Skocz do zawartości

Co ślina naniesie :D


Lachu

Rekomendowane odpowiedzi

ochotę ktoś ma ale opony jeszcze nie dotarły :biggrin:

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,5 tys.
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

  • Suchy-wolk

    124

  • Piotr

    101

  • Wojtas

    91

  • Bulba

    66

Może dla tego, że idzie sraczkowata i brudna cześć wiosny czyli marzec :biggrin:

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siatkowka Ci sie od przyspieszen odkleja i tyle :smile:

"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Strasznie niewyraźne to forum teraz :disgusted: wgl to niektóre czcionki mają kolor tła i żeby coś przeczytać trzeba zaznaczyć dany tekst :disgusted:nie wiem jak u was ale umnie dopóki się nie zalogowałem to kolory forum były takie jak do tej pory

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To żadna nowa szata graficzna - tylko błąd w stylach, przepraszam za kłopot, ale stało się to pod moją nieobecność.

Chcesz założyć działalność, a może już posiadasz? Odbierz 10% rabatu na usługi księgowości winfakt_logo_sygnatura.png

Polecam, sprawdziłem na własnym biznesie: www.infakt.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A wracając do tych wyrw w drogach, to wszędzie i zawsze po zimie to jest, a oprócz wyrw to nie zapominajmy o tonach piachu, który może doprowadzić do poślizgu i wywrotki :/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Ja chcę, żeby moja Łódź rosła, żeby miała pałace wspaniałe,
ogrody piękne, żeby był wielki ruch, wielki handel i wielki pieniądz..."

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale mam chęć się wykompać w morzu bałtyckim ale to dopiero za 5 i pół miesiąca :cry:  <_<, a mam zamiar pojechać motocyklem :riding: to strasznie dżo czsu co ja poczne.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Ale mam chęć się wykompać w morzu bałtyckim ale to dopiero za 5 i pół miesiąca :cry: <_<, a mam zamiar pojechać motocyklem :riding:

Ja chyba pojade na wielkanoc nad morze, jak sie uda to motorem- wykąpie sie za Ciebie chociaż w marcu nie jest to szczególnie przyjemne :biggrin:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

niby nie mam nic na sumieniu, no może czasem zdarza mi się komórkę odebrać, ale donosicielstwa nie znoszę...

Natomiast jeśli ktoś łamie prawo, stwarza zagrożenie bezpieczeństwa, baa krzywda dzieje się słabszym,

Czyli np jak jadę 20-30 km/h szybciej to na mnie doniesiesz? Bo przecież łamię prawo i stwarzam zagrożenie.

 

 

Ale jeśli ktoś za***rdala 200 w terenie zabudowanym, po drodze, którą wracają do domu moje dzieci to będą pierwszą, która zwróci mu uwagę.

Wspaniała hipokryzja kogoś, kto sam lubi przycisnąć. Jak koło mnie to źle, bo moje dzieci tam chodzą ale jak w Łodzi to spoko bo tam nie chodzą :biggrin:

 

 

A jeśli to nie poskutkuje to nawet chwilę się nie zawaham przed zgłoszeniem tego na policję. Taki ze mnie wredny donosiciel :smile:

Zapamiętam kiedy i przy kim się nie wychylać ;)

 

 

no może czasem zdarza mi się komórkę odebrać, ale donosicielstwa nie znoszę...

Nie jesteś sam. Też nienawidzę donosicieli i takiego jak to Marta nazywa "społeczeństwa obywatelskiego". Jest to dla mnie równoznaczne z k**estwem obywatelskim i proszeniem się o obicie ryja. Weźcie jeszcze wprowadźcie w miastach strefę Tempo 30 i niech ludzie stoją w tych korkach po 5 godz, bo waszemu nierozważnemu dziecku, któremu widocznie nie umiecie albo nie macie czasu wyjaśnić, że przechodzi przez ulicę się rozważnie i oglądając się 3 x może stać się krzywda. Zakażcie też lekcji W-F w szkole bo przecież może upaść i złamać nogę czy skręcić kark.

 

Najbardziej ciekawi mnie fakt, że ludzie, którzy najwięcej mają do powiedzenia odnośnie konieczności wprowadzania ograniczeń to tacy typowi "polscy katolicy" - są obłudni, egoistyczni i pełni hipokryzji. Ale to tylko takie moje spostrzeżenia i nie bierzcie tego do siebie :biggrin:

 

 

podobnie jak ktoś uwłacza policji na wszelkie możliwe sposoby, a jak grozi mu niebezpieczeństwo to dzwoni do nich po pomoc....

No tacy ludzie są dość zabawni. Jak mówi stare powiedzenie "jak trwoga to do Boga"... Ja tam nigdy nie wzywałem policji po nic innego jak po ich psi obowiązek, czyli wzywanie do wypadku abym miał prawne i wiarygodne potwierdzenie, że ktoś spowodował szkodę na moim pojeździe. Poza tym ze strony policji nigdy nie spotkało mnie nic dobrego. Same nieprzyjemności, mandaty, straszenie sankcjami karnymi, przymuszanie do zeznań. To nie tylko wizerunek polskiej policji ale tak jest na prawdę.

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łola boga, jak przeczytałem Twój post Aidekk to się uśmiałem :smile: Jak będzie Ci się włamywać do domu kilku drabów i powoli wynosić dorobek całego życia, to nie zapomnij po powrocie do pustego już domu iść do każdego sąsiada i pogratulować, że nie są k**wami społecznymi i donosicielami i że nie zadzwonili na policję bo ta wymusza zeznania, bije i razi prądem ;) I nie jest to hipokryzja z mojej strony bo wcale nie lubię samemu włamywać Ci się do mieszkania i wynosić dorobku życia ;)

A już typowy polski katolik to wyjątkowo płynne przejście z tematu na temat, zapomniałeś wspomnieć o moherach, skarpetach w sandałach i oczywiście że wszyscy kradną.

Oczywiście  bardzo podoba mi się też kawałek o wychowywaniu dzieci, przecież to oczywiste, że każde dziecko, które zrzuci szklankę ze stołu jest źle wychowane przez rodziców, którzy nie potrafili mu powiedzieć, że tak się nie robi. Przecież to nie mógł być przypadek, żeby nie powiedzieć wypadek. Tak samo z przechodzeniem przez ulice, każdy przechodzień, który ginie potrącony jest zwyczajnie źle wychowany przez leniwych rodziców. Zastanawiam się czy każda ofiara kradzieży kieszonkowej analogicznie nie powinna domagać się odszkodowania od rodziców, za ich lenistwo, widocznie nie dość starannie tłumaczyli jak się ustrzec.A teraz moje ulubione, trzeba faktycznie patrzeć przy kim się nie wychylać bo te k**wy społeczne na bank doniosą, ale pamiętaj, że to, iż dopiero teraz na to wpadłeś to wina Twojej matki i ojca, którzy byli na tyle leniwi i nieudolni, że nie wyjaśnili Ci tego odpowiednio wcześniej i odpowiednio ;)

 

Pozdrawiam roześmiany :smile:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aidekk nie spotkasz mnie jeżdżącej 200 po terenie zabudowanym, w miejscach gdzie biegają dzieci. I nie ma tu różnicy czy jest to Łódź, Lipce Reymontowskie czy inna metropolia / wiocha. 

Prędkość ma być bezpieczna. Niektórzy jadąc z przekroczoną prędkością o 20/30 km jeśli coś się wydarzy na drodze mają na tyle zimnej krwi, refleksu i czasem zwykłego szczęścia, że sobie poradzą i nikt nie ucierpi. Ale to tylko niektórzy ...

 

Szczerze? sprawdź sobie przy pomocy znajomego przy jakiej prędkości jesteś w stanie wyhamować jak nagle za krzaków na drogę wybiegnie dwuletnie dziecko, ja przy 50 i to tylko dlatego, że był prześwit pomiędzy roślinami i mały miał jaskrawą kurtkę i akurat nie gadałam przez tel i nie zmieniałam stacji w radio. 

 

Więc wybacz ale odróżnij pojęcia donosicielstwo a działanie mające zapobiec nieszczęściu bo potem przez takie farmazony "Też nienawidzę donosicieli i takiego jak to Marta nazywa "społeczeństwa obywatelskiego". Jest to dla mnie równoznaczne z k**estwem obywatelskim i proszeniem się o obicie ryja."

sadyści dręczą rodziny albo zabijają niewinnych ludzi na ulicach a nikt nie reaguje bo przecież o obicie ryja się nie będzie prosił

Kocham motocykle, pytałam tatusia czy mnie na moto czasem nie robił, mówi że nie bo niewygodnie czyli widać jak wie to co najmniej raz próbował ...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Łola boga, jak przeczytałem Twój post Aidekk to się uśmiałem :smile: Jak będzie Ci się włamywać do domu kilku drabów i powoli wynosić dorobek całego życia, to nie zapomnij po powrocie do pustego już domu iść do każdego sąsiada i pogratulować, że nie są k**wami społecznymi i donosicielami i że nie zadzwonili na policję bo ta wymusza zeznania, bije i razi prądem ;) I nie jest to hipokryzja z mojej strony bo wcale nie lubię samemu włamywać Ci się do mieszkania i wynosić dorobku życia ;)

A już typowy polski katolik to wyjątkowo płynne przejście z tematu na temat, zapomniałeś wspomnieć o moherach, skarpetach w sandałach i oczywiście że wszyscy kradną.

Oczywiście  bardzo podoba mi się też kawałek o wychowywaniu dzieci, przecież to oczywiste, że każde dziecko, które zrzuci szklankę ze stołu jest źle wychowane przez rodziców, którzy nie potrafili mu powiedzieć, że tak się nie robi. Przecież to nie mógł być przypadek, żeby nie powiedzieć wypadek. Tak samo z przechodzeniem przez ulice, każdy przechodzień, który ginie potrącony jest zwyczajnie źle wychowany przez leniwych rodziców. Zastanawiam się czy każda ofiara kradzieży kieszonkowej analogicznie nie powinna domagać się odszkodowania od rodziców, za ich lenistwo, widocznie nie dość starannie tłumaczyli jak się ustrzec.A teraz moje ulubione, trzeba faktycznie patrzeć przy kim się nie wychylać bo te k**wy społeczne na bank doniosą, ale pamiętaj, że to, iż dopiero teraz na to wpadłeś to wina Twojej matki i ojca, którzy byli na tyle leniwi i nieudolni, że nie wyjaśnili Ci tego odpowiednio wcześniej i odpowiednio ;)

 

Pozdrawiam roześmiany :smile:

Gdzie wódkę Ci przynieść ?

Edytowane przez Toschie (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Jak będzie Ci się włamywać do domu kilku drabów i powoli wynosić dorobek całego życia, to nie zapomnij po powrocie do pustego już domu iść do każdego sąsiada i pogratulować, że nie są k**wami społecznymi i donosicielami i że nie zadzwonili na policję bo ta wymusza zeznania, bije i razi prądem

Jak się coś takiego dzieje to i tak nikogo nie ma i nikt nie widzi więc po co się nad tym rozwodzić. Nic nie zawdzięczam sąsiadom przez 30 lat życia i raczej nigdy nic nie będę. Wymyślasz przypadki z d*py :biggrin:

 

 

Tak samo z przechodzeniem przez ulice, każdy przechodzień, który ginie potrącony jest zwyczajnie źle wychowany przez leniwych rodziców.

Jak przechodzisz przez ulicę to jak z jazdą motocyklem - zawsze musisz ustąpić auto bo chodzi o Twoje bezpieczeństwo. I przepisy ruchu drogowego i fakt posiadania pierwszeństwa jest tutaj nieistotny, bo Ty masz pierwszeństwo, on wymusił ale zginiesz Ty bo nie przeżyjesz zderzenia motocykla z puchą. Analogicznie powinno być na pasach. Nie jest ważne, czy pieszy (dziecko czy dorosły) ma zielone. Powinien się rozejrzeć i ewentualnie ustąpić bo przecież to on może stracić życie a nie kierowca. Mimo tego na całym świecie promowane jest jeżdżenie wolno a pieszy ma prawa jak święta krowa w Indiach. Wychowania dzieci nie tykam bo nie mam własnych. Chciałem jedynie napisać, że rodzic powinien taką wiedzę jak zachowanie na jezdni dziecku przekazać i nie ma problemu. Jak dzieciak wybiegnie i zginie to takie życie - wypadki są i będą bez względu na przepisy.


Szczerze? sprawdź sobie przy pomocy znajomego przy jakiej prędkości jesteś w stanie wyhamować jak nagle za krzaków na drogę wybiegnie dwuletnie dziecko

Czyli mam jechać 30 km/h bo zza każdego krzaka wypada mi 2 letnie dziecko? Przecież to są sytuacje losowe, zdarzające się rzadko. Nie będę zwalniał w każdym zakręcie do 30 czy 40 bo może czaić się tam ktoś kto ma mi kaprys bądź też chęć wyskoczyć na jezdnię. Tak jak pisałem wcześniej - uważać powinien ten, kto może odnieść poważne obrażenia. Ja jadąc motocyklem uważam na auto nawet jak ma pierwszeństwo więc niech pieszy na jezdnię z taką sama uwagą.

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie przypadki z d*py, ale nigdy się nie dowiesz czy faktycznie nikogo nie było jak plądrowali Ci mieszkanie czy byli wszyscy ale nikt nie chciał być k**wą społeczną ;) A Ty jak zobaczysz jak sąsiadowi wynoszą rzeczy z mieszkania to co zrobisz? Będzie dylemat chyba, zadzwonić i być wszawym donosicielem na innego pewnie porządnego obywatela, który lekko zbłądził i pewnie przypadkowo okrada ludzi, czy może nie zadzwonić i być ok, ale troszkę jednak szkoda sąsiada, z drugiej strony wcale ch*ja nie szkoda, w końcu przez 30 lat nie zawdzięczasz mu nic ;) Można oczywiście nie dzwonić i rzucić się na włamywaczy samemu, ale kiepsko znowu jak jest ich znacząca przewaga liczebna, znowu dylemat zadzwonić, ale to jak proszenie się o dostanie w mordę, czy nie dzwonić i zaatakować ale to już nawet nie proszenie się ale bankowe dostanie w mordę :smile:

 

Co do pierwszeństwa i rozglądania się i uważania na drodze, powiedz mi czy kiedyś się przewróciłeś? domyślam się, że nie bo przecież wiesz, że trzeba uważać jak się chodzi.

Rozumiem również, że nie widzisz różnicy w jeżdżeniu 200km/h a 50km/h w okolicach szkoły w środku tygodnia w środku dnia, przecież dzieci wiedzą, że w zderzeniu z autem czy motocyklem nie maja szans, zresztą rozglądają się kilkukrotnie zanim wejdą na ulice, jak to zresztą dzieci :smile:

Masz racje moje argumenty są z d*py ;)

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozumiem również, że nie widzisz różnicy w jeżdżeniu 200km/h a 50km/h w okolicach szkoły w środku tygodnia w środku dnia, przecież dzieci wiedzą, że w zderzeniu z autem czy motocyklem nie maja szans, zresztą rozglądają się kilkukrotnie zanim wejdą na ulice, jak to zresztą dzieci :smile:

Rozumiem różnicę. Nie mniej jednak jak nie znam miasta a lecę dłuższą trasę to zapewne zdarzy mi się śmignąć koło nieoznaczonej szkoły setką. Jak widze znak uwaga dzieci to uwazniej obserwuję pobocze ale jadę 50-80 zależnie od terenu, stanu nawierzchni, pogody itd. Niestety nasze biznesowe władze robią z tego co jedzie 200 i tego co jedzie 60 przestępcę stojąc za rogiem i kasując mandatami wszystkich za porządkiem. Niech się więc nie dziwią, że jest o nich opinia jaka jest.

Jak się jeżdżąc nie przewrócisz to się jeździć nie nauczysz...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.


×
  • Dodaj nową pozycję...