Większe Pojemności Przy Prawku A1

[Olo]

Posiadam prawko kat. a1. Mam chęć na przyszły rok kupić sobie coś w stylu etz150, wsk 175... będzie wtedy jakaś ulga gdy mnie zatrzyma policja? jak np. przy wypadku?

[Suchy-wolk]

Mając większą pojemność niż dopuszczalna dla danego prawa jazdy, jesteś traktowany jako kierowca bez prawa jazdy. Nie mniej jednak Twoja ulga polega na tym, że zamiast 500zł płacisz 300zł (bo masz prawko, ale innej kategorii), co nie zmienia faktu, że przy jakiejkolwiek kolizji jesteś w grupie podwyższonego ryzyka oskarżonym.

 

Dyskusja była toczona na forum, wystarczy poszukać

[Lans]

300 zl przebolejesz, gorzej z ubezpieczalnia. Bedziesz musial z wlasnej kieszeni pokryc wszystkie szkody jakie wyrzadzisz, ubezpieczyciel umyje rece

[Olo]

Tzn. przy jakimś wypadku będę traktowany jak bez prawka? trochę lipa, trzeba będzie sobie ten pomysł wybić z głowy z większą pojemność http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/cry.png

Przy jeździe samochodem też 300zł? http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/woot.gif

[Lans]

W przypadku nie posiadania żadnej kategorii prawa jazdy mandat = 500zł.

Jeśli się posiada jakąś kat, mandat wynosi 300zł.

(to samo gdy będziesz jechał z osobą mającą prawo jazdy - dodatkowo jeszcze ona dostanie mandat, 300zł -za dopuszczenie osoby bez uprawnień, do kierowania pojazdem )

 

Tzn. przy jakimś wypadku będę traktowany jak bez prawka? trochę lipa, trzeba będzie sobie ten pomysł wybić z głowy z większą pojemność http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/cry.png

 

Tak, ponieważ nie masz wymaganych uprawnień, do kierowania takim pojazdem. Edytowane 10 Grudnia 2012 przez Lans (wyświetl historię edycji)

[Frager]

300zł. tylko za nieodpowiednie posiadanie kategorii co do kierującego motocykla ? ; o Na nowy sezon może będe zmieniał moto na enduro np. ktm exc 250 , 450 i np. mając prawko A1 rozumiem , że gdybym poruszał się tymi motocyklami to dostałbym tylko 300zł. mandatu tak ? Raczej o ubezpieczyciela się nie martwię bo i tak 80% jazdy to teren ; D Także... nawet z tym prawkiem nie jest tak źle bo szanse na złąpanie mnie w terenie są małe ale...

[Thebestof78]

no wiesz po polu to ty możesz sobie jeździć ile chcesz i czym chcesz

ważne żebyś na drogi publiczne nie wyjeżdżał

[Frager]

W sumie to się nad tym nigdy nie zastanawiałem... mogę tak normalnie jeżdzić po polu ? Tzn. wiem , że po moim terenie prywatnym mogę ale jak np. teren należy do miasta ? To co wtedy ? Mogę sobie tak poprostu jeździć ? a czy drogą publiczną jest jakaś droga taka nie utwardzona ? tzn. jakaś tam przechodząca przez jakś wieś , albo przez pola taka zwykła wyrobiona przez samochody.

[Aidekk]

Prawda jest taka, że dopóki nie spowodujesz wypadku i nie dasz się złapać to nie zapłacisz nic. Mi zabrali swego czasu prawko a dalej śmigałem motorem przez 2 lata i z tego co wiem to nie jestem tutaj jedyny. Część ludzi na forum zaczynało od motocykla a dopiero później porobili prawka. I mowa tu o 500-600 cc więc jak widzisz kwestia jest tylko tego czy Cię złapią czy nie. Kontrole wcale nie są częste nawet jeśli jedziesz a jedziesz w miarę przepisowo to Cię nie zatrzymują. Naszej polskiej służbie biznesowej przybyło radarów więc ostatnio mniej stoją. Nawet w 2 dzień Bożego Narodzenia jak wracałem to wyrywali do kontroli wybiórczo - 1 chłopaczka widziałem co dmuchał w alkomat na całej 200 km trasie. Znam tez ludzi, którzy jeżdżą bez prawka po 5 czy 6 lat i żyją. W razie złapania masz wtedy te 500 zł ale chociaż nie dostajesz punktów, które po zmianach przepisów 19 stycznia będą już na maxa uciążliwe...

 

Reasumując, nie wiem czy teraz w ogóle robić prawko - czy jest sens. Czytałem już w necie dużo pomysłów w stylu dać 1000 zł łapówki w Bułgarii albo na Litwie i prawko masz zagraniczne i nie kolekcjonujesz punktów

 

Co do samej jazdy gdzieś w terenie - nic nie musisz mieć bo patrolu tam nie spotkasz. No chyba, że kogoś potrącisz jak będzie szedł sobie taką drogą no to wtedy lipa ale o ile nie polujesz na ludzi to nie masz się co martwić. Tyle z mojej strony.

[Królu]

Mając większą pojemność niż dopuszczalna dla danego prawa jazdy, jesteś traktowany jako kierowca bez prawa jazdy. Nie mniej jednak Twoja ulga polega na tym, że zamiast 500zł płacisz 300zł (bo masz prawko, ale innej kategorii), co nie zmienia faktu, że przy jakiejkolwiek kolizji jesteś w grupie podwyższonego ryzyka oskarżonym.

 

Dyskusja była toczona na forum, wystarczy poszukać

 

Kumpel jechał bez prawka, wywalił się, przyjechała karetka zaraz policja i dostał 600 zł mandatu mimo, ze miał prawko na kat. B

[jaquzie]

"Reasumując, nie wiem czy teraz w ogóle robić prawko - czy jest sens" - ciekawe podejście masz Aidek [w sumie nie załapałem, czy żart czy nie; nie wygląda, ale może się nie znam]

 

to może w ogóle bez prawka dawać motocykle, auta.. bez patentów żeglarskich i kart pływackich łajby, motorówy.. a może większe wrażenia będą z latania samolotem, który pilotuje pilot bez licencji?

 

http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/thumbdown.gif

[Olo]

Okazało się, że jest jeszcze inaczej. Mając A1 będę jeździł no moto o większej poj. albo samochodem to nie dostane mandatu 300zł, ponieważ mam 16 i nie jestem pełnoprawny. Natomiast trafie do sądu, a wtedy to już nie wiem co mi przy A1 zrobią :/ 

[Aidekk]

Kumpel jechał bez prawka, wywalił się, przyjechała karetka zaraz policja i dostał 600 zł mandatu mimo, ze miał prawko na kat. B

Za spowodowanie wypadku o ile dobrze pamiętam jest 200-500zł i 3 pkt karne. Kolega widocznie dostał od pana POlicjanta 300zł za spowodowanie wypadku i 300zł za brak kategorii A co daje 600zł.

 

[w sumie nie załapałem, czy żart czy nie; nie wygląda, ale może się nie znam]

To akurat nie był żart, ale by lepiej zrozumieć to tyczyło się mojej osoby a nie każdego. Jeżdżę kupę lat i motocyklem i autem, prawko zabrali mi raz, zabiorą drugi to po co robić? Jeździć umiem a durne przepisy są jakie są i nic z nimi nie zrobimy. Mandaty i tak płacę więc czy za brak prawka czy z jego posiadaniem, chyba nie ma wielkiej różnicy prawda?

[Lesiu]

Jednak mi się nie wydaje, że jazda bez prawka, czy to się jeździ rok czy 10 lat powinno być popierane. To prawda, że ma się większe umiejętności jeżdżąc 10 lat, ale akceptując brak prawka, dopuścimy do tego, że ludzie w ogóle nie będą się uczyć jeździć, oraz nie będą się starali o prawo jazdy, tylko z założenia, on jest starszy miał prawko zabrali mu, jeździ teraz z powodzeniem bez i mu się udaje, to mimo że my nie mieliśmy wcześniej prawka, to też uda nam się jeździć bez niego, w końcu "głupi nie jesteśmy nie".

Dlatego ja stanowczo tego nie popieram.