gary Opublikowano 2 Maja 2022 Zgłoś Opublikowano 2 Maja 2022 Czasy się zmieniają, możliwości i potrzeby również. Nie oszukam natury, ciągnie mnie, żeby zjeżdżać z tego asfaltu. Burgman sprzedany, a ja rozglądam się za motocyklem. W grę wchodzą takie typy jak: Suzuki DL 1000, który już kiedyś miałem ale może nowszy rocznik będzie mniej zawodny niż tamten z 2003 Honda Varadero XL 1000, raczej od roku 2007 Rozważam jeszcze DLa 650 ale musiałbym się tym najpierw przejechać bo nie wiem czy to już nie za mała moc po przesiadce z DLa czy GS F800. Ostatecznie Yamaha TDM 900 z ostatnich lat produkcji - wiem wiem, średnie to na szutry ale 850ka była całkiej spoko i w sumie żałuję, że się jej pozbyłem. Na BMW, Afrykę czy Yamaszkę T7 to raczej mnie nie stać, choć wiem, że to pewnie ideały dla kogoś kto chce komfortowo pojechać w Bieszczady czy nad morze ale też sprawnie przejechać po szutrach. Chodzi mi też od dawna duża Tenera i zerwanie z tematem napędu łańcuchem ale to pewnie poza budżetem. Budżet ograniczony ~22.000PLN, ew. cesja leasingu wtedy mógłbym zbliżyć się do większych kwot ale nie 50k jak w przypadku salonowych sprzętów. Może ktoś z Szanownego grona coś słyszał albo wie. Moto z polecenia od motocyklisty zawsze lepsze niż sprowadzany szrocik. Pozdrawiam Gary p.s. wszelkie inne pomysły czy wskazówki również chętnie przyjmę do wiadomości 0 Cytuj
Munga Opublikowano 4 Maja 2022 Zgłoś Opublikowano 4 Maja 2022 Guzzi V85TT? 40k+ za używkę trzeba położyć, ale pozbędziesz się łańcucha Obecnie chyba jedyne moto z tym napędem w tej k(l)asie. 0 Cytuj
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.