KLOSZ
Czołem!
Dzięki Nervus za dobre słowo A co do tematu wątku, to zanim pobiegniesz po nowy przerywacz, proponuję nastepującą kolejność zdarzeń:
Na początek posprawdzaj wszystkie połączenia (klemy aku, podłączenie masy i kostki związane z instalacją odpowiedzialną za kierunkowskazy). Sprawdź i ew. wyczyść też styki w przełączniku kierunków na kierownicy (bo jeśli tam sie zasyfiło i zaśniedziało, to będzie tam spadek napięcia i w związku z tym za mało pradu będzie dochodziło do przerywacza),
Jak to nie pomoże, to w następnej kolejności bierz pod lupę przerywacz. Możesz go spróbować podłączyć na krótko + do akumulatora, a wyjście bezpośrednio pod kierunkowskazy i zobaczyć jak wtedy się zachowają kierunkowskazy. Jeśli nadal będzie niemrawo pracował, to wtedy go po prostu wymień.
To nie prom kosmiczny, więc musi działac