Fluffy Opublikowano 27 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 27 Lipca 2018 (edytowane) Witam, witam Mam wolniejszą chwilkę, więc postanowiłem przedstawić krótko swoją ukochaną Yamaszkę 😍 Yamaszka zakupiona w 2017 roku. (mój pierwszy w życiu motocykl 😅). Jak tylko ją zobaczyłem musiałem ja mieć (serce zagrało pierwsze skrzypce). Wsiadłem do samochodu i pojechałem. Pierwsza jazda próbna. Generalnie prowadzi się dobrze, ale lekko drży przy hamowaniu (nie dobrze...). Oględziny, generalnie wszytko wygląda spoko (jak dla osoby która nigdy wcześniej nie kupowała motocykla). Umowa, pieniążki. Wracamy do domu! Ponad 200km powrotu do domu nocą, dla niedoświadczonego motocyklisty istne piekło ;P. W najbliższym wolnym terminie Yamaszka trafiła do serwisu na oględziny. Diagnoza? Nie ma tragedii, zalecana obsługa przedniego zawieszenia i łożysko główki ramy (podejrzenie że stan łożyska może powodować lekkie wibrację przy hamowaniu). Na drugi dzień telefon, który jednak nie do końca ucieszył. "Przyjedź bo wynikło kilka problemów" 😫. No to jadę, jak na skazanie. Na miejscu okazuję się że lagi były prostowane (kto prostuje lagi?!). Były bardzo dobrze wyprostowane i nie wpływało to w ogóle na prowadzenie motocykla, ale jednak... Ale to nie koniec... W lewej goleni ktoś prawdopodobnie uszkodził gwint mocowania zacisku hamulcowego, i poczynił (olaboga) kolejną fachową naprawę... Otwory w goleni i zacisku zostały rozwiercone a fabryczna śruba zastąpiona większą na "przelotkę". A tarcze? co z tarczami? "jedna jest lekko krzywa". Załamka 😟 Szybka decyzja. Zamawiamy nowe rury zawieszenia przedniego i nowe tarcze hamulcowe. W między czasie udało mi się znaleźć zaciski hamulcowe w stanie idealnym, zamówione. Szukam goleni, no tutaj sprawa wygląda gorzej. Mało kto sprzedaje jedną sztukę, a tak w ogóle większość jest krzywych... (kto kupuje krzywe golenie po wypadku??!!). Mija dzień, drugi. Jest! Goleń lewa, stan bardzo dobry w... Łodzi. No dzięki mój stróżujący bożku którego imienia nie znam 😘. Części dostarczone do serwisu. Moto fachowo poskładane. Yamaszka jak nowa! W przerwie zimowej Fazi, otrzymał dalsze SPA. Biorę się za dość podniszczony kolektor wydechowy. Dwie szpilki są pod takim wrażeniem jak mnie widzą że tracą dla mnie głowę . Kolektor miał kilka niewielkich dziurek w części łączącej 4 w 1. Piaskowanie, kilka minut dla speca żeby pozbyć się dziurek. W domu szlifowanie, i malowanie żaroodporną emalią VHT. Efekt Super. Zostały urwane szpilki... Dostęp? Zerowy. Wyjmujemy silnik. Silnik po kilku godzinach trafił na stół. Rozwiercanie starych szpilek zakończone powodzeniem. Gwint naprawiłem systemem Helicoil. Wszystkie szpilki zostały wymienione na nowe. Korzystając z okazji że silnik był na stole a oryginalna farba łuszczyła się już gdzieniegdzie z żeberek, zrobiłem lekki lifting silnika. Usunąłem chemicznie farbę z żeberek cylindra, wszystkie inne miejsca gdzie farba wykazywała chęć ucieczki zostały przeszlifowane. Silnik dokładnie okleiłem w miejscach gdzie farba nie była pożądana. i pomalowałem emalią VHT. Biorąc pod uwagę że było to malowanie bez rozbierania silnika na części pierwsze, efekt był więcej niż zadowalający ☺️. Ponownie korzystając z okazji Gaźniki rozebrałem na części pierwsze i wyczyszczone poprzez sodowanie. Ustawiłem poziomy pływaków, wszytko sprawdziłem pod kątem uszkodzeń i zużytych elementów. Wymieniłem uszczelki komór pływakowych, poskładałem. Wszytko wylądowało z powrotem w ramie motocykla. Odpalamy! Żyje i ma się lepiej niż kiedykolwiek! 😍 I tak Yamaszka jeździ do dziś dzień praktycznie bez awaryjnie (no dobra ostatnio padło sprzęgło :P). W wolniejszej chwili może uda mi się odkopać więcej zdjęć z całego procesu :)) Edytowane 27 Lipca 2018 przez Fluffy (wyświetl historię edycji) 4 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartaCrystal Opublikowano 28 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 (edytowane) Niezla historia, i dobrze, ze skonczyla sie szczesliwie Yamaszka bardzo ladna, a jak poswieciles jej tyle czasu to pewnie niepredko sie rozstaniecie :p Czemu kokardka na lusterku? Na szczescie? Edytowane 28 Lipca 2018 przez MartaCrystal (wyświetl historię edycji) 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fluffy Opublikowano 28 Lipca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 5 godzin temu, MartaCrystal napisał: Niezla historia, i dobrze, ze skonczyla sie szczesliwie Yamaszka bardzo ladna, a jak poswieciles jej tyle czasu to pewnie niepredko sie rozstaniecie 😛 Czemu kokardka na lusterku? Na szczescie? Kokardkę zawiązała mi na lusterku swego czasu dziewczyna. Co prawda dzisiaj została mi tylko kokardka... ale chyba traktuje ją jako swojaki amulet. Sporo ze mną przejeździła 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
MartaCrystal Opublikowano 28 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 Oj tam.... motura to taki wierny towarzysz. wazne, ze kokardka spelnia zadanie. 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fluffy Opublikowano 28 Lipca 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 28 Lipca 2018 Ostatnio jak jechałem na Mazury, to na serii szybkich zakrętów pozwoliłem sobie trochę odkręcić. Ostatni zakręt w prawo okazał się być dużo ostrzejszy i nie dość że wyleciałem na przeciw legły pas to ledwo wyrobiłem się przed rowem po drugiej stronie ulicy. Gdyby tylko coś jechało z przciwka... Ale jednak ciągle tu jestem, więc... Coś czuwa 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Lancet Opublikowano 29 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2018 Fazerki są super, potrafią wiele wybaczyć - też tego doświadczyłem i na razie nie chciałbym swojego zmieniać, no chyba, że na młodszy model i z większym "piecem". Gratuluję pojazdu - wygląda na bardzo zadbany - niech służy! 0 Cytuj "Be yourself, no matter what they say!" Sting Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rogal Opublikowano 29 Lipca 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 29 Lipca 2018 Fajny opis i te dramatyczne zwroty akcji Ech, ja jestem taki sam. Jak się napalę, to muszę to mieć i wtedy nie widzę oczywistych wad produktu/motocykla. Kupować moto czy samochód w Polsce to po prostu tragedia! Każdy robi LwG, wielu jeździ na zloty i spoty a i tak zawsze ktoś chce Ci sprzedać szmelc. Mega fajnie, że to wyprostowałeś i jazda już tylko cieszy 0 Cytuj ... Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
jacio Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Ładna maszyna. Fajnie, że udało Ci się doprowadzić ją do takiego stanu i teraz możesz cieszyć się jazdą. Ja nad swoim muszę trochę popracować, ale nie wiem skąd wziąć odrobinę dodatkowego czasu, bo doba jakaś krótka ostatnio ? 🤔 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Fluffy Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Autor Zgłoś Udostępnij Opublikowano 8 Sierpnia 2018 Dla mnie jej stan nigdy nie będzie dostatecznie dobry, zawsze bym coś poprawił 😋 W sezonie doba zawsze jest za krótka, dopiero kiedy przyjdzie zimowy czas pewnie znowu rozbiorę Faziego na części 😅 Jak dobrze pójdzie moją maszynkę czeka poważny test, na początku września w planach jest Chorwacja, zobaczymy czy się odwdzięczy za dobre traktowanie 😅😄 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
adieepl Opublikowano 16 Lutego 2019 Zgłoś Udostępnij Opublikowano 16 Lutego 2019 super sprzęt!! właśnie takiej będę już nie długo szukał 0 Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania...
Rekomendowane odpowiedzi
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.