Wanderer setka

[Chmielu]

Witam,

Tym razem ciekawostka, czym kiedyś się jeździło

Jakieś 3 lata temu gdy teść postanowił odejść z tego świata zostawiając po sobie wszystko co materialne, w jego wagonie znalazłem taki oto wynalazek.

Ani to moto ani rower

Motorower to Wanderer z roku 1939 zasilany silniczkiem Sachs 100.

Nie wiem jak długo stał w stanie nie jeżdżonym ale wystarczyło dorobić fajkę do świecy (ktoś odciął starą), zalać bak mieszanką paliwa z olejem i trochę pokręcić pedałami i zaskoczyło

Głośne to jest tak bardzo że gdy przejechałem się tym po wiosce to wszystkie psy i koty przez tydzień siedziały w ukryciu

Ciekawi mnie jak to jest z poruszaniem się takim pojazdem? Można po drogach publicznych czy tylko po ścieżkach rowerowych? Może ktoś z Was wie?

Nie posiada to dowodu rejestracyjnego tylko Pozwolenie na kierowanie pojazdem, w którym są wszystkie dane pojazdu i kierownika.

Pozdrawiam

 

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

 

 

[jaszczomb]

to aż szkoda tym jeździć, dopieść i ustaw w salonie

[Pajmon]

Pewnie niezła gratka dla kolekcjonerów lub niejednego muzeum

[hubert]

A ta zastawa też odpala?

[Chmielu]

A ta zastawa też odpala?

Zaporożca już nie ma, ale znając teścia pewnie odpalała

Wysłane z mojego EVA-L19 przy użyciu Tapatalka

[szerszung]

Moim zdaniem można po drodze zresztą wjedź czymś takim na chodnik to ludzie Cię zaraz pogonią 🤣

Fajny sprzęt do urzędu zrobić papiery, odrestaurować i się cieszyć 😁

[Lancet]

Fajny kawałek historii, szkoda, że oryginalny lakier trochę się zniszczył, ale super, że się dał uruchomić!

A "garbus" odpala?

[salat]

Piękna sztuka, jak chcesz legalnie jeździć to niestety musisz zarejestrować na zabytek lub unikat

Wysłane z mojego SM-G960F przy użyciu Tapatalka