" to będzie  mu odradzał- i uwierz mi, że tylko dlatego, że chce żeby ten chłopak przeżył pierwszy sezon!- ZYYGY to jest właśnie dobra technika sprzedaży !!

 

Tak na marginesie : moim zdaniem ludzie teraz mają bardzo duże wymagania tylko że najlepiej żeby koszt był jak najniższy - jak kupujesz " używkę " to musisz się liczyć z pewnymi rzeczami ! jeżeli niektórzy nie ogarniają - to salony są pełne nowych motocykli ...... Pozdrawiam :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

że jak widzi jakiegoś młodego chłopaka, który chce kupić na pierwszy motocykl jakiegoś "przecinaka" to będzie  mu odradzał- i uwierz mi, że tylko dlatego, że chce żeby ten chłopak przeżył pierwszy sezon!- ZYYGY to jest właśnie dobra technika sprzedaży !!

A ja zawsze myślałem, że sprzedawca ma doradzać w sprawie tego co chcemy kupić a nie odradzać w trosce o nas. Mój wybór, moja sprawa i jakby mi facet w ten sposób podchodził do tematu to tez bym tam nie kupił :biggrin:

 

Co do samego salonu: ja osobiście nie byłem, ale mam dobrego znajomego za Brzezinami (mechanik z 12 letnim stażem pracy) i mówił, że zdarzyło mu się widzieć i próbować naprawiać dwa sprzęty kupione u nich i przy zakupie jednego doradzać. Tylko jeden się do czegokolwiek nadawał poza złomowiskiem, tak więc ja na miejscu kupującego bardzo bym uważał na kupowane tam sprzęty i z racji małej wiedzy mechanicznej w życiu nie pojechał sam.

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:smile:  nie mam udziałów - jeszcze hi hi ....

 

 

przedstawiam Wam tylko swoje odczucia na temat tej firmy - razem ze znajomymi kupiliśmy około 6 motocykli tam i nikt nigdy nie narzekał ...

Aidekk rozumiem Twoje podejście i INNYCH w tym temacie  -tyle ilu jest tu ludzi tyle jest zdań na różne- różniste zagadnienia - ważne jest żeby do wszystkiego zachować dystans i nie "obrzucać " się na wzajem złośliwościami bo to do niczego dobrego nie prowadzi .... 

 

chyba Założyciel tematu henry jest myślącym człowiekiem i dzięki Naszym "podpowiedziom" dojdzie do jakiegoś konsensusu i w końcu kupi motocykl- spełni swoje marzenie - jak nie w motodromie to może w innym komisie lub salonie :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Michał- facet jest na tyle "rozgarnięty", że jak widzi jakiegoś młodego chłopaka, który chce kupić na pierwszy motocykl jakiegoś "przecinaka" to będzie mu odradzał- i uwierz mi, że tylko dlatego, że chce żeby ten chłopak przeżył pierwszy sezon!

 

Kwaśna - i tak i nie :P Odczucia mam ciut inne, mianowicie bardziej próbował "namówić" na zakup moto które akurat u niego stało... Tak było w moim przypadku... Zgodzę się, że nie wciska przykładowo lytra osobie która zaczyna przygodę z 2oo ;)

 

Co do zakupu moto w tej firmie. Wiem, że znajomy kupił tam sprzęt i były jakieś problemy, jeździł na "poprawki" serwisowe...

 

Wiem również, że inny znajomy będąc przejazdem oglądał tam hondę i też nie wszystko było jak w opisie... Nie będę się zagłębiał w szczegóły. Mnie tylko drażni to, że w opisie wszystko jest "w oryginale" i oczywiście bezwypadkowe a w rzeczywistości tak nie jest - a przynajmniej w wielu przypadkach.

 

Aby nie było, że tylko krytykuje :P Plus o jakim słyszałem, jak się kupi tam moto to można zostawić je później w rozliczeniu np. po sezonie i wziąć coś innego :P Aczkolwiek teraz wiele komisów kieruje się taką zasadą...

 

 

tyle ilu jest tu ludzi tyle jest zdań na różne- różniste zagadnienia - ważne jest żeby do wszystkiego zachować dystans i nie "obrzucać " się na wzajem złośliwościami bo to do niczego dobrego nie prowadzi ....

 

Zgadza się :smile: Ważne, aby pisać szczerze co się wie a osoba zainteresowana tematem sama podejmie decyzję ;) Ja nie uważam, że stoją tam same ulepy ale ostrożność jest wskazana :smile: Serwisu nie polecę ponieważ potraktowano mnie jak gówniarza i zostałem "naciągnięty" na kasę... Poza tym jeszcze jedna ważna rzecz! Właściciel mi powiedział coś takiego, cytuję - "z naszego serwisu nie wyjeżdżają motocykle nie sprawne i zagrażające życiu". Mój wyjechał...

 

 

Tak na marginesie : moim zdaniem ludzie teraz mają bardzo duże wymagania tylko że najlepiej żeby koszt był jak najniższy - jak kupujesz " używkę " to musisz się liczyć z pewnymi rzeczami ! jeżeli niektórzy nie ogarniają - to salony są pełne nowych motocykli ......

 

A moim zdaniem :P bardzo dobrze, że ludzie mają wymagania :smile: Wynika to z tego, że są bardziej świadomi niż kiedyś. Dużo osób jeździ i ma coraz większe pojęcie. Kiedyś ludzi nie było stać, a japońskie motocykle były cholernie drogie i mało osiągalne więc często brali to co akurat było. Teraz wszystkiego jest na pęczki. Niestety najwięcej złomu... Nie mówię tutaj o skrajnych przypadkach jak kupuje się moto używane i ma nie mieć żadnej rysy ale też nie można dać siebie robić w bambuko :P

Od jakiegoś czasu przeszukuję codziennie oferty i jest masakra!!! Ludzie wypisują bzdury, motocykle z malowanymi ramami określają jako bezwypadkowe...

 

Kwaśna - taki przykład mi się nasuwa, który odbił się szerokim echem w kraju :smile: Przykładowo masz ponad 20 tys. jedziesz po "igłę" i zastajesz na miejscu coś takiego... Podobnie jak ludzie, którzy jechali z drugiego końca Polski... Jak to nazwiesz? http://www.motogen.pl/Trafila-kosa-na-kamien-czyli-historia-pewnego-sportowego-zlomu,17077.html

A na zdjęciach nie wygląda z zewnątrz tak źle :P

Edytowane przez _Michał_ (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wierzyć nie można nikomu...

Każdy handlarz tanio kupuje, co trzeba naprawia najnizszym kosztem zeby zarobic jak najwięcej. Na tym przecież polega handel...

 

Weź kogoś kto się dobrze zna i sprawdź wszystko, najważniejsze żeby się nie napalać ( o co czasem trudno) , bo wtedy żadnych wad nie widać.

A w domu gdy emocje opadna ...rozczarowanie.

 

Jako mnie po R1 przyjechal typek i ją zobaczył, to tak się podjarał i napalił, że żadnej wady nie widział. Przejechał się z 50metrow na 1-biegu i nawet nie sprawdził nr :biggrin: ( w dodatku nie miał 18 lat tylko 40).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lans zgadzam się z Tobą - do wszystkiego co się robi trzeba włączać myślenie..

 

Co do "wymagań" Michał- masz rację  - dobrze , że je mamy :smile: to nakręca rynek ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Link nie dziala ;)

 

Dzięki ;) Już poprawiłem :P

 

 

Każdy handlarz tanio kupuje, co trzeba naprawia najnizszym kosztem zeby zarobic jak najwięcej. Na tym przecież polega handel...

 

To nie jest regułą :P Jest przykładowo salon używek "Moto-Top" gdzie współwłaścicielem jest Adam Dukała. Mechanik, były zawodnik startujący w Mistrzostwach Polski :P Ale sprzęty są tam cholernie drogie... Moim zdaniem ceny nawet mocno przesadzone czasami :P

 

Ale dużej części przypadków jest tak jak mówisz, handlarz tanio kupi, reanimuje i opchnie dalej... Co nie oznacza, że wszędzie są szroty ;) Czasami nawet prędzej się trafi u handlarza ciekawy sprzęt niż przy ofertach "prywatnych"...

 

 

do wszystkiego co się robi trzeba włączać myślenie..

 

Dokładnie :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość henry1125

Dziękuję wszystkim za odpowiedzi i porady. Trochę jestem zaskoczony, bo ja słyszałem od 3 osób mega pozytywne opinie ,ale wolałem usłyszeć jeszcze kilka. Byłem z mechanikiem (który zresztą tam kiedyś pracował, może to ten dobry o którym pisał Michał), generalnie , wszystko było oka, tylko prawdopodobnie rozrząd do roboty, utargowałem 500 zł. i jutro jadę po moją XJ 600. To mój pierwszy motor , poza tym stary, więc nie ma co spodziewać się "igły". Sam jestem mechanikiem , tyle że samochodowym , to może samemu coś się poprawi;).W każdym razie dziękuję wszystkim!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja jestem ciekaw skąd taka wilka rozbieżność opinii, bo generalnie handlarze albo dbają o swoją renomę i nie pozwalają sobie na wpadki (niestety nie wielu takich) albo kombinują i wciskają chłam byle zarobić...

Tylko Honda -> XL600V + XR400R = :riding:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sprzedający w Motodromie to gość o ksywie Paciak. Dawno temu została mu ona nadana bo faktycznie większość sprowadzanych przez niego sprzętów była padakami z których niewiele można było zrobić. Od paru ładnych lat to się zmieniło. Ale na pewno trafiają się lepsze i gorsze egzemplarze (po większych i mniejszych przygodach). Lepiej i gorzej doprowadzone do porządku.

 

Żyjemy w takim kraju że nawet nowego sprzęta trzeba dobrze sprawdzić bo salon może sprzedawać naprawione po drobnej przygodzie w transporcie jako nowe.

Niestety - jak się naprawdę wybitnie nie znamy sami - to bierzemy dobrego mechaniora. A niektóre rzeczy i tak są nie do sprawdzenia i w jakimś stopniu kupno używanego to zawsze loteria.

 

Sam nie kupiłem żadnego sprzęta w Motodromie, mam kumpla który dwa sprzęty brał stamtąd i złego słowa nie da powiedzieć. Moje viaderko miało tam wymionioną lagę w zawieszeniu i oprócz samych narzędzi (wtedy nie mieli profesjonalnego podnośnika do moto tylko punktowy hydrauliczny) to zrobili mi moto na cacy. I dostałem duży rabat na lagę z Hondy.

 

Tyle ode mnie, pzdr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ja jestem ciekaw skąd taka wilka rozbieżność opinii, bo generalnie handlarze albo dbają o swoją renomę i nie pozwalają sobie na wpadki (niestety nie wielu takich) albo kombinują i wciskają chłam byle zarobić...

Znam też dwóch takich, co to zawsze uczciwie sprzedawali dobry sprzęt ale w wyższej cenie, a po 2-3 latach jak kiepsko szedł biznes zaczęli robić padliny i sprzedawać taniej. O dziwo ludzie do tego stopnia chcą oszczędzać, że kupią każde padło. Jednego z nich znam dobrze, nie jest z tego dumny ale mówi, że odkąd zmienił politykę biznes idzie znacznie lepiej. 

 

Dopóki nie zmienisz mentalności Polaków, że przebieg w aucie max 130 tys i ma być niebity i nienaprawiany, bo cokolwiek zrobisz to już jest sygnał w głowie kupującego, że po dzwonie, dopóty będą chodziły bezwypadkowe paździeże z kręconymi licznikami po dziadku albo kobiecie :biggrin:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Byłem z mechanikiem (który zresztą tam kiedyś pracował, może to ten dobry o którym pisał Michał), generalnie , wszystko było oka, tylko prawdopodobnie rozrząd do roboty, utargowałem 500 zł. i jutro jadę po moją XJ 600. To mój pierwszy motor , poza tym stary, więc nie ma co spodziewać się "igły". Sam jestem mechanikiem , tyle że samochodowym , to może samemu coś się poprawi;).

 

No i fajnie :smile: Jak ktoś Ci sprawdził moto i wszystko zostało zaakceptowane to OK :smile: Najważniejsze abyś był zadowolony :smile:

 

 

Ja jestem ciekaw skąd taka wilka rozbieżność opinii, bo generalnie handlarze albo dbają o swoją renomę i nie pozwalają sobie na wpadki (niestety nie wielu takich) albo kombinują i wciskają chłam byle zarobić...

 

Piotrek - moim skromnym zdaniem rozbieżność opinii może być duża z kilku powodów ;) Przede wszystkim każdy indywidualnie traktuje nazwijmy to "swój poziom zadowolenia" :smile: Czyli dla jednych motocykl bezwypadkowy to taki, który jest w oryginalnym fabrycznym lakierze i nigdy nie "leżał" a dla innych motocykl "bezwypadkowy" to taki, który ma "prostą" ramę... Nieważne, że plastiki były malowane, owiewki i uchwyty spawane :P Definicje są różne ;)

 

Przykładowo ja jestem od jakiegoś dłuższego czasu klientem bardzo wymagającym... Miałem trochę doświadczeń np. z różnymi serwisami i dlatego mam różne zdanie na ich temat :P Ja przykładowo z perspektywy czasu nie jestem zadowolony z poziomu obsługi w Moto-Dromie. Może inny kolega był potraktowany inaczej (czyt. "lepiej") i jest zadowolony :smile:

 

Przykładowo dla mnie jeśli ktoś jest niesłowny, przetrzymuje motocykl, nie wywiązuje się z obiecywanych terminów, zawyża ustalone wcześniej koszty naprawy niczym konkretnym tego nie argumentując (a przede wszystkim nie konsultując ze mną!), w rozmowach opowiada różne rzeczy które się nie pokrywają to mu nie ufam i nigdy więcej nie powierzę naprawy sprzętu :P Jest dla mnie skreślony! Tak było w moim przypadku z Moto-dromem...

 

Uważam, że wraz ze wzrostem doświadczenia wzrastają wymagania :smile: Tak jest przynajmniej w moim przypadku :P Jeśli umówiłem się ze swoim mechanikiem, że moto odbiorę za 3 dni.

Mija ten czas, dzwonię i mówi: "wpadaj moto stoi gotowe i jest zrobione" - to jest najlepszy dowód na profesjonalne podejście :smile:

 

Najważniejsze jest to, aby mówić o swoich "doświadczeniach" - sprawdzonych, a nie "zasłyszanych" :P Typu, bo kolegi kolega szwagra siostry to mówił to czy tamto :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W kwestii naprawiania. Ja mojego gs-a nie naprawiałam bo po oględzinach stwierdziliśmy że nie ma sensu rzeźbić bo za mocno podbity przód. Sprzedałam handlarzom na części. Pan przy zakupie powiedział, że nie nie oni tylko na części biorą, nie naprawiają. Moto sprzedałam w czwartek a w w następną środę już  dowód rejestracyjny odbierali  :pout:

 

czyli moto sprawne, po przeglądzie, nówka sztuka nie bita i jeszcze przez kobietę użytkowana :biggrin: ( tak tak wiem, że są tez inne możliwości )

 

a co do Motodromu to oferowane przez nich sprzęty, "fachowiec forumowy"  po oględzinach linków zakwalifikował jako stratę czasu na oględziny w realu

Edytowane przez Thebestof78 (wyświetl historię edycji)

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pozostaje teraz sledzic alledrogo i otomoto.

Ciekawe kiedy wyplynie

"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...