Jakie miejsce dla 10 przyjezdnych motocyklistów?

[Wojtek80]

Jako, że jestem świeżak tutaj to nie do końca jestem pewien czy w dobrym miejscu piszę, ale zaryzykuję....

 

W połowie maja tego roku przyjedzie do Łodzi ekipa znajomych z Trójmiasta. Chcemy poszlajać się po naszym województwie przez kilka dni, a wieczorami skoczyć na pietrynę na piwo. Potrzebuję noclegu dla około 10 osób na terenie miasta bądź w najbliższej okolicy, najlepiej skomunikowanego za pomocą MPK z centrum. Ludzie chcieliby zostawiać motocykle na terenie zamkniętym. Standard nie musi być na najwyższym poziomie - ważne żeby było w miarę wygodne kojo i dostęp do prysznica/WC. Dla przykładu mogę podać camping Tramp w Toruniu, gdzie bywamy tą samą ekipą co roku i wszystkim ten standard pasuje (najmniejsze drewniane domy). Myślałem o domkach w Arturówku, ale mam obiekcje co do jakości i ceny, i dopiero będę rozeznawał temat. Może to być też jakiś niedrogi (ale serio niedrogi) hotel, kwatery pracownicze, hostele itp. Pokoje/domki mogą być 4-6 osobowe, musowo motocykle na terenie zamkniętym/parkingu strzeżonym czy w podobnej bezpiecznej miejscówce.

 

Może ktoś coś doradzi?

Czy ktoś coś wie na temat domków na Chojnach, przy stawach Jana?

[Suchy-wolk]

Fajny temat zasadniczo, bo właśnie się ostatnio nad tym głowię, że brakuje jakieś bazy motocyklowej w Łodzi. Jeśli to ma być klimat, o którym piszesz to nie mam złotej rady i miejsca na teraz, ale osobiście jak jeżdżę do innego miasta na moto w celu zwiedzania, to raczej atakuję sieciowe hotele z parkingiem jak wskazałeś i wtedy bym już Ci polecił B&B HOTEL Łódź Centrum przy Kościuszki. Wszędzie z buta blisko na Piotrkowską i na MPK każdego rodzaju tramwaj/autobus, dobry standard, a nie za wysoki, w tym możliwość śniadanka i parkingu. Zasadniczo nic specjalnego, ale właśnie typowe centrum pozwoli na penetrację Łodzi, możecie zajrzeć do EC-1 czy polecieć na grilla na Stawy Jana. Stosunkowo wszędzie blisko.

Domki na Chojnach chyba swoje lata świetności mają za sobą, ale po przeciwnej stronie obok Kościoła na Rzgowskiej widziałem za wysokim murem betonowym jakieś nowe, może to konkurencja, a może ten sam właściciel? Nie znalazłem żadnego billboardu natomiast, musiałbyś podjechać.

[Wojtek80]

W najbliższy weekend będę objeżdżał kilka miejsc i zdam relację.

Wydaje mi się, że niestety jako miasto nie jesteśmy (jeszcze?) zbytnio turystycznie rozwinięci/atrakcyjni i nie ma dużej alternatywy dla hoteli. Te domki przy stawach Jana to już chyba w ogóle nie są czynne - na ich stronach żadnej aktywności. Arturówek podobno "przejęty" przez uchodźców z Ukrainy, ale to będę dopiero weryfikował. Kwatery pracownicze często są bez parkingów, albo parkingi w nieciekawych miejscach...  nie ma lekko.

[Wojtas]

http://hotel-alicja.pl/

 

[Wojtek80]

Hotel Alicja - bardzo sensowna propozycja.

Z mojego sobotniego "riserczu" wynika:

- Elbląska Noclegi Łódź - domek w sumie dla 20 osób, nam zaproponowano pokoje 2x 5os. Podwórko zamykane. Dorze skomunikowane, blisko do Portu Łódź. Zrezygnowaliśmy bo dwie toalety na 10 chłopa może być mało, poza tym ogólnie może być trochę ciasno. Pani nie chciała podać ceny dopóki nie podam konkretnej daty i ilości osób.

- Hotel Mazowiecki - 5x 2os, pokoje po 250zł, możliwość dokupienia śniadania za 40zł/os. Bardzo dobra lokalizacja jeśli chodzi o wypady na miasto, w pobliżu biedra i kebab, żabka. Darmowy parking, ale ogólnie dostępny w dość średniej okolicy, raczej bym się bał zostawić moto na noc. Pokoje podobno po remoncie. Odpadł przez parking.

- Hotel Focus - pokoje 2x3os + 2x2os. Za 3 osobowy 520zł z wyżywieniem. Parking lepszy, zamykany, śniadania po 30zł, super lokalizacja, wszystko pod ręką. Trochę drogo

- Hotel B&B - wszystko fajnie, ale najdroższa opcja (co zrozumiałe). Dokładnie nie pamiętam ile, bo zrezygnowaliśmy jak zobaczyliśmy ceny na tablicy przed hotelem. 

- Arturówek domki MOSiRu - nie działa od 3 lat - obiekt nieczynny

- Hotel Daria w Arturówku - znajduje się zaraz za domkami MOSiRu. 200zł za pokój dwuosobowy, 30zł śniadanie. Mimo pierwszego wrażenia lekko przerażającego i dość podejrzliwego i oziębłego spojrzenia pani w recepcji okazało się, że nastawienie było bardzo przyjazne! Teren zamykany, motocykle mogłyby stanąć w garażach(!), do dyspozycji duży grill w ogrodzie, trzeba tylko iść do lasu po opał. Pan, który się krzątał przy recepcji dodał od siebie "Idealne miejsce na imprezkę!". Prawie byliśmy zdecydowani, ale...  pokoje z łóżkami małżeńskimi 🤣, w okolicy praktycznie żadnego sensownego sklepu, słabo skomunikowane. Do przemyślenia.

- Prząśniczka - niesamowite przeżycie. Klimat postapokaliptyczny. Obiekt wyglądałby na opuszczony gdyby nie kilka pokoi z lokatorami (szaleńcami?). W recepcji pani z wymalowanym na twarzy niedowierzaniem. Cena 110 zł za pokój 2 osobowy 150 zł za 3 osobowy. Opcja śniadania za 30zł. Poprosiłem o pokazanie pokoju. Dramat. Depresja. Podróż w czasy głębokiego PRL. Ściany szare, na podłodze płytki z pcv, stalowe łóżka przypominają szpitalne, łazienka ciasna i przygnębiająca. Ostatni Ukraińcy wyjechali rok temu. Nie.

- Hotel Eskulap - fajna lokalizacja, przez ulicę biedronka i lidl. 190zł za pokój 2os. Śniadania po 18zł (!). Bardzo przyjaźnie nastawiona pani recepcjonistka - pomimo, że sam hotel nie dysponuje zamykanym parkingiem zaproponowała, że da się załatwić parking przy szpitalu z 24h dozorem, w cenie pokoju. Tutaj pojawił się inny problem - w hotelu przebywają w 90% rodziny z dziećmi, często chorymi, ponieważ służy on jako najbliższa baza noclegowa dla korzystających z Centrum Zdrowia Matki Polki. W przypadku pojedynczych osób, czy par to jest OK, ale jak mam ulokować 10 chłopa, po nocnym wojażu na Pietrynie to rodzą się wątpliwości...

- Primus Hostel -  Trochę daleko, ale skomunikowany OK. Położony niedaleko centrum handlowego Nowosolna, więc wszystko co potrzebne do szczęścia pod ręką. Pokoje 2x3 i 1x4 w cenie 50zł za osobę. Nowy obiekt, schludny i dość przestronny. Parking zamykany nie jest, ale jest w spokojnej okolicy i na uboczu. Możliwość przechowania kilku motocykli w garażu. Każdy pokój ma swoją łazienkę/wc. Do dyspozycji ogólnodostępna kuchnia, nieźle wyposażona. Na podwórku 2, czy 3 stoły z ławami. Myślę, że nie byłoby problemu odpalić grilla. Najbardziej prawdopodobna miejscówka na nasz nocleg.

 

Może to się komuś przyda.