MartaCrystal
Mi z perspektywy żołtodzioba najtrudniej było poradzić sobie z:
1. patrzeniemm w lusterka (swoje własne) na moto -> skutek jest taki, że robiąc 2 lata pozniej kat. B slyszalam komentarze "chyba pierwszy raz w zyciu widze kogos, kto tyle patrzy w lusterka"), akurat taki plusik. Za nami na drodze rownie fascynujace rzeczy sie odprawiaja jak przed nami
2. hamowaniem w ruchu miejskim (auto przed nami nagle stwierdzilo, ze moze skreci, lub sie zatrzyma)
3. obserwacja nawierzchni - liscie i piasek, żwirek
4. piesi i dzieci, ktorzy maja magiczną moc pojawiania się znikad na swoich wynalazkach (wjezdzanie na pelnej rurze na przejscia na tych hulajnogach i inszych)
@weronka- przymierzalas sie kiedys do motocykla?
wiesz, gdzie co tam jest?