MartaCrystal
Jest jeden warunek: na czas oddania dostaję w gotowce rownowartość swojego moto, i robie to samo, pozyczajac moto od kogos.
Moto i żony/czy chłopa sie nie pozycza
Nie sadze, ze od razu ktos chcialby szkape ukrasc, ale w przypadku szkody warto miec jednak jakies rozwiazanie w zanadrzu.
Ano, i strata znizek OC/AC, tak, to tez moze zabolec.