gary
Autentyk z librusa mojego syna... Wniosek? Zdecydowałeś sobie eksperymentalną przepustkę, to możesz żyć lepiej chociaż nie ma to NIC wspólnego z ochroną innych.
Podam dwa scenariusze, który podważają logikę tych działań:
"Czujesz się gorzej, masz katarek dziecko? Nie szkodzi, idź do szkoły bo mamunia i tatunia wybrali ci lepsze życie."
albo inny scenariusz:
"Słuchaj dziecko, my z ojcem mamy chyba mamy Covida ale po tobie nie widać. To pewnie dzięki szczepionce. Idź śmiało do szkoły tylko nic nie mów. Nie po to ryzykowaliśmy przyjęciem preparatu, żebyś teraz ty nie ryzykował zdrowiem innych."