Skocz do zawartości

Historia edycji

MartaCrystal

MartaCrystal

Hej :)

Mysle, ze powinnas isc w pojemnosc 125. 

Co do nauczenia sie "jak jezdzic" - fajnie, ze masz teren - natomiast dla wlasnego bezpieczenstwa polecam dokupic pare godzin doszkalajacych z jakas autoszkołą. Jak hamowac, jak jezdzic, na co uwazac. 

A jesli chodzi o ubranie - nie oszczedzalabym na kasku, chociaz buty tez sa wazne (np jak moto upadnie nam na noge - mnie dobre buty zostawiły z tylko złamanym malym palcem). Uwazam, ze jesli pare razy przemarzniesz, to nic sie nie stanie, ale ciagle przemarzanie to nie tylko kwestia zimna. Grabieją palce i ciezko manewrowac, taka niespodzianka, wiec przydadza sie tez rozmiar wieksze rekawice, co by pod nie zalozyc cienkie termiczne. Motocykl 125 powinien przeciez pojechac i 100/h, a tu i mozna zmarznac, i zrobic sobie kuku. 

MartaCrystal

MartaCrystal

Hej :)

Mysle, ze powinnas isc w pojemnosc 125. 

Co do nauczenia sie "jak jezdzic" - fajnie, ze masz teren - natomiast dla wlasnego bezpieczenstwa polecam dokupic pare godzin doszkalajacych z jakas autoszkołą. Jak hamowac, jak jezdzic, na co uwazac. 

A jesli chodzi o ubranie - nie oszczedzalabym na kasku, chociaz buty tez sa wazne (np jak moto upadnie nam na noge). Uwazam, ze jesli pare razy przemarzniesz, to nic sie nie stanie, ale ciagle przemarzanie to nie tylko kwestia zimna. Grabieją palce i ciezko manewrowac, taka niespodzianka, wiec przydadza sie tez rozmiar wieksze rekawice, co by pod nie zalozyc cienkie termiczne. Motocykl 125 powinien przeciez pojechac i 100/h, a tu i mozna zmarznac, i zrobic sobie kuku. 

×
  • Dodaj nową pozycję...