Fatum Opublikowano 20 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2012 Skoro już zdecydowałeś o pojemności i modelach wyżej wymienionych to wybierz ten, który najbardziej Ci się podoba Pierwsze moto zostaje w pamięci i dobrze gdy cieszy oko. Mój kolega od którego kupiłam swoją maszynę powiedział : " Motocykl powinien sprawiać, że za każdym razem gdy na niego patrzysz robisz się mokra" A co do SV polecam. To moje piersze moto i jest cudne Pozdrawiam 0 Cytuj
JASTRZAB Opublikowano 20 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2012 Jeździłem ale głównie wszelkimi sprzetami wiejskimi i troszkę pojezdzilem honda cbf 250, czyli zbyt wielkiego doświadczenia nie mam ;-) myślałem nad sv 650s, banditem 600s albo fazerem 600, co Ty na to? Przepraszam, co Wy na to? Fazer 600 polecam 0 Cytuj Odszkodowania powypadkowe z polisy OC sprawcy za różne zdarzenia z ostatnich 19 lat , bezpłatna analiza sprawy , wypłacam zaliczki do 20 tys. zł na osobę po podpisaniu umowy , pokrywam wszelkie koszty sądowe , daję pisemną gwarancję wygranej sprawy sądowej.Artur JastrzębskiDyrektor Generalny woj. ŁódzkieEuropejskie Centrum Odszkodowań S. A.606-342-812
Kochu Opublikowano 20 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 20 Września 2012 Właśnie popatrzyłem na CBR 600 F4 i powiem szczerze, że jest całkiem sympatyczny :-P gama motorów do wyboru rośnie, oj będzie problem ze decyzją ;-) 0 Cytuj
Gość kpt. Bomba Opublikowano 20 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 20 Września 2012 Odradzam Ci zakup F4i jesli nie jezdziles wczesniej takim motocyklem. Jesli tak jak piszesz chcesz motocykl przewaznie do miasta to proponowalbym Fazera albo Bandita 600. Mysle, ze kwestia wzrostu i upodoban jest tutaj nie mniej istotna. Najlpiej sie przysiasc i samemu ocenic. W kazdym razie celowalbym w ten "kaliber" bo 500 ci sie szybko znudzi a sporciak powyzej 100 KM to chyba troche przesada jak na 1-wszy motocykl o ekonomii nie wspomne, Nie wiem dokladnie jak Fazer 600 ale mi Bandit 600 wychodzil w miescie jakies 6-6,5 l / 100km, a w trasie w granicach 5,6 wiec mysle ze do przyjecia. 1 Cytuj
pablogit Opublikowano 21 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2012 Sam bawię się wyśmienicie na FZS600 od początku sierpnia tego roku i polecam. Pierwsze moje moto i jak wcześniej ktoś pisał na kombi też starczyło . Bardzo wygodnie się prowadzi i wybacza wiele. Traktuję ten sprzęt już jak swego rodzaju nauczyciela, bo bardzo dużo mi już pokazał i poprawił błędy swoją niezawodnością i konstrukcją. W dodatku po mieście spokojnie mieszczę się w 6L, a przy ostrzejszej zabawie 6,5L 0 Cytuj
ErR Opublikowano 21 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2012 Bierz Svkę. Fajny jak na pierwsze moto, pali przy spokojnej jeździ 4-4,5 a przy odkręcaniu 5-5,5. Masz moc od samego dołu (silnik V) więc nie musisz ciągle zmieniać biegów. Jak założysz sobie przelot to uśmiech na dziobie przy każdym ruszaniu będzie Ja własnie takiego wyboru dokonałem a chciałem kupić i Fazera i Bandita. Jakbym mial wybierać jeszcze raz, to decyzji bym nie zmienił. 1 Cytuj
Kuboniak Opublikowano 21 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2012 (edytowane) A może coś jeszcze bardziej spokojnego jak Yamaha XJ600, świetny podobnież na pierwsze moto, choć sam nie miałem okazji się tym przejechać, ale zaletą jest cena i to, że wybacza dużo błędów. Pozdrawiam Edytowane 21 Września 2012 przez Kuboniak (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj
slaw Opublikowano 21 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 21 Września 2012 Jeżeli masz dużo kasy, to kupuj na każdy sezon nowy motor od 500 w zwyż, a jak masz zamiar jeździć przez kilka sezonów to wybierz docelowy taki jaki Ci się marzy, pamiętakj jak masz odrobinę rozwagi to dasz radę nawet na R1. Nie znam Cie wiec nie wiem ile masz wzrostu i wagi, bo jak masz powyżej 190cm wzrostu i sporo ważysz to kupisz coś słabego i będziesz odpychał się nogą na skrzyżowaniu http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/crash.gif Ja na pierwszy kupiłem SV jak na zdjęci, w pierwszym roku jeździłem dużo i pod koniec sezonu czułem, że jest słaby teraz jeżdżę dużo mniej więc tak mi nie przeszkadza, ale jazda we dwójkę to masakra. 0 Cytuj
Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. _Michał_ Opublikowano 22 Września 2012 Ta odpowiedź cieszy się zainteresowaniem. Zgłoś Opublikowano 22 Września 2012 jak masz odrobinę rozwagi to dasz radę nawet na R1 I znowu się zaczyna... Reasumując. Tak, tak. Kup to, co radzą Ci koledzy takimi wypowiedziami jak powyżej. Kolego jak masz trochę "rozumu" to kup na pierwsze moto co chcesz bo nie ma wielkiej różnicy w prowadzeniu i "ogarnięciu" moto. Idealne będzie ZX12R albo Hayka, R1 czy ZX10R też się nada... To nic, że będziesz jeździł jak pipa (o ile będziesz w stanie tym jeździć), prawdopodobnie zaliczysz kilka gleb (mniejszych lub większych)... To nic, że moto do 200 km/h rozpędza się w 7-8 sekund i możesz nie mieć już później okazji się zatrzymać... To nic, że nie zawrócisz na 1 pasie ponieważ taki motocykl ma spory promień skrętu... To nic, że takie moto wymaga trochę innej techniki prowadzenia... PORADZISZ sobie 6 Cytuj
Kochu Opublikowano 22 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 22 Września 2012 No jasne, że poradzę ;-) hehehe 0 Cytuj
ridrick Opublikowano 22 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2012 PORADZISZ sobie A jak nie to będziesz miał ładny pogrzeb 0 Cytuj Motocyklistą nie staniesz się z chwilą kupna motocykla !!! Jest to pasja, którą trzeba poczuć całym sercem, rodzi się pewien rodzaj więzi 'człowiek-maszyna', dająca sens życiu i uczucie wolności jakiej nikt nie jest w stanie dać nam na tym świecie. Pasja ta staje się najmocniejszym narkotykiem, który rządzi naszym życiem. Nawet gdy ją porzucimy zostawia za sobą pustkę, jakiej nie da się wypełnić niczym innym !!!
Thebestof78 Opublikowano 22 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 22 Września 2012 (edytowane) A jak nie to będziesz miał ładny pogrzeb Ridd http://motocykle-lodz.pl/public/style_emoticons/default/disgusted.gif Edytowane 22 Września 2012 przez Thebestof78 (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...
Kochu Opublikowano 23 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Września 2012 Lepiej nie :-/ powiedzcie mi, co czwartek jesteście pod centralem? :-) A i powiedzcie mi czy np. w bandicie jest fabryczna regulowana klamka hamulca? Jeśli nie, to jaki może być koszt takiej przerobki? I gdzie najlepiej to zrobić? 0 Cytuj
ajejman Opublikowano 23 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2012 W Bandicie jest regulowana klamka hamulca w standardzie.Od sprzegla jest w 1200 w 600 nie ma.Nie wiem jak w wodniakach. 0 Cytuj
Kochu Opublikowano 23 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 23 Września 2012 Dzięki :-) A thundercat 600 ma regulowana klamke? ( to dla mnie bardzo istotne) :-) A thundercat 600 ma regulowana klamke? ( to dla mnie bardzo istotne) :-) 0 Cytuj
Sroka Opublikowano 23 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2012 Chcesz dobre moto?? Kup HORNETA... I tyle Nie ma regulowanej klamki niestety. 0 Cytuj
yarahu_michu Opublikowano 23 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 23 Września 2012 Witam Trzy,Cztery lata temu miałem ten sam dylemat co kupić o takiej pojemności. Przeczytałem naprawdę sporo opinii,recenzji na temat rożnych maszyn(naked 600). A wiec wypowiem się tylko w tym typie motocykli. Po kilku dniach wybrałem liderów: Bandit 600 N i Honda Hornet 600. Nie mogłem się zdecydować a wiec zacząłem wypisywać plusy i minusy jednego drugiego i powstało coś takiego: Może Ci pomoże co do wyboru Bandit:2000 -> duze zmieny1. czujnik położenia przepustnicy (lepiej pracuje na niskich i srednich obrotach) lecz slabszy o 6 km. 2. zbiornik paliwa powiekszony z 19l do 20 l. 3. ostrzejszy” kątem główki ramy,poprawione zawieszenie. 4. Motocykl został wyposażony w szersze ogumienie o niższym profilu. 5. zmienione zegary dodane kontrolki miedzy nimi. wada: 1. Silnik Bandita wymaga przeglądów co 6 tyś km, w tym także kontroli luzów zaworowych 2. ciezki 3. po 30-40 tys z przodu jak i z tylu w zawieszenie pojawiaja sie wycieki(pada) 4. nie podgrzewany gaznik problemy z zapalaniem w zime. Zalety: 1. Wyglad ;-) 2. Centralny amortyzator zaopatrzony jest w regulację napięcia wstępnego sprężyny, 3. spalanie: 4,5l do 6,5l zalezy od stylu jazdy. Honda cb600 1995 -> 1. gaźników o mniejszej średnicy gardzieli (lepiej pracuje na niskich i srednich obrotach) 2. tylnie zawieszenie mozliwosc regulacji napięcia wstępnego sprężyny. 2000 -> lekkie zmiany 1. przednie kolo z 16 na 17. 2. Modernizacji poddano poza tym układ hamulcowy, układ zapłonowy oraz detale plastikowych osłon. 2003 -> kolejne 1. zbiornik z 16l na 17l 2. zmodernizowana przednią lampę, nowe wskaźniki i lusterka wsteczne, fabryczny immobilizer Hondy HISS. 3. Agresywniejszy(kanciasta bardziej) ksztalt 4. 2005 -> 1. Widelec typu USD. 2. zmieniono zupełnie zestaw jego przyrządów oraz odświeżono stylizację motocykla. 3. układ dopalania spalin świeżym powietrzem tłoczonym do kanałów wylotowych.(chyba wszystkie) Wado-zalety: 1. Motor na miasto. 2. Nisko osadzone siodlo (dobre dla niskich) Wady: 1. miejsce dla pasazera w dlugie trasy masakra (waskie). 2. tankowania co 150 km. 3. nie przewidział porządnego schowka pod siodłem. 4. nie wyposażył motocykla w centralną podstawkę. 5. brak podstawki centralnej, utrudnia smarowanie łańcucha w przypadku obciążonego bagażami 6. 30-40 tys km i zawieszenie mowi nie.motocykla. 7. Spalanie od 6 - > niektorzy podaja srednie 7,5 litra / 100km duzo jak na 600. Zalety: 1. w pełni regulowane dźwignie oraz lusterka 2. duzy reflektor i duze kierunki 3. Dosc weysoko moc sam staje na tylnie kolo 4. Bardzo dobre zawieszenie 5. wymiany oleju itp. co 12000 km ps. W moim przypadku wygrał Bandit 600N 2001r. Dlaczego? Wygląd,wygodniejsza kanapa dla pasażera w trasę. ps2. Odradzam mocniejsze maszyna na pierwsze moto, one nie wybaczają błędów jak ktoś już wyżej wspomniał 0 Cytuj
Koper Opublikowano 27 Września 2012 Zgłoś Opublikowano 27 Września 2012 http://expressilustrowany.pl/nowy-scigacz-komendanta-strazy-miejskiej-w-lodzi-za-ponad-30-tys-zl-rozpedza-sie-do-setki-w-trzy-i-pol-sekundy-film-zdjecia,artykul.html?material_id=50649393142d5c311a000000 Komendant Straży Miejskiej ma gdzieś glendzenie o spokojnym pierwszym moto, dorwał nową CBR600F za 30tys i na niej nakręci pierwsze kilometry XD 2 Cytuj
Kochu Opublikowano 28 Września 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 28 Września 2012 Hehe dobry model ;-) w takim razie trzeba brać przykład z komendanta hehe 0 Cytuj
Jędrzej Opublikowano 6 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2012 Chcesz dobre moto?? Kup HORNETA... I tyle Nie ma regulowanej klamki niestety. Zgadzam się w 100%. Ja 2 tygodnie temu kupiłem model po liftingu z 2003 roku i też jest to mój pierwszy motocykl. Mocy na pewno wystarczy na długo, a spalanie przy spokojnej jeździe też zadowalające. W dodatku brak owiewek zniechęca do jazdy powyżej 140 km/h co przy braku doświadczenia też uważam za atut. 70% momentu obrotowego dostępne już przy 3000 obrotów więc nie jeden plastik może zostać w tyle na starcie . W dodatku moim zdaniem model po liftingu wyglądem bije na głowę Fazera czy Bandita. 0 Cytuj wolę dwieście po mieście
_Michał_ Opublikowano 6 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2012 Zgadzam się w 100%. Ja 2 tygodnie temu kupiłem model po liftingu z 2003 roku i też jest to mój pierwszy motocykl. Mocy na pewno wystarczy na długo, a spalanie przy spokojnej jeździe też zadowalające. W dodatku brak owiewek zniechęca do jazdy powyżej 140 km/h co przy braku doświadczenia też uważam za atut. 70% momentu obrotowego dostępne już przy 3000 obrotów więc nie jeden plastik może zostać w tyle na starcie . W dodatku moim zdaniem model po liftingu wyglądem bije na głowę Fazera czy Bandita. Zależy dla kogo dobre na pierwsze moto... Należy pamiętać, że Hornet ma przekonstruowany silnik ze sportowej CBR 600 a to już jest coś... Więc nie jest to moto spokojne, powiedziałbym że zadziorne i wcale nie takie łatwe do opanowania Fakt, po lifcie wygląda jeszcze lepiej. Naprawdę za***isty naked 0 Cytuj
Dann Opublikowano 6 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 6 Października 2012 Zależy dla kogo dobre na pierwsze moto... Należy pamiętać, że Hornet ma przekonstruowany silnik ze sportowej CBR 600 a to już jest coś... Więc nie jest to moto spokojne, powiedziałbym że zadziorne i wcale nie takie łatwe do opanowania Fakt, po lifcie wygląda jeszcze lepiej. Naprawdę za***isty naked Michał ty nie słyszałeś wydechu tej hornetki bez db.killlera..... :riding: :riding: 0 Cytuj Nie mam siły, by wstać, nie mam siły, by iść.Nie mam siły, by grać,nie mam siły, by żyć.Eksploduje mój mózg,atakuje mnie chłód.Zasypuje rój gruz,to rujnuje mnie znów,ale nagle w żagle łapię ciepły wiatr,
Kochu Opublikowano 16 Października 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Października 2012 Dzisiaj zdałem, więc nareszcie mogę na poważnie zająć się poszukiwaniami :-) :-) :-) 0 Cytuj
Jędrzej Opublikowano 16 Października 2012 Zgłoś Opublikowano 16 Października 2012 Gratulacje 1 Cytuj wolę dwieście po mieście
Kochu Opublikowano 16 Października 2012 Autor Zgłoś Opublikowano 16 Października 2012 Dzięki wielkie :-) 0 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.