Skocz do zawartości

wydarzenie_FLM_Tuchola.png

Zapraszamy na Zlot Forum Łódzkich Motocyklistów  - więcej informacji tutaj.

Prośba o dobre słowo.


Rekomendowane odpowiedzi

Opublikowano

Cześć,

Z tej strony Przemek, pisałem jakiś rok temu gdzieś no i jestem na etapie powolnego spełniania marzenia, bardziej na początku niż w środku, ale zawsze. Jestem po pierwszym spotkaniu w szkole jazdy z jazdą na placu manewrowym, przede mną na dniach "na pewno" dwa, lecz do sedna. 

Dziś w mojej miejscowości przejeżdżałem autem obok wypadku młodego motocyklisty. Chyba już jakieś doświadczenie musiał mieć, skoro był 15 km stąd. Odnośnie miejsca wypadku, obfitowało już w osoby wspomagające i kilkoro gapiów, gdzieś około dziesięciu, stąd piszę, że przejeżdżałem obok. 

Po tym, co widziałem, najpierw próbowałem się nawet pocieszać, ale potem zaczęły mnie nachodzić naprawdę toksyczne myśli typu: to nie jest dla ciebie, jak sobie poradzisz ćwicząc, jak sobie poradzisz, jadąc z górki i tak dalej. 

Proszę o słowa otuchy, nic więcej.

Dziękuję 🥹

Opublikowano

Dasz radę, jak będziesz jeździł "z głową". Jazda na motocyklu jest dla wszystkich, niestety czasami statystyka robi swoje, dlatego warto mieć oczy naokoło głowy.

Jak poczujesz frajdę z samodzielnej jazdy, na pewno znikną wszelkie wątpliwości - czego Ci życzę.

"Be yourself, no matter what they say!"

Sting

Opublikowano

Są tacy co palec w miejscu gdzie plecy tracą swa szlachetna nazwę (żeby nie napisać wprost) połamią, a są tacy, którzy rzekomo przeżyli katastrofę samolotu spadając z ponad 10km. Nie ma rady.
Oczy dookoła głowy i traktuj każdego jak mordercę a będziesz bezpieczniejszy :)
A tak jak kolega wyżej napisał - ważne żeby sprawiało ci to frajdę i będzie ok :)

Opublikowano

Nie rób nic na siłę, jak nie czujesz, że chcesz. Ale kurs dokończ ;) ja szedłem na kurs z ciekawości, egzamin zrobiłem, żeby mieć to z głowy, bo i tak nie było perspektywy na jazdę. A po jakimś czasie trafiła się okazja i sobe jeżdżę wkoło komina.

Co do opisanej sytuacji, to każdy jeździ inaczej i sam ocenia ryzyko. Pomijając brak szczęścia czy oczywistą winę innych kierujących, to bardzo wiele zależy od Ciebie. A ponieważ widziałeś tylko skutek zdarzenia, a nie okoliczności, to jakakolwiek ocena nie ma sensu.

W czasie kursu będziesz miał kilka godzin jazdy po mieście z instruktorem. Wykorzystaj ten czas na ocenę wszystkiego, co dzieje się wokół :)

GS500 icon3.png

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...