Tymek126
W dniu 21.07.2021 o 13:07, karwoj25 napisał:@Tymek126 musisz podać więcej istotnych szczegółów, bo na razie wiadomo tylko tyle, że nagrywasz materiał o motocyklistach i ma to być w nocy.
Domyślam się, że jest jakiś scenariusz, może warto podać więcej informacji.
Jakie umiejętności Cię interesują?
Hej, generalnie film opowiada historię bohatera, który stracił przyjaciela w wypadku motocyklowym. Nie mogąc się pogodzić z jego stratą, bije rekordy prędkości aby emocjami uciec od straty oraz poczucia winy za wypadek, do którego (według siebie) się przyczynił. O tym, że nasz bohater się nie przyczynił do wypadku uważa jego przyjaciel, współpracownik, z którym pracuje w warsztacie samochodowym, brat osoby, która miała wypadek. W finałowej scenie przyjaciel wspiera naszego bohatera, dając mu do zrozumienia, że nie jest on winny tragedii, która się wydarzyła. Ostatecznie nasz bohater nie startuje w wyścigu (tak kończy się film).
Oczywiście w filmie nie mogę pokazać nielegalnego wyścigu, ale mogę nagrać dźwięk startujących motocykli, nagrać portrety motocyklistów gotowych do startu oraz skorzystać z ich uprzejmości w dwóch scenach prowadzących do finału: tło dla sceny gdzie przyjaciel głównego bohatera chce sprzedać motocykl młodemu chłopakowi (ostatecznie rezygnuje wiedząc, że ten nie da sobie rady z maszyną) oraz scenie gdzie grupka osób mija naszego bohatera i nie reaguje na jego powitanie.
Tylko teraz pojawiają się kolejne problemy na mojej drodze. Ekipa będąca na planie wyniesie 13 osób (dźwięk, światło itd. itd + aktorzy (3 na planie). Generalnie według szkoły absolutne minimum. Na planie mam limit 20 osób ze względu na COVID. Także no fajny spot się szykuje na... 3-4 osoby.... I szczerze jeszcze do wczoraj czułem, że dam radę zaprosić więcej osób ale... wczoraj dowiedziałem się, że "przypadkiem" mój film będzie mieć wizytację inspekcji pracy na planie. Wiem, że 3-4 osoby załatwił już mój kaskader wcześniej. Jest ciężko ale szczerze mówiąc to nie chce się poddać. . Nie ukrywam, że jestem załamany sytuacją bo mega mi zależało na tym filmie ale takich kłód jak państwowa komisja raczej nie przeskoczę... ale może do środy coś jeszcze wymyślę...