crazyy
Siemasz.
Kilofazera nie znam, ale xj już tak.
Motocykl prowadzi się lekko i bajecznie łatwo.
W zaokrągleniu 78 koni i 60Nm może nie robi wrażenia, ale ten sprzęt daje radę i bez problemu osiąga swoje maksymalne 220km/h lecz nie daje takiego efektu uderzenia mocy jak większe rodzeństwo. Owszem użyteczne obroty silnika to 4-8tyś powyżej 8 dzieje się coś więcej, ale jest to w 100% przewidywalnie.
+ za to, że to wciąż R4. Osobiście nie trawię nowszej ery R2, ale niestety takie czasy minimalistyczne nadeszły..
Żadne spontaniczne odkręcenie gazu nie spowoduje poderwania koła.
Wersja diversion przeznaczona do lekkiej turystyki fajnie spełnia swoją rolę. Nie siedzisz na niej jak na motorynce.
Bezawaryjny sprawdzony sprzęt przy jednostajnej jeździe rekreacyjnej spala śmieszne ilości paliwa.
W mieście gnieciony ostro spala koło 7l.