Skocz do zawartości

Ułamane mocowanie lampy


sebeekcbr

Rekomendowane odpowiedzi

Witam, rozebrałem moto (suzuki gsxr k5) i zauważyłem ułamane mocowanie lampy przedniej , było już wczesniej chyba spawane bo plastik stopiony. To jest to mocowanie które trzyma lampę do stelażu. Da radę to skleić na jakiś klej np. poxipol , ew kropelka czy lepiej to zawieźć na spawanie ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej zwykłą lutownicą można zgrzać pęknięcie a potem jeszcze nadlać podobnym plastykiem. Podobnie jak na filmiki można wtopić druciki dla wzmocnienia. łapałem tak mocowania w zderzaku i jakoś wytrzymywało.Trzeba po prostu dobrze wtapiać łącznia.  Kleje nie trzymają takich plastyków mocno i dlatego mocowania reflektorów są spawane a nie klejone.

Tak więc lutownicą da się zrobić ale powoli, dobrze zgrzewać połączenia plus nadlewać podobnym plastykiem.  Lub kupić taką maszynkę z filmiku. Ale raczej i zwykła lutownica i zrobiony grot z cienkiej miedzi podobnie wtopi się jak na filmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Fajnie jak byś jeszcze jakieś foto wstawił jak to u cb wygląda. Kleje szczerze mówiąc nie zawsze dadzą rade bezpieczniejsze spawanie a jeśli miałbyś próbować to poxipolem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie będę kleił i lutował lutownicą urwane mocowanie reflektora w samochodzie. Spróbuje lutownicą wtopić dodatkowy plastyk  ma złamaniu plus jakiś drucik a do tego od spodu klej 2 składnikowy do klejenia bojlerów i chłodnic pulsar plast.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dnia 3.02.2019 o 00:54, Robaszek napisał:

Właśnie będę kleił i lutował lutownicą urwane mocowanie reflektora w samochodzie. Spróbuje lutownicą wtopić dodatkowy plastyk  ma złamaniu plus jakiś drucik a do tego od spodu klej 2 składnikowy do klejenia bojlerów i chłodnic pulsar plast.

Praca zakończyła się sukcesem ? :)  ciekawe ile takie coś posłuży bez awarii,zaglądania oraz jak wygląda to wizualnie. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Troszkę to zeszło zrobić bo lutownica nie służy do grzania i trzeba często robić odpoczynek bo aż topiły się plastykowe obejmy na miedziane sztycy do grotu. Ale jak się dobrze zgrzeje plus stopi dodatkowy plastyk na złączu to nawet źle nie wychodzi. Nie mam zgrzewarki do plastyku więc dałem klej tak by dodatkowo trzymał bo sam zgrzanie nie wytrzyma na górnym mocowaniu gdzie plastyk jest cienki.

Wyszło dla mnie solidnie i nie żałowałem kleju a można by było wzmocnić jakimś jeszcze drucikiem. Lampa już kiedyś była klejona ale dało się spokojnie naprawić. Klej można pomalować na czarno i nie widać już tak naprawy. Powinno wytrzymać  na 95% a jak nie to będzie poprawka.

1.jpg

2.jpg

3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie bity był musi pan zejść z ceny xD 😁 a tak na prawdę wygląda obiecująco powinno dać rade masz talent😜

 

 

Dnia 1.02.2019 o 12:28, sebeekcbr napisał:

Witam, rozebrałem moto (suzuki gsxr k5) i zauważyłem ułamane mocowanie lampy przedniej , było już wczesniej chyba spawane bo plastik stopiony. To jest to mocowanie które trzyma lampę do stelażu. Da radę to skleić na jakiś klej np. poxipol , ew kropelka czy lepiej to zawieźć na spawanie ?

Masz już przykład jak to wygląda jeśli się samemu robi. Teraz czekamy na twój ruch co zrobiłeś i jaka decyzja :P 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Moje mocowania już byly wczesniej naprawiane bo były stopione te mocowania tak jak u was na zdj to już nie chciałem ich znowu stapiać.

Stwierdziłem że spróbuję skleić na poxipol no i tak zrobiłem . Zobaczymy moze wytrzyma jak nie to bede poprawial :)

 

Jeszcze mam problem z światłami długimi. Jak miałem normalne zwykłe zarówki to świeciły ok , ale gdy zmieniłem rok temu na ksenon to jadąc nocą gdy włączam długie to nic sie nie poprawia widoczność . Świeci tak samo jak na krótkich może troszkę bardziej po bokach oświetla a kiedyś na żarówkach osram jak włączyłem długie to na 1km świeciły ... To jest żarnikh4 z taka blaszka u dolu

Edytowane przez sebeekcbr (wyświetl historię edycji)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Dodaj odpowiedź do tematu...

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.

×
  • Dodaj nową pozycję...