Skocz do zawartości

Moto Mikołaje 2012 [09.12.2012]


Koper

Rekomendowane odpowiedzi

Wielkie ukłony dla wszystkich aktywnych w tej zacnej Akcji.

Załuję, że osobiście nie mogłam się zaangażować w nią wspólnie z Wami w tym czasie i przepraszam. P.S czy konto na które wpłacane były pieniązki na ten szczytny cel jest nadal aktywne?

A propos publikacji. Niestety publikując zdjęcia z młodzieżą, dziećmi tutaj należy zadbać o uzyskanie ich zgody na upowszechnienie wizerunku w mediach. Jasne, że umieszczając fotki na forum z takiej imprezy jak MotoMikołaje nikt normalny nie powinien wnosić pretensji, ale różnie to bywa :decayed: (Polska, to nie USA, gdzie funkcjonuje znacząca ilośc prawników...). Jeśli potrzeba służę wzorem takiego pisemka do podpisania przez beneficjentów zacnej Akcji (do powielenia dla każdego dzieciaka lub dla opiekuna dzieci) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Specjalnie temat zdjęć był przeze mnie poruszamy jeszcze w trakcie zbiórki,żeby uniknąć puźniej takich właśnie dyskusji.Według mnie nie ma sensu się szarpać o kilka zdjęć.Każdy uczestnik oczywiście może otrzymać cały pakiet fotek,tych niepublikowanych również,jak to było wcześniej mówione...

- Regis-

 - Airbrush & Tattoo Artist-

 

                                                                                -Wolna grupa Wujków Motocyklowych Łódź-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Tak w woli wyjaśnienia, przypomnienia, odświeżenia i mobilizacji.

 

Z Moto Mikołajek zostało, jak pisałem wcześniej 281zł. Zastanawiałem się czy można i co można jeszcze ewentualnie z tych pieniędzy ulepić. Do tej pory nic rozsądnego nie wymyśliłem (kupno za wszystko lizaków, czy słodyczy to nie jest rozsądne rozwiązanie). Wydaje mi się, że ta suma może być dobrą monetą na rozpoczęcie przygotowań do akcji na dzień dziecka, jednak to nie są moje pieniądze, tylko Wasze, więc jeśli ktoś ma jakieś sugestie, to niech śmiało pisze.

Nie planuję jeszcze rozpoczynać kwestii organizacji dnia dziecka. Wspomnę tylko o pewnych sugestiach, które pojawiły się na świeżo po Moto Mikołajkach. Przemyślenia były takie, że na dzień dziecka bardziej niż zbiórka gotówki na prezenty przyda się obecność i spędzenie czasu z dzieciakami.

 

PS- żeby z góry rozwiać nieścisłości. To, że wydaje mi się, że celem na dzień dziecka nie musi być zbiórka gotówki, nie oznacza, że całkiem bez pieniędzy się obędzie, także widzę sens nie trwonienia tych pieniędzy natychmiast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak w woli wyjaśnienia, przypomnienia, odświeżenia i mobilizacji.

 

Z Moto Mikołajek zostało, jak pisałem wcześniej 281zł. Zastanawiałem się czy można i co można jeszcze ewentualnie z tych pieniędzy ulepić. Do tej pory nic rozsądnego nie wymyśliłem (kupno za wszystko lizaków, czy słodyczy to nie jest rozsądne rozwiązanie). Wydaje mi się, że ta suma może być dobrą monetą na rozpoczęcie przygotowań do akcji na dzień dziecka, jednak to nie są moje pieniądze, tylko Wasze, więc jeśli ktoś ma jakieś sugestie, to niech śmiało pisze.

Nie planuję jeszcze rozpoczynać kwestii organizacji dnia dziecka. Wspomnę tylko o pewnych sugestiach, które pojawiły się na świeżo po Moto Mikołajkach. Przemyślenia były takie, że na dzień dziecka bardziej niż zbiórka gotówki na prezenty przyda się obecność i spędzenie czasu z dzieciakami.

 

PS- żeby z góry rozwiać nieścisłości. To, że wydaje mi się, że celem na dzień dziecka nie musi być zbiórka gotówki, nie oznacza, że całkiem bez pieniędzy się obędzie, także widzę sens nie trwonienia tych pieniędzy natychmiast.

Jestem za pozostawieniem kasy na dzień dziecka :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Pan dyrektor tego domu dziecka "biedniejszego" wspominał o tym żebyśmy na jakiegoś grilla czy ognisko przyjechali więc oprócz kupowania prezentów na dzień dziecka to można by zakupić jedzenie (kiełbaski, chleb, musztarda itd) dla nas i dzieciaków.-

A może zafundujemy im wypad weekendowy do stadniny koni - mam takich znajomych  koło Zgierza którzy organizują kolonie dla dzieciaków ( mają warunki na taki pobyt)- można by ich tam zabrać i oprócz jazdy konnej zrobilibyśmy ognisko .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W sumie, jeśli ktoś ma jakieś koncepcje, to niech pisze śmiało.

Teraz pomyślałem o gokartach, (gdzieś widziałem, że mają małe i duże, a dla dzieciaków to pewnie za***ista frajda by była).

Może żeby nie robić chaosu na forum, to jak ktoś ma pomysł na dzień dziecka, to niech pisze tutaj, nie będziemy póki co otwierać nowego tematu. Jak się zabierzemy za to już mocno, wtedy nowy temat, już z pewnymi pomysłami :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Teraz pomyślałem o gokartach, (gdzieś widziałem, że mają małe i duże, a dla dzieciaków to pewnie za***ista frajda by była).

A to mogę za proponowac za jakiś rok jak by coś  ;)  ;)

Co do pieniędzy to jestem za jak pisze KWaśna MInka :biggrin:  Skonstruowac ognisko dla dzieci bez jakiś składek a potem jakiś kłotni i przepychanek -_-  tylko kto co i może to da od serca ktos załatwi trochę chleba ktoś kiełbaski a ktos zgrzewkę coli  ;)

I wydaje mi się żeby żadnych mediów etc nie mieszać tylko uzgodnic z dyrektorem w jakis dzień wekendowy by każdy miał czas i swobodę na działanie  :smile: A i pozakłądac ograniczniki na manetki tak w woli ścisłośći  :angelnot:  :angelnot:

 Nie mam siły, by wstać,

nie mam siły, by iść.
Nie mam siły, by grać,
nie mam siły, by żyć.
Eksploduje mój mózg,
atakuje mnie chłód.
Zasypuje rój gruz,
to rujnuje mnie znów,
ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to się włączę, a co :P Jak zapewne pamiętacie, temat ognicha był poruszany ( tak po prawdzie gadałem sam z dyrektorem też, jak kolumna już jechała i pod koniec odwiedzin w DD2 też, zresztą z Koperem do społu ). Uważam że najlepszą opcją jest zrobienie dzieciakom czegoś w formie festynu na dzień dziecka. Nie mówię że mamy cały lunapark przywieźć, ale jakby skombinować jakieś qady, ognicho, zabawy i gry z jakimiś nagrodami, to by było chyba najlepiej. Zresztą, największą frajdę będą miały z samych odwiedzin "Wujków na motorach "  Chodzi mi o to żeby tam pojechać i spędzić z nimi dzień po prostu. Myślę że, tak jak przy mikołajkach, każdy coś załatwi i spokojnie pociągniemy temat takiej "imprezy" dla dzieciaków... 

 Kwaśna, pomysł bardzo dobry, ale żeby zabrać dzieciaki z ośrodka, trzeba mieć zgody opiekunów, a z tym bywa różnie, poza tym ubezpieczenie itp. Więc temat do ogarnięcia na spokojnie ( wakacje na przykład ) 

 Co do kasy, to spokojnie, do dnia dziecka się skompletuje, nie będzie nam potrzebna jakaś straszna kwota, więc spokojnie ogarniemy.

 

 A teraz pomysł ode mnie... do sezonu coraz bliżej, a jakby zrobić "Otwarcie sezonu Motomikołajów" razem z DD2?? Myślę że wszyscy by się ucieszyli, gdyby motocykliści przyjechali, świętować rozpoczęcie sezonu do dzieci i z dzieciakami z DD. Można by wtedy choćby na motorach je przewieźć dookoła podjazdu, było by ciepło, ognicho by się zrobiło, kiełbaskę by się kupiło... Proponuję na to spożytkować to co zostało z Motomikołajek... Co reszta na to ?? 

 Pozdrawiam

 Wasz Motomikołaj

 Regis

- Regis-

 - Airbrush & Tattoo Artist-

 

                                                                                -Wolna grupa Wujków Motocyklowych Łódź-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 A teraz pomysł ode mnie... do sezonu coraz bliżej, a jakby zrobić "Otwarcie sezonu Motomikołajów" razem z DD2?? Myślę że wszyscy by się ucieszyli, gdyby motocykliści przyjechali, świętować rozpoczęcie sezonu do dzieci i z dzieciakami z DD. Można by wtedy choćby na motorach je przewieźć dookoła podjazdu, było by ciepło, ognicho by się zrobiło, kiełbaskę by się kupiło... Proponuję na to spożytkować to co zostało z Motomikołajek... Co reszta na to ??   Pozdrawiam  Wasz Motomikołaj  Regis

NIe jest zły pomyśl  ;)  popieram..

 Nie mam siły, by wstać,

nie mam siły, by iść.
Nie mam siły, by grać,
nie mam siły, by żyć.
Eksploduje mój mózg,
atakuje mnie chłód.
Zasypuje rój gruz,
to rujnuje mnie znów,
ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To moze ja skromnie zaproponuje ze zbliza sie wielkanoc, a z tego co wiem to o ile na boże narodzenie ktos tam dzieciaki odwiedza to na wielkanoc jest bryndza. Może by to płączyć z pomysłem Regisa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Salat, jak dla mnie pomysł ok, trzeba się tylko dowiedzieć jak jest faktycznie.. Jak będę miał jutro czas to przedzwonie do Dyrektora i pogadam z nim, może też żuci kilka pomysłów.

- Regis-

 - Airbrush & Tattoo Artist-

 

                                                                                -Wolna grupa Wujków Motocyklowych Łódź-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może byś Swięty Mikołaj ,przedstawił dziecią  mały pokaz swoich umiejętności areografem  ;)  ;)

Z chęcia bym zobaczył profesjonaliste w akcji  :P

 Nie mam siły, by wstać,

nie mam siły, by iść.
Nie mam siły, by grać,
nie mam siły, by żyć.
Eksploduje mój mózg,
atakuje mnie chłód.
Zasypuje rój gruz,
to rujnuje mnie znów,
ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr,

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No nie wiem, czy dzieciaki miały by frajdę z siedzenia i patrzenia jak przez cały dzień powstaje obrazek, ale pomysł do przemyślenia...

- Regis-

 - Airbrush & Tattoo Artist-

 

                                                                                -Wolna grupa Wujków Motocyklowych Łódź-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A może zrobić im dzień dziecka w Arturówku ? Można im tam wypożyczyć kajaki, rowerki wodne, jest boisko do siatkówki, do piłki nożnej, do tenisa, jest lina park, można tam grilla zrobić, jakieś zabawy terenowe... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rooland, nadal pozostaje problem samego zabrania gdzieś dzieci. Nie możemy tego zrobić, bez zgody opiekunów, a nawet jeżeli taką otrzymamy to jeszcze zostaje kwestia ubezpieczenia takiego wyjazdu, oraz zabezpieczenia takiej imprezy na miejscu. Niech ci się na przykład jeden dzieciak przewróci kajakiem, i mamy przerypane z góry na duł. 

 Dzwoniłem do dyrektora DD2, mam się z nim spotkać we wtorek lub środę ( zależnie od tego kiedy czas pozwoli ) i wstępnie pogadać co można zrobić a co nie. Najbardziej realna i według mnie najlepsza, jest opcja zrobienia czegoś na terenie DD. Pomysły wyjazdu rozkminialiśmy jeszcze w trakcie mikołajek i dla tego w prezentach były wejściówki do eksperymentarium, na lasery itp. Ale sam wyjazd już zostawiliśmy dyrekcji domów dziecka... 

 Jak tylko będę miał nowe info od Dyrektora, to od razu napiszę... Myślmy jednak raczej nad zorganizowaniem dzieciom dnia na miejscu, a nie o wyjazdach gdzieś z nimi. Dyrekcja DD też nas jeszcze nie zna na tyle, żeby nam dzieciaki powierzyć, a i My ( jako motocykliści ) nie mamy aż takiego zaplecza żeby to załatwić. Problem nie leży w załatwieniu kajaków, czy przejażdżki na koniu, tylko w tym żeby to na legalu zrobić, a to już nie takie proste...

- Regis-

 - Airbrush & Tattoo Artist-

 

                                                                                -Wolna grupa Wujków Motocyklowych Łódź-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Prosiłem i proszę!

 

Nie polemizujmy tutaj. Jeśli ktoś jakiś pomysł ma (bardziej lub mniej pracochłonny) to niech go wrzuca. Nad studium wykonalności popracujemy w stosownym temacie, w stosownym czasie (optymalnie wydaje mi się koło kwietnia). Wtedy przeanalizujemy wszystkie podrzucone tu pomysły i wykażemy ich dobre i złe strony i przedyskutujemy rozwiązanie najlepsze, które będziemy w stanie zrealizować :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Trochę to trwało, ( akurat nie ja się rozchorowałem, tylko Pan Dyrektor ) ale w końcu się spotkaliśmy i pogadaliśmy na temat całego pomysła... A więc, propozycja wspólna jest taka, aby 14 kwietnia, zawitać do DD2 na grilla i spotkanie z dzieciakami. Wcześniej, załatwimy z Yumii samochód, pojedziemy do DD i przygotujemy z dzieciakami wszystko na miejscu ( czyli rozpalimy grilla, porozkładamy wszystko itp ) Zasadniczo, dzieci tak na prawdę chcą żebyśmy przyjechali do nich po prostu, nawet bez prezentów. Uważam, że najlepszym wyjściem, będzie spędzenie tego jednego dnia z dzieciakami, opinię tą podziela Pan Dyrektor DD2. Co do ewentualnego zakupu czegokolwiek, to na pewno było by fajnie, jakby zrobić jakąś zrzutę na kiełbachę i gadżety do niej, oraz jakieś cukierki dla dzieciaków czy coś w tym rodzaju. 

 Osobiście wraz z Yumii kombinujemy niespodziankę dla dzieci na ten dzień, ale jeszcze nie chcemy zdradzać szczegółów, żeby nie zapeszyć...

 Wszystkich chętnych do wzięcia udziału, zapraszam do nowego tematu, opisanego jako Motomikołajowe rozpoczęcie sezonu ...

 Tel kontaktowy do mnie w razie potrzeby : 530 578 292 i do Yumii 513 673 196   Bo zdaję się że głównie my to będziemy ogarniać, no chyba że ktoś chętny do pomocy, to na pewno się przyda...

- Regis-

 - Airbrush & Tattoo Artist-

 

                                                                                -Wolna grupa Wujków Motocyklowych Łódź-

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...